

pinokio
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pinokio
-
My tutaj to sobie sami sterem, żeglarzem, okrętem :D i jakos sobie radzimy, z różnym skutkiem, ale w wiekszości pozytywnym :D a forum zawdzięczamy White ( gdzie jesteś?). Ynia :D :D :D Dzis usłyszłam komplement, że \"chyba schudłam trochę\" hahaha Viola ale ten 1 p to ma chyba cukierek czekoladowy, bo owocowe to troche mniej? Pozdrowienie dla wszystkich razem i dla każdego z osobna
-
Woman a na co ci punktownie, chcesz trochę przytyć ;) co prawda ciałka Twojego nie widać i może jakiś tłuszczyk tam jest:D Axel widzę, że nieźle było :) pojadło się:) popiło :) i na dodatek waga spadła ;) bo w końcu z Twojego menu weekendowego wynika, że jadłeś bardzo dietetycznie :P :D :D :D Ynia jesteś murzynką ? bo jakoś nie widzę Twojej \"czarności \" :O Milka GRATULUJĘ !!!! Ja też chcę spadku chociaż 0,5 kg ! Viola ja to męczę się ze swoją taką samą wagą już pół roku, ale niestety nie dlatego, że WW nie działa... ja nie przestrzegam (łam:D) punkcików, tylko obżeram(łam:D ) się słodyczami , ale jak widzisz to już przeszłość:D :D :D Twoja rozpiska jest bardzo profesjonalna :D wypilam dziś rano herbatkę zieloną z sokiem z cytryny (mam nadzieję, że dobrze zrozumiałam ). banan 1p chleb 1,5 kromki 3p, olej 1,5 łyżki 1,5p, ser żółty 1 plaster 1,5p, pomidor = 6p orzeszki ziemne 1 łyżka 1,5p, wino 2 lampki 4p= 5,5p ryz brązowy 4 łyżki 2p, pierś z kurczaka z warzywami 2p, buraczki 0,5p=4,5p maslo orzechowe 1 łyżeczka 1p razem:18p i na dzis wystarczy jeszcze jabłko lub 2 na kolację :D Żaróweczko zdrowiej dziewczyno
-
Ynia jeszcze zrób sie na czarno, to już \" cała\" będziesz nasza :D Milka dobre 5 minut, ja to nic ale po weekendzie wezme się za callanetics (hahaha), bo nie lubię ćwiczyc jak cała rodzinka w domu :P
-
Sally nie moglo Ci wyjść 7p, bo tyle to jest za samą płeć Płeć: 7p Wzrost:2p waga: 7p praca: nie wiem jaki typ, masz do wyboru 2,4,6p wiek: ? czyli wychodzi 16p + p za forme pracy + p za wiek = Twój dzienny limit p Dobra Ynia robi się:D :D :D Axel........17.02.2005..182.........93,70...........75................85,0 Pinokio....26.04.2004..175.........87,00..........61-65.............78,5 Tosia......14.02.2005...176.........86,00..........70.................78,5 Madach....05.01.2005..169.........76,30............65...............72,6 Żarówka...15.01.2004..162.........80,00............60...............63 Milka........22.11.2004..166.........75,00............55...............64,5 Plastuś......01.10.2004..165.........83,00..........55-60.. ..........69,5 Trusia.......03.01.2005..165.........75,00..........60-65............72,5 white.apple..maj.2004...168.........78,00............50..............60,2 Sally2 .......17.02.2005...173.........81,9.............64..............72,1 Loteria......09.03.2005...165.........69................59.............66.5 Kiinia........31.03.2005....164.........76...............60..............72,5 Kławdia......06.04.05.......160.........67...............52..............65 Aylin..........25.04.2005....170........75,00............63.............75,0 Jazzma.......25.04.2005....165.........62.............55-57...........62 Waniliowa....25.04.2005....164........114............65 -70...........84 Viola .........14.03.2005.....163........76,8.............63.............72,1 Ynia...........23.04.2005.....164.........76..............64.............72,5 Troche trwało nim znalazłam date Twojego przystąpienia do WW :O i nie wiem czy dobrze wpisałam wyjściową wagę - napisałaś, że schudłaś 3,5 kg, dodałam i tak wyszło, może być?
