pinokio

Janta to nie zastanawiaj się, tylko już teraz znajdź sobie aerobik, basen czy jakieś inne ćwiczenia i wyjdź z domu!!! Wiem co mówię, dopóki moje najmłodsze dziecię nie skończyło 3 lat (poszły wtedy dzieciaczki do przedszkola, bo wcześniej to lekarka odradzała by nie ściągały choróbsk do domu, bo zaraz chorowała cała trójka :( ), to żyłam jak w transie. Szkoda, że nie mam skanera, bo przysłałabym Wam zdjęcia z tamtego okresu - jedyna pozytywna rzecz to była moja waga (61kg), ale byłam taka wymęczona, że wyglądałam jak wymięta szmatka :( Dzieki za link, ale widzę, że cena tych dzwoneczków nie jest mała, to juz chyba szybciej i lepiej kupić te lody (jeżeli jeszcze je znajdę), zjeść i foremki gotowe :D Bierzesz jakieś witaminki, mleczko pszczele itp.?

Kurde jakoś ciemno na naszym topiku, któs nam powykręcał żarówki ;)

Funiasta to wszystko z dobroci serca, byście szybko doszły do swojej wymarzonej wagi :D A warzywka to podstawa, kiedyś w gazetce WW pisały babki, że w tygodniu, w którym jadły więcej warzyw, więcej spadała waga. Madach ja też przy kawce :D i przy aniołach :D 1,4 kg za Tobą to dobry początek, byle się nie przejmować tylko robić swoje, a ziarnko do ziarnka.... Ale byłabyś młoda babcia, jeszcze ludzie by mylili się i myśleli, że to Twoje!!!!!!!!!!! :D:D:D:D:D Też latam pieszo do miasta i z powrotem, wczoraj to już ledwo ciągnęłam nogę za nogą :( Viola widzę, że humorek lepszy, wiedziałam, że się nie poddasz zwątpieniu Dziewczyno 17 kg sadła zrzuciłaś!!! Zazdrościmy ci razem z MAdach :D Ostatnie kilogramy mogą być cięższe do zrzucenia (no chyba, że się jest taką MArchewką ), bo wkrada się rozluźnienie, człowiek zadowolony ze swojego wyglądu zaczyna sobie pozwalać na więcej :P Hej, Azimka brakuje mi Twoich zmagań :) Żarówka czy odwiedziłaś lekarza, czy może marzy Ci się pobyt w szpitalu? :( Łana i co planujesz na dzisiejsze menu? Musimy Cię tu wesprzeć! Aylin a Ty czemu siedzisz cichutko? Ramatti jesteś jeszcze z nami?! Loteria Sarda-uszku trzymasz się?! Tosia JAnta Nick........rozp.......Wzrost....W.rozp....CEL/Data.......W.obecna __________________________________________________________ ========================================================== Anido.......03.09.2005....165.....71.........65/.......................68,6 Axel........ 13.10.2005....183.....89.........78/.......................89 Aylin........25.04.2005....170.....75.........63/.......................68,5 Azimka.....30.09.2005....170.....98.5.......78/.......................94.5 Bambasia..17.10.2005....160.....72.........66/........................72 Funiasta...03.11.2005....170.....74.........65/.......................72 Gosiaj......14.04.2005....161.....64.8.......52/15.07.05...........52 Janta.......19.09.2005....164.....69.........60/.......................62,6 Łana.........20.06.2005....160....71.........60/.......................69,9 Madach.....14.11.2005....169....75,3.......65/......................73,9 Marchewa..11.05.2005....160....72,7.......60/08.09.05............60 Pinokio..... 26.04.2004....175.....87.........68/......................75,5 Ramatti.....10.10.2005....164.....64,7......55/.......................62,8 Sally2 .......17.02.2005....173.....81,9......70/15.07.05............70 Sarda........29.06.2005....162.....68.........55/......................60 Tosia........14.02.2005....176.....86.........70/.......................76 Viola ........14.03.2005....163.....76,7......60/.......................63 White.apple..01.05.2004..168.....78........50/30.06.05.............50 Ynia..........23.04.2005....164.....76........59/15.08.05.............59 Żarówka.....15.01.2004....162.....80........62/.......................65

