Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pinokio

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pinokio

  1. pinokio

    Weight Watchers

    Hej, a gdzie się podziała nasza Madach spadło jej trochę kilogramów i już ma nas dosyć ;) ...hehehehehe!!! Ja się tak nie bawię, ciągle gadacie jakimiś grypsami, tu Viola mówi szyfrem o Tosi , która ma sie czymś pochwalić i..............z tego wszystkiego wiem g*** :( ;) ...a może Tosia wygrała te swoje wybory?! W końcu na wieczór zjadłam kromkę zmażonego chleba, bo syn już nie mógł, a mamusi zrobiło sie szkoda wyrzucić (choć może ptaszki miałyby uciechę) :P w ten sposób natrzepałam wczoraj 25p jestem ciekawa czy to nadrobię :O Viola NIEŁADNIE tak się kamuflowac z ważeniem :P Kto tu jeszcze ma poniedziałek jako dzień ważenia, przyznać się bez bicia :D Sarda co robisz, że Ciebie nie ma? Mam nadzieję, że nie dopadł Cię dół? :O Żarówka widzę humor deko lepszy Ostatnio moja córka zrobiła zdjęcie widoku z jej okna i przyszła mi pokazać jaka jest różnica między naszym widokiem :( i Twoim :) Ależ nam się namnożyło nowych osób - zobaczymy ile zostanie :P Jedno jest pewne Ci co wytrwaja lato powitają szczuplejsi :D Roxana to pierwszy krok masz za sobą :D Łama ile by nie było na wadze, nie martw się co przyszło to i pójdzie U mnie dzisiaj gotuje się kapusta ala bigos - mało p dużo żarcia, tak jak lubię. Axel jaja sobie z nas robisz? :(
  2. pinokio

    Weight Watchers

    Anno D super!!! Mnie też się marzy własny domek z działeczką, a marzenia czasami sie spełniają Tylko przypadkiem nie bierz sobie do serca w/w przycinków. Jej widzę, że jednak sobie niepotrzebnie wzięłaś :( Łana miło Cię widzieć stęskniłam się za Tobą, dbaj o siebie i jak kuracja dobiegła końca, to startuj ...lato niedługo!!! Żaróweczko nawet bym Cię nie podejrzewała o takie rzeczy jak zazdrość itp. Powiem tak: pisz o czym chcesz, o motylkach ( nawet tych w brzuchu ;) ), biedronkach, wigwamach, ale pisz - o dietce nie musisz ;) Jak byłam mała to chciałam by mama odeszła od ojca, bo uważałam, że byłoby nam lepiej bez niego...została i teraz jak jest z nim sama nie może na niego patrzeć :( Teraz się zmieniła, umie się mu postawić, ale myślę, że to trochę za późno dla jej zdrowia :( I to nie jest żadna rada dla Ciebie tylko taka refleksja. Może powinnas pójść do psychologa by pomógł Ci uwierzyć w siebie i pokochać ...ale na to też trzeba pięniędzy, z tego powodu ja jeszcze się nie zgłosiłam do swojej pani psycholog :( Sarda jestem ciekawa czy korzystałaś z fachowej porady? Viola a ja właśnie umieram z głodu, bo juz punkcików brak, a zjadłoby się :( a tu po domu rozchodzi się zapach piecznej szynki (tu przełykam ślinkę :D)
  3. pinokio

    Weight Watchers

    Do wszystkich nowych, którzy pragną przed latem zwalić kilka(naście) kilogramów!!! Niestety nie obędzie się bez czytania, przynajmniej początek, środek (str.97) i końcówka :D Ramon 82 kg to będzie super, do tego trochę siłowni i cymuś - tak mi się też marzy z moim mężem, ale odkąd nabrał brzuszka po rzuceniu papierosów, jakoś nie przejawia chęci do idealizowamia swojej sylwetki :D Anda na ww trzeba jeść, bo inaczej się nie schudnie :D
  4. pinokio

    Weight Watchers

    Do wszystkich nowych, którzy pragną przed latem zwalić kilka(naście) kilogramów!!! Niestety nie obędzie się bez czytania, przynajmniej początek, środek (str.97) i końcówka :D Ramon 82 kg to będzie super, do tego trochę siłowni i cymuś - tak mi się też marzy z moim mężem, ale odkąd nabrał brzuszka po rzuceniu papierosów, jakoś nie przejawia chęci do idealizowamia swojej sylwetki :D Anda na ww trzeba jeść, bo inaczej się nie schudnie :D
  5. pinokio