-
JEJKU!!!!! Jak fajnie tyle nowości, już przepisałam sobie do kajecika :D Dzieki Viola Jednego tylko nie rozumiem co to jest za herbata z Ingweru? Podliczyłam swoje p i wyszło mi, że mam zjadać 19p dziennie. Moje menu: ser biały, warzywa, śmietana 9% 1 łyżka 2+0,5=2,5p migdały 8szt., banan 2+1=3p lód sandwich 4,5p kopytka, skwarki 1 łyżeczka, surówka 3+1,5+0,5=5p mieszanka studencka (mialo być 1/3 paczki, a skończyło się na całej )15p razem: 30 p A MIAŁO BYĆ TAK PIĘKNIE!!!!!!!! Może potraktuje ten dzień jak 4 planu wendy :P A 1 lód ma tyle tłuszczu co....?! Kończę z lodami (tylko co mi wtedy zostanie? może wreszcie szczupła sylwetka? :P) i chyba muszę kogoś innego wysyłać po zakupy, bo jakieś licho skusiło mnie na te suszki (tyle p). To nic! Postaram się wytrwać na 19p dz. przez tydzień i zobaczę jak mi nie będzie schodziło to wejdę na plan wendy :D CZyż nie jestem beznadziejna ?! Sama sie sobie dziwię, jestem żałosna...nie nie załamuję się, ale wesoło to też mi nie jest. Ale chyba nie będę przekreślać 5 dni dobrego punktowania?
-
Żaróweczko leż w łóżku i nie wysuwaj nawet nosa, tylko najwyżej do kibelka :D i zdrowiej SallyTy to masz dobrze... powolutku, powolutku i się nie obejrzymy jak nasza Sally będzie już szczupła laska :D Jak ja Ci zazdroszcze tych starych spodni Tabelka z aktualnymi pomiarami, bo skopiowałaś jakąś starą, bez rezultatów Loterii i Tosii Axel........17.02.2005..182.........93,70...........75................85,0 Pinokio....26.04.2004..175.........87,00..........61-65.............78,5 Tosia......14.02.2005...176.........86,00..........70.................78,5 Madach....05.01.2005..169.........76,30............65...............72,6 Żarówka...15.01.2004..162.........80,00............60...............63 Milka........22.11.2004..166.........75,00............55...............64,5 Plastuś......01.10.2004..165.........83,00..........55-60.. ..........69,5 Trusia.......03.01.2005..165.........75,00..........60-65............72,5 white.apple..maj.2004...168.........78,00............50..............60,2 Sally2 .......17.02.2005...173.........81,9.............64..............72,1 Loteria......09.03.2005...165.........69................59.............66.5 Kiinia........31.03.2005....164.........76...............60..............72,5 Kławdia......06.04.05.......160.........67...............52..............65 Aylin..........25.04.2005....170........75,00............63.............75,0 Jazzma.......25.04.2005....165.........62.............55-57...........62 Waniliowa....25.04.2005....164........114............65 -70...........84 Viola .........14.03.2005.....163........76,8.............63.............72,1 Przy okazji wpisuję do tabelki Violę - witaj Violu :D :D :D Madach zajrzyj do nas ! White gdzie się znów podziewasz? Aylin i jak tam waga, trzyma się? Waniliowajak sobie radzisz? Trusia coś sie nie odzywa, wyjechała? Milka skończyłaś już dzisiaj jeść ? :O bo ja tak ;) Kiniiajesteś? Kławdia jeszcze sie dziecino uczysz? ucz sie ucz!!! Jazzmajeszcze nic nie zmieniło sie w pomiarkach? ;) Ynia nie chcesz dołączyc do naszej tabelki? wieczorkiem wpadnę z menu :O :P
-
sorry!!! waŻyć moje dzieci są zbulwerowane moim nieuctwem
-
hej-ho!!! Humor i dobre checi dopisują dalej:D Moje marzenie to warzyc te ok 61 kg wieczorkiem, po całodniowym obżarstwie...czy ja trochę nie przesadzam z tą docelową wagą, nie chcę wyglądać jak pruchno:) Zaczynam więc od nowa moje ponowne odchudzanko ( cieszyć się czy płakać?!) Tosiaci Niemcy to zawsze uważali się za lepszych :P chociaż w tym roku na Mazurach nam pomogli przeciągnąć łódkę bez żadnych oporów ( co prawda to Ja z nimi gadałam i pewnie zadziałam mój osobisty urok:D). Milka tak to jest, że zapomina sie o tym co się zjadło, jak się tego nie zapisuje na bierzącą, a potem narzekamy, że waga stoi :O Ide cos wszamać na śniadanko (nie ma to jak wolne dni:D :D :D).
