

Katrin6
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Katrin6
-
Witajcie Dzięki za wsparcie i słowa otuchy jednak nie skończyło się moje pasmo nieszczęść Jestem do tego wszystkiego chora i bardzo osłabiona boję się o Gacusia aby go nie zarazić i kuruje się babcinymi sposobami :) Widzę,że moja propozycja spotkania nie zmalazła odzewu...no trudno,może za czas jakiś przypomnę :) Z tym przekówaniem uszu to super pomysł jak dla mnie bo lubię takie małe damy.Swoją drogą jak będe miała córeczkę to też tak zrobię :) Oj widzę,że nasz topik jest bacznie śledzony tylko czemu wtrącają się to \"anonimy\" nie mające o niczym bladego pojęcia...hmmm..... :( Pozdrawiam iściskam.Też zauważyłam,że co jakiś czas któraś z nas znika ale wracają....to dobrze :)
-
Witajcie Dziewczyny a co z naszym spotkaniem?? robimy??W tym czy w przyszłym roku?? Bo to trzebaby już załatwiać :) No i gdzie robimy?? Pozdrawiam
-
Witajcie No dziś jest gorzej po wczorajszym bo noga ledwo mieści się w gipsie tak spuchła.Gips mam lekki.Ubolewam,że małego nie mogę ponosić bo lubię sobie z nim chodzić i opowiadać mu no i spacerki odłożone na długi czas Kluska - niestety nie mieszkam w Szczecinie ale raz w miesiącu ze względu na kontrole małego jestem tam.Do Szczecina mam 110km. Niki chyba nie ma bo jest z Alanem jak sądze bo On się tu pojawił :) Pozdrawiam,papatki
-
Oj dziewczyny łamaga ze mnie do kwadratu bo jeszcze do tego przed chwilką zwaliłam sobie garnek na rękę i przeciełam no i mam sinkaka do tego Jak złamałam tę nogę???.......Wracaliśmy z wyprawy z Gacusiem po lekarzach i wysiadając z samochodu upadłam bo źle wylano asfalt i straciłam przytomność.Działo się to tak szybko,że Mój Mężczyzna nawet nie zdążył mnie złapać.Miał strach w oczach bo jednocześnie mały domagał się już karmienia a on nie wiedział co robić.Jak się ocknęłam(chyba siłą woli) to usiadłam zmarznięta na stopniu samochodu i kazałam aby dziecko zaniósł do domu i wrócił po mnie.Wpadłam do domu,nakarmiłam dziecko i myślałam,że do rana ból minie bo to może tylko zwichnięcie.Zrobiłam okład na tę straszliwą opuchliznę bo kostkę miałam jak udo no i z bólem poszłam spać :( Jednak rano było gorzej i zmuszono mnie do wizyty u chirurga :( a ten orzekł po prześwietlenio,że wkładamy w gips :( No i tak to się stało Teraz się sforsowałam bo sobota to czas sprzątania więc wysprzątałam,umyłam podłogi poprałam ale nie poprasuje bo z bólu się już zwijam i ledwo co siedzę więc teraz już leżenie. Jejku przeceż ja nie umiem tal leżeć bez ruchu bo mnie zawsze nosi :)...no cóż,muszę bo nie dam rady już nic zrobić :( Pozdrawiam,papatki.
-
Witajcie NO i stało się jak ktoś pechowy to już do końca :( Mam złamaną nogę a do tego pękła mi torebka stawowa i maź się wylała więc noga jak bania buuuuuu. Gips założony aż do kolana :( Teraz to będzie kłopot bo ja sama w domu od świtu do nocy i z nikąd pomocy.Z kąpaniem małego to teraz będe musiała czekać na męża do 23.00 :( bo nie mogę nosić małego.Karmienie na leżący a odbijanie na siedzący :( No muszę jakoś sobie dać radę przez miesiąc jak na razie.Potem zdejmą gips i zobaczymy co dalej ale pewnie półroczna rehabilitacja i dużo wapnia,żelatyny aby odbudować to wszystko :( Więc wapnia teraz ogrom potrzebuję bo dla siebie i dla małego.Mam więc zalecone potrójne jego dawki :( Przed wczoraj jak wiecie bo pisałam byliśmy z małym u okulisty i jego pediatry prowadzącego ze szpitala.Z oczkami super więc kontrole już co miesiąc.Pediatra pochwalił,że tak ładnie rośnie i zrobiliśmy badania.Anemia powoli mija a mały i to jest rzadkością rozwija się jak normalne niemowlę nie jak wcześniak :) W 11tyg ma już 54cm i waży 4200 .Nic dziwnego,że coraz ciężej mi go podnieść.To,że czasem mleczko idzie noskiem to wina ciśnienia w piersi....hahaha....i tego,że mały jedząc się wierci :) To na tyle bo mały już się denerwuje. Pozdrawiam i papatki.
