pinokio
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pinokio
-
TOPSECRET...................176,5.................77...........................70.8................22,73 12 pazdziernik2004 AMBERANGELIC...........176....................80.90......................69.60.............22.47 13 czerwiec2004 (7-8kg), SBD 25 pazdziernik 2004 PINOKIO..........................175.....................87................77...................? 26 kwiecień 2004 LULU81.................174......................71.........................69............22.8 data rozpoczęcia dsb 7.11.04) MANDARYNECZKA.....173....................68 ..........................67...................21,88 1 listopad 2004 KWIAT KALAFIORA.......172.....................62...........................60.5................ 7 listopad 2004 ASIA28..............................172...................71...........................70....................23,66 7 październik 2004 KLARA_GZYMS.............171...................78...........................77....................26,33 3 listopad 2004 ANESSE............................168...................65...........................51...................18,07 2003 ATRAKTYWNA................164...................56...........................52.5................19,52 6 wrzesien 2004 AGAWA_30......................162...................62...........................57,6................21,95 13 pazdziernik 2004 JUDYTA.............................162...................59..........................56,699 ....................22 4 listopad 2004 MON...................................160...................52..........................52....................20,31 ? I-A............................................176.....................64...........................64...................20,7 5.listopada MANDALA............164...................60....................?................22,30 28.10. (-----------------------------------------------------------------------------------
-
to jakas plaga :P u mnie po całym tygodniu labowania ,ale nie plażowego ,tylko byle jakiego,waga 1 gk w górę ,będę płakać TOPSECRET...................176,5.................77...........................70.8................22,73 12 pazdziernik2004 AMBERANGELIC...........176....................80.90......................69.60.............22.47 13 czerwiec2004 (7-8kg), SBD 25 pazdziernik 2004 PINOKIO..........................175.....................87...........................77...................? data rozpoczęcia dsb 7.11.04) LULU81.................174......................71.........................69............22.8 26 kwiecień 2004 MANDARYNECZKA.....173....................68 ..........................67...................21,88 1 listopad 2004 KWIAT KALAFIORA.......172.....................62...........................60.5................ 7 listopad 2004 ASIA28..............................172...................71...........................70....................23,66 7 październik 2004 KLARA_GZYMS.............171...................78...........................77....................26,33 3 listopad 2004 ANESSE............................168...................65...........................51...................18,07 2003 ATRAKTYWNA................164...................56...........................52.5................19,52 6 wrzesien 2004 AGAWA_30......................162...................62...........................57,6................21,95 