Anido jak moje dzieciaczki były małe to właśnie z masy solnej robiliśmy zabawki na choinkę, innego roku z modeliny, innego z papieru, a teraz przyszedł czas na dziergane, ale to tylko przeze mnie:( Objadaj się batonikami, byle w ramach dziennych punktów :P Nie martw się, jak mała zacznie chodzić do przedszkola i do szkoły, to szybko pojmie co i jak z tym czytaniem. Podziwiam Cię, że masz siły ją uczyć, bo ja bym chyba nie potrafiła (no chyba, że jesteś nauczycielką :D). Janta czy mogłabyś mi podać stronkę tego sklepu z dzwoneczkami, bo nie chce mi się szukać na kafeterii ?! :( Wielkie dzięki za "tłumaczenie", do wielu rzeczy doszłam sama, już sie to drukuje, jeszcze raz DZIĘKUJĘ

Violu słoneczko Ty moje, czym Ty się zamartwiasz?! :O Przecież wiesz, że wystarczy tydzień-dwa dobrego liczenia i waga znów będzie taka jak w tabelce ... a że cała czekolada poszła, ileż ja ich pożarłam i jakoś żyję :P Wiadomo, szkoda straconego (?) czasu - zaczynałyśmy prawie razem z White , ona już dawno zapomniała o odchudzanku, a przede mną jeszcze daleka droga Wyglądasz już ładnie (zresztą przedtem też wyglądałaś dobrze :D), 17 kg za Tobą, a ta resztka kilogramów do zrzucenia, to takie dopieszczenie siebie (pisałam o tym już). PANIKUJESZ!!!! Ale dobrze - wykrzycz wszystko tutaj, nagadaj i dalej do przodu, a jak nie da rady, to trudno :D Ostatnio kładąc sie spać przyszłaś mi na myśł, że teraz niewiele różnisz się od swojej córki, jak starsza siostra I nie zmieniaj swoich nawyków i nie bierz złego przykładu ze mnie ;) Żarówkaa ile czasu tak ładnie się sprawujesz?! Daj szasnę organizmowi na przyzwyczajenie się do rygoru, do jedzenia :D Nie przemęczaj się Witaj Szatynka dla każdego chętnego znajdzie sie tutaj miejsce :D Janta jesteś przemęczona, spróbuj wygospodarować sobie trochę wolnego czasu, tylko dla siebie - może jakiś aerobik, aby wyjść z domu na trochę, do ludzi! Przy okazji poprawisz kondycję swojego ciałka. Łana proszę Cię jeszcze raz - pisz co jesz(razem z godzinami posiłków), bo może popełniasz jakieś błędy w obliczeniach. Trzymam za Ciebie kciuki :D Aktualną dietkę rozpoczęłam od postanowienia: NIC nie jem między posiłkami i na poczatku bywało, że dosłownie :P wypluwałam to co wsadziłam do gęby w międzyczasie i teraz po około 3 h od ostatniego posiłku, to jem na zdrowy rozsądek, bo wiem, że jak nie zjem to potem dopadnie mnie obżarstwo. Marchewa bierz się za aniołki, tylko uważaj bo to wciąga i nie ma człowiek czasu na nic innego :( :D Funiasta dobrze, że dobrze CI idzie Bambasia liczy sie rozrachunek tygodniowy. Anido i co, ćwiczysz? Acha! I jeszcze jedno do Violi :D Czyżbyś zapomniała, że w tym tygodniu miałaś gości, pewnie było trochę luzu dietkowego i między innymi dlatego waga dzis pokazała tyle - zobaczysz za tydzień będzie w normie

U mnie w domu rodzinne oglądanie \"Troi\", a ja przy aniołku :( Ale fajnie, że na wieczór nas tyle Tosia a może właśnie powinnaś zacząć jeść ten makaron, ziemniaczki, ryż, słodycze itp. ....wtedy ruszy ta uparta waga :D Viola wreszcie wolna!!! ;)

Hej, dopchałam się!!! Dziś mąż cały dzien odstresowywał się przy komputerze, a polegało to na tym, że najpierw coś zepsuł, a potem naprawiał :P Anido pomyślę o tym dzierganiu dla Ciebie :D A z wagą , cóż zostało Ci jedno - dotrzymywać mi towarzystwa przy spadku :D Marchewa widzisz jak niewiele się pomyliłam z wyliczeniem punktów za rybkę, nie ma to jak doświadczenie na drodze WW. Nie martwię się o moją córkę, bo w tym wieku trochę inaczej wygląda sprawa wagi i -120 od wzrostu jest całkiem okej (czyli w jej przypadku 61kg) ... w jej przypadku jedyne czego sobie odmawia to: słodycze i podjadanie chrupek czekoladowych (co było stałym elementem jej dnia). Jedząc warzywa szybciej staję się syta i dłużej nie chce mi się jeść, no i żołądek trochę się skurczył i mniej potrzeba do zapchania:D Madach super przepis i nawet nie bardzo punktowy (ta marchewka). Ja to mam z bani picie alkoholu, wódka mi nie smakuje i przez całą imprezę jak wypije 2 kieliszki, to wszystko...i tak zdołam się tym ululać :P a winka, co by nie wypić za wiele, po prostu nie piję, albo sączę jedną lampkę dłuuuuuugo :D Żaróweczko co z Tobą?! Muszę się Wam pochwalić! Już kilka razy zauważyłam, że patrzę na jakieś ciacho w sklepie, rozważam jego kupno, a potem NIE KUPUJĘ i przychodzi mi to z łatwością, aż dziś sama się zastanawiałam nad tym fenomenem! Z tymi aniołkami z angielskiej strony mam lekkie kłopoty, bo te angielskie skróty są ciężkie, ale dzięki rysunkom radzę sobie. Nie udało mi sie dziś odpocząć od dziergania, ręcę same sięgały po szydełko.