-
Dziewczyny,chyba złamałam nogę bardzo boli i jadę do chirurga :(
-
Witajcie Tak słyszałam o tej Zaklinaczce i nawet mam tę jej książkę w wersji elektroniczniej.....jest i druga część ale nie spotkałam jeszcze wersji elektronicznej :( Oj jak te małe szkraby się zmieniają i z dnia na dzień nas zaskakują nowymi pomysłami......Mój Gacuś wymyślił sobie jak szybciutko dostać się do cycunia leżąc u mnie na brzuchu :)....Robi łódeczkę,czyli podkurcza nogi i wspiera się na przed ramionach tak aby mógł się zsunąć i przechylić a w locie spadając z mojego brzuszka łapie cycunia i już ma to co chce......hahaha ......a potem się do niego uśmiecha.Wczoraj dał mi popalić a dziś jest spokojny i ładnie zajmuje się sobą :)...śmieje i gaworzy cały dzień :) Co do naszej stronki to podoba mi się...tylko czemu niektóre zdjęca są rozciągnięte?? a dopiero jak się na nie kliknie otwierają się już normalne w nowym oknie???.....Pati...prześlę Ci troszkę zdjęć ze szpitala i już z domu Kubusia a te co Ci już wysłałam też możesz umieścić :) Ostatnio zauważyłam,że zaczyna czasem Gacusiowu mleczko wychodzić noskiem....Jutro będziemy u pediatry co go prowadzi od urodzenia to się zkonsultuje.Jurto też następna kontrola u okulisty więc czeka nas długa wyprawa i wyjazd już o 6.00 rano a powrót pewnie koło 20.00....Jak dam radę to zajrzę i zdam relacje co i jak. :( Niepokoję się o NIKI bo się nie odzywa ostatnio.Mam nadzieję,że u niej wszystko oki??? :) Pozdrawiam,papatki.
-
Witajcie Mały ostatnio taki marudny,że na nic nie mam czasu. Niki też chyba nam zniknęła :( Pozdrawiam ilece bo znowu krzyk :( P.S. Dzięki za zdjęcia....Do Dyni nie mogę wysłać bo wracają do mnie :(
-
Witajcie Zdjęcdia dotarły....Pociechy prześliczne :) Oj u nas dziś pada :( a mieliśmy iść na spacerek i nici z tego :( Nie wiem co się dzieje i co wisi w powietrzu bo dziś nerwowy dzień i wszystkim dookoła się udziela ...... no i mały przez to marudny :( Pewnie w poniedziałek to tu będą pustki bo to Walentynki Logos - dobrą mąścią do Twoich brodawek będzie Castor equi...polecam :) Uciekam bo Gacuś domaga się mojej obecności dość usilnie :( Paparki.
