Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pinokio

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pinokio

  1. pinokio

    Weight Watchers

    Witajcie! Ja juz po rekolekcjach, c.d. usztywniania aniołów (zostały jeszcze dwa, wymyśliłam metodę i nakładam na butelkę plastikową, wieszam je na firance, a szkrzydła przyczepiam szpilkami :D potrzeba matką wynalazków). Właśnie skończyłam owsiankę z cynamonem i orzeszkami, byłam głodna to zrobiłam 1,5 porcji 4,5p+2p za orzeszki. Na pierwsze śniadanie była cieniutka kromka chleba 1p z kremem czekoladowym 1,5p, na obiad kopytka (100g 2,5p) z sosem pieczarkowym, a potem się zobaczy :) W domu cała reszta też się już źle czuje, jednym słowem kaszana!!! Ale pewnie do świąt wyzdrowiejemy moje samopoczucie już lepsze :D
  2. pinokio

    Weight Watchers

    Sarda pewnie nie miałaś czasu zajrzeć do tej księgarni z komiksami :( ? Ja to chyba zwariowałam, źle się czuję, łeb mi trzaska, a ja dziś wzięłam się za pieczenie ciasteczek i miśków na choinkę :( :D i c.d. usztywniania i od godz. 12.30 siedzę w kuchni, tzn. siedziałam, bo wreszcie skończyłam - jeszcze jutro ozdabianie i 6 ostatnich aniołów do usztywnienia (wyszło mi ich 18 szt., a dzwoneczków 14 szt. -chyba mnie pogięło :P) i można ubierać choinkę, a raczej przydałoby się, bo przecież nie będę trzymać tego wszystkiego na wierzchu :D Acha! I jeszcze brak prezentu dla męża, niby mówi, że mu nie potrzeba, ale ja wiem jak to potem będzie ;) Jesteeeeeeeeeeem skonana!!! I od tego podjadania surowego ciasta (robię to od dzieciństwa, , uwielbiam takie ciasto, dzieciaki zresztą też :D) obiad mi całkowicie nie chciał przejść przez gardło - a może dlatego, że boli?!
  3. pinokio

    Weight Watchers

    No dziewczyny mam wielki uśmiech na ustach -tyyyyyyle wpisów, rozgadałyście się nieźle Źle sie czuję i na dodatek pies też chory, łazi po chałupie i rzyga, gdzie się da Byliśmy wczoraj wieczorem u weterynarza, dostał jakieś zastrzyki - może będzie dobrze!!! U nas zaczęły się rekolecje, w kościele mnie trochę telepało :( A moje dziewczyny właśnie wróciły ze szkoły i odreagowują, kłócąc się lekko - a mnie głowa boli. Madach GRATULACJE!!!!!!!!!!! Więc dalej Cię gonię! Moja dzisiejsza waga nie jest zbyt rewelacyjna, tylko 73,7 kg, a już w tygodniu pojawiło sie 73, ale ostatnio jadłam jakoś tak byle jak i mam za swoje. Nie martwię się, bo prędzej czy później dojdę do celu :D Janta swego czasu też z mężem imprezowaliśmy, co kilka dni popijawa, aż któregoś kolejnego dnia, gdy mąż zaliczył karuzelę z pawiem wokół przydrożnego drzewa, powiedziałam DOŚĆ, spotkanie owszem, ale przy kawie lub herbacie. Niestety szybko się okazało, że w związku z tym nie jesteśmy już dobrą partią dla tych znajomych......smutny koniec jest taki, że tego kolegę pochowaliśmy już parę lat temu, zapił się :(:(:(:(:( zostawił żonę i małego synka. Często go wspominam i myślę jak niewiele dzieli od przepaści. Trzymaj się słoneczko Łana jeszcze przyjdzie czas i na Ciebie Nick........rozp.......Wzrost....W.rozp....CEL/Data.......W.obecna __________________________________________________________ ========================================================== Anido.......03.09.2005....165.....71.........65/.......................68,6 Axel........ 13.10.2005....183.....89.........78/.......................87 Aylin........25.04.2005....170.....75.........63/.......................68,5 Azimka.....30.09.2005....170.....98.5.......78/......................94,5 Bambasia..05.12.2005....160.....72.........66/.......................71,2 Funiasta...03.11.2005....170.....74.........65/.......................72 Gosiaj......14.04.2005....161.....64.8.......52/15.07.05...........52 Janta.......19.09.2005....164.....69.........60/......................62,6 Łana.........01.12.2005....160....74,9.......60/.....................74,9 Madach.....14.11.2005....169....75,3.......65/......................72,6 Marchewa..11.05.2005....160....72,7.......60/08.09.05...........60 Pinokio..... 26.04.2004....175.....87.........68/.....................73,7 Ramatti.....10.10.2005....164.....64,7......55/......................62,8 Sally2 .......17.02.2005....173.....81,9......70/15.07.05...........70 Sarda........29.06.2005....162.....68.........55/......................60 Tosia........14.02.2005....176.....86.........70/.......................76 Viola ........14.03.2005....163.....76,7......60/.......................63 White.apple..01.05.2004..168.....78........50/30.06.05.............50 Ynia..........23.04.2005....164.....76........59/15.08.05.............59 Żarówka.....15.01.2004....162.....80........62/.......................65 Bambasia a ja juz zaczynałam podejrzewać, że zrezygnowałaś ;) Gratuluję \"kręcącej\" się spódnicy :D
  4. pinokio