Ja tylko dziergam, ale jutro robię przerwę ;) Sally nawet nie wiesz jak się cieszę, że zajrzałaś do nas smutno mi trochę bez Ciebie. Zaglądaj częściej!!!!!!!!! Jeżeli dobrze sie czujesz z tą wagą to przecież właśnie o to chodzi by dobrze się czuć w swojej skórze :D W takim razie wprowadzę taką do tabelki i wpiszę jakąś wakacyjną datę - może być?! Gdybyś uważała inaczej zawsze można to poprawić. ANido razem może być przyjemnie :D Zrobiłaś super \"prezent\" swojej córeczce. Moje bachorki już też się pytają kiedy ubieramy choinkę, robią tak co roku wiedząc doskonale, że ubieramy przed samiusieńkimi świętami. Mnie teraz dopadł taki rygor, że nic a nic nie odpuszczam, nie wiem skąd mi się to wzięło :) ale cieszę się. Nie odmawiam sobie słodyczy, przestałam z nimi walczyć, mam ochotę - jem, ale zjem troszeczkę i koniec np. dziś robiłam porządki w moich przepisach i tak napatrzyłam się i naczytałam na ciatka, że poszłam i kupiłam...potem podzieliłam sie z rodzinką, zjadłam swoje wydzielone i finito :D Ćwiczenia wystarczy robić przy uchylonym oknie - lufciku, najwyżej stań trochę dalej...a krążenie się poprawi :D Janta dziekuję za aniołka, mężowi się bardzo spodobał i ma mi wydrukować. Czy mogłabys podać jeszcze raz tę stronkę, bo gdzieś ją przegapiłam :( Jak te kozaki będą za Tobą \"łazić\'\' to będzie znak, żeby je jednak kupić. Nie żałuj sobie przyjemności :D:D:D:D:D Nick........rozp.......Wzrost....W.rozp....CEL/Data.......W.obecna __________________________________________________________ ========================================================== Anido.......03.09.2005....165.....71.........65/.......................68,6 Axel........ 13.10.2005....183.....89.........78/.......................89 Aylin........25.04.2005....170.....75.........63/.......................68,5 Azimka.....30.09.2005....170.....98.5.......78/.......................94.5 Bambasia..17.10.2005....160.....72.........66/........................72 Funiasta...03.11.2005....170.....74.........65/.......................72 Gosiaj......14.04.2005....161.....64.8.......52/15.07.05...........52 Janta.......19.09.2005....164.....69.........60/.......................62,6 Łana.........20.06.2005....160....71.........60/.......................69,9 Madach.....14.11.2005....169....75,3.......65/......................74,1 Marchewa..11.05.2005....160....72,7.......60/08.09.05............60 Pinokio..... 26.04.2004....175.....87.........68/......................75,5 Ramatti.....10.10.2005....164.....64,7......55/.......................62,8 Sally2 .......17.02.2005....173.....81,9......70/15.07.05............70 Sarda........29.06.2005....162.....68.........55/......................60 Tosia........14.02.2005....176.....86.........70/.......................76 Viola ........14.03.2005....163.....76,7......60/.......................63 White.apple..01.05.2004..168.....78........50/30.06.05.............50 Ynia..........23.04.2005....164.....76........59/15.08.05.............59 Żarówka.....15.01.2004....162.....80........62/.......................65 Sally jak Ci się to podoba?!