-
Nie chciała mi sie otworzyc stonka Milka pożyjemy, zobaczymy ;) czekam jutro na Twoje menu...ciekawe co jedzą słodkie, miłe krówki? :D :D :D
-
Nie, nie przepraszałam, że się chwalę (taka skromna to ja nie jestem :P), źle to ujęłam. Chciałam pochwalic SIEBIE, że jestem taka , że tak dobrze mi idzie, po prostu pogłaskałam się po główce ...chyba dalej nie wychodzi to tak jak mam na myśli :P - nieważne Żarówka od początku wierzyłam w Ciebie i w to, że się uda :D :D :D i złe pójdzie precz :P Ludzie to są tacy dziwni, już za progiem mają czasami syf, bo uważają, że to juz nie ich :( to co będą się matrwic lasem, rowem ?! moje menu: jabłko, szynka 2 plasty z sałatą, ogórkiem i rzodkiewką 2p bułka 4p, masło 2 łyżeczki 2p, majonez 1 łyżeczka 2p, szynka 1plaster 1p= 9p lód big milk 3p zupa pomidorowa z makaronem talerz 2p mięso z indyka z zupy 1,5p ser żółty odtł. 2 plastry 1,5p masło orzech. 0,5p razem 19,5p Tylko nie wiem czy jest sens pisania tego co jem i p, bo czasami czuje się głupio jak tylko sama to wypisuję, tym bardziej, że jak pisałam wcześniej, jem bardzo monotematycznie :O
-
Już jestem, nie było mnie tylko wczoraj, bo nabrałam ochoty odwiedzić swoją starą , jeszcze ze studiów koleżankę, której nie widziałam ok. 15-tu lat - było super!!!!!!! Teraz postaramy sie nie czekać na nastepne odwiedziny tak długo :D Usłyszałam, że niewiele się zmieniłam, oprócz oczywiście wagi :( Dziewczyny, u mnie mobilizacja na całego, nawet udało mi się nie przekroczyc p w odwiedzinach :D jestem (wybaczcie, że trochę się chwalę). Tak się spodziewałam, że zostanę w końcu na szarym, burym końcu w odchudzanku na WW, ale nie dam się ;) :( Tosia moja waga wskazała dziś rano tyle ile w tabelce, ale myslę, że to na razie :D TAK!!!!!!!!! ruszajmy razem Te wszystkie Wasze wpisy, Wasze zwycięstwa, Wasze ubytki wagi bardzo mnie mobilizują i myślę sobie: \" a co! mi też się uda\". Loteria PODZIWIAM i gratuluję, i cieszę się, że i Tobie wreszcie ruszyła waga, widzisz jak niewiele trzeba - tylko żyć wg. zasad WW :O Trwajmy dalej to i sadełko zacznie spadać :P Mnie tez interesuje wypłukiwanie tłuszczu hahahaha, szczególnie miksturki :D Aylinnzdrówko Żarówkazazdroszczę, kocham wieś, lubię chodzic polnymi drogami, rozkoszuję się ciszą, a zarazem różnymi odgłosami dochądzącymi z każdej strony, ech!!!!! ALE PRZERAŻA MNIE, ŻE LUDZIE NIE SZANUJĄ PRZYRODY, te tony smieci w lesie, aż serce sie kraje :(:(:(:(:( Sally Co z nasza Trusią?