-
Witajcie No tak jak tylko mnie nie ma to tu ruch i dużo do czytania :) bo jak jestem to cisza jak makiem zasiał :) hahaha Co do śniadanek to od małego nauczona jestem jadać i jem :) Rytmu to my niestety jeszcze nie mamy ustalonego ....buuuuu ale wydłuża się czas czuwania.Nie lubi jednak mój Gacuś samotności więc domaga się mojej aktywnej obecności.Zdarzają mu się już dłuższe drzemki ok.4godz. ale szkoda,że nie nocą :( W odparzeniach też nie mam doświadczeń bo nie było ich na całe szczęście ale słyszałam,że dobry jedt TORMENTIOL .(to stosowali też dzieciom w szpitalu) Czkawki też już powoli chyba będą nas opuszczać ;) Niki - Co do mat edukacyjnych to całkiem niedrogo i fajne można kupić na Allegro bo ostatnio widziałam :) Hurrraa mój Gacuś powoli zaczyna już wyrastać z pierwszych ubranek ,które odkładam i teraz już będe mu kupowała na 62 bo mniejszych się nie opłaca co najwyżej podwinę mu rękawki :) Pieluchy też już czyba zmienię na większe bo te zaczynają go uciskać.To chyba czas zmienić,prawda?A Wy kiedy wiedziałyście,że już czas zmiany rozmiaru pieluch? Dla studentki :30 Pozdrawiam,papatki. http://www.TickerFactory.com/ezt/d/2;10722;119/st/20041203/n/Kuba/k/7abf/age.png
-
Oj i znowu jest to co wczoraj :( a teraz jak czas na kąpiel to właśnie usnął po męczącej batali :( Jutro znowu pobieranie krwi a przyszły tydzień wizyty u lekarzy brrrr Jak ja tego nie lubię no i znowu badanie okulistyczne :( http://www.TickerFactory.com/ezt/d/2;10722;107/st/20041203/n/Kuba/dt/6/k/6765/age.png
-
Lonka - te badania to już miał w szpitalu jak był ponad miesiąc :)
-
Witajcie Oj ale miałam wczoraj dzień :( Gacuś marudził i nie dał się odłożyć a za długo w jednej pozycji też nie chciał.Najlepiej było mu przy cycuniu :)....Myślałam ,że oszaleje z niepokoju a do pediatry nie mogłam się dodzwonić...Dopiero koło 18 wpadłam jeszcze na ostatni pomysł po pomiarze nawet gorączki....aby zrobić mu \"samolocik\" i to podziałało :) Spłakany i zmęczony po nie przespanym dniu usnął i dał się odłożyć :) iiiii spał od 19:30 do 23:30 :) a ja miałam szanse odpocząć i zjeść coś Jak Mój Mężczyzna wrócił o 24 to padłam,wzięłam prysznic,nakarmiłam i poszłam spać wykończona....Jasne,że nie na długo po potem pobudka standardowa co 2-3 godziny na cycunia,przy krórym siedział ok 1godz. :(.......Dziś myślałam,że będzie to samo ale narazie jest troszkę lepiej to może już nie będzie napadu tej dziwnej kolki :( Lonka - nie byłam u neurologa,nic mi nie mówił pediatra o takiej wizycie :( Jadę tylko na kontrole do okulisty i neonatologa w tym miesiącu. Co do karmienia w miejscu publicznym to nie mam oporów.Muszę przecież nakarmić głodnego Gacusia i to jest dla mnie najważniejsze a nie to jak ludzie na to zareagują :) .Karmiłam już w naszej przychodni,w klinice no i busie :) Wiecie,słyszałam ostatnio,że czkawka może też być z przejedzenia :( .Czy słyszałyście coś o tym? Ja nie mam sposobu na czkawkę bo wszystkie znane mi niestety zawodzą Oj zaczynam się martwić bo coraz gorzerj z moją ręką jest bardziej niewładna i jakieś drżenia się pojawiły .Boję się,że kiedyś odmówi posłuszeństwa i nie poradze sobie z Gacusiem - wiercipiętką z jedną ręką :( Mój Gacuś też już podnosi główkę i wiecie co.....zauważyłam,że rozwija się jak normalne niemowle a nie jak wcześniak :) co mnie ogromnie cieszy :) Oj budzi się na cycunia,papatki.
-
Witajcie Mój Gacuś często miał czkawkę ale odkąd mu ubieram po śpioszki skarpety to jest lepiej,mniej czkawek :) No to ja chyba też przestanę go budzić do kąpieli tylko poczekam aż sam się obudzi.Uwielbia kąpiel i nawet jak jest głodny a poczuje wodę przestaje płakać :) Po kąpieli nigdy nie płacze :) Logos ja wybrałam te płatne bo są bezpieczniejsze dla dziecka i mniej stresujące do tego kupię maść Emla aby nie bolało przy ukłóciu bo ona znieczula na chwilkę i nie ma podobno potem odczynów. :) Dziś jest bardzo marudny ciągle mu się odbija i ulewa :( zaczynam się niepokoić i nie wiem czy nie wezwę pediatry :( .Może to po tym żelazie?? Sama już nie wiem. Pozdrawiam,papatki.
