Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

LidiaM

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez LidiaM

  1. Hej! Dami śpi jeszcze wczoraj też był nie zmordowany około 23 poszedł spać, ale emocjonujący dzień miał. Ja pije kawkę, sprzątam i mam nadzieję, dziś się poopalać. Dociu oj wścieknieta jestam na to nasze morze więc dadmucham basen rozłożę kocyk i bedę się piec. Dami wszedł w fajny etap samodzielnej zabawy wreszcie klocki ruszyły i frajda co nie miara. Misia, a te leki pamiętasz pomogły udało sie zażegnać stan zapalny? My w zeszłym tygodniu na basenie pierwszy raz Dami zachwycony ale miał obowę przed wodą. Dobrze, że choć na chlor nie uczulony. Wiecie zaczęły się grzyby ale przy takim skwarze to musiał bym być conajmniej walnięta solidnie żeby do lasu jechać. Już niedługo długi weekend może by pojechać na Włodawę co Misia? Jak uważasz może byśmy polecieli? Moja praca przyjęta zostało niewiele formalności- Misia bierz się do roboty bo ja nauczona swoim przykładem wiem, że potem coraz trudniej. Emcia jak u Ciebie pogoda lepsza? A dzieci mało ostatnio piszesz o nich? Avinia, a ty i Docia jak brzuchatki się czujecie? Matunia pewnie wróci z wiadomością, że bocian trafił w sedno hihihi. Dobra uciekma zjem na spokojnie serek i może pencełek wstanie. Buziolki i życze pogody drogie panie!
  2. Dziękujemy! O jaciuniu jaki słodki, normalnie jadę jużą za kilka dni do Edytki i też już wyściskam Dawidka. Oj pracowity dzień musiałam ogród odchwaścić potem gołąbki zrobiłam no i do rodziców bo Dami już się stęsknił i mówił baby dziemy! Tato zrobił mi wreszcie takie przęsła do sznurków więc nie będę się męćzyła z suszeniem prania na suszarce metalowej. Ale mnie to ucieszyło- sam z siebie! Póki co podkurowana no i mam ochotę na basen może jutro. Misia znowu schudłaś. Oj widzę, że noszenie cegieł sprzyja szlifowaniu talii osy. Ale pochwal się ile jest już pokaż no fotki. Cieszę sie, jak już stanie to pierwszy parapet kupuję ja i przyjeźdżam na parapetówkę. Super własny domek! Dami już śpi ostatnio w klockach się lubuje i na okrągło stawia wieże, domu itp. Najlepsze jest to, że nas woła i odmienia mamo, mamuś, mama lub tato, tatuś, taciś, tata jak nie zaregujemy wtedy woła: Dzidzia- czytaj Lidzia lub Minon czytaj Miron! Hihihi cwaniak jeden. No pochwalę się jeszcze choś póki co narazie się zastanawiamy mocno nad kupnem suczki asy husky lub malamut. Narazie za i przeciw obgadujemy. No dobra uciekam papatki.