-
Buuuuuuuuuuuuuu, a u mnie tak spokojnie, nic sie nie dzieje, NUDA NA CAŁEGO!!!!!!!!!!!!!!! Tylko odchudzanko i odchudzanko :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:( :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Tak, te moje nastroje są ....nie powiem co :P
-
No pięknie, nastepny straznik co wpada tylko po to, aby się pochwalić Ynia Axel to co mam żyć na samych warzywach i owocach :O :( owoce morza -brrrrrrrrrrrrrr nie przejdą mi przez gardło:( A ja siedzę w domu, bo mąż musi rabotać 2 i 3-go, tak więc okupacja domu na całego :D Axel, czy Tobie czasami to nie za dobrze? Żarówka ale będziesz miała po \"miejsku\" kanalizę :P Jest OK , klapka w glowie zapadła i muszę to wykorzystać, bo w taki właśnie czas najlepiej mi się chudnie...niech moc będzie z nami!!!!! Ale w nastepnym tygodniu szykuje sie imprezka, z ktorej nie da się wywinąć...kurde chyba będę musiała żreć po 10 p tak jak Axel - tylko jak to zrobić?! ;) Juz ostatnio patrzyli na mnie jak na dziwadło, gdy nie chciałam sie opychać, a potem mają radość, że ciągle się odchudzam, a efektów nie widać :( :( :( A jak kafeteria ładnie i szybko chodzi w ten zaczynający się dłuuuuugiiiiii weekend.
-
Kiinia dziewczyno co Ty robisz o 1.30 w nocy, nie możesz spać z radości ;) kciuki przydadzą się:D Axel niestety nie znam angielskiego, próbowałam sie uczyc, ale jestem ciężka do nauki języków. Chyba zresztą do wszystkiego mam taki zapał :( i niestety, ale obecnie wszysko w moim życiu toczy sie wokół odchudzanka i nie mam energii na inne rzeczy...biedna jestem, smutne to, ale prawdziwe :( Może podaj więc jakieś info na ten temat ogólnie:) Już nie dziwię się, że tak dobrze idzie Ci odchudzanko, jak liczysz za owoce p, ja się na to nie porywam, bo byłabym za bardzo głodna, a mój organizm reaguje na to okropnym bólem głowy (nawet natura przeciwko mnie ;) i bądź tu szczupły ). Mi nasze archiwum przypomina ile czasu zmarnowałam:( Waniliowamakaron gotowany 120g 2p, ale \"do woli\"(bez dokladnego odmierzania) to tylko 4p gorzej z sosem (zawsze liczę tak mniej więcej) myslę, że ok 3p No Żarówka coraz lepiej z jedzonkiem...nie pękłaś? :D
-
Nio pieknie, a ja mnie mam sie czym pochwalić w tym tygodniu, ale nie jestem zaskoczona :P Najwyższa pora ruszyć w drogę!!! Gratuluję Kinii, Axelowi i Sally - wiedziałam, że tak bedzie :D :D :D Piszcie, piszcie, bo wtedy przypomina mi sie mój zapał na poczatku drogi i moje rezultaty :D Żarówka poprawiaj tabelkę Niech moja hańba bedzie widoczna w całej krasie ;) Sally fajnie, że ze zdrowiem lepiej :D Jak pisze się za dużo literek w ciągu, to trochę rozciąga stronkę :O co właśnie widać, ale na nastepnej już wszystko wróci do normy. menu: wędlina drob.( jakieś takie grube plastry, muszę opierniczyc panią w sklepie, żeby cieniej kroiła, bo takie grube gorzej smakują)1p, z ogórem kisz. ziarka słon. 5p (tak właśnie traci sie p :P) serek light 3p 2 rurki z kremem 5p (musiałam!!! jestem uzależniona , jak nie jem jakiś czas to potem po prostu rzucam się na słodycze i jem je w katastroficznych ilościach... wychodzenie z nałogu jest zawsze trudne, bolesne , powolne ) ziemniaki 2p, mizeria 0,5p, sos z mięsem 4p = 6,5p jabłka 2szt. razem: 20,5p White nie zgadza mi sie troche punktacja wędliny drob., ja mam na liscie, że plaster wedliny 20-25g to 1p, a Ty pisałaś, że 8 plasterków wędliny to 0,5p i nie wiem jak mam liczyć :( ...chociaz to pewnie nie tak bardzo istotne, ale tonący chwyta sie brzytwy :P
