Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pinokio

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pinokio

  1. pinokio

    Weight Watchers

    No tak tu może pomóc tylko Madach:) ja korzystam z książki, wszystko jest tam opisane dokładnie i przejrzyście i co ważne (najważniejsze) zdjęcia są robione pod nadzorem pani Pinckney, a nawet niektóre prezentuje ona sama :D :D :D Nie żałuję wydanych na nią pieniędzy , a jakie ciałko ...miodzio, nawet przy tych moich, zbyt dużych, kilogramkach:( - skromna jestem !!! Liczba zjadanych punktów zależy od wagi aktualnej i w miarę jej spadku spada liczba p, ale tylko do 18 na tydz.( w końcu coś trzeba jeść:P). Myślę, że dobrze wydane pieniądze, chociaż większość dziewczyn opiera sie tylko na równaniu i informacjach, którymi się tu dzielimy i tracą to co chcą stracić ( tu mogę jako najlepszy przykład podać Plastusia:), a kiedys jeszcze Pazurka:) mocno pozdrawiam, jeżeli tu jeszcze czasmi zagląda). wpadnę później, bo teraz idę oglądać moją ulubioną Nikitę.
  2. pinokio

    Weight Watchers

    Znalazłam w dziale\" desery, lody\", ale mam to wcześniejsze wydanie, a o kiślach to mam jeszcze\" listę produktów\" też kupioną na ww, ale spojrzałam, że teraz mają o wiele ciekawsze propozycje (lista produktów + przewodnik, a ja musiałam to kupować osobno, ale ogólnie cena wyszła podobna) tylko, że to trochę kosztuje :(, pytajcie jak będę miała to zawsze odpowiem. Żarówka:) nawet nie myślałam, że owsiankastanie się moim ulubionym daniem, nie mogę sie doczekać rano, aby ją wszamać:D, dodaje jeszcze do niej trochę cynamonu ...mniam, mniam, mniam i czasami słodzika ( ale teraz staram sie go ograniczać, bo jak wcześniej mogłam jeść cukier z łyżeczki, tak teraz gdybym mogła, to dodawałabym słodzik do wszystkiego :(....ciężkie jest życie łakomczucha)
  3. pinokio

    Weight Watchers

    Jola:) gratuluję!!! Pięknie się sprawujesz!!!! Jeżeli w zestawie są same warzywa to liczysz za to 0p i ewentualnie p za dodatki ( tłuszcz, mięsko, ser itp.). a głowa to mnie tez boli, ale mój mąż mówi, że to przez spadek ciśnienia i organizm też może się odtruwać, albo za mało jesz i chodzisz głodna( ja reaguję na głód potwornym bólem głowy, dlatego restrykcyjne dietki są nie dla mnie, nie wiem jak przeżyłam kopenhadzką, ciągle leżałam w łóżku pod grubym kocem i w wełnianych skarpetach, brrrrr), stosuj jakies przegryzki typu owocek, orzeszek, ciepła herbatka, kilka plasterków drobiowej szynki (tylko 0,5p).
  4. pinokio