    Weight Watchers

    A mnie rozkłada chorubsko, chyba przypętało sie od dzieci :( łeb mi pęka, gardło boli , ledwo widzę na oczy. Tosiajak Pinokio nie doczyta to zmyśli :P Masz rację trzeba liczyć, jak nie spadną kilogramy, to przynajmniej będziemy zdrowo sie odżywiały.....chociaż warzywa, które jem kończą się ( w tym sensie, że kończą się polskie = tanie, a na półkach większość zagranicznych= drogo) i naprawde zastanawiam sie co będę jeść, czym dopychać - bo chyba nie słodyczami :( Coś mnie dreszcze biorą :(
  5. pinokio

    Weight Watchers

    Żarówka ale masz zawzięcie i power w rękach :D 5 aniołów w jeden dzień, a ja dziergałam i dziergałam :( Dzwoneczki wyglądają prześlicznie, ale nie wiem jak ja usztywnię te szkrzydła aniołów??? Jantadbaj o siebie Ja jak parę lat temu przytrułam się alkoholem, to do dziś wystarczy mi kieliszek na całą imprezę :) Martwiłam sie o Ciebie, bo coś mi mówiło, że źle się czujesz! Gosiaj może to niezbyt dobry powód do radości, ale jeden pożytek z twojej aktualnej wagi już widzę - częściej zaglądasz do nas Dziewczyny ja nie wiem co jest z moim organizmem, ale mi wystarczy tylko uczciwie wyjadać moje punkciki i już waga leci w dół, ale wystarczy też pojeść troszkę więcej i już albo stoi albo niezwłocznie rośnie :D :( Anido trzymaj się cieplutko, dbaj o siebie i rodzinkę, licz punkciki i pamietaj, że tu jesteśmy A tato już nie ma tej restrykcyjnej dietki i dużo schudł na niej? Funiasta widzę, że Twoja dzisiejsza dietka bardzo ograniczona, czyżby ze względu na urodzinkowy tort?! Hej! A gdzie się ukrywasz Bambasiu ?! U mnie dziś standardowo pizza, jestem ciekawa kiedy się dzieciakom przeje, bo mi powoli zaczyna wychodzić bokiem, a pełna jestem po niej straszliwie!!!!!!!!!! Madach chyba też zacznę chodzić na basen, narobiłaś mi smaczku Codziennie jesz ryż?
  6. pinokio