13 pazdziernik 2004 JUDYTA.............................162...................59..........................56,699 ....................22 4 listopad 2004 MON...................................160...................52..........................52....................20,31 ? I-A............................................176.....................64...........................64...................20,7 5.listopada MANDALA............164...................60....................?................22,30 28.10. (----------------------------------------------------------------------------------- za chwilę obejrzę sobie naszą nową stronkę dla i_a pozwoliłam sobie wstawić lulu na jej miejsce wzrostowe
-
żarówka :) jak miło cię widzieć,takie doświadczenia to bardzo mobolizują do dalszej walki Madach :) mi też w pierwszym tygodniu spadło niewiele ,ale w ostatecznym rachunku było 4 kg ,było bo właśnie 1 kg wlazł z powrotem na moje barki ,czyli na dzisiaj moja waga to 77kg a tak w ogóle ,to się zagubiłam ,nie wiem jak mam jeść,nie zawsze da sie zmodyfikować rodzinny obiad ,podwójnego żarcia to mi się nie chce robić,z punktami idzie ciężko ,ale się pozbieram -obiecuję,obiecuję to nic ,powoli sobie to poukładam
-
Cze wszystkim ,nie było mnie ,bo miałam gości,a wiadomo jak goście to kupę roboty i przyjemności ,ale za to o niebo lepsze samopczucie(dzięki najbliższym):D oczywiście, nie obyło sie bez drobnych i większych szaleństw,ale bez wyrzutów sumienia ,w końcu jutro tez jest dzień,to nadrobi sie na trasie hihihihihi a co ciasteczek,jak nie wiem ile mają p ,to liczę 0,5-1p za ciastko (zależy od tego co tam w nim jest,wiadomo z czekoladką to 1 p ,jakieś zwykłe to 0,5p),a najlepiej zrobić tak jak radzi MAdach. szpinak jest be:(,mi nie wchodzi do gardła ,a jak się zmuszę to mam odruch wymiotny
-
Meteora:) to raczej nie z tego powodu boli żołądek,a dlaczego nie możesz jogurtu zjeść?nie wozumiem Moje samopoczucie nie za bardzo happy,po dzisiejszym obżarstwie czuję się fatalnie,a wszystko przez to,że późno wstałam (ale jak wstać wcześniej ,jak idzie się spać o 3 w nocy) i miałam rozbity dzień ,ale czy to mnie usprawiedliwia-NIE!!!!!Weź się w garśc ,dziewczyno(to do mnie). mam nadzieję,że was nie zaleje
-
i_a :) no nie ,czy ty troche nie wymyślasz 176 i 64kg wagi ,to przecież super ,a jeżeli nie podobają ci się twoje proporcje ,to ładną figurę możesz sobie ukształtować ćwiczeniami,nie dziwię ci się,że brak ci samozaparcia ,nie jesteś na dnie ,ja to mam przechlapane :(jeszcze niedawno 87 ,a teraz też brakuje mi do ideału,wiesz ile tłuszczu ma się na sobie ważąc 76 kg przy wzroście 175 -duuuuuuuuużo
-
Madach:) i ty jeszcze narzekasz -kominek ,ciepełko,marzenie...... no tak dziś wpierdzieliłam już pół czekolady (gorzkiej),kilka delicji i weź tu się odchudzaj ,widocznie czekam znowu na wzrost wagi ,który mnie przestrasza i wtedy biore sie intensywnie do odchudzania ,ale takimi kroczkami do przodu i do tyłu to swoją upragnioną wagę osiągnę na świętego nigdy ,jesteś pinokio okropny fuj... trzeba patrzec przed siebie ,na to co było nie mam wpływu ,na to co będzie TAK, a więc do boju ( jestem okropna i żałosna z tymi ciągłymi próbami i zaczynaniem :P)
-