  3. Wróciłam, żyję pozdrawiam slę całuski i siadma do pracy odezwę sie potem!Zmęczona jestem że hej!
  4. Hahahahhahahah Paulinka to nie tylko ładna ale i cwaniarka!
  5. O jacie, o jacie, ojacie!!! Gratulacje hihihihi no i co Te moje bociany pomogły. Ja 10 dni temu robiłam test owszem bo okresu ni ma 38 dniowy cykl? Normalnie beczałam bo tak tych dwóch widzieć nie chciałam. No i zobaczyłam jedna ufff. Ale wam gratuluję. Dociu, Aviniu trzymam kciukole będzie ok. To prawda na okrągło przy pracy i nad poprawkami. Misia ja ankieowanych miałam 96 dzieci i potem sama w tabelach narysowanych na brudno zliczałam głosy i na procenty. Nawet szybko poszło? Ale ty chyba albo masz dużo ptań albo dużo ankietowanych? Dami od ponad tygodnia robi siku na nocnik pod krzaczki i w nocy też sucho olala radocha, że hej. Natomiast kupa no cóż w majty i nie mogę dopilnować. Zaczął już wołać siku choć nie zawsze ja poprostu pilnuje i wysadzam, może i na kupę przyjdzie czas. Jutro wesele i w następną sootę też- któraś ma ochotę za mnie dopłacę. Jak myśle otej trasie która nas czeka za tydzień 480 km to mi sie ulewa. Dami dobrze znosi, ale ja zarywam noce i zmęczona jestem. Damianek mówi corazwięcej ale oczywiście po swojemu najlepiej i w to mu graj. Nie śpi wprawdzie cały dzień, a spać idzie o 20, 20.30. Jeśli chodzi o pracę to też w lipcu nie ma mowy. Dociu dokładnie 12 wyjeżdżamy nad morze do Władka na tydzień może spotkamy się gdzieś na plaży koło was? Misia, a jak wy? Pogoda dopisuje oj jak cholera, aż męczy. Ja wieczorami i w każdej wolniejszej chwili przed kompem z wiatrakiem w pyszczek! Emciu to Jasio siedzi już? Matko!!! Dawno waszych fotek nie widziałam. Dociu Nadusi włoski mnie rozbrajają hihih a jaki tort, pokaż no go z bliska. Matunia jak Hanusi wyczyny na kladzie, gratuluję tych suchych nocy! Misia,a wam Przedszkola!!! Dopiero doczytałam trudno mi nawet chwilę znaleźć, a jak mam to widomo z Damim albo przetwory owocowe. Chaotycznie dziś pisałam ale musicie wybaczyć już myślę o tym, że zachwilę prasowanie, a potek kurrrr.... paznokcie muszę umalowac!!!Pozdrawiam kochane wielkie buziaki dla kinder niespodzianek!EMciu, Misia, Matunia :)
  6. No Dociu z truskwków! 10 i tyle starczy, jeszcze parę kompotów i kuniec z truskawkowymi przerobami- no zamrozić jeszcze muszę ale to nic trudnego. Mąż właśnie siedzi i prasuje oglądając mecz hihihi ja klikam. Właśnie zadzwoniła moja dobra kumpela, że też ma już pod serduchem fasolkę pierwszą ale szczęśl;iwa naprawdę głos radości zaraźliwy niemal. Dami śpi od godzinki kurna naprawdę męczy ten upał u nas zero teszczu od X czasu. Jutro znowu mnie czeka siostra dwa dni w pracy ciągnie muszę do niej jechać na dwa dni obiad ugotować, a trwa jescze renowacja podłogi- jak tu Damika przypilnować. No uciekam się wykąpać w chłodnej wodzie mmmmm bo temp przez to prasowanie zabójcza.
  7. Hihihihi Mtunia za dupsko jak za dupsko, obiekt numer jeden znajduje się gdzie indziej :) Robię dżemy w przerwie klknęłam.
  8. OOO witam w gronie zasmarkońców! Z tego co pamiętam, a w kościele stałam za nią raczej nie była to 12. Kurcze wydaje mi się, że 17 lub 18. Ale niech mi Misia przypomni. No właśnie podrzuciła byś mi kasetę przypomniała bym sobie dawne czasy! Dobrano zasmarkańce!