    Weight Watchers

    Tosia najważniejsze, żebyś siebie akceptowała, a i to nie musi stać sie dążeniem, bo gdy czegoś bardzo pragniemy czasami staje sie to naszą obsesją :( Jednak sama widzisz, że jak zaczynasz sobie pozwalać na wszystko bez ograniczeń, to waga w końcu wzrasta. Na Twoim miejscu spróbowałabym zastosować plan wendy lub wyjadała dzienne punkciki i czekała: jak nie wzrasta waga, to bym sie cieszyła, a jakby przy okazji trochę spadła, to też byłoby super (pod warunkiem oczywiście, że zadowalałaby mnie taka waga :D). Marchewa dobrze mówi, za często zmieniasz rodzaj dietki, daj szansę ww i licz i wyjadaj grzecznie przez okres np. 3 m--cy i zobaczymy - jedno jest pewne, nie powinnaś przytyć przez ten czas. Ponieważ już od 2 lat próbujesz zbić wagę, ciągle coś zmieniasz, szukasz i organizm jest skołowany, raz go podgładzasz, raz normalnie jesz - myslę, że usystematyzowanie byłoby najlepsze dla Ciebie. Trzymam kciuki !!!!!!!!! MAdach miłego pływania Dzis z samego rana wzięłam sie za usztywnianie, na razie dzwoneczków. Wczoraj nie mogłam zasnąć, poukładałam sobie wszystko (?!) w głowie i dziś z nowym zapałem biorę się do roboty :P (tere-fere, kuku!!!) Marchewa ten anioł u mnie już się usztywnia (leży na tacce) :D:D:D A twój?! Axel jak tam pupa i odchudzanko? White hej, Jabłuszko! Pamiętasz jeszcze o nas? :(:(:(:(:(:(:(:( Ludzie! Burek znów siedzi przy kompie i łypie okiem na mnie
  7. pinokio

    Weight Watchers

    Ojej dziewczyny jakie Wy pracusie :D ja to noga z gotowania, w kółko to samo i przeżywam męki jak muszę coś przyrządzić :P Mam teraz takiego lenia, że nawet nie chce mi się robić ciastek na choinkę, nie wiem co to jest, ale mam jakiegoś doła, tylko bym płakała i na samą myśl o przygotowaniach nachodzi mnie NIECHĘĆ :(:(:(:(:( Nie ruszyłam z robotą, nawet te anioły co wydziergałam :( na myśl o ich usztywnieniu bierze mnie dreszcz. Najchętniej zaszyłabym się w jakąś dziurę i z niej nie wyglądała :( Może mi przejdzie :D:D:D:D:D:D
  8. pinokio

    Weight Watchers

    Funiasta niech Ci się spełnią najskrytsze marzenia kwiat] a ciastami się nie przejmuj ;) jak to mówi Viola najwyżej później dojdziemy do celu :D:D:D:D W końcu urodziny są raz w roku (przynajmniej właśne:P)!!! Wyskoczyłam dziś do centrum, co by jakiś obejrzeć prezent dla męza pod choinkę i...........nic nie znalazłam :( ale w sobotę u nas na rynku popatrzę i może coś wypatrzę :P Żarówka u mnie dopiero teraz pierwsza kawa ale za to w ramach treningu wszystko obleciałam pieszo, przyda się trochę punkcików na aktywość, bo hantle to leżą :( Dzięki za piękne widoki My na wigilię chadzamy do teściów, ale nie wiem co lepiej przygotowaywać wigilię czy następne dni :( - NIC MI SIĘ NIE CHCE!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A czas ucieka! Janat rozchorowałaś się, zapracowałaś?! Pusto bez Ciebie! Azimka znowu się ukrywasz? Punktujesz?! Na obiad robię frytki i jak nic dziś przekroczę punkty, ale co tam, tyle kilometrów za mną, to mogę sobie pozwolić.
  9. pinokio

    Weight Watchers

    Madach ja wpisuję zmiany w wadze w czwartki :D Ale ponieważ i tak kontroluję wagę codziennie, na razie nie widzę porażających wyników :) Marchewa przez Ciebie zaczęłam tego anioła (najwyżej będzie jeden więcej :D ) i mi nie zwija się, może trochę wygina podczas pracy, ale to naprostowuje się w robocie. Zamiast pierwszgo słupka robi się 3 oczka łańcuszka i w każdy słupek po 2 słupki, szydełko wbija się pod dwa oczka łańcuszka z poprzedniego rzędu (okrążenia), no chyba, że jest wyraźnie zaznaczone, że trzeba inaczej. A może, jako poczatkowy dziergacz, robisz troszkę za zcisłe oczka :D Jakby co to pytaj dalej! Lecę z burkiem, bo już czuwa przy mojej nodze :D
  10. pinokio