    Weight Watchers

    Sorki \"przeRZucę się\" :( Anido miałam to samo napisać Frytce, że mogłaby siebie przysłać trochę wyrażniejszą i w całej krasie :D A kiedy Twoje ważenie?! ;)
  6. pinokio

    Weight Watchers

    Dziewczyny czemu Wy wybieracie czasami jakieś takie skomplikowane nicki ;) Agatadabska pewnie, że możesz sie przyłączyć, każdy może tylko niewielu zostaje :D Z nami na pewno schudniesz Anno D pięknie się sprawujesz, wielkie gratulacje Wiesz w tym jest cała tajemnica powodzenia, że CZŁOWIEK CHCE I WSPÓŁPRACUJE Z SAMYM SOBĄ !!! A te nasze pogaduszki, to takie rozmowy w tłoku ;) przy kawce porannej, południowej i wieczornej tego chyba nikt nie zabrania :P Chyba też przeżucę się na ważenie w poniedziałek, bo ja niestety zauważyłam, że folguje sobie w weekend z myślą, że nadrobię na trasie do czwartku :P ale to może od następnego ;) chociaż znów szykuje mi sie spotkanie rodzinne w następną niedzielę :O A za wczorajsze obżarswto miałam karę, bo żołądek mnie tak bolał, że musiałam się poratować tabletką....oj, czy ja się wreszcie czegoś nauczę Frytka było zjeśc kawałek pizzy za 5p 100g(1/4 małej pizzy) i wtedy nie będziesz zła na siebie, a zaliczysz pizzunię :D \"Jutro\" nie istnieje!!! Jest tylko \"dziś\"! Od dzisiaj reżim? Tosia nie wiem ile ma lazania :( A te twoje koleżanki, jeżeli mówisz, że do szczupłych nie należą, po prostu w pracy sie kamuflują, że niby tyle co ptaszek, a jak wracaja do domu to jedzą :( albo mają tak rozregulowaną przemianę tym niejedzeniem, że potem tyją od jabłka :( Hej dziewczyny, a gdzie jesteście?! :(
  7. pinokio

    Weight Watchers

    Frytka zdjęcia doszły, dziękuję pięknie :D fajna z Was rodzinka, a ten pan to wujek? ;) Miło mi jest Ciebie poznać Anno D a już myślałam, że to twoja kuchnia i że ściemniasz z tymi niewygodami ;) Taka pilna z Ciebie strażniczka, że pewnie niedługo dojdziesz do celu Jest mi niedobrze z obżarstwa :P kiedy ja wreszcie zacznę myśleć przed jedzonkiem, jestem na siebie bardzo że nie powiem :(
  8. pinokio

    Weight Watchers

    Może powiem tak: zacznę liczyć od jutra :P bo wstrętna ręka jakoś tak sama sięgała po ciasteczka No Tosia to mnie powaliłaś tą swoją wagą - moim głównym problemem, po przepowadzce na swoje, stał się brak wagi i możliwość jej systematycznego kontrolowania, a dziwnym trafem mój coraz większy widok w lustrze i coraz ciaśniejsze ubrania nic a nic nie dawały mi znaku, że za duzo ważę :P A teraz spódnica, którą nosiłam juz po urodzeniu mojej trójeczki jest z 15 cm za wąska :( ale obiecałam sobie, że ją jeszcze założę, choć moje córki mówią, że nie dopuszczą do tego (bo jest ich zdaniem za krótka :P) ...joł! Azimka ty tu nie zwalaj na brak wiary w sukces :P TYLKO OD CIEBIE zależy czy się uda!!! Potrzeba wytrwałości, konsekwencji i cierpliwości Znajdź kogoś kto pomoże w przesłaniu zdjęć, obiecuję, że się nie przestraszę ;) Madach a czy mogłabyś podesłać swój nowy wizerunek?!
  9. pinokio

    Weight Watchers

    A właśnie, DLACZEGO JA NIE MAM TWOJEGO ŻADNEGO ZDJĘCIA !!!!!!!!!!!! Nie mam też zdjęć Bambasi Łany i Funiastej
  10. pinokio