    Weight Watchers

    Budyn, kisiel zaliczany jest do deserów i dań słodkich (ale to nie słodycze), cała reszta, o którą pytasz Plastusiu:) to mleko i produkty mleczne. W \"przewodniku po zakupach\" jest oznaczone punktami opakowanie budyniu np. winiary budyń z cukrem różne smaki op. 60 g- 4 p, do tego trzeba doliczyć p za mleko (szkl. mleka 0,5% -1,5p). Nic nie znalazłam bez cukru, może jest jakiś opis na opakowaniu, a jak nie to odlicz punkty za cukier i będzie ok :) Podam przykład: kisiel z cukrem mała porcja 100g to 5p, kisiel ze słodzikiem duża porcja 250g -1p (niestety nie ma takiego rozgraniczenia dla budyniu, przynajmniej w mojej książeczce). Smacznego Plastusiu:), należysz do tych szczęśliwców, którzy umieją sobie powiedzieć \"dość\"... kurde ja tez tak kiedyś umiałam, przecież pierwsze kg straciłam nie odmawiając sobie niczego, tylko trzymając sie dozwolonej liczby p :D :D :D Dzis zjadłam ś: owsianka, śliwki suszone 3,5p p1:orzechy 4p, kawa z mlekiem 0p p2: 2 plastry sera topionego light 2p o:pierogi ruskie z surówką 5+0,5=5,5p k: owoce 0p, kilka landrynek bez cukru (tak mała ilośc, że policzę 0p, będę jadła tylko takie słodycze, bo podobnie jak Plastuś nie chcę się potem rzucić , a tak oszukam troche siebie ;) ) Ach, zapomniałam o kapuście kiszonej, tak na sucho - ile to może być p? Przydałaby się White:), gdzie jesteś.... stokrotko?! Może trochę za mało p, ale nie byłam głodna, a po obżarstwie słodyczkowym, to moge troche pojeść mniej punkciorów i oczywiście, po drodze, jakieś tam herbatki. Milka:) podziwiam cię, bo ja boję się wleźć na wagę, aby się nie załamać, poczekam ze 2 tyg. i zobaczymy, bo chcę siebie lubić, a nie być złą na siebie :( :( :(, ale zaobserwowałam wystające boczki ze spodenek a już ich prawie nie bylo widać. Madach:) mojej córce pomogł davercin, teraz jej twarz wygląda tak jak powinna, wiadomo ciągle sie coś pojawia nowego, bo jej jadłospis pozostawia wiele do życzeni, ale jesteśmy obie zadowolone:D :D :D polecam też picie drożdży ( 1 łyżkę drożdży zagotować w 1/2 szkl. wody i zimne wypijać na noc przez 2 m-ce).
  5. pinokio

    Weight Watchers

    Trwam, ale tylko zaczął się dzień, do tego post, a mi nic innego nie krąży po głowie jak tylko żarcie, ale przegryzam kiszoną kapustą :D co ją kupiłam na surówkę ( mam nadzieję, że starczy dla rodziny ). Ostatnio codziennie na sniadanie zajadam się owsianką (1/2 szkl.płatków owsianych górskich na szkl. mleka 0,5%, gotuje kilka min, do tego kilka suszonych śliwek na lepsze parcie:D - wszystkiego 3,5 p), jak mi to smakuje!!! Orzechy laskowe 16 szt.-4p W międzyczasie kawka z w/w mleczkiem i słodzikiem, chociaż ostatnio wyczytałam, że słodzik utrwala chęć na słodycze, dlatego gdzie się da zaczęłam też go ograniczać, bo jak już zauważyłyście, moją największą zmorą są słodkości - stąd wynika, że niedługo już mi nic nie zostanie , ale wolę takie życie, są przecież ludzie, którzy w ogóle nie przepadają za słodkościami...jak oni to robią?! Co dalej to napiszę wieczorem, myślę, że jak będziemy pisać ( bez oszukiwania) co zjadłyśmy, to nam to pomoże, przynamniej mi... w komponowaniu posiłków, w pomyśle na to co wszamać, a wreszcie w spojrzeniu okiem zewnetrznym na to co w siebie wsadzam. Często zaglądam na inne forum i tam właśnie odchudzaki wypisuja co zjadają i wtedy gołym okiem widać, dlaczego jednym sie udaje, a drudzy kręcą się w kółko ( czyli ja :D :D :D).
  6. pinokio

    Weight Watchers

    Żarówka:) żartujesz sobie z tą starością i kokietujesz :D :D :D Stare, pomarszczone ( ale na pewno nie grube) itp. to będziemy w wieku 80 lat i to tez jeszcze nie jest pewne, bo postęp medycyny jest oszałamiający
  7. pinokio