-
Jejku mój Gacuś skończył już 2 miesiące a dziś pobił rekord grzeczności i wszystko co zaplanowałam zrobiłam Huuurrrraaaa !!!!! :) Może już więcej będzie takich dni? A zaraz kąpiel i będe musiała go obudzić :( Czy Wy też budzicie swoje pociechy do kąpieli?Czy czekacie zkąpielą jak same się obudzą? :) :) papatusie.....:) http://www.TickerFactory.com/ezt/d/2;10722;107/st/20041203/n/Kuba/dt/6/k/6765/age.png
-
Witajcie No dziś troszkę lepiej już ze mną,choć to pewnie prawda,że nie wyspanie i nie najlepsza forma moja dają znać o sobie(zawroty głowyn się nasilają) :( przez co mam wrażenie,że ilość pokarmu mi się zmniejszyła Niki - pierwszy spacerek zaliczyliśmy dziś bo pogoda super dopisała i mały spał na nim jak susełek :) pomrukując sobie czasem. Pati - ja mojego wcześniaczka karmię około 30-45-min. bo czasem przysypia.Podobno jest taka zasada,że aby dziecko się najadło musi efektywnie ssać około 15 min. :) Z moim jest to różnie ale starcza mu na 2-3 godzin. Dziś od 6 toczymy batalię...najpierw nie mógł zrobić kupki ,to pewnie po zwiększonej dawce żelaza :( ale wedle zaleceń dostał troszkę herbatki ułatwiającej trawienie...Jednak do kolejnego karmienia nic więc po karmieniu powtórka z herbatką....no i poszło :) .Myślałam więc,że troszkę jeszcze przysnę ale zaczął się ksztusić więc ja miałam przestrach w oczach :( Potem do tego dołączyła się okropna czkawa i zatkany nosek :( .Była więc akcja czkawka i odtykanie noska....Potem już był marudny bo nie wyspany więc pomyślałam o spacerku bo słonko za oknem.....No i zadziałało. :) Teraz nakarmiony usnął a ja mam troszkę czasu na zrobienie obiadu dla siebie i Mojego Mężczyzny :) może jeszcze zdążę z prasowaniem ale to już byłby cud !!! :) Pozdrawiam,pa.
-
Kuk - NARESZCIE !!!! :) Teraz czekamy na zdjęcia Twojego Frania :) Pozdrawiam płacząca dziś od rana
-
Witam Oj mnie dziś dopadła jakaś depresja ciągle bym tylko płakała,może to przez te kłopoty co zwaliły mi się jak lawina na głowę,a może przez niewyspanie :( Mnie ogarnia dziś jakaś taka niemoc i bezsilność,wydaje mi się,że sobie z niczym nie radzę No niestety nie mogę się pochwalić zbyt długim snem mojego Gacusia bo jest to średnio 2-3 godzin w porywach do 4 ale mam nadzioeję,że niedługo to się zmieni.W dzień też coraz mniej śpi i płacze kiedy na chwilkę musi się zająć sobą sam bo ja mam coś do zrobienia. Niki - fajnie Ci wychodzi ta tabelka i super,że piszesz pamiętnik dla Alana no i doskonale sobie radzisz. Cieszę się,że nasz topik zaczyna odżywać i dawno nie zaglądające tu mamy się pojawiają od nowa :) Pozdrawiam i uciekam popłakać sobie w samotności
-