Janta mnie też one oczarowały mam już 6 zrobionych, a ponieważ nie mam drukarki, a nie chcę za bardzo wykorzystywać innych, to siadam sobie codziennie przed komputerem i dziergam :D Zaczęłam poszukiwania foremek do późniejszego ich ukształtowania - czyli lodów koral, które trzeba będzie zjeść ;) Z dietką idzie mi dobrze, aż się sama sobie dziwię, ale nie analizuję tego, tylko trwam. Gdy dziś stanęłam na wagę zdumiałam się( pozytywnie) i zaczynam się zastanawiać, czy warto ważyć się codziennie, czy nie lepiej dać się przyjemnie zaskoczyć ...ale codzienne ważenie pozwala mi trzymać rękę na pulsie. W ogóle zauważyłam, że jak jem więcej warzyw, waga spada lepiej! A jem od 18-22 p dziennie, w zależności od tego co mam na obiad. Viola znalazłam tylko, że ryba panga 100g ma 89 kcal, ale ile tł. to niestety nie wiem :( Myślę, że jak policzysz 2,5p za 100g to będzie w porządku, bo mam na liście taką pozycję: ryby nietłuste mały filet 150g surowego/120g ugotowanego 2p Czasami trzeba sobie i tak radzić, ja często określam punkty na wyczucie (wiem, wiem, nie zawsze to jest prawda, ale nie dajmy się zwariować :D ). Buziaczki dla wszystkich A co niech będzie kolorowo!!! Ależ ten motylek klnie :P

Hej! Strażnicy, czyżby wszyscy imprezowali?! :P Viola dzięki za słowa pochwały i jeszcze jeden za to, że mimo nawału gości, zajrzałaś do nas, by wesprzeć dobrym słowem Ryba panga nie wiem ile może miec punktów, szukałam w internecie i tez nie znalazłam :( Sarda szkoda, że nie wyszło z tą pracą, ale co się odwlecze, to nie uciecze :D kotlet mielony smażony 100g (mniej więcej wielkości dłoni bez palców) 7p \"Trepki \" ? - chodzi o kapcie?

NO parowce zrobione, jeden ma 2 p, zjadłam 3 szt. do tego ser biały ze śmietaną i z cukrem, chyba już nic mi nie zostanie na kolacyjkę buuuuuuu Janta może twój mały oglądał film \"Podróż za jeden uśmiech\", tam też była taka scena, jak taksówkarz wiózł chłopca z garnkiem na głowie :D....na atrakcje to nie możesz narzekać :D Kupuję \"galaretkę bez cukru\" w proszku Dr.Oetkerja i dodaję słodzik. Axel witaj! A umiesz robić szydełkiem? Fajne wzory są tutaj http://www.teddys-handarbeiten.de/ http://www.7ya.ru/photos/private.aspx?RubrID=104231 http://www.7ya.ru/photos/private-showphoto.aspx?RubrID=103096&PhotoID=924780&ob=0 Nie szalej za wiele z tym singlowaniem, bo jesteś wrażliwy facet i uczuciowy. A z tymi produktami to poszukaj w tabelach kalorycznych takich samych, gotowych i będziesz wiedział mniej więcej ile to ma punktów (ja bym tak zrobiła). Ja kupiłam sobie kiedyś w księgarni małą książeczkę \" kalorie w kromce, łyżce, plasterku\" - okazuje się bardzo przydatna.

Żarówka muszę Cię zmartwić, ale żebyś nie wiem jak mocno chciała, NIESTETY na Miss Peegy to Ty nie wyglądasz, brakuje Ci co nieco tu i ówdzie :D i długich blond włosów :P Ale mam koleżankę, wypisz, wymaluj Peegy - wiem!!! Jestem wredna małpa, ale zawsze jak ja widzę, to mam takie skojarzenie :(:(:(:( Właśnie skończyłam ćwiczonka, dołożyłam jeszcze te na brzuch, a co niech ma, niech się cieszy, że o niego dbam :D A dziś na obiad dzieciaki zażyczyły sobie parowce, to nuda i mi nie grozi :)....a książka czeka. Mam już wydziergane: 2 bałwany, 6 aniołów, 4 dzwonki, w kolejce czekają jeszcze 4 miotły na swoje bałwany i niezmierzona (na razie, ale zdam sprawozdanie!) ilość aniołow, laleczek, dzwoneczków, śnieżynek. Mąż ma mi dziś wydrukować kolejne anioły :D ...chyba ogłupiałam ;) Żaróweczko miłej kawki (też piję!). A ja, na codzień, sobie chadzam w kurtce syna, bo już z niejwyrósł :D