    Weight Watchers

    Pożyjemy , zobaczymy :D :D co to wyjdzie z naszych obietnic, bardzo, bardzo nie chciałabym się zawieźć :P Madach:) pozbyłam się słodyczy, ale większość wylądowała w moim brzuchu :( :( :( :( :( Jak tam twoja skarbonka? Teraz to na serio trzeba będzie zacząć oszczędzać na nowe ubrania, bo lato już za pasem, a w mojej szafie same starocia. Ile to już spodni wyrzuconych... dobrych tylko z dziurami w pewnym miejscu, kurde skąd my to znamy?!:D Już się cieszę na myśl o końcu poświątecznego obżarstwa, już czuję się lżejsza
  8. pinokio

    Weight Watchers

    Żarówka:) :D Lubię WAS dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!!!
  9. pinokio

    Weight Watchers

    KAsia:) właśnie o to mi chodzi, o wpisy. Nieraz tak było, że miałam dołek wchodzę na kafe.. i co... i nic PUSTO, a wtedy myśl \" chrzanić to, więcej tu nie wejdę\" (sorry dziewczyny!), ale jestem zrozpaczona, tyle czasu trwa ta moja próba poradzenia sobie ze zbędnymi kg, ale trwam... tylko, że co trochę ostatnio trochę się pogubiłam i stoję już pół roku w miejscu, oscylując 76-78 kg, wkurza mnie to Właśnie oglądam ciekawy program na discovery science o otyłości i problemach z nią związanych. Jeszcze jutro kurtuazyjna wizyta u teściów, gdzie mam dość ciągłego tłumaczenia, że się odchudzam i dołączam do was dziewczyny. DZIŚ NIE BYŁO ŹLE, ale przyszła znajoma i w ruch poszły słodkości, a kysz :P, czyli nie bylo tak jakbym chciała, ale to cała ja \"jeszcze nie środa\":( :( :(
  10. pinokio

    Weight Watchers

    MI to się marzy, aby tutaj na forum się wspierałyśmy . Rozumiem, że nie zawsze jest co pisać, ale jak już się zacznie to okazuje się, że coś tam mamy do powiedzenia. Jestem czasami zmęczona tym odchudzaniem, ciągłym odmawianiem sobie, obsesyjnymi myślami o żarciu, swoim ciele - jak jakiś nałogowiec :P Dobra idę coś zjeść, aby mnie nie kusiło słodkie :D :D :D
  11. pinokio

    Weight Watchers

    Wszystko pięknie, tylko może ktoś mi powie jak to zrobić, żeby nie jeść słodyczy. Potrzebny jakiś pstryczek, aby przestawić klapki w moim mózgu:( Ale może nie będzie źle, już nieraz udowodniłam sobie, że jak powiem uczciwie dość, to się trzymam (najbardziej przeraża mnie wizja upalnego lata i ja nie mająca co włożć na siebie:P i wylewające się sadło ze spodni:P i tłuste ramionka :P...kurde coś mało barwna wizja ). Co mam robić ?! Wam to dobrze, we dwie łatwiej się wspierać, a z naszym temacikiem to jest różnie, ile to już razy wchodziłam tu, aby znaleźć pocieszenie i znalazłam, ale fige z makiem:( , ale taka jest też prawda, że nikt nie zrobi tego za mnie - muszę SAMA....chcę chcieć SAMA.
  12. pinokio

    Weight Watchers

    A mojego poparcia dla 0 słodyczy to nikt nie zauważył Ja też chcę być laska, no dziewczyny nie bądźcie takie i przyłaczcie mnie do swojego grona lasek na lato ;) :D A Mleczkę to tez lubię, nawet kiedyś byłam w jego sklepiku w Krakowie i miałam zaszczyt rozmawiać z nim osobiście i coś wtedy kupiłam, ale przy przeprowadzce zaginęło :(
  13. pinokio