taka zupka ma 0 p,bo warzywa 0+ bulion0=0 Plastuś:) jeżeli nie chodzisz głodna to widocznie tak ma byc ,jest ok!Chodzi mi o skręcanie w dołku z głodu. Meteora:) dbs nie przeczy zasadom ww,jeżeli byłyśmy przeciwne to dietkom,które mącą w głowie,każą chodzić głodnym ,aż mdli i skręca i które obiecują \"gruszki na wierzbie\":D:D:D,lub jakim sztucznym wypełniaczom i tabletkom , po odstawieniu,których wracasz z nawiązką do porzedniej wagi i które niszą nasz organizm.
-
ja to prawie co dzień coś tam zjem niedozwolonego ,ale powoli sama się przekonowuje,że nie warto,po ziemniakach na obiad to czułam się pełna po same uszy,ale tak to uważam ,ab jeść tylko to co można ,zresztą w 2 fazie zakazane produkty są określane mianem \"czego unikać lub jeść bardzo rzadko\",więc nie mam wyrzutów sumienia ,nie chcemy byc przecież niewolnikami dsb,tylko jej fanami :D
-
nie przesadziłam,czuję się lekko i dobrze,z punktami też nie jest źle, ja zauwżyłam to samo ,jak któregoś dnia zjadłam taki \"normalny\" obiad,tzn.ziemniaki i reszta, miałam uczucie wypełnienia do konca dnia i nie byłó to przyjemne uczucie:P wiesz Plastuś:) ja was dziewczyny nie rozumiem z tymi punktami ,ja jak dokładnie liczę to 1,5-2kg mniej w tygodniu -naprawdę ,że bym jeszcze tylko robiła to sumiennie ,ajuz bym dawno zapomniała o nadwadze,ale jestem jakas dziwna ,bo gdy spadnie mi trochę ,to sobie odpuszczam ,jem ile chcę ,a potem jak widzę ,że waga zaczyna rosnąć ,znowu biorę się do roboty-i dlatego wprowadziłam do dietki zasady dsb,bo dzieki nim nie mam napadów głodu i nie chce mi sie słodkości,a wolę taką metodę ,jak jakieś prochy ,o których na tym forum wiele sie mówi i jem tyle punktów ,ile mi przysługuje,czyli 20 pozdrowionka
-
jak na razie trzymamy się dziewczyny z ww,bo tak naprawdę chodzi o to ,aby czuć się miło w towarzystwie innych ,a jak przy \"okazji\" można coś dla siebie zrobic (czyt.wspomagac w drodze do szczupłej sylwetki i dobrego samopoczucia) to super,czego jak widzę tutaj też nie brakuje a deserek ricotta przejadł mi się ,na razie nie wchodzi mi,dziś po prostu nie kupiłam czekoladki,a więc nie będzie co smakować,chociaż upiekłam sernik z okazji niepodległości,ale może wiele nie zjem :P i czy to tylko u mnie ,czy kafeteria wreszcie zadbała o swoje forum :D,tak pieknie wszystko chodzi
-
Madach:) jak ci to się udaje,jesteś wytrwała,w ten sposób to niedługo nie będziesz miała potrzeby ,aby zaglądać do nas(czyt.schudniesz i będziesz nas miała w nosie) ;) a ja upiekłam z okazji Dnia Niepodległości sernik i mam zamiar go sobie zjeść,a co ?!-oczywiście nie sama,sępów wkoło wielu :P
-
u mnie na razie bez zmian tabelkowych,ale postaram sie to nadrobic, a ja muszę po prostu przestac kupować gorzką czekoladę ,zawsze byłam łakomczuchem na słodkości ,teraz rozsmakowuję się czekoladką ,na szczęście tylko na to sobie pozwalam,bo myślę jak masz żreć ,to chociaż to co dozwolone(chociaz nie!spróbowałam jeszcze ciasteczek,ale tylko dwa razy i doszłam do wniosku ,że nie warto) na moim topiku ww ,dziewczyny też zaczęły plażować dsb jest jak \"epidemia\":D :D :D
-
No fajnie ;),ale z nas\" strażniczki wagi \",ale,ale czy nadal nimi nie jesteśmy?Przecież to nie ważne jakim sposobem ,ale aby być zadowolonym. WW jest dla wszystkich i dla dsb ,gdy wchodzi w 3 fazę ,jeżeli oczywiście chce się dalej być szczupłym,ale Was rozumiem ,ja też gdy zaczynałam dsb ,nie przyznałam się ,bo myślałam ,że mnie wywalicie -głupia byłam, nie? I tak najlepiej jest mi z wami ,na naszym topiku:D,zrezygnowałam w 1 fazie z liczenia ,ale teraz powracam,bo jak pisałam wcześniej ,nie mam zapału gotować