Tosia u mnie strasznie długo trwał ten zastój już myślałam, że frustracja mnie zje.....ale jakos wyszłam z tego marazmu i na razie prę do przodu. Wczoraj usłyszałam od tej mojej koleżanki (tej co to zauważa u mnie każdą najmniejszą zmianę :D), że na jej oko schudłam z 5 kg -hahahahahaha!!! Jak miło!!! W ogole w mojej rodzince ja się odchudzam, mąż i córka. Chociaż ona to nie wiem po co, ma 181 cm wzrostu i waży 64kg, lat 14, ale się uparła, że chce ważyć 61 - młoda jest, to może nawet być. Najwazniejsze, że robi to z głową (dzięki mamusi :D). Loteria ale sie cieszę, że odezwałaś się Ja to jestem jak pies, przywiązuje się i ciężko mnie zniechęcić, no chyba, że ktoś pogoni mnie kamieniem...ale wtedy też nie zapominam :D Jak pamiętam z tą twoją wagą nie było tak tragicznie i pewnie, dlatego ciężej jest się zmobilizować. Odzywaj się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Azimka należy Ci sie wielka POCHWAŁA, jesteś super dziewczyna, grunt to dobra organizacja Żarówce to nigdy nie dorównam z pracą, zbyt wielki ze mnie leń :P Funiasta postaraj się basen traktować jako dodatkowe bonusowe punkty, których NIE WYKORZYSTASZ, a nie jako zbijanie grzeszków lub jeszcze gorzej jako furtkę do objadania się (\" a co mi tam i tak spalę to na basenie!\" :( ) ;) No tak Violę pewnie zaprzęgli do roboty :D White zdrówka Sardaco tam słychać, trzymasz się? Napisz chociaż tylko kilka słów! :D:D:D:D:D Gosiaj jak trzymanie wagi się udaje i co słychać? Anido pamiętaj o nas!

Janta dobrze, że jesteś! I to w trochę lepszym nastroju. Gratuluję spadających spodni ! Bambasia nie wiem czy ryby to zdrowe tłuszcze :( Może Viola poradzi, jak da się jej oderwać od rodzinki. Funiasta a nie lepiej było sobie kupić kopiastą miseczkę surówki zamiast tego hod-doga?! Ale nie martw się, z czasem dojdziesz do takiego stanu, że najpierw się zastanowisz dwa razy zanim coś włożysz do ust :P Azimak a jak tam Twoje planowanie i przygotowywanie jedzonka? Żarówka nie lubię jak jest ciemno :P Teraz na tapecie dzwoneczki, siedzę sobie przed kompkiem i dziergam :D Idę wszamać ogórka Albo galaretkę bez cukru- tylko 0,5 p ...zawsze mam w lodówce jakby chwyciła chęć na małe co nieco :D

Marchewa szepnij słówko Sally , żeby tu zajrzała, napisała co u niej, pochwaliła się i zrobiła porządek ze swoim w pisem w tabelce Jestem strasznie ciekawa jak sobie radzi!!! Sarda Łana Anido Jak samopoczucie, starania? Jestem też ciekawa co u Tasi[ kwiat] i Loterii szkoda, że już tu nie zaglądają