    Weight Watchers

    Gosiaj tak sie cieszę, że nie zapomniałaś o nas i dla każdej miałaś dobre słowo Z tą moją wagą staram się jak mogę, bo tak mi zbrzydło to 78, że aż mnie już telepało :P MArchewa słupki z drugiego okrążenia wrabiamy nie w oczka, ale środek w kółka (często słupki wrabiamy w koła, w pętelki -przyjrzyj sie obrazkowi). Czy to ten aniołek? http://www.teddys-handarbeiten.de/xweihn-t-gehaekelter-engel-mit-perlenstickerei.htm Tosia życzę zdrówka! Hej! Madach co z Tobą? Brakuje mi twojego wpisu i jadłospisu!
  11. pinokio

    Weight Watchers

    To tylko ja :(:(:( Żarówka za ten wpis!!!!!! to masz u mnie wielgachnego i Zakopane, dzięki za dokładny opis, w myślach siedziałam razem z Tobą w tych saniach...ja też tak chcę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Właśnie się dowiedziałam, że została podjęta decyzja (mnie tylko powiadomiono o niej ), że nie robimy żadnych prezentów pod choinkę :(:(:(:(.....no i dobrze! będę miała więcej na swoją choinkę i wreszcie znajdę czas na książki :P Dziś byłam też z synem u lekarza i ma to samo co córka, tydzień siedzenia w domu i antybiotyk :( Nic nie odpocznę przed świętami :( Coś same smutne buźki :( Funiasta 6 czekoladek merci, to \"tylko\" 9p, jeszcze zostało Ci trochę p na inne jedzonko :D Nie jesteś straszna tylko lubisz słodycze :D Ja w dobrych, starych czasach( i nie zapieram się, że teraz też się tak nie zdarzy) potrafiłam zjeść oprócz kilku czekoladek merci, pół paczki ptasiego mleczka i przegryźć czekoladą z orzechami :D (to jak w domu były paczki z pracy męża :()...i \"dzięki\" temu moja waga ładnie i systematycznie wzrastała o 4 kg, aż doszłam do 87 A dziś syn przytulił się i powiedział, że teraz to miło się przytulać do chudszej mamy, która zaczyna wyglądać tak jak kiedyś :D:D:D:D:D:D:D:D:D :P Oj!!!!!! Po obiedzie brzuch mi pęka :(:(:(
  12. pinokio

    Weight Watchers

    Marchewa na stronie 227 podawałam linki tych rzeczy, które wydziergałam :D To szydełkowanie nieźle wciąga. Z prezentami to się wyrobię, ale na swoją choinkę chyba nie zdążę zrobić wszystkiego czego bym chciała :( bo przecież trzeba jeszcze trochę chałupę ogarnąć (okna sobie darowuję :P ) i coś przygotować na świąteczny stół (co mnie w ogóle nie cieszy, bo oczami duszy widzę to całe żarcie jak przemienia się w moje sadło brrrrrrrrrrrr), ciastka na choinkę - a NIC mi się nie chce, tylko szydełkować. Może zmobilizuję się w ostatnim tygodniu i potem będę padała na pysk :(:(:(:( Ostatnio na nic nie mam ochoty, większość rzeczy się przejadła, inne mają za dużo punktów to odpadają, ale jem, w końcu jemy po to, żeby żyć :P (ale chyba dobrze byłoby jakby przy okazji też to smakowało!) - Oj! Biedny Pinokio! Wiem!!!!!! Chyba brakuje mi mojego narzekania :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D I tym optymistycznym akcentem spadam na spacer z psem.............ale za oknem wieje, śnieg stopniał, brudno i mokro - nawet psa szkoda wyganiać na dwór ;) Czym by tu sobie poprawić nastrój?!
  13. pinokio

    Weight Watchers

    Viola już przeczytałam i odpowiedziałam na ile mogłam :) Ja tez miałam rosołek - pomidorową na kurczaku....ale nie wiem gdzie i u kogo jeszcze niedawno ten kurczak chodził ;)
  14. pinokio