osobno dla siebie ,staram się jeść to co wolno ,ale czasami się nie da ,zdarza się dostępstwo w stylu kawałek pizzy(mam porcję dla rodziny ,w tym wliczona moja i co, nie będę jej wywalać),mięsko z odrobinką sosiku z mąką-i tam takie pierdoły. Żarówka:) TY to jesteś niezła LASKA,gratuluję u mnie wymiary też się powoli zmniejszają( dzięki calllaneticsowi ,to nie wyglądałam na swoją wagę 87kg -błe...... ,ciałko zbite,jędrne),ale do ideału brakuje,cycuchy też mniejsze ,bo mąż zwrócił mi na to uwagę ,śmieję się ,że musi zbierac forsę na silikony ,bo jak jeszcze zwalę te 15kg to tam już nicnie zostanie tylko puste worki,a chyba muszę jakoś wyglądać. pozdrawiam cieplutko ,w ten niezbyt ciepły dzień
-
Żarówka:) ja to zaczęłam zapisywać każdy mój post ,bo miałam dosyć pisania w kółko,mam w folderku swój notesik ,jakby co Madach:) mi około 2-3 dnia tez było dziwnie ,ale to obniża się poziom cukru we krwi i jak nigdy nie używałam słodzika to kupiłam i słodziłam herbatkę czerwoną ,którą popijałam w międzyczasie i już było lepiej-spóbuj,bo warto wytrwać ,życzę powodzenia w dietce i ćwiczonkach,ale robisz coś jeszcze tzn.ćwiczysz,bo myślę,że nie warto obciążać organizmu kurde teraz na ww nie mogę zejść poniżej 24 p,a to trochę za dużo dla mnie,jutro spróbuję 20p,po prostu przestaję żreć gorzką czekoladkę ,ech słaby ze mnie człeczek :P witam Meteora:) trzymaj się
-
Madach:) to podobnie jak ja ,też przeszłam 1 fazę dsb i zwaliłam następne 4 kg,wreszcie poniżej 80,teraz kolej na \"poniżej 70\",trochę cięzko jest się koncentrować na dwóch dietkach,ja tylko pobieżnia uważałam na p ,żeby zbytnio nie szaleć ,ale nie chodziłam w ogóle głodna,teraz staram się wrócic do ww, trochę przekraczam p,ale nie tyję, cierpliwie czekam na dalszą obniżkę, jedynym moim odstepstwem są wspólne obiady z rodziną,bo ile można gotować oddzielnie, na dodatek z moim\"zapałem\" do kucharzenia :P spodnie lecą mi z tyłka,ale nie kupię nowych ,bo jak dalej schudnę to co z nimi zrobię ,więc chodzę i ciągle je podciągam ,jak mały dzieciak nie wiesz co z Żarówka:) chora ,czy nas opuściła? widzę,że spodobały ci się męczarnie callaneticsowe,ja tez jestem juz po ćwiczonkach ,a ile się nacierpiałam,ile robiłaś powtórzeń?
-
Plastuś:) do syta tzn. jedna porcja do posiłku,a wątpię ,żeby ktoś dał radę zjeść 3 kg naraz,a jak jeszcze raz jemy to liczymy od nowa,a nie przez cały dzień wpierdzielamy ziemnioki i tylko mamy dwa punkciory -fajnie tak by było,podobnie z makaronem przedtem było filiżanka 2 p ,a teraz do syta 4p,a co mąż chce dołączyc do nas ? nie martw sie tymi ziemniakami ,to najmniejszy problem,chociaż powiem ,że nie jadłam ich przez dłuższy czas ,dziś się skusiłam i czuję je do tej pory,już mi tak nie skakują jak kiedyś jak chcesz sobie poczytac o przygodach innych kobiet ,które osiągnęły upragnioną wagę na ww to polecam do przeczytania http://www.straznicywagi.com.pl/ chociaż widzę ,że kiedyś było tam dużo ,dużo więcej ,coś się opuściła ta stronka,chyba,że znasz dobrze inne języki ,aby poczytać ich stronki,tam znajdziesz linki
-
ta kafeteria jest do kitu,drugie podejście ,ale teraz zapiszę Meteora:) cieszę się razem z tobą,może teraz uwierzysz,że ww działa u mnie po staremu ,czyli 76kg-chcę mniej,ale na razie mnie kusi dobre-niedobre,a kysz!!!!!! nawet Żarówka zamilkła,nastały ciężkie czasy dla strażników Żarówka:) czy myślisz ,że ten spadek u ciebie to ze względu na ocet jabłkowy?