Madach ciężko jest w tym wieku samemu nauczyć się pływać, dowiedz sie o naukę pływania w grupie lub w kilka osób (może dobierzcie sobie, do waszej trójki, jeszcze kogoś i poproście o kilka lekcji), lub indywidualnie (ale to pewnie wyszłoby trochę drogo). Wtedy będziesz miała solidne podstawy. Moje dzieciaki nauczyły się pływać same, ale jak poszły na basen, to ratownik poduczył je prawidłowo pływać. Ja też umiem, ale w ogóle nie umiem dobrze oddychać, a to podstawa :D Mnie tez trochę bolą ramiona po hantelkach :D Azimka fajnie, że podziwiasz MArchewę ale ona doszła do takich rezultatów wyjadając wszystkie punkciki i stosując się do zaleceń WW.....co tu dużo gadać, życzę sobie byśmy wszystkie były tak pilne jak Ona JEDZ! JEDZ! JEDZ! Bo inaczej będzie Cię dopadał efekt jo-jo i w końcowym rozrachunku dołek To naprawdę nie jest problem wyjeść punkciki, wystarczy spożywać wysokopunktowe produkty, a wtedy mogłabyś się nawet nie wyrobić w punktach :D Tosiato może być metoda na rozruszanie twojego upartego organizmu :) Choć ja na twoim miejscu bym się cieszyła, bo mój to taki wredny, że jakbym jadła ile chciała (ale raczej z łakomstwa, bo widzę, że jak jem teraz tyle to z poowdzeniem wystarcza :P ), to od rau byłabym grubsza ze 3-4 kg :(:(:( JEstem zadowolona ze swojego męża, wczoraj wieczorem (tak dla sprawdzenia ile to waży po całym dniu jedzenia) jego waga wynosiła 92,5 kg, czyli jest coraz lepiej Sam zaczął też jeść więcej warzyw, bo do tej pory, to jak ja robiłam kanapkę, to była\" po mojemu \" cała z warzywami, a jak on to tylko ser żółty i wędlina :P Nick........rozp.......Wzrost....W.rozp....CEL/Data.......W.obecna __________________________________________________________ ========================================================== Anido.......03.09.2005....165.....71.........65/.......................68,6 Axel........ 13.10.2005....183.....89.........78/.......................89 Aylin........25.04.2005....170.....75.........63/.......................68,5 Azimka.....30.09.2005....170.....98.5.......78/.......................94.5 Bambasia..17.10.2005....160.....72.........66/........................72 Funiasta...03.11.2005....170.....74.........65/.......................72 Gosiaj......14.04.2005....161.....64.8.......52/15.07.05...........52 Janta.......19.09.2005....164.....69.........60/.......................62,6 Łana.........20.06.2005....160....71.........60/.......................69,9 Madach.....14.11.2005....169....75,3.......65/......................74,1 Marchewa..11.05.2005....160....72,7.......60/08.09.2005..........60 Pinokio..... 26.04.2004....175.....87.........68/......................75,5 Ramatti.....10.10.2005....164.....64,7......55/.......................62,8 Sally2 .......17.02.2005....173.....81,9......64/.......................67.9 Sarda........29.06.2005....162.....68.........55/......................60 Tosia........14.02.2005....176.....86.........70/.......................76 Viola ........14.03.2005....163.....76,7......60/.......................63 White.apple..01.05.2004..168.....78........50/30.06.05.............50 Ynia..........23.04.2005....164.....76........59/15.08.05.............59 Żarówka.....15.01.2004....162.....80........62/.......................65 Czy widzicie moją nawą wagę ??? !!!

No i po ptokach ;) Madach Ciebie też sie miło czyta! Już zaczynałam się martwić, że znów nas opuściłaś :) a Ty wypacałaś słoninkę na basenie :D Marchewa słoneczko Ty moje, zmieniaj szybko tabelkę, co sobie (i nam!!!) będziesz żałować Nie zauważyłaś, że JA ładnie punktuje?! :(:(:( Warzywka jem codziennie, np. dziś na śniadanie, do małej bułki z cienkimi plasterkami wędliny, dodatkiem była sałata ( 6 wielgachnych listków, po 3 na każdą połówkę) i papryka, potem dogryzłam jeszcze ogórka kiszonego, na obiad na pizzy mojej roboty było dużo warzyw, a mało innych dodatków...jednym słowem, gdzie tylko się da jadam warzywa, a korzystam z tych, ktore można jeszcze dostać świeże i nasze (polskie)...mrożonki mi nie smakują :P więc nie jadam! Janta miałam troje maleńkich dzieci, to wiem co przeżywasz

Kurka wodna, muszę sobie zrobić wolne od tego dziergania, bo mnie oczy zaczynają boleć :( ale tak to jest, że jak sobie samemu coś narzucimy, to ciężko się oderwać -jakby mi kto kazał robić, zaraz szybciutko znalazłabym powód do przerwy :D Viola powiem za Bambaisą[ kwiat] Oj, będzie sie działo!!! Mam jeszcze 5 p i pewnie przeznaczę je na coś dobrego, na dobre tłuszcze (orzeszki ziemne czekają) i może...rurkę z kremem?! ;) :D Tak bym poczytała, ale jak zacznę, to skończę w nocy :(

Ja zamiast dziergać, siedzę w internecie i szperam, i mam fajną stronkę http://www.crochetpatterncentral.com/directory.php Viola mamusia z Ciebie!!! Nerwy mogą ponieść w takiej sprawie, jesteś usprawiedliwiona :D I NIE PAL!!! Rzucaj to świństwo!!! Z tym chudnięciem faceci tak mają :( ale u mojego męża zmiany są bardzo powolne, bo zastosowałam mu tylko częstsze jedzenie i po mniej ( no i bez dokładek -co mu sie średnio podoba:P). Jakby zastosował bardziej rygorystyczną formę, to pewnie poszłoby szybciej, ale wiadomo po wróceniu do starych nawyków, wróciłaby waga, a tak może zdąży się przyzwyczaić do takiego jedzonka :D Kiedyś to potrafił zjeść 2 razy dziennie, pierwszy posiłek - obiad (wielka kopa!) o 16-tej i kolację o 24-tej. Ale jak palił, to mógł nie jeść prawie nic tylko popijać papierosy kawą (do 5-6 dziennie)... był czas, że ważylismy prawie tyle samo Anido fajnego masz syna :D Marchewa jak juz wróciłaś to melduj co i jak! janta :D:D:D:D:D