    Weight Watchers

    Azimka to pewnie wyglądasz podobnie jak Anido przed schudnięciem, a jaka teraz z niej laska !!! SCHUDNIESZ, SCHUDNIESZ!!! Tylko licz, wyjadaj punkty i nie kombinuj Pamiętaj dzisiaj masz do wyjedzenia 22p (?), jutro znowu tyle i pojutrze i tak aż dojdziesz do 8 z przodu, wtedy zmiejszysz o jeden punkt i dalej będziesz liczyć, liczyć i wyjadać, wyjadać, aż dojdziesz do 7-mki z przodu, zmiejszysz o jeden punkt i dalej, dalej, dalej ......a tu przyszło lato i jesteś u celu
  11. pinokio

    Weight Watchers

    Anido byłam gruba i jeszcze trochę jestem :( Te zdjęcia, które ode mnie dostałaś są z wagi ok. 80 kg. Jak kiedyś dorobię się skanera, to pokażę Ci to zdjęcie \"dzieki\", któremu zrozumiałam, że JESTEM GRUBA - ochyda :p ale moja figurka i facjata na video, to dopiero prawdziwy koszmarek lepiej wyglądałam będąc w 9-tym miesiącu ciąży :P (ale co się dziwić jak wtedy ważyłam tylko 74- 76 kg :D). Moja największa waga to 87kg przy wzroście 175, ty jednak jesteś dużo niższa, to i kilogramy \"lepiej\" (było!) widać :D Żaróweczko U mnie dzisiaj zapowiedzieli się goście, właśnie piecze sieękeks :( i weź tu się odchudzaj
  12. pinokio

    Weight Watchers

    Tosia dobrze jest Cię widziec w dobrym humorze (chociaż on Ciebie to chyba nigdy nie opuszcza :) ) i pełną entuzjazmu - gratuluję super wagi Niestety ja też jestem zmuszona codziennie smarować stopy na noc, a najlepiej jak jeszcze robię to rano i tak już dobrych kilka lat, ale przynajmniej skończyło sie pękanie, chociaż czasami jeszcze jakieś malutkie peknięcie się zdarzy, właśnie zaraz po tym jak nie posmaruję stóp. Wiele szukałam na temat tego co jest przyczyna takiego stanu rzeczy i na pewno nie jest to brak witamin, bo ile ja tego się nabiorę i nic to nie daje (tylko codzienne kremy), a zimą to jeszcze dochodzi pękanie skóry palców wskazujących (to po tych pieluchach). I jeszcze, żebym miała skórę twardą , to bym to zrozumiała, ale nie, jest miękka :( Ale sie rozpisałam :P Jestem po owsiance, ale juz mysle o tym co by tu zjeść :P
  13. pinokio

    Weight Watchers

    Moje dzieci mnie straszą, że zablokują mi kafeterię, bo jestem zbyt uzależniona od naszego forum :P......dobrze, że jestem mamą :D Violuś-uszku bardzo dobrze wiem, że miałam szczęście, że tylko tyle przytyłam, bo to co ja jadłam, to strach wymieniać ;) po paczkach tyłam ok. 4 kilogramów i tak przez kilka lat dorobiłam się sporej nadwyzki kilogramów - tylko nie wiem czego to zasługa: czy tego, że się ograniczałam ;) czy tego, że dzieci coraz większe i same więcej zjadają :P?! Najważniejsze, że KONIEC bo niestety czasami trudno mi się powstrzymac by nie kupić coś słodkiego, a jak już mam w domku, to znikają wszelkie opory Na razie mam zapał, chęci, motywację i siłę!!!!!!!!!!!!
  14. pinokio

    Weight Watchers

    Żarówka tak mnie naszło na wspominki, jak przeczytałam Ciebie ale widzę, że inne dziewczyny tez naszło Jeszcze jedno wspomnienie :D Jak już mielismy to swoje wymarzone własne M, to poszlismy z wizytą do sąsiadów, a tam urządzone wszystko na wysoki połysk, a u nas bida i zrobiło nam się smutno, tak jakoś beznadziejnie...ale jak posiedzieliśmy chwilę w domku, to powiedzieliśmy sobie \"to nic, najwazniejsze, że wreszcie jesteśmy sami, a z czasem urządzimy je\" - tydzień temu wywalilismy łóżko piętrowe, na którym spały dziewczyny i dostały swoje łóżka :D:D:D Madach oglądałaś dzisiaj wieczorem \"metamorfozy\"!!! Były super, babka nie mogła ćwiczyć i trener powiedział jej, że przy kształtowaniu sylwetki 80% stanowi dietka i babka tylko jedząc miała ekstra figurkę. UWAGA, UWAGA, UWAGA!!! Ogłaszam, że w szafkach słodyczkowych pusto :) ale na dupie 0,5 kilograma więcej :( mogłoby byc więcej, ale dzięki trzymaniu ogólnych zasad ww jest jak jest. Z czystym sumieniem ruszam do dietkowania :P
  15. pinokio