    Weight Watchers

    Ale pustki :( U mnie w domu same zasmarkańce i jęczące - syn tak daje do pieca, że już nie wyrabiam, wszystkiemu winna mama, jego złemu samopoczuciu, katarowi, chorobie :P ....ale nie dam się, chociaż posiedzą trochę w domu Po tym rosole, który zakończył jako pomidorowa czysta, brzuch pełny, a jednak bym coś zjadła, tylko sama nie wiem co?! :( - na razie było to jabłko, łyżeczka nutelli i aktualnie herbata. Poczekam jeszcze z godzinę, to może mi się rozjaśni! Nie wiem Madach czy Cię przegoniłam, staram się jak mogę :D:D:D:D:D Czy w końcu zjadłaś te prażone smakołyki?
  15. pinokio

    Weight Watchers

    Marchewa ja nie wyliczam sobie słodyczy, jem je w ramach dziennych punktów i tyle, może tylko czasami (ale rzadko) odbywa sie to kosztem normalnego żarcia, ale 4 posiłki mam zawsze, najwyżej jak brakuje punktów, to jem dodatkowe warzywka lub owoce. Słodycze to słodycze!
  16. pinokio

    Weight Watchers

    Uffffffffffffffffffffff!!! Viola jak dobrze, że już jesteś, cała i zdrowa, a tak na przyszłość DBAJ BARDZIEJ O SIEBIE Te wysłane serdeuszka dodały dużo ciepła naszej stronce Żarówka gratuluję z całegoo serca skończonej roboty :D Zakopane się należy Ci jak nic - Ty to masz szczęście, że jest tak blisko!!! Pomyśl tam o mnie Axel nie wyleguj sie tak w wyrku, trzeba wietrzyć dupsko ;) Sarda mam nadzieję, że uda się! Trochę obawiam się tego usztywniania aniołków - te skrzydła?! Ale może nie będzie tak źle. Wczoraj te ciasteczka wybiły mnie z rytmu i ciągle miałam ochotę podjadać ale dziś już się trzymam, choć myśli o ciasteczkach mnie nie opuszczają.....ale brzuch mnie troche boli, to na razie odpuszczam. Na śniadanie była owsianka 3p zł yżką orzechów 1,5p, na obiad rosół z makaronem talerz 3,5p (ale nie wiem ile go zjem), potem kawałek kurczaka (j/w), a resztę się zobaczy :D Moja radość ze szczulejszej sylwetki trochę zmalała, znów zaczynam patrzeć na siebie przez pryzmat tłuszczu, który obrasta moje ciało - ale staram się nie zatrzymywać zbyt długo nad tymi myślami. Madach chyba udzieliła mi sie twoja troska o jedzenie w czasie świąt. Czytałam kiedyś historię pewnej strażniczki, która nawet w okresie świątecznym schudła, bo liczyła, czyli WYSTARCZY liczyć :P :D CZego życzę Wszystkim Strażnikom!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  17. pinokio

    Weight Watchers

    Madach wino grzane z korzeniami 100ml 4p a te prażone smakołyki, to chyba niestety będą bardzo punktowe, bo same migdały, orzechy 100g to w przybliżeniu 16p. Proponuję po prostu zjedz je bez liczenia punktów i bez wyrzutów sumienia - najwyżej mniej stracisz w danym tygodniu (ale nie musi tak być i może nie wpłyną one wiele na ogólny wynik)! Szkoda, że dziś nas tak mało :(:(:( Zjadłam: owsiankę 3p, orzechy 2p, kapusta 3p, banan 1p, jabłko, galaretka z bitą śmietaną 0,5p, ciastka 5p = 14,5p i coś jeszcze na kolację, ale nie mam absolutnie na nic ochoty ani pomysłu :(
  18. pinokio