    Weight Watchers

    Żarówka:) a gdzież Ty takie rzeczy oglądasz, ja to chyba jakaś zacofana jestem, bo po raz pierwszy cos takiego słyszę ;) Kacha:) to my podobnie, tylko ja jeszcze nie opędzlowałam wszystkiego z paczki świątecznej :P, kurde będę gruba :( :( :(
  14. pinokio

    Weight Watchers

    Żaróweczka:) i Madach:) śliczne jesteście dla Was, a gdzie reszta strażniczek? Madach:) ja myslę, że wystarczyłyby Ci 2 godz. callaneticsu w tyg. i nic więcej, żadnych ćwiczonek, przecież Callan pisze, że 1 h callaneticsu to jak ileś tam h aerobiku i jeszcze jedno ważne Madach:) na początku intensywnego ćwiczenia callaneticsu waga może wzrosnąć o 2-3 kg, a rozmiar ubrań się zmiejsza powoli, bo kg tłuszczu ma większą objętość niż kg mięśni :D :D :D ....ale jak inaczej wygląda. Zaufaj i nie katuj (pakuj) się - no chyba, że juz nie potrafisz bez tego wysiłku żyć ;) Myślę, że twój pomysł Żarówko40 dni bez słodyczy jest super, ja dołączam, bo zaczynają mi wychodzić bokiem (czyt. odbijają i zgagą męczą).
  15. pinokio

    Weight Watchers

    Nie liczyłam ile pączków zjadłam, poza tym mam w szafce jeszcze trochę słodkości, a należą do ludzi, którzy jak sobie coś zabronią, to zaczynają paranoicznie właśnie o tym myśleć, tak więc na razie staram się nie objadać, ale punktów też nie liczę:( :( :(, bo jakbym policzyła to chodziłabym załamana ( i tak chodzę:P). Staram sie codziennie ćwiczyć skróconą wersję callaneticsu ( ok 20 min. bo dodałam kilka ćwiczeń na te partie, które wymagają największego zachodu), korzystam z książki. Madach ćwiczy chyba 2 x w tyg. cały trening, ja ćwiczyłam tak poprzedni rok, teraz doszłam do wniosku, że wolę skróconą wersję ( wystracza mi do utrzymania rezultatów). HEJ!!!! dziewczyny pisać mi tu, bo coś pusto i smutno
  16. pinokio

    Weight Watchers

    To dziwne, ja po callaneticsie to nie mogę się ruszać i czuję wszystkie mięśnie, ale trzeba je umiec robić Najważniejsze, żeby ćwiczyć, bo sam ruch ( spacer, porządki domowe itp.) dla ukształtowania ciałka nie wystarczą, Mariola jest Marzycielka:) a jak postepy w odchudzanku? A z burczeniem to możesz zawsze udać, że to nie z twojego brzuszka:D :D :D i 2 kanapki nie są wcale złe, może nawet zdrowsze jak chrupki, batoniki, czipsy, pączki :P.
  17. pinokio

    Weight Watchers

    Witaj Jola:) jeżeli poważnie myślisz o zmianach w swoim życiu to startuj z nami Piję herbatkę pu-erh, ale tłuszczu mi nie zabiła ;), tylko troche wypłukała witaminki. Na ww mozna jeść wszystko, także warzywa hortexu z dodatkami :D MILKA :) nieraz idąc ulicą widzę przede mną młode dziewczyny, którym trzęsie się, telepie wszystko...można być szczupłym, ale nie zawsze zgrabnym ( nogi i ręce patykowate też nie są za piękne). Callanetics pięknie, równomiernie kształtuje ciało, ale to jest moje zdanie, u mnie aerobik sie nie sprawdził, jakoś wypaczył moje ciało, nadmiernie rozwinął jedne partie ciała o innnych zapomniał :P i dlatego zachęcam do tych ćwiczeń, ale każdy jest inny i co inne mu leży i się podoba ( próbowałam ćwiczyć z płytką z vity, ale rozbolały mnie kostki i wróciłam do moich ulubionych:D). Madach:) czy doczekam sie twojej obecności ?!:D Zrobiłam dzisiaj dwie górki pączków, nie liczyłam ile zjadłam :P :P :P , ale chyba nie przesadziłam, bo moje samopoczucie jest na niezłym poziomie, a to u mnie najlepszy wyznacznik poziomu napełnienia żołądka :D :D :D
  18. pinokio