Przegoniłam lenia!!!!!!! Na razie tylko na ćwiczenia z hantelkami na piersi (co by mi nie obwisły na bardzo :P ), brzuszek smaruję balsamem ujędrniającym, ale czy to wystarczy, to nie byłabym pewna :( Jakby się kto pytal i był ciekawy :D to juz jestem po śniadaniu (mleko z płatkami kukurydzianymi, tak przy okazji, do towarzystwa synowi :D), po spacerze z psem, po ćwiczeniach teraz popijam kawę (mam nadzieję, że nie sama, że ktoś z Was też to teraz robi :D) -na zdrowie!!! Zaczęłam nastepnego bałwana, muszę zrobić ich co najmniej 6szt.(mąż ma 4 siostry, to przynajmniej po 1 dla każdej :) + tesciowie :) + my)... no nie! Wiecej, bo przecież jednego nie powieszę na choince. Madach znów się ukrywasz?! :( Żaróweczko czy przysyłałaś mi jakiś załącznik mailem, bo jest ikonka, ale nic nie ma? Dziewczyny, jak myslicie? Do świąt uda nam się jeszcze pozbyć 4 kg?! Kto ze mną?! Jakbym ważyła te 70 kg (oczywiście na święta, bo chcę mniej, mniej, mniej), to chyba byłabym bardzo szczęśliwa Moja siostra taka szczuplutka, że aż jej zazdroszcze... tylko, że zrobiła to jedząc bardzo mało i rozwaliła sobie żołądek - a tak bym nie chciała, dlatego ile będzie, będe się cieszyła :D:D:D:D Coś ostatnio mam super humor (nie licząc przedwczoraj, gdy wydarłam sie na dzieciaki :P ale składam to na przemęczenie poimprezowe )!!! Azimka cieszę się, że wychodzisz z dołka :D Anido to stres, może pobierz jakieś witaminki dla poprawienia nastroju. Uśmiechnij się!!!!!

Sardaz punktami nie jest najgorzej :D Cieszę się, że zajrzałaś Dlaczego mi się wydaje, że gadam sama ze sobą?! :(:(:(:(:( Funiasta się robi! Nick........rozp.......Wzrost....W.rozp....CEL/Data.......W.obecna __________________________________________________________ ========================================================== Anido.......03.09.2005....165.....71.........65/.......................68,6 Axel........ 13.10.2005....183.....89.........78/.......................89 Aylin........25.04.2005....170.....75.........63/.......................68,5 Azimka.....30.09.2005....170.....98.5.......78/.......................94.5 Bambasia..17.10.2005....160.....72.........66/........................72 Funiasta...03.11.2005....170.....74.........65/.......................72 Gosiaj......14.04.2005....161.....64.8.......52/15.07.05...........52 Janta.......19.09.2005....164.....69.........60/.......................62,6 Łana.........20.06.2005....160....71.........60/.......................69,9 Madach.....14.11.2005....169....75,3.......65/......................74,1 Marchewa..11.05.2005....160....72,7.......60/08.09.2005..........60 Pinokio..... 26.04.2004....175.....87.........68/......................76,1 Ramatti.....10.10.2005....164.....64,7......55/.......................62,8 Sally2 .......17.02.2005....173.....81,9......64/.......................67.9 Sarda........29.06.2005....162.....68.........55/......................60 Tosia........14.02.2005....176.....86.........70/.......................76 Viola ........14.03.2005....163.....76,7......60/.......................63 White.apple..01.05.2004..168.....78........50/30.06.05.............50 Ynia..........23.04.2005....164.....76........59/15.08.05.............59 Żarówka.....15.01.2004....162.....80........62/.......................65 Bałwanek wyszedł fajny, ale najładniejszą ma miotłę - jedną miotłę córka zakosiła mi na kartkę świąteczną, którą robi na zajęcia do szkoły :D Moje punkty też dobrze wyjedzone! Smażyłam chleb z serem na kolację dla moich żarłoków i mąż pyta: "A ty nie masz ochoty?", ja na to "Mam, ale co z tego jak zjadłabym z łakomstwa, bo jeść nie bardzo mi się chce, a zresztą potem miałabym wyrzuty sumienia, że znów przekroczyłam punkty!" I tak to obeszłam sie smakiem, zagryzając ogórkiem :D Viola a Ty czemu milczysz?