Witajcie U zupełniam tabelkę.....wypis-2060,oczy-szare,poród- cesarka Dziewczyny....dacie sobie radę i bez faceta!! Ja od początku jestem sama,nawet do szpitala jeździłam często sama a Moje Szczęście nie miało wolnego jak wyszliśmy ze szpitala i musiałam sobie dać radę sama....i daję jakoś choć przyznaję,że czasem jest trudno i łzy też się pojawiają.Wtedy patrzę na Gacusia i wiem,że muszę być dzielna i spokojna bo to udziela się małemu...Staram się wtedy to pokonać i dalej do przodu :) Czy Wasze maluchy też są tak silne,że trudno im zmienić pieluszkę?Czy podnoszą już główkę same? Acha co do pieluch to my używamy Pampersów i wyszło nam na miesiąc 150 zł a teraz to nie wiem ile będzie bo używamy coraz mniej.Nocą jednak muszę przebierać bo wtedy są najczęściej niespodzianki ;) Za Wszystkie trzymam mocno kciuki i pozdrawiam.Papatki :)
-
Witajcie My właśnie po wizycie u pediatry :) Mały jest zdrowy i ma już 52cm a waży 3 200g :) Pięknie rośnie,no i dziś to był jego pierwszy spacerek :) Spał ślicznie tylko w gabinecie upomniał się o swoje więc pan doktor pisał a mały dostał cycusia.....hahaha.Już teraz będziemy chodzić na spacerki.Dostał żelazo bo ma słabą morfologię i za tydzień do konytoli :) ale mimo wszystko mam unikać butelki i karmić tylko piersią nawet jeśli miało to by być co 15 min. :) Ja idę jurto na badania i zobaczymy co jest. Niki - jestem z Tobą,dasz radę choć wiem,że jest ciężko i cierpisz Alan - wracaj szybko do Niki i bądź zawsze dobrej myśli.Pozdrawiam cieplutko Pozdrawiam http://www.TickerFactory.com/ezt/d/2;15;103/st/20041203/n/Kuba/k/b740/age.png
-
Witajcie My właśnie po wizycie u pediatry :) Mały jest zdrowy i ma już 52cm a waży 3 200g :) Pięknie rośnie,no i dziś to był jego pierwszy spacerek :) Spał ślicznie tylko w gabinecie upomniał się o swoje więc pan doktor pisał a mały dostał cycusia.....hahaha.Już teraz będziemy chodzić na spacerki.Dostał żelazo bo ma słabą morfologię i za tydzień do konytoli :) ale mimo wszystko mam unikać butelki i karmić tylko piersią nawet jeśli miało to by być co 15 min. :) Ja idę jurto na badania i zobaczymy co jest. Niki - jestem z Tobą,dasz radę choć wiem,że jest ciężko i cierpisz Alan - wracaj szybko do Niki i bądź zawsze dobrej myśli.Pozdrawiam cieplutko Pozdrawiam http://www.TickerFactory.com/ezt/d/2;15;103/st/20041203/n/Kuba/k/b740/age.png
-
Witajcie Ja tylko na chwilkę bo mój Gacuś bardzo marudny i domaga się mojej obecności więc dziś nic nie zrobię :( Fisa - na czym polega to ćwiczenie piersi aby pobudzić laktacje? Pozdrawiam
-
Witajcie Mały podarował mi chyba chwilkę spokoju po męczącym dniu :) Dziś marudził przeogromnie,jak tylko odeszłam na chwilkę to był krzyk :( ale już lepiej Pusto tu dziś czyżby wszystkie maluchy były marudne??? Pozdrawiam.