    Weight Watchers

    Przepraszam, że tak ciągle zatruwam tu atmosferę.
  19. pinokio

    Weight Watchers

    Plastuś:) mi waga stanęła na 3 m-ce, ale w tym było dużo mojej winy, bo sobie pofolgowałam z p. O to chodzi w zmiejszaniu punktów, w zależności od naszej wagi, aby dozować odpowiednią ilość żarełka, tak by waga powolutku, ale spadała. Musisz przetrzymać, aby nie tyc to już będzie sukces ( a nie tak jak ja ). Jeżeli zmniejszyłaś punkty i nie chudniesz to trzeba poczekać, dodaj czegoś nowego, może bez 14 punkcików za słodycze? - tylko mniej, może trochę ćwiczeń, niedługo będzie można spacerować do woli. Ale jestem \"mądra\"....szkoda, że sobie nie umiem dobrze doradzić, a co najważniejsze skorzystac z moich rad:P Zaczynam siebie nienawidziec, a to juz bardzo zły znak, bo to niestety zamiast mnie dopingować, tak jak wszystkie grubasy, dołuje i prowadzi do pocieszeń :P :P :P Ależ ja jestem beznadziejny przypadek, czasami mam tego wszystkiego dosyć, poddać się... tylko, że musiałabym się zamknąć w domu, nie mogę pisać bo mam ochote zaryczeć się na śmierć, a nawet tego nie mogę zrobić, bo mąż siedzi obok i zaraz by sie pytał co się stało, a jak mam mu to wytłumaczyć, taki nastrój zrozumie tylko ten co przez to przechodził.
  20. pinokio

    Weight Watchers

    Najważniejsze jak ty sie czujesz w tym związku, nie warto tracic zdrowia. Trzeba uniezależnic sie finansowo :D:D:D, a wtedy nie będzie się czuł już taki pewny, a moze nawet nie o to chodzi, nie mozna pozwalać na to by inni ludzie traktowali nas jakbysmy byli ich własnością, trzeba być egoista w dobrym znaczeniu tego słowa, czyli kochac i szanować siebie... a przecież, gdy kogos kochasz to nie pozwalasz by inni robili mu krzywdę.... może jeszcze przyjdzie czas, że to ty będziesz ta osobą, która ma więcej forsy. W mojej rodzince mama nie pracowała i zajmowała sie domem ( ale w podzięce dostawała tylko przezwiska typu: ku***, idiotka, itp.). Ja nie pracuję i widzę, że jak wiele lęków wyniosłam z domu, mój mąż musi mi ciągle przypominać, że on to nie mój ojciec ( ale jak już wam wcześniej pisałam, bywają chwile, gdy czuję się jak pasożyt). Dobra rada Plastuś:) czasami skutkuje, a czasami nie, ale najgorsze w tym wszystkim jest uczucie wstrętu, rozczarowania, gdy ulegam i wtedy wizja mnie jako grubasa jest bardzo wyrazista ( może powinnam właśnie wtedy widzieć siebie wiotką i zgrabną - tak spróbuję robić). A WIOSNA TAK BLISKO !!!!! Która to już wiosna w moim odchudzankowym życiu, mam tego dosyć. Poklełabym sobie, ale to nic nie da.
  21. pinokio

    Weight Watchers

    No dobra nie ma nikogo, to idę dalej zajadać się czekoladkami, ptasim pleczkiem i co tam jeszcze wyciągnę z szafki....;)
  22. pinokio