Humor po spacerku do lekarza dalej niezły, może tylko trochę bolą nogi, bo było strasznie ślisko, a moje kozaki mają gładką podeszwę :( no i do tej pory śmigałam w adidasach, a kozaczki mają nietęgi obcas :P Chciałam jeszcze wracać piechotą, ale córka nie dała juz się namówić, a mnie jak jakiejś maniaczce szkoda było tych chwil, które mogłam spędzić na szybkim marszu, oczami duszy widziałam te gramy, ktore udałoby mi sie spalić :D......chyba wariuję Żarówka bałwanki robię wg. przepisu, ale są prościutkie, dokupiłam czarne cekiny, które będą robiły za węgiełki :D Fakt, u Żarówki za oknem jest przepieknie, moje dzieci nie chciały wierzyć, że to tak naprawdę, tylko mówiły, że to obrazek Pozdrowienia dla żabek :D:D:D:D:D:D ......chociaż widzisz jakieś wymierne rezultaty opilstwa?! :D Viola właśnie chcę schudnąć do tych paczek, by potem móc się nimi bezkarnie objadać ;) Aylin a sama robiłaś te ozdoby na swoją (czy rodziców?)choinkę? Wyobrażam sobie jak pieknie było, ale moje dzieci bardzo trudno przekonać do zostawienia ich ozdóbek w pudełku, a robiliśmy je przez kilka lat, jak były malutkie, więc te odzoby są \"pamiątkowe\". Na razie muszę dziergać, bo aby zapełnić choinkę + jako prezenty dla rodziny, to muszę tego zrobić całą kopę :D Acha! Żarówka, a czym je usztywniasz? Bambasia dziewczyna, tak trzymaj - tylko zaglądaj częściej i pisz jak leci! Hej Madach znowu się wymigujesz :( ? Sarda U mnie już punkciki na dziś wyjedzone :)

White jednym słowem przeżyłaś mały horrorek :( najważniejsze, że dobrze się skończyło teraz odpoczywaj i nabieraj sił (i czasami zaglądaj do nas :D )! Azimka trzymam kciuki :) Żaróweczko co to za chandry?! Za bardzo wszystko bierzesz na siebie i do siebie :( Tosia :D Łana :D Janta no tak, jak teraz masz dobra klawiaturę to mało piszesz ;) Radzisz sobie?! Wreszcie zaczął mi spadać brzuszek, w talii ubyło 2 cm ale i tak jeszcze mam tam tprawie tyle - 80cm, co niektóre madelki mają w biodrach (no może to lekka przesada one mają gdzieś 86- 88 :) ). Jeszcze musze przegonić lenia który się zalągł i nie pozwala ćwiczyć :(

White WITAJ!!! :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D I tak to smutek i radość przeplatają się na naszym topiku - samo życie!!! Sarda Madach u mnie na obiad były ziemniaki, surówka i duszona wątróbka z cebulką - wszystko w rozsądnych ilościach. Ostatnio na śniadanie zajadam sie serkiem wiejskim 3% z 2 łyżkami otrębów 4p, pomidorem, ogórkiem kiszonym lub sałatą (owsianka mi sie przejadła :( ). Zapomniałam powiedzieć, że na imprezie u siostry, mąż został pochwalony za mniejszy brzuszek, waży już 92,5 kg Chcę go odchudzić do jego idealnej wagi 84,5 (wyliczonej na pewnej stronce:P )! Żarówka teraz w robocie bałwanki. Postanowiłam w tym roku na choinkę powiesić same dziergane ozdoby + ciasteczka, ale nie wiem czy dzieci pozwolą by ich ukochane pierdułki poleżały w pudle :D Viola te 3 kilogramy co Ci pozostały, to pewnie niewiele juz wpłyną na twoją sylwetkę, ich ubytek to będzie tylko takie ostatnie muśnięcie artysty wieńczące ukończenie jego życiowego dzieła Też jestem niecierpliwa, ale o dziwo to uczucie nie przeszkadza mi. Aylinpamietaj, że nawet najmniejszy ubytek zbliża nas do celu !!! Czekam na zmianę w piątek. Dobrze, że pozostanie ci Twoja wspaniała fryzura :D:D:D A jak tam dziś u Ciebie, prawie juz idealna :D strazniczko Bambasiu?! Wracam do mojego bałwanka :D

Acha!!! Madach spróbuj sama zmieniać wpis w tabelce, to sprawia WIELKĄ przyjemność :D satysfakcjię :D i poczucie dumy :D