-
Dziewczyny wielkie dzięki!!!!! Już miałam się załamywać... to jakaś obsesja, kładę się spać myślę o jedzeniu, wstaję to samo. weszlam na kafe i zobaczyłam Wasze wpisy i odeszło (na razie:P). Jak to zrobic by przestac o tym myśleć?!... żeby sie dało pstryk! i nie ma. Tosiadobra wymówka:) juz nie mogę sie doczekać przyszłego tyg.:) Sally zdrowiej i nie szalej z dietką. Loteria widzisz, nie taki komp straszny :) Żarówka a u mnie dopiero dzis zaczęło padać i chyba ja też zaczne opijać się kawą ;) Madach jak miło Cię widzieć, nie nie trzymam się, jestem u kresu wytrzymałości...chyba muszę odpocząć od siebie (tylko jak to zrobić) i od obsesyjnych myśli o diecie, odchudzaniu, jedzeniu....zapomnieć:(:(:( może mi sie uda. Waniliowa Milkaładnie wyglądasz, sporo schudłaś a ja robie sie coraz grubsza Trusia Axel melduj co tam u Ciebie z samopoczuciem i dietką :) Kławdia powodzenia Jazzma Na koniec choć kilka :D :D :D :D :D :D :D :D :D
-
Loteria słupki robi się enterem :D no to mobilizacja pełna parą i nie matrw sie i tak bysmy doczytali co tam zjadłaś:O Właśnie sobie uzmysłowiłam, że jakbym na poważnie brała sie za siebie to juz, tak jak White, byłabym na końcu drogi, a tak :( ... trudno :( cieszę się, że nadal mam na to szansę. Żarówka co z Tobą :( :) Jednak dzis bylo 18p, bo przypomniałam sobie o bananie z rana 1p, doszło jeszcze masło orzechowe za 1,5p i jogurt za1p i ...czuję głód, może przeżyję :P No właśnie Kiniia gdzie Ty sie podziewasz? I gdzie podziewa sie reszta ww-owców?
-
TAktak wejście niezłe!!!!!! Chyba pomógł mi opieprz White, bo trzymam się dzielnie, ale aby nie chwalic dnia przed zachodem...eeeeeeee tam jeden dzien nie sprawi, że mój wynik sie poprawi ( ot! rymnęło mi się:D). moje jedzonko : ser biały 150g 3p, łyżeczka majonezu 2p, otręby 1łyżka 0,5p + warzywa =5,5p plaster szynki got. 1p pizza 5p, ogorek kisz. ziarka słon. 2 łyżki 3p troche mało, ale chcę aby tygodniowy rachunek był możliwy :D, no i jeszcze zjem cos mało p na kolację (owoce, może jogurt). OCH!!! jakby wszystkie dni takie były, hej-ho! Moja aktywność fizyczna :( dla Wszystkich Strażników
-
Och!!! White ja wiem co mnie gubi, ale to nie takie proste ( a może takie proste, tylko nie dla mnie?!). Chcialabym pisac tu same pozytywy, wchodzic i zmieniać tabelkę na minus, chcialabym byc wreszcie wolna i pewnie gdybym nie wierzyla, że mi sie uda, to dawno dalabym sobie spokój. Uwierz mi: codziennie wstaję z nową nadzieją, że ten dzień będę mogła zaliczyc do udanych pod względem walki z łakomstwem i obżarstwem :) A propos tabelki wpisz może datę rozpoczęcia, od której faktycznie zaczęłaś swoja przygodę z WW i zrzuciłaś te kiloski, bo ktos pomyśli, że udało Ci sie to w miesiąc :D Loteria jesteś Ynia Jazzma rozplanujcie tak posiłki, by nie paść z głodu, a w ostateczności zostaje jakieś warzywko, owoc, herbata z cukrem lub woda :D O kebabach i innych była gdzieś duża rozpiska, tylko nie pamietam, na której stronce, ale jakoś niedawno pisali o tym White i Axel. Madach trwasz jeszcze w naszym postanowieniu, chociaż słówko plizzz!!!!!!! Waniliowa podjadłaś trochę na wieczór? :)