    Weight Watchers

    Moje życie wygląda(ło) tak: - finansowo jesteśmy na styk, dzięku Bogu na jedzenie i zwykłe codzienne potrzeby nie brakuje, -mamy stary samochód (9-cioletni) dopiero od kilku lat i na razie nie zanosi się na coś lepszego :( A przedtem jak chciałam pojechać do rodzinki, to wlekłam się pociągiem, z trójką malutkich dzieci prawie 6 h z przesiadkami (wzbudzaliśmy zainteresowanie innych, bo ja jedno dziecko na wózku, drugie na rękach, trzecie przyczepione do spódnicy, mąż z kilkoma torbami, aż ręce opadały) i w końcu kupilismy samochód (mąż wziął pożyczkę niby na remont) zamiast urządzania mieszkania :( -na swoim mieszkamy dopiero od 8 lat, a przez pierwsze lata, jak oglądam zdjęcia domku, to obraz nędzy i rozpaczy (dopiero niedawno w miarę skończylismy urządzanie). Na poczatku to nawet nie mieliśmy drzwi w kiblu :( -co ja przeżyłam mieszkając z teściami, to wolę nie wspominać, bo po co - było, minęło :( - nasze dorabianie zaczynalismy będąc po studiach, mając trójkę dzieci, kilka garnków, pralkę (franię, bo automat to kupilismy jak dzieci juz wyrosły z pieluch - pięć lat w nich siedzieliśmy, dwa razy podwójnie - ręce miałam tak popekane, że krew leciała z palców jak ubierałam dzieciątka) i lodówkę - po prostu to co najpotrzebniejsze w akademiku do w miarę samodzielnego życia. Cholera chce mi sie płakać, bo nie chce tego wspominać I jeszcze mogłabym wymienić kilka okropnych rzeczy, których doświadczyłam w życiu, ale trzymam je głęboko w sercu, wie o nich tylko kilka najblizszych osób :( -acha! I jeszcze ojciec, który lubił wypić i nie przeszkadzało mu podnieść ręki na żonę :( co z tego wynika \"miłe\" wspomnienia z dzieciństwa :( Ale nie dałam się temu wszystkiemu, choć chciało mnie zniszczyć :P Dziekuję za wysłuchanie wynurzeń Pinokia
  16. pinokio

    Weight Watchers

    Tosia moją zmorą były i jeszcze czasami są pękające pięty mam to po mamie i czego ja nie próbowałam, chyba wszystko co tylko gdzieś wyczytałam, aż wreszcie kosmetyczka poleciła mi krem na pękające pięty scholla - nie wierzyłam, że mi pomoże :( i pomogło Poleciłam go już wielu osobom i się nie zawiodły, zawsze mam go w domu i coraz to smaruję zapobiegawczo, bo skłonności mam straszne. Spróbuj!!! Wykorzystaj okazję i rzuć te papierosy, licząc punkty nie przytyjesz Mi też jest siebie żal z tą obsesja na punkcie słodyczy :P Anido znalazł się piesek?! :O Krystynko jeżeli powaznie mysliz o ww, poczytaj co proponowała Janta i do boju.....a do lata będziesz sporo chudsza :D:D:D Madach u mnie jak co sobotę wyjadanie resztek z całego tygodnia
  17. pinokio

    Weight Watchers

    Agata :) my tu nie piszemy o żadnych głodówkach, bo jedzonka jest dosyć i.... gdyby to było takie proste jak piszesz, to nie byłoby grubasów i .... czy syty kiedykolwiek zrozumie glodnego? Acha! Janta odnośnie tego chromu, to juz go jadłam i nic nie pomagał :( jestem odporna - zreszta czego ja nie próbowałam i ile nie wydałam forsy na rózne specyfiki i suplementy i dalej sobie jadłam, to co lubię najbardziej :P Teraz dałam sobie wreszcie spokój i skupiam się na punktowaniu ;)
  18. pinokio