    Weight Watchers

    Hej!!! Jest tam kto? To pewnie wina kafeterii, bo wczoraj chodziła koszmarnie. Ja mi cięzko!!! Codziennie przez calutki dzień walczę ze sobą, to jest koszmarne, męczące... nie chce mi się słodkości, tzn. nie chce organizm, ale psyche ciągle o tym myśli. Jest dobrze, ale jak raz się skuszę to już bez opamietania, nie pomaga nic, jem śniadanko dsb i nie mam ochoty na slodkości, ale to ciągle siedzi w mojej głowie - nie wiem czy mnie rozumiecie? Muszę sie czymś zająć, wyjśc z chałupy, ale przecież nie będę cały czas poza domem. Chrom nie pomaga, może jakiegoś oszałamiacza na mózg. Jedna dobra wiadomość to taka, że zaczęłam znów ćwiczyć po dłuuuuuugiej przerwie świątecznej, wstaję rano ( o 7mej) i do callaneticsu. Madach:) a jak twoje ciałko po callaneticsie, jesteś zadowolona? Co tu zrobić???????
  23. pinokio

    Weight Watchers

    Rozumiem Żaróweczko:), ale może bardzo Cię kocha i dlatego jest taki - chyba, że to na zasadzie psa ogrodnika:P :p pokazać język robi się dwukropek i literka P lub p No to Pchełka:) do roboty,!!!!! A ten twój to jaki chudy, gruby? Mój mąż też mi mówi, żę taka mu się podobam i że przesadzam z tym odchudzaniem, ale ja to robię dla siebie, bo lubie być szczupła (szkoda tylko, że te paczki w domu mi w tym przeszkadzają, znów dzisiaj trochę?! podjadłam... brzydki pinokio, oj brzydki:P). Doszłam do wniosku, że im je szybciej zjem tym prędzej będę mogła wziąć się serio za siebie ( nieźle sobie wymyśliłam?). A o tłustym czwartku aż sie boję mysleć, kurde wciąz coś stoi mi na drodze do chudości - czyżby moim powołaniem była tłustość ... ale to tylko chyba ja i moja porąbana psyche
  24. pinokio

    Weight Watchers

    A ja po wczorajszym wspaniałym dniu, dziś mam dzień słodyczkowy :(, ale to już ostatni (mam taką cichą nadzieję, ale jak to mówią czyż nadzieja nie jest matką głupich? hahahahaaha). Zaczynam sie pilnować z p, u mnie jest źle wtedy, gdy zaczynam dzień z pominięciem śniadania ( tak było dzisiaj), ale koniec z tym, chcę w lecie chodzić w takich ciuchach w jakich lubię, a nie w takich w jakie wlezę. Madach:) musimy się wziąć za robotę, od tej chwili, już !!!!!!!! A na ww nie trzeba liczyc kalorii, wystrczy pilnować p :D :D :D i to wystraczy - być uczciwym wobec siebie. Gdzie jesteś Plastusiu:)?
  25. pinokio

    Weight Watchers

    Żarówka:) chociaż przystojny ten Twój men, że tak sobie pozwala...mój jak się spojrzy na mnie krzywo to już mam mu to za złe, ale nigdy nie powiedział na mnie złego słowa. Jak go poznałam to wiedziałam, że to ten, z którym chcę spędzić swoje życie i jak na razie się nie pomyliłam. Przedtem chodziłam z chłopakiem 3 lata, ale jego zachowanie w stosunku do mnie było wredne i dałam sobie z nim spokój, mam zły przykład w domu - mój ojciec to szkoda słów, on to chyba mamie nigdy nie powiedział nic dobrego, przypłaciła to zdrowiem - więc się nie dawaj i nie nazywaj go swoim panem, nawet w żartach ( bo jeszcze w to uwierzysz!!!) No, Madach:) co tam dzisiaj podjadłaś?!
×