    Weight Watchers

    A tak w ogole , to gdzie reszta strażników, jakieś puchy takie :( Ja czekam na owsiankę (się gotuje:D) , mąż już zjadł - też owsiankę, ale on woli rzadszą, a ja gęstą i jestem zmuszona gotować osobno :P Anioły na wykończeniu, jeszcze tylko usztywnienie. Właśnie zajadam się owsianeczką Odkryłam pewną rzecz - galaretka z cukrem, to ma 6p za CAŁE opakowanie 90g, czyli porcja (w zależności na ile to podzielimy) nie ma tych punkcików dużo -to dla smakoszy, którzy lubią zjeść co nieco na podwieczorek, ja sobie serwuję ostatnio galaretkę z jabłkiem lub bananem, a nawet dodaję troszkę bitej śmietany, ale za to nie jem innych słodyczy Ale ja robię galaretkę b/c i w ogóle nie licze za nią punktów :) Smacznego!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  19. pinokio

    Weight Watchers

    Sardachodzi o mangę \" Tokyo Babylon\" tom 6 i 7 http://www.tokyopop.com/dbpage.php?page=product&productid=2419 http://www.tokyopop.com/dbpage.php?page=product&productid=2420 Myślę, że cenowo nie będzie źle. Czy dostałaś mój nr telefonu? Córka prosiła, że jakby nie było tych numerów, to napisz sms jakie są - ona ma totalnego bzika na punkcie mang, wydaje całe kieszonkowe i wszystkie pieniądze, jakie dostanie od kogokolwiek. Na prezenty to też tylko mangi, na mikołajki właśnie maja przyjść zamówione :P
  20. pinokio

    Weight Watchers

    Janta ten obiad nie był taki koszmarny pod względem punkcików, ja często jem \"normalne\" obiady z ziemniakami, mięsem, sosem i surówką i jakoś chudnę :D Jakbym mogła nie zjeść, jak podaję rodzince i tak pachnie, aż mdli :) Są sklepy ccc i skoczę zobaczyć ten preparat, bo nie da się chodzić i jeszcze te chodniki pełne dziur, jak niechcący depnę, to ból nie z tej ziemi.
  21. pinokio

    Weight Watchers

    Załatwiłam co miałam załatwić, na szczęście córka nie ma zapalenia oskrzeli, ale tchawicy, ale jak to mówi pani doktor, to już \"prawie \" oskrzela i dostała antybiotyk i siedzenie w domu do środy :( Przez tego lekarza ominęłam jeden posiłek i potem nadrabiałam rurkami z kremem - aż ręce mi sie trzęsły do żarełka :P na obiad placki z zsiadłego mleka z dżemem - wszystko w ramamch punkciorów, więc jestem spokojna :) Janta podziwiam Ciebie z tą robotą, mnie się NIC nie chce, to dzierganie wysysa ze mnie wszystkie soki :( Aylin fajna pioseneczka, taka rodosna - dzięki Ale napisz coś więcej co u Ciebie, jak waga?! Żarówka a moje buciki trochę mnie uwierają i zrobił się odcisk na małym palcu - to wstrętne :(
  22. pinokio

    Weight Watchers

    Sarda gratulacje teraz to już tylko z górki :D Już służę pomocą: kasza gotowana (wszelki rodzaj) czubata łyżka 0,5p sos pieczarkowy zabielany 100ml 2p, czyli pewnie 1 łyżka też 0,5p Zresztą ja przeważnie liczę łyżkę ( taką specjalną do sosów) jakiegokolwiek sosu zabielanego za 0,5p . Pozdrawiam ciepło w ten śniegowy dzień
  23. pinokio

    Weight Watchers

    Madach ja to dpopiero uskuteczniłam spacer z psem, bo dzieciaki chore, do szkoły nie chodzą, to mogę dłużej pospać - jak ja to uwielbiam. Swojemu mężowi przeważnie daję sweter(przez kilka lat, to juz się ich trochę uzbierało :D:D:D:D:D), dla niego nie ważne co, aby było pod choinką. Jednego roku jak nic nie znalazł rano, to miał taką minę, że w te pędy pogoniłyśmy z córką do miasta i zakupiłysmy .......sweterek :D Ubawiłam się wyobrażając sobie minę Twojego męża jak zobaczył Cię jedzącą zupę Jedz sobie je na zdrowie! Nie lubię brukselki :P A czy są już rezultaty ww u nowożeńców? Tosia u nas to wystarczy napisać jakieś usprawiedliwienie za nieobecność przez rodzica i już :) Janta mam nadzieję, że nie przytyjemy :( ta wizja +5 kg jest straaaaaaaaszna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tosia jak ja bym: \"jedynie czego nie lubie to macznych rzeczy, ryzu, kasz, miesa i drobiu.\" , to nie miałabym co jeść :D Teraz tylko(!) przez nastepne 30 dni zmniejsz swoją wagę o 2kg, to jak się zatrzyma woda przed okresem, to przynajmniej do wagi dzisiejszej, a po znów będzie mniej -coś pogmatwałam, ale chyba rozumiesz mnie?! ;) Sarda Azimka nie chowaj sie , na początku tak ładnie i często bywałaś tutaj! Łoteria no i jak z tą ostatnią szansą?! Łana :( Lecę na śniadanko, a potem do lekarza z córcią, bo narzeka na uciskanie w klatce piersiowej i trzeba sprawdzić czy nie ma jakiegoś zapalenia :(
  24. pinokio