-
Witajcie Oj kiedy ja tak prześpię choć 5 godzin...hmmmm.....półtorej godziny tylko bo mały często się budzi na karmienie co2-3 godzinki.Teraz od dwóch dni jest taki głodomor,że czasem i co godzina domaga się cyca więc nic w domu nie mogę zrobić :( .Dziś w nocy odziwo budził się bez płaczu,szybko zjadał i do spanka więc troszkę spokoju miałam.W poniedziałek czeka nas pediatra i gin.Takie rutynowe kontrole no i wreszcie zrobię badania :) Teściowa tak się zawzięła,że olała nas totalnie i tylko przychodzi na spanie i zamyka się w pokoju bąkając tylko jak wchodzi \"cześć\".Zauważyłam też,że czasem łapię się na tym,że jak mały zapłacze a ona jest w domu to biegnę do niego bo cały czas mam w pamięci te jej słowa o wyrodnej matce.To już chyba moja obsesja A teraz o tabletkach CERAZETTE : Dawkowanie: Doustnie, raz dziennie o tej samej porze dnia. Tabletki należy przyjmować przez 28 kolejnych dni, zgodnie z kierunkiem strzałek na opakowaniu. Przyjmowanie tabletek z następnego opakowania należy rozpocząć następnego dnia po zakończeniu poprzedniego opakowania. Rozpoczęcie stosowania preparatu: jeżeli przez ostatni miesiąc pacjentka nie stosowała żadnej hormonalnej metody antykoncepcyjnej - pierwszą tabl. należy przyjąć w pierwszym dniu cyklu, przyjmowanie tabletek można również rozpocząć między 2 a 5 dniem cyklu, jednak w tym przypadku należy zastosować dodatkową metodę antykoncepcji przez pierwszych 7 dni przyjmowania tabletek w pierwszym cyklu; jeżeli wcześniej pacjentka przyjmowała inny złożony doustny preparat antykoncepcyjny - przyjmowanie należy rozpocząć następnego dnia po przyjęciu ostatniej aktywnej tabl. poprzedniego preparatu; jeżeli wcześniej pacjentka stosowała środek antykoncepcyjny zawierających wyłącznie progestagen (minitabletka, iniekcja, implant) - przyjmowanie należy rozpocząć następnego dnia po ostatniej minitabletce lub w dniu usunięcia implantu lub w dniu kolejnego terminu wstrzyknięcia - we wszystkich tych przypadkach należy zastosować dodatkową metodę antykoncepcji przez pierwszych 7 dni przyjmowania tabletek; pacjentki po poronieniu - przyjmowanie preparatu można rozpocząć bezpośrednio po poronieniu; pacjentki po porodzie o czasie lub porodzie przedwczesnym - przyjmowanie preparatu należy rozpocząć w pierwszym tygodniu, najpóźniej do 21 dnia po porodzie fizjologicznym lub przedwczesnym, w przypadku późniejszego rozpoczęcia przyjmowania tabletek należy zastosować dodatkową metodę antykoncepcji przez pierwszych 7 dni przymowania tabletek. Skuteczność antykoncepcyjna może zostać zmniejszona jeżeli pomiędzy przyjęciem 2 tabl. nastąpi przerwa dłuższa niż 27 h. Jeżeli opóźnienie w przyjmowaniu tabletek wynosi mniej niż 3 h należy jak najszybciej przyjąć zapomnianą tabletkę; jeżeli opóźnienie wynosi więcej niż 3 h należy postąpić jak poprzednio i równocześnie zastosować dodatkową metodę antykoncepcji przez następnych 7 dni. Pozdrawiam,papatki.
-
Witajcie Oj my już jesteśmy po okropnym badaniu okulistycznym :(....brrrr....nie będe opisywała,no chyba,że chcecie to wtedy opiszę.Kontrola za 3 tygodnie Oczywiście,że będe się zabezpieczała,zastosuję tę samą metodę co Schalla bo innych nie uznaję. Oj alr dziś miałam przeprawę.....Jak wiecie nie było u mnie ani jednej wizyty pielęgniarki środowiskowej :( Więc sama się o to upomniałam dzwoniąc.Miała przyjść dziś o 13:30.Czekałam i nie było jej.Musiałam więc wyjść bo byłam umówiona w ważnej sprawie i jak byłam już w dźwiach to się zjawiła mówiąc,że była wcześniej tylko mnie nie było...hahaha...przecierz ja nigdzie nie wychodziłam.Tak nieprzyjemnie ze mną rozmawiała,że odechciało mi się jej jak to nazwała 15min.wizyty :( i była bardzo natrętna.Dziękuję za taką wizytę.W przyszłym tygodniu i tak muszę iść do pediatry więc tam wszystkiego się wypytam a jej już nie chcę!!!....Niepokoi mnie bowiem słaba morfologia Małego :( Moja Babcia już po operacji ale jest bardzo źle a ja nie mogę do niej pojechać i pokazać jej Kubusia,którego bardzo chce zobaczyć Pozdrawiam,papatki.