-
Waniliowa jak miło Cię widzieć. Nieźle poradziłaś sobie z p, ale troche zawyżyłaś ilośc bo: ser biały chudy i półtł. 100g ma 2p tł. 100g - 3p ser feta 30% 30g - 1,5p 40% 30g - 2p 45% 30g - 2,5p galareta drobiowa, 1 plaster, 25g - 0,5p i wyszlo Ci tylko 10,5p to zdecydowanie za mało (a jeszcze troche dodałaś punktów np. ser biały 50g to 1p), a przy Twojej wadze powinnaś wyjadać 22p :D dziennie. Uwierzcie mi - ja NIE dlatego nie chudnę, że wyjadam pilnie swoje p, ale dlatego, że jem duzo za duzo :( Jak jem swoje 20p (lub 18) to waga ładnie idzie w dół i pinokio jest HAPPY, aż za bardzo i nagradza sie zaraz slodyczkami i wtedy jest ]beksa] :( i tak w kółeczko, aż w głowie się kręci :O Piszę o tym, bo widzę, że dużo osób nie wyjada punkcików - czyżby zły przykład pinokia ?! A jeżeli chcemy schudnąc na trwale to MUSIMY jeść tyle ile trzeba :D NIE BÓJMY SIĘ JEŚĆ!!!! ALE NALEŻY TO ROBIĆ Z GŁOWĄ!!!! (tu krzyczę na siebie:P). I w ten oto sposób gadam sama ze sobą...ładnie juz całkiem ześwirowałam :P
-
White6 kg w dół, GRATULUJĘ!!!!!!!!!! buuuuuuuuuuuu, ja się tak nie bawię, ja męczę się i męczę, odmawiam sobie ciągle (hahaha), żyję w stresie :(wystarczy, że troche odpuszczę już nowe kg włażą na kark.... Mam dosyć siebie, jestem na siebie wściekła - dziś właśnie mija rok mojego odchudzania, to co osiągnęłam nadaje sie do śmietnika (że nie powiem ostrzej :P). Ciągle mi się chce coś żreć, a jednak w większości przypadków wygrywam.....poryczałam sobie nad sobą, aż mąż chciał mnie wygonić z przed kompa i już lepiej, wypiję herbatę, obejrzę Nikitę i będzie dobrze. Dziś jadłam do południa dobrze, potem opanował mnie mega głód i ledwo opanowałam się. ś: ser biały z warzywami 4p p: ziarka słonecznika 2 łyżki 3p o: schab pieczony 4p, frytki 3p, sałata = 7p deser: czekolada 3p, rafaello 1,5p = 4,5p (miałam chęci na duzo, duzo więcej :P) razem 18,5p Na dzis to by bylo na tyle jedzenia :D :D :D Dlaczego tu tak cicho i pusto?!
-
Co dziś zjadłam lepiej nie będę pisała, bo to nie nadaje się do druku. OJ, słaba jestem, slaba moja wola - dzis były imieniny mojego męża, trochę gości , słodkiego i oczywiście moja ręka, nieposłuszna i brzydka, często sięgała na stół. JAK JA MAM BYĆ SZCZUPŁA!!!!! Ale życie toczy się dalej, jak to powiedziała moja córka \"mamo trzy dni jedzenia słodkości, a teraz trzy tygodnie diety i będzie dobrze\" :P :P :P Mam za swoje. Jutro posłusznie wracam do liczenia i na razie dosyć slodkiego (hahahahaha zobaczymy na jak długo...jestem ciekawa co mnie tak ostatnio cieszy - chyba moja totalna głupota :( ). Hej! Gdzie reszta naszych bojowników? I nie zapominajcie dziewczyny codziennie wpaść tu choć na uśmiech lub słówko :D :D :D White co porabiasz i dlaczego tu nie zaglądasz?!
