Dziewczyny
dziękuje za odpowiedzi, link.
Na pierwszych stronach forum napisałyście, że \"Y\" ma mniejsza dawkę hormonów niz inne piguły (ja nie mam doświadczenia z innymi), a że wszystkie realizują jeden cel - zapobiegają więc i od tych \"innych\" efekty uboczne w postaci celulitu również by się pojawiały. Mam rację?
Ja popadam w lekka już paranoje - na półce stoją dwa balsamy antycelulitowe, ćwicze dziennie (na razie 10 min bo jestem leniuchem) no i dziś zainwestowałam w nową rękawice do masażu ciała.
Jeżeli któraś z Was będzie w najbliższym czasie u ginka niech się spyta czy nasze podejrzenia są słuszne.
To co podejmujemy walkę - \"goodbye cellulit\" (u mnie balsam Nivea nie działa)