    Weight Watchers

    Anno D napisz, napisz mi cała prawdę, może to wreszcie pozwoli mi przejrzeć na oczy i zrozumieć :D:D:D Czekam niecierpliwie :D Ja chcę zdjęcia! Anido piesek wróci, chyba żeby wpadł pod samochód lub ktoś go zatrzymał sobie - tak musiałam kilka razy mówić swoim dzieciom, gdy masz pies wybierał się na swawolę. Którejś zimy, jak było - 20 to już myśłałam, że przyjdzie mu spędzić nockę na mrozie, ale przyszedł ok. 0.30 - wyglądałam coraz przez okno. Innym razem jak wrócił nad ranem, to go nie poznałam, bo z białego psa (foksterier) zrobił się szaro-bury, potem mimo kąpieli jeszcze przez kilka dni sypało sie z niego. Moja najmłodsza córeczka też woziła go w wózeczku dla lalek(a on biedaczek zasypiał :) ), wiązała gumki i przykrywała kołderką.
  19. pinokio

    Weight Watchers

    Madach a u mnie kafeteria chodzi Mnie tam nie przeraża twój opis, bo ja chcąc zaoszczędzić Wam, a przede wszystkim sobie :P widok Pinokia taplającego się w bagnie słodyczy, pominęłam szczegóły tego CO WYRABIAŁAM w tamtym tygodniu. Dla mnie to wygląda na: zwykły napad mego głodu, bo było zbyt mało jedzonka + podniesienie insuliny we krwi po dawce słodkiego na pusty żołądek (zresztą to chyba to samo). Jestes taką pilną strażniczką i dużo ćwiczysz że nie musisz się katować zmiejszoną liczbą p, zreszta można ich zaoszczędzić tylko 12 w tygodniu - potraktuj je jako wyjedzenie bonusików i wszystko będzie dobrze Więcej wiary w ww! Jeżeli ww mówi, że można zaoszczędzic trochę p na jakąś imprezkę właśnie bonusowymi punkcikami, to NIE WYRZUCAJ SOBIE tego co się stało tylko dalej rób swoje Ach! Juz miałam taką malutką myśl, by przy okazji kupna chlebka kupić ptysia - a kyyyyyyyysz!!!
  20. pinokio

    Weight Watchers

    Viola zawsze będziesz mogła założyć te spodnie, które nosiłaś ileś tak cm więcej w pasie :P Anido nikt Ci nie broni robić tak jak mąż :P ale jakby co to miej przed oczyma siebie z przed kilku miesięcy. Pamietaj, że odchudzasz sie przede wszystkim dla siebie bo facetom, to nibym nie przeszkadza więcej naszego ciała, ale niech tylko się odchudzimy to chodzą dumni jak pawie :P No i dziwnym trafem jak już sie zdecydują na odchudzanko im jakoś szybciej i łatwiej spadają kilogramy. Może będzie wygladał jak mors! ;)
  21. pinokio

    Weight Watchers

    Na razie trzymam się planu i aż trochę dziwnie się z tym czuję :O Chyba już zaczęłam się przyzwyczajać do ciągłego dziamdziania, chociaż nie, przeważnie zaczynałam swawolę dopiero po 17-tej :P więc godzina \"zero\" jeszcze nie nadeszła :O A jakie pyyyyyyyszniutkie kopytka mi dzisiaj wyszły - mniam, mniam!!! Co prawda nie obyło się bez słodkiego, ale to już takie resztki - ogólnie jestem zadowolona i czuję power :D (KLIK!)
  22. pinokio

    Weight Watchers

    HEJ!!! Jest nadzieja dla obżarciuchów i łakomczuchów - NOWY DZIEŃ!!!!!!!!!!!!!!!! A więc do boju Pinokio, do boju!!! Pełna nowych nadzieji, że jeszcze nie wszystko stracone dla mnie i że wystarczy trochę konsekwenscji ruszam w ten nowy dzień, tydzień :D Chyba nie muszę prosić o trzymanie kciuków, bo wiem, że życzycie mi jak najlepiej Plany mam pikne, a co wyjdzie dowiemy się wieczorkiem :P Azimkawitaj! Czyżby to narzekanie i dołek było skutkiem tego, że nic nie ubywa na wadze :O (bo ja tak mam, a rozumiesz każdy sądzi według siebie :D)... a może się mylę?! Mogłabyś zawsze znaleźć ociupeńkę czasu i zajrzeć do nas, podtrzymałybyśmy Ciebie na duchu A tutaj dla Tosi, bo ostatnio wyszła mi :(
  23. pinokio