-
Nick Start Wzrost Waga pocz. Cel Obecna Axel........17.02.2005..182.........93,70...........75................87,8 Pinokio....26.04.2004..175.........87,00..........61-65.............78,5 Tosia......14.02.2005...176.........86,00..........70.................79,5 Madach....05.01.2005..169.........76,30............65...............72,6 Żarówka...15.01.2004..162.........80,00............60...............63 Milka........22.11.2004..166.........75,00............55...............64,5 Plastuś......01.10.2004..165.........83,00..........55-60.. ..........69,5 Trusia.......03.01.2005..165.........75,00..........60-65............72,5 white.apple..02.01.2005..168........66,00............50..............66 Sally2 ........17.02.2005...173.........81,9.............64..............72,8 Loteria......09.03.2005...165.........69................59..............69 Kiinia........31.03.2005....164.........76...............60..............73,5 Kławdia......06.04.05.......160.........67...............52..............65 Aylin..........25.04.2005....170........75,00............63.............75,0 Porządek musi być, aby nam sie NIKT nie zgubił, jego zmagania, marzenia, nadzieja. HEJ_HO
-
Żarówka Tosia super, że wszystko powoli sie układa w Twoich sprawach, nie ma to jak dobra wiadomość z rana :D :D :D Tylko zgubiłaś gdzies Kławdię z naszej tabelki, ale zaraz to naprawimy ;) Nick Start Wzrost Waga pocz. Cel Obecna Axel........17.02.2005..182.........93,70...........75................87,8 Pinokio....26.04.2004..175.........87,00..........61-65.............78,5 Tosia......14.02.2005...176.........86,00..........70.................79,5 Madach....05.01.2005..169.........76,30............65...............72,6 Żarówka...15.01.2004..162.........80,00............60...............63 Milka........22.11.2004..166.........75,00............55...............64,5 Plastuś......01.10.2004..165.........83,00..........55-60.. ..........69,5 Trusia.......03.01.2005..165.........75,00..........60-65............72,5 white.apple..02.01.2005..168........66,00............50..............66 Sally2 ........17.02.2005...173.........81,9.............64..............72,8 Loteria......09.03.2005...165.........69................59..............69 Kiinia........31.03.2005....164.........76...............60..............73,5 Kławdia......06.04.05.......160.........67...............52..............65 Już mnie prawie dogoniłaś, muszę uciekać... kic, kic, kic :D :D :D Niestety za późno weszłam na kafe:( i już zdążyłam wciąć kawałek pleśniaka i rafaello, ale obiecuję: reszta dla rodzinki lub ptaszków(tylko, że coś mi przy okazji obsrywają balkon :P). Ja mam do zrzucenia ok 15-tu kg, żeby być zadowolonym. STRAŻNICY, GDZIE JESTEŚCIE ?!!!!! Madach już mi tu się zgłosić, bo miało byc razem, a czuję się opuszczona, tak jakbym gdzieś szła z zawiązanymi oczami :O
-
Kafeteria chodzi dziś do d*** :P ale mam nadzieję, że uda się coś tam wpisać:D Goście wyjechali, trochę żarełka wyjedli ( ja niestety albo stety miałam też w tym swój udział ), p nie liczyłam, ale starałam się nie szaleć za bardzo - mam to już we krwi... do czwartku nadrobi się na trasie hahahahahaha. Widzę, że robi nam się tu tłoczno - dobrze, dobrze, w kupie raźniej :D :D :D Ramatti wracaj do zdrowia i jednak próbój zacząć żyć z WW, ta dietka ma to do siebie, że nikt tu nie każe nikomu się głodzić, można jeść prawie wszystko co się lubi :) no i do liczenia p nie potrzeba siły;) Aylin i Ynia witajcie i od jutra ww pełną parą. Ynia podziwiam Cię za wytrwałość i zacięcie w czytaniu naszego temaciku :D Żarówka no, no, ale sobie podjadłaś, pogratulować :D :D :D zdecydowanie happy, happy Kławdiatylko w czasie nawału nauki nie zapominaj o punkcikach ;) i wpadaj chociaż się pochwalić... wynikami w nauce i spadku wagi :D Hej-ho, hej-ho, hej-ho, hej-ho, hej-ho!!!!!!!!!!!!!!!