-
tak się składa,że ciuchów to sobie nie kupuję juz od kilku dobrych lat 6ciu(czyt,od kiedy zrobiłam się gruba)chyba ,że jakiś ciuch się rozpadnie i nie mam dosłownie co włożyć na siebie,to dziergam dla najbliższych ,których potrzeby są nieograniczone :D,dla siebie odkładam na lepsze czasy,tylko kiedy to nastąpi? brak zakupów ciuchowych zaspakajam kupowaniem torebek ,butów w mojej szafie to same stare ,przedpotopowe ciuchy,niektórych mi szkoda wyrzucic ,bo zawsze je lubiłam i może jeszcze nałożę ,chyba,że będę w nich wyglądała jak nie z tej epoki ;)
-
mnie już głowa boli od tego robienia ,dzisiaj cały dzień z przerwami na zakupy i jakieś szamanko,ale ciężko mi się oderwać przeraża mnie mój tłuszczyk na karku,to chyba przez niego czuje się taka gruba,ten tydzień sobie trochę odpuściłam,ale zaczynam ściśle liczyć punkty,chce dalej przeć do przodu ,czyli w dół, muszę bardziej pozytywnie podchodzic do siebie,zamiast się cieszy,tzn.cieszę się ,ale to nie euforia,to teraz czepiłam sie swojego karczycha ,czy zawsze będę z czegoś niezadowolona?!-tak dziewczyny trwam dzięki Wam ,ale czasami :( Plastuś:) gratulacje ,jak widać na Twoim przykładzie ta dietka działa i nie martw sie np.zjedzonym ciastkiem ,to też dla strazników;) Żarówce :) też należy się wielki ukłon( nie potrzeba głupich dietek ,organizm po montinacu już sie powoli przestawia), tak! lubie coś dla siebie i dla innych zrobić,ale czasami mój zapał jest słomiany,a innym razem to wpadam w amok
-
wczoraj caly dzien moj maz okupowal komp( byl na urlopie ) i dlatego nie bylo mi dane zajrzec do was ,a raczej do Zarowki:),szkoda ,ze nas coraz mniej ,a na innych topikach dziewczyny maja tyle sobie do powiedzenia,ale poki co bede walczyc o przetwanie naszego -Kto ze mna? mnie tez wczoraj bolaly miesnie po callaneticsie ,a w najwiekszy deszcz wybralam sie na zakupy hahaha,skonczylam bezrekawnik ,biore sie za rozpinany, dlugi sweter,a poniewaz zostalo mi troche welny wydziergalam w miedzyczasie bluzeczke na ramiaczkach,chyba zwariowalam;) dziewczyny pamietajcie o tym miejscu papatki,ide poczytac co tam slychowac na innych tematach
-
Madach:) super ,nie?Ja lubie to uczucie,wtedy czuje,ze cos dla siebie robie(a nie tylko narzekam),minie po nastepnym razie ,a przynajmniej bedzie coraz lepiej. kurde nie chca mi chodzic literki z zawijaskami:P Chyba sie przepracowalam,bo bylam dzisiaj wsciekla na wszystkich w kolo,ale czasami czuje sie taka osaczona,gdy ktos cos ciagle ode mnie chce,a ja pragne tylko ciszy i spokoju. caluski
-
ludziska ,jak ta kafeteria beznadziejnie chodzi ,aż zniechęcić się można ,mam nadzieję ,że to co napisze ,przejdzie no, jesienne porządki mam za soba, teraz mogę poświęcić się robótkom( jestem ciekawa kiedy mi się przejedzą) dzisiaj z punktacją to u mnie kiepściutko :P,ale jakosik to będzie najważniejsze ,że nie tyję ,ale jak bym była już szczupła to bym się nawet cieszyła ,a tak to :( kaszana(której zresztą też nie lubię) pa pa pa całusków 2222
-
ludziska ,jak ta kafeteria beznadziejnie chodzi ,aż zniechęcić się można ,mam nadzieję ,że to co napisze ,przejdzie no, jesienne porządki mam za soba, teraz mogę poświęcić się robótkom( jestem ciekawa kiedy mi się przejedzą) dzisiaj z punktacją to u mnie kiepściutko :P,ale jakosik to będzie najważniejsze ,że nie tyję ,ale jak bym była już szczupła to bym się nawet cieszyła ,a tak to :( kaszana(której zresztą też nie lubię) pa pa pa całusków 2222
-
chciałam jeszcze dodac ,że oprócz lepienia pierogów umyłam dwa okienka(zostawilam resztę na jutro) i w związku z tym nie miałam czasu na robienie surówki :P poczytałam dzisiaj fajne forum ,na którym dietetyczka radziła jak prawidlowo komponować posiłki i kiedy co jeść Plastuś:) życzę powodzenia ,prawda,że inaczej się je jak się wie co za ile,naprawde przy przestrzeganiu punkciorów powinno spadać te 0,5 do nawet 2kg na tydz.,jeżeli nie będzie postepów przez 6 tyg. można sobie odpuścić ,chociaż postępem też jest jedzenie dobrze i zdrowo ( bez głodzenia) i nie tycie hurrrrrraaaaaa!!!!!!!!!!!! papapapapa