    Weight Watchers

    Madach nie dawaj się mi dogonić!!! Powiem Ci, że sama nad tymi świętami rozmyślam, a raczej nad stołem świątecznym - wolałabym pójść do kościoła, pomodlić się i wystarczyłoby....ale cóż tak się nie da :( przyjadą goście :) Ale z drugiej strony ostatnio miałam dwie imprezki, nie żałowałam sobie, ale i też nie bardzo miałam ochotę na obżarstwo i udało się nie podnieść wagi, a nawet spadła, więc wierzę, że i teraz będzie dobrze. Najgorsze te ciasta, które UWIELBIAM i dlatego bardzo rzadko piekę....ale w końcu od kogo zależy ile zjem? Tylko ode mnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!! To ja sięgam widelcem na talerz, a przyznać muszę, że przy świątecznym stole zdarza mi się to z dużą częstotliwością Mimo wszystko obserwując siebie w ostatnich tygodniach nie martwię się Prawdę mówiąc najchętniej nigdzie bym nie szła :( Ale się rozpisałam, ale właśnie te myśli kłebią się w mojej głowie!!! Jeżeli uważasz, że zupka miała mniej punktów, to policz mniej albo zjedz 1,5 talerza za tę samą liczbę p. Sarda Janta Łana wielkie gratulacje!!!!!!!!!!!!! Tylko tak dalej Funiasta gratuluję!!! Tak mi się podoba, widać ruch w interesie :D Życzę z całego serca nam wszystkim, aby tak było co tydzień Dziewczyny w tym tygodniu straciłyśmy w sumie 3,1 kg (Madach 400g, Janta 500g, Pinokio 600g, Łana 600g, Funiasta 1 kg) - czyż to nie jest wspaniałe! Chociaż jeszcze Axel zmienił wpis o -2kg A ja miałam dziś dylemat, na obiad były kotlety schabowe, surówka z majonezem i ziemniaki, w sumie wyszłoby zbyt dużo p - w końcu zrezygnowałam z ziemniaków na rzecz większej ilości surówki i z panierki z kotleta (mięso posmarowałam musztardą, położyłam na to cebulkę pokrojoną i przykryłam plasterem sera odł.). Moje menu: serek wiejski z otrębami i pomidorem 3+1=4p, bułka z kremem czekoladowym 2+3,5=5,5p, obiad 7p (mięso 4, surówka1, ser 1p, tłuszcz do smażenia1p), w odwiedzinach u teściów 2 kostki czekolady 2p i kilka malutkich ciasteczek - tutaj to nie wiem ile p?! - policzę 2p = 20,5p Na kolację miało być cos pożywnego, ale nie wyszło, mówi się trudno :) Zauważyłam, że czasami jak nie wiem ile p może coś mieć daję tyle by zmieścić się w dziennych p - to tak podtrzymuje na duchu, że niby sie wytrwało :P
  25. pinokio

    Weight Watchers

    Żaróweeeeeeeeeeeeeeeeczko słoneczko ty moje, tak bardzooooooooo się cieszę, że jesteś!!! Przyznam się bez bicia: myślałam, że masz nas juz dosyć :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:( i przeżywałam to w domku i mówiłam do męża, że Żarówka już zrezygnowała Idę sobie kupię kije samobije Dzięki za prezent mikołajkowy w postaci Twojego wpisu
×