  9. No witam! Matunia sliczne z Was dziewczyny, a Hanusia jakie włoski ma cudne. Emcia, Kapi niby do dzieci podoby ale te oczka po kim on je ma? Ani do Radkoa, ani do Ciebie...Duże już takie dzieciaczki oj czas leci. No my z okazji Dnia Dziecka pojechalismy nad zalew 25 km w obie strony- możecie gratulować bo ja Damisia wiozłam, super było, a w poniedziałek była u siostry pomóc przy sprzątaniu po remontowym, a przy okazji w szkole jej dzieci byłay takie wielkie dmuchane place zabaw więc znowu Dami miał dzień dziecka. No i byłam u neurologa wyobrażacie sobie godzinę niespełna byłam w gabinecie, nastawiał mnie masował itp. Powiedział, że to wygląda jakbym miała to 100 lat. Silne skrzywienie dwa wybiegnięte kręgi lędźwiowe, dwa piersiowe i dwa szyjne. Powiedział też co mnie rozbawiło, niezmiernie że chyba masochistką jestem bo tyle czasu taki ból znosiłam no prawie 12 lat. Ale skąd miałam wiedzieć skoro odsyłali mnie z lekami przecibólowymi i zapalnymi zawsze z diagnozą dyskopatii? No trochę mnie bolałao same łzy mi leciały jak mnie nastawiał mimo, że delikatnie. Dziś zupełnie inaczje funkcjonuję w nocy wstałam siadłam i mówię Jezu chyba nie żyję bo mnie nic nie boli, za dwa tyg druga wizyta. Teraz czeka mnie kardiolog. Dami ma straszną alergię bo kwitną lipy i obok wszędzie sianokosy oj deszczyk by się nadał. Opalni jesteśmy oboje choć wcale się nie opalamy i smarrujemy sie 35!!! Docia żurawiny kup mrożone parz i eż to pij. Może też nasiadówki z rumianku, urosalu. No i na uodpornienie esberitox krople ziołowe- o ile fasolka nie rośnie oj trzymam kciukole. Matunia mój mąż też jest mechanikiem ale już na swoim wcześnie w WV pracował ale mimo zdobytego wykształecenia najpier inż potem mgr i obietnic co też oni mu nie zaofurują zebrali się ze szwagrem i to była super decyzja. Napisz jak mąż. Widzę, że też jesteście zwolennikami wakacji w przyczepie. My też niestety naszego niewiadowa musielismy sprzedać ale napewno za jakiś czas kupimy. No spadam kochane praca czeka i przypisy się gotują bleee. Wszystkiego naj i całuski dla Was kochane, Dociu czekamy i kciuki za zdróweczko!!!!!!
  10. Dobry wieczorek? No ja właśnie siedzę zami dopiero kompem na chustawce piję piwko i klikam. Dami dopiero padł. No ale w dzień się godzinkę zdrzemnął, więc nic dziwnego. Wprawdzie słonko ale ten wiatr...Mtnia, może częściej przycinaj paznokietki. Pamiętam, że Damikowi tak do roczku się rozdwajały, a potem przeszło. Może kremuj płyki, a witaminki jakieś dosteje? Wprawdzie za niedługo będą owoce ale może jakiś kompleks- cebion multi? Misia nie odkładaj bo potem coraz trudniej się zmobilizować. Emcia, Docia co u Was? Avinia, może jakieś nowe fotki macie? Maja pewnie zarobiona ale pozdrawiamy.Wiecie przed chwilą bylismy w markeci idziemy, a mój mąż przystaje w alejce z niemowlęcymi rzeczmi i wptruje się jak sroka w gnat. Pytam co znowu Ci się załącza? A on ja się Ciebie już nie będę pytał zrobię sobie i koniec- Życzyłam mu powodzenia! Matko co się z nim dzieje!!!????Czy po 30 to jakiś instynkt Samozachowawczy się włącza? No nic musze miec się na baczności. No uciekam czytam fają książkę: żONAPODRÓŻNIKA W CZASIE. mAM na nia czas tylko w nocy więc pod prysznic, pa mamusie i słońca życzę!