    Weight Watchers

    Madach widzę szalejesz na całego a ja cóż, liczyłam, liczyłam i buuuuuuuuuuuch i po ptokach, ale mam jeszcze szansę na wyjście z impasu (czyt. coraz mniej w szafce, oby tylko nie wpaść w trans:P). I tym optymistycznym akcentem DOBRANOC
  24. pinokio

    Weight Watchers

    Łał zjadłam obiad i brzuch pęka, a nie było tego duzo: 2 malutkie zraziki i surówka, ale jak stoję przy kuchni i gotuję, to chyba najadam się samym zapachem :( Na razie trzymam punkciki :D Jantanajnowszych Twoich zdjęć to chyba nie mam :( - możesz podesłać :) Viola mi tam nie przeszkadza tuńczyk na śniadanko i często zamieniam go serkiem wiejskim, który mi się powoli przejada, ale bułką, a raczej razowym chlebem, nie gardzę (za to pieczywo chrupkie, to uważam, że można jeść jako przegryzkę :D), pomidory obecnie mają smak siana :P Anido mam wagę, która określa mi poziom tłuszczu i ciągle jest on za wysoki, ponad 30%
  25. pinokio

    Weight Watchers

    Dzięki dziewczyny za dobre słowo tylko cały problem jest w tym, że ja to wszystko doskonale wiem i co???? :P Chociaż nie powiem, wczoraj na dobre dietkowanie natknęła mnie rozmowa z sąsiadkami, które były bardzo ciekawe ile ważę po schudnięciu i co miałam się przyznać, że trochę mi przybyło. Powiedziałam sobie \"A.. do roboty?!\" i dziisaj z nowym zapałem ruszam (?!) ........zobaczymy na ile wystrczy mi chęci :P No Madach jak słyszysz skowronki, to juz na 100% przychodzi wiosna ;) Achhhhhhhhhhhhhhh jak ja Ci zazdroszczę, nic tak nie uskrzydla jak efekty!!! Jesteś babka, widzisz nie takie to trudne :D Trzeba było się nie ukrywać tyle czasu, ale co się odwlecze to nie uciecze :D:D:D:D Aż mi się gęba uśmiechała na Twoją radość MI też trza się wziąć do roboty, dzisiaj na wadze było 75,7 kg czyli nie jest tak tragicznie, ale to 2 kg do przodu od świąt (przed wielkim obżarstwem na wadze widziałam 73,7kg - jak wtedy lekko się czułam!!!!!!!!!!!!). Nic nie zmieniam w tabelce, bo za tydzień będzie dobrze. Jedno mnie tylko martwi, że waga spadła, ale poziom tłuszczu nie bardzo. Może Anno D wiesz co trzeba jeść by to też systematycznie spadało?! I Zamień chlebek chrupki na zwykły bądź razowy, to nie będziesz miała problemu z wyjadaniem punktów :) Tosiu zdjęcia doszły (za 3 razem), pięknie dziękuję :D Ja dalej robie przetwory, bo co najważniejsze to, że wiem co do nich wkładam i wychodzą taniej, i są lepsze Właśnie dlatego przyszła mi myśl o tym jakie my będziemy teściowe, bo człowiek często obiecuje sobie, że będzie robił inaczej niż jego rodzice, teściowie itp., a potem jakoś tak powiela zachowania i nie zawsze te najlepsze i czasami nawet sobie tego nie uświadamia. Żarówka postanowiłam, że zaskoczę ich szczupłą sylwetką (tylko jeszcze muszę uwierzyć, że tak będzie :P) :) Sarda za ładne liczenie! Jantajuz wróciłam - córka marnotrawna...tylko nie wiem na ile starczy mi zapału a może lepiej nie zapeszać i głośno nie mówić o swoich wątliwościach?! Marsz do śniadania, o tej porze juz powinnaś być \" po\"!!! Gosiaj nie mam mikrofali i dlatego jestem zmuszona zjadać inne słodycze ;)
×