  11. Matunia, że małe radości 2006 nie znaczy, że tylko to. Zapraszamy może coś się ruszy. Emcia, a co u Was, mam nadzieję, że ok. My po obiadku zaraz jedziemy do centrum zabaw bo pogoda znowu paskudna, a Dami za dużo energii ma i ta energia nam popalić daje. Jutro wyjatkowy dla nas dzień. Dociu tylko proszę nie smuc się- dobrze Twoja mama by tego nie chciała. Ja kupiłam mamie Rododendronika minjaturkę, zieleń to jej pasja. A może jutro każda z nas napisze najmilsze wspomnienie z mama w tle? Wiecie co mojemu mężowi 2 maluszka się zachciało i to na poważnie. Wystraszyłam sie i biegiem po folik. Póki co wytłumaczyłam trochę pokrętnie, że nie czas itp ale widzę, że jakiś dziwny instynkt mu się załączył. No dobra moje chłopaki kończą oglądać Kubicę i jedziemy. Pa całuski. Matunia ściągnij program picasa jest prosty i o wielu rzeczach decydujesz jeśli chodzi o prywatnośc.Pozdrawiamy i choć Wam SŁOŃCA, a jutro.... A jutro złożę życzenia! Pa
  12. Witam! My nie lubimy? Hihihi zapraszamy nową mamuisię i jej córeczkę. Jeśli chcesz mieć czarny nick to po prostu formularz rejestracyjny wypełniasz. Powodzenie będzie nam miło. Ostatnio tu przestuj bo była ładniejsza pogada to i na spacerki i na podwórku. Ale dziś mamy solenizantkę. Kochana Nadusiu! Zdrówka ponad wszystko, śmiechu na Twej pogodnej buziuni. Spełnienia tych najpieknijeszych marzeń, Braciszka lub siostrzyczki żebyś miała się z kim bawić. Obyś zawsze była tak beztroska, niech wszyscy wokół uczą się od Ciebie pogody. Dużo prezentów i trotu bajkowego. Ciotka z Damiankiem. U nas pochmurno i deszczowo ale idziemy zaraz na spacerek. Dami jakiś snięty no bo jak inaczej jak tak smutno na dworku. A poza tym z czego niezmiernie się cieszę teściowie spasowali i mam błogie chwile ich nie obecności jupiiiii! Avinia, a co u Was? Majka nik tu się Tobie ani Emic nie dziwi. My po jednej pociesze i ile roboty a wy, jakby nie wy to żadnych wpisów by nie było. Emciu widzisz martwiłas się o mowę Kapiego, a tu wszystko w porządku tylko czasu trzeba. A co do niuni to też możesz zrobic gruby wałek z kocy 2 lub 3 i niech na nim jak na koniku na boczki się buja. Docia pewnie torcik kroi z Nadusią co? Hihi leci ten czas. Emciu co do ubierania to w takie dni jakie oposałaś ja ubieram koszulkę na to bluzeczkę bawełnianą i bezrękawnik apaszkę pod szyjkę i już gotowy ach czapeczka jeszcze, a jesli bardzo lekki witr to kapeluski. No uciekam bo się drą chłopaki na mnie pozdrowienia całuski.
  13. Hej! Ale mam humor. Może ktoś zna jakąś trutkę na teściów.... Nie narzekałam ale tak się miarka przebrała, że hej. Normalnie dziś zabrałam się i odejechałam uczynię tak również jutor teraz zamknęłam dzrzwi i nie wpuszczę!!!!! Qrwa za nic!!! Oczywiście już w okno pukali. Jak najdalej on mojego dziecka. DZIAŁKA I TO JAK NAJSZYBCIEJ I NAJDALEJ, BO JA NA ICH KONIC ZYWOTA CZEKAĆ NIE BĘDĘ. Damian nie chce mnie nawet widzieć bo ucieka tam mu wszystko wolno. Ja nadal chora jak cholera ludzie mnie przez tel nie poznaja, a w nocyu po 2,3 h śpię bo mam taki kaszel. Normalnie choćbym miała się zajechać to dziecko odseparuję. Jeszcze na dodatek przyjażdżam dziś, patrzę aprzed moim oknem ma stanąć 2 garaże bo oni samochodzic chować muszą, piwnica z domu zbeczałam się i normalnie mam dosyć.Pa wybaczcuie ton ale gdzieś musiałam się wyżyć.
  14. Hej kochane! No mam juz net tj: dostep do stron. Nie chorowałam, ale jak złapałam to solidnie 2 poprzednie dni normalnie nie przytomna. Zapalenie gardła, zatok i połamało stawy. Kurna jak 80 latka się czuję. No i teraz najśmieszniejsze kazdy dzień tygodnia zajety innym lekarzem: na fizjoterapię pod lampy muszę wyleczyć zatoki, potem neurolog bo będzie mnie nastawiał i czekaja mnie zastrzyki i na końcu, ogólny na deser. Matko ciepło się robi, a ja choruję- przestałam pić actimelki już ze 2 msc. Dami ma nadal kaszelek, ale to alergiczne napady nocno, poranne, musi loratadynę brać raz na dobę ale to żadna nowość. Maju wybacz ale ja Ci jeszcze synka nie gratulowałam. Czynię to z największą przyjemnością i muszę dodać, że nie lada kawał chłopa!!! Misia no przykro mi taka nerwówka nigdy dobrze na związek nie wpływa ale wiesz czasami takie okresy są. Co do samopoczucia to pewnie nerwy robią swoje, a i ta pogoda nie w pięć nie w siedem. Emciu ja natomiast z Was boki zrywam oj dzieje się dzieje. A gorączka może na słoneczku za dużo tak niemowlaki reagują? No a jak urodzinkowa imprezka przygotowana? Doci bardzo mnie cieszy zarówno wasz supcs nocnikowy jak i te kupki. Oj namordowaliście się i ona też. Avinia A co u Was jak synunio co nowego. Lepsze samopoczucie? No kochane pora na leki Dami się budzi więc dziś już na chodzi mogę się nim zająć powiem wam fajnie, że miał się niem kto zając ale trochę mi przykro było. No miłego dnia, promiennego nastroju, uśmiechu. Pa
  15. Hej! Padnięta jestem dziś dla odmiany ogród posprzątałam i bratki wokół domu posadziłam i krzewy. Jak skończę to zdjęcie wstawię. Jutro po zakupy i jedzonko no i dodatki do sukienki pojadę. Emciu, no mój ostatnio jak zasmakował zabawy z dziećmi to mama w kąt poszła, nie dziwię się Kapiemu, że tęskni razem łatwiej broić i więcej pomysłow. Jesli o mleko chodzi to od odstwienia od piersi w 10 miesiącu do roczku pił bebilon ha. Teraz minie rok nie pije wcale. Je raz dzinnie kaszkę bobowita i to nie zawsze ze smakiem, raz na tydzień jogurcik bo alergik z niego. Zdrowy i bez mleka żyje. Wiecie co tak sporo ostatni robię no i kręgosłupik siadł. Wieczorem nawet na łózko nogi nie moge położyć i dziś poprosiłam żeby mi Teścciowa leki przeciwzapalne kupiła, bo mam wrażenie, że na weselu raczej bym się nie pobawiła. Ostatnio nawet z mężem się nie widuję. Kurka dopiero wórcił z pracy buuuu. Dociu, nie mam już pomysłów na Nadusię, może zmniejsze wogóle ilość glutenu? Albo przynajmniej przez trzy dni wyeliminuj i zobacz efekty. Avinia to przesileni to nie tylko ty odczuwasz wszyscy mimo słoneczka jacyś trętwi i wogóle ale grunt, że to mija i wiosna w pełni- przynajmniej u nas. Dami całe dnie wścieka się na podwórku jutro w wolnej chwili piaskownicę mu naszykuję- kocham fakt nie mieszkania w bloku :) Nie śpi w prawdzie w dzień ale o 19 błaga o sen. HIhi pasuje, ja dopiero prasownie skończyłam jeszcze obiad na jutro i spanko. MIŁEGO SŁONECZNEGO DNIA JUTRO. Maja pewnie tuli już niunia :) Misia całuski dla Was, No i nie mówiłam dom w oczach rośnie!!!Pa
  16. CZeść! No na początek Dociu cieszę się, że jakoś bardziej kolorowo zacznasz patrzeć. Emciu gratulacje samochodu. Maja, a tobie można już gratulować? Ja ostatnio zalatana, a i net szwankuje. Pomagam siostrze w maturze ustnej potem jeżdzimy po rzeczy do wesela, a na końcu z racji, że nie pracuję pomagam drugiej szwagierce bo gabinet wykańcza więc naprawdę urwanie jaj. Dami jakiś marudny jest ostatnio i mimo, że pogoda można powiedzieć dopisuje i na dworku się wybiega i w ogródku mi pomoże to jakiś drażliwy. Oj mam nadzieję, że to przesilenie, a może 5 idą? Teraz z tatą gra na dworku w piłę i słyszę jak się domaga mnie przez okno. Nie spi ostatnio w dzień ale za to o 20 już lula, a wstaje o 7 matko kocham te godziny. Ile człowiek jeszcze zrobi. Emciu ja też chce zobaczyć Cię w sukience. My też po zakupach obaj moi mężczyźni ubrani- Ale wiecie stwerdziłam, że jednak zakupy z facetem to ciężar, Ja nie przepadam łazić i wogóle wchodzę podoba mi się kupuję. A Mirek w 10 sklepach z garniturami. Ocywiście od początku mówiłam kupmy tam gdzie zawsze lądujemy, a on nie pochodźmy.Finał jak zawsze w sanset kupiony. Dla Damisia tylko koszulka i portki więc z głowy. Ja sukienke w malutkim butiku kupiłam ale właśnie taki krój jak lubię podkreślający to co ładne hihi. No i 26 WESELICHO ale wcześniej panieński- zgadnijcie kto organizuje??? No znowu ja bo jakoś żadna pomysłów nie ma. No i teraz wymyślam zabawy i quizy. Powiem Wam że przy swoim weselu tyle sie nie najeżdziłam, no ale skoro proszą to nie wypada odmówić. Dam natomiast trochę wściekłuy na mnie, parę godzin mnie nie ma choć zazwyczaj go zabieram, a on potem jak się przyklei to ni cholery go z rak spuścić. No ale się ozpisałam i to takie głupoty w sumie. Misia co u Ciebie? Avinia? Emciu Niby do Kapiego podobny Jaś ale oczy i uśmiech ma zupełnie inny. A jaki duży i uśmiecha się już tak szeroko- ale zleciało. Kochane miłej słonecznej niedzieli, przepraszam za żadkie wpisy ale gorące 2 tyg się szykują, a potem mogę nawet zniknąć na jakiś czas bo operatora chcemy zmienić, bo z tym mnie szlag trafia. Postaram się choc dwa zdania napisać jeśli się uda. Całuski pa
  17. Ja też przepraszam ale oststnio jakoś tak brakło ochoty. Niestety zmarła babcia Mirka, pogrzeb jutro. Tak sobie wczoraj siedziałam i doszłam do wnisku, że Panu Bogu starości i śmierć to się wyjatkowo nie udały....Oj nie będę tu tak zasmucać. Dociu wczoraj rozmwiałam z koleżanką jej córka do 3 roku życia takie zaparcia miała i on też na jakimś syropku i śliwkach suszonych. Mam nadzieję, że u Was to tylko przejściowe. Emciu strasznie współczuję Ci tego usypiania z Damim to samo przy cycu tylko. Spróbuj może inny monio. A Kapi może do godzinki pozwalaj mu w dzień spać? Przepraszam ale jakoś tak nie wiem co pisać. Muszę pojechać z tatą Mirka pomóc wybrać garnitur miał być na wesele, a teraz niestety i na pogrzeb matki głupie to wszystko.... Pa
  18. Avinia jesli masz gg to dawaj odezwij sie wyślę ci link do zdjeć naszych: mój 5357495
  19. Hej kochane! Dociu Esberitox to krople ziołowe naprawdę zadziałały u nas kupujesz w aptece. No bylismy w Kazimierzu ale ja go lubię. Fajnie cudne słonko Dami cały dzień na nóżkach i po prostu tylko z nim jeździć bo dziecko anioł na wyjeździe. Mnie nie ma bo ja fotki robiłam ale mnie znajomi kliknęli bo bylismy z tymi co oczekują maluszka. Póki co jutro znowu do Puław bo zakupy siostra zaplanował ale tym razem Dami z babcią zostaje i z Pawełkiem. Pieka iosnau nas, wprawdzie wiatr wiej ale co tam słońce mnie pozytywnie nastraja. Avinia ale ten Twój synuś to ty wcale do taty nie podoby, a ta fota na trawce hmmmm piekna. Ja piorę sprzątam i obiadek robię z uśmiechem. Dami zasnął bo nalatalismy się od rana po dworku czyszcząc szyby i grabiąc itp. Dami zrobił wczoraj siku i dziś znowu. Za to przed zaśnięciem moje drogie dorwał krem Nivea i wiecie kogo wysmarował- kota. Matko kot do mycia, Dami tez koc do prania ach te dzieci. Zdrówka kochane!
  20. Docia jedyne co mnie denerwuje to to, że uważasz że nam smecisz. Smutno u Ciebie. Hmmm na odporność nie dobre ale skuteczne esberitoks! Polecam. Wiesz co natrzy Nadię i spróbuj połowę czopka pyralginy. Dal siebie możesz gripex ale spróbuj najpier gorącą kapiel potem coś z sokiem z malnami gorącego i do łóżka. Niech Bartek w nocy Nadusi pilnuje i gorączki. Wiesz naprawdę żałuję bo bym jakoś chętnie wam pomogła tylko ta odległość.Dociu zdrówka dla was obu i niech te wszystkie smutki w kąt. Avinia pokażcie zdjęcia ze spacerków, jaki synuś duży? Emcia, a my się wybieramy na długi weekend może w wasze strony? Misia, Majka co tam. Właśnie odjechali odemnie goście JEDEN Z NICH CIĘŻARNY I ŚLICZNY. Będzie chłopczyk i wypisywałyśmy co potrzebne itp. Hmmm fajne takie przygotowania. No uciekam Bo Dami z łazienki wychodzi całuski. Dociu napisz jak się czujesz jutro!
  21. KOCHANE MAMUSIE I DZIECIACZKI. Na stole święcone, a obok baranek, koszyczek pełny barwnych pisanek i tak znamienne w polskim krajobrazie w bukiecie srebrzyste, wiosenne bazie. Zielony barwinek, fiołki i żonkile - Barwami stroją uroczyste chwile. W dom polski wiosna wchodzi na spotkanie, gdy wielkanocne na stole śniadanie. Wesołych Świąt radosnych, ciepłych i rodzinnych. Zdrówka, uśmiechu i pociechy z maluchów tych obecnych i tych w drodze. Obyście odpoczęły i czerpały z tego czasu cała esencję szczęścia. Lidia, Mirek i Damisio! Miśka baw się dobrze, aż obcasy odpadną!
  22. Witam! U nas też śniego- gdzie ta wiosna? No ja już ćwikłę zrobiłam i trochę dekoracji naszykowałam. Dami nie może się doczekać i co chwila mama to? Chce zawieszać i już. Porządki prawie skończone dywan, podwórko i okna z zewnątrz należą do Mirka. Misia super to łóżko ja patrzyłam na takie:http://www.allegro.pl/item325728451_wyslane_lozko_lozeczko_sesame_street_elmo.html ale jeszcze się powstrzymamy bo on swoje łóżeczko lubie w nocy go nie opuszcz zresztą nie ma jak bo szczebelki nie wyjmowane czałe szczęście nie jest akrobatą nie wychodzi sam górą. Właśnie pastwi się bo wreszcie przyszły mi półki z allegro. No i teraz montuje. Maja chyba już zmęczona jesteś bo i rozdrażnienie widać. Spokojnie wszystko się ułoży ząbki zaleczycie i będzie ok, a meble dopasują i jeszcze się nam pochwalisz.O biecuję te fotki ale póki co po prostu nie mam mi kto zrobć. Wczoraj usnęłam o 20, Mirek wchodzi i tylko pomógł mi zdjąc ciuchy. Hihih wiecie co mnie wiele nawet z tego pamiętam, a rano smiał się, że co on nie wyrabiał. Docia, Nadusia to chyba jest wysoka co? Matko no normalnie nóżki to ma takie długaśne. A ta fotka z tatą normalnie mnie powaliła. Misia, a co robotnicy na działce robią? Ach co do łóżeczka to dowiedz się czy ma stelaż, bo jesli płytę pilśniową nie decyduj się.Łóżko, które ma materac musi mieśstelaż z przerwami on msi oddychać, kiedy mała się posiusia.Przecież wogóle tracimy dużo płynów i one w materacach zostają. Musi być przewiew. bo materac zapleśnieje i będzie źródłem zarazków. My nasz kupilismy za 1800 zł bo to taki rechabilitacyjny dla mnie i wyobraź sobie już ma 4 lata, a po 8 powinno się wymienić bo traci właściwości i staje się siedliskiem roztoczy grzybów i pleśni. Oj rozpisałam się. Emcia na te pleśniawki to roztwór robiłam nestatynę z aftinem i pędzlowałam kilka razy zmieniając gazik on jest najlepszy bo chropowat. Dami miał tylko raz, a potem tym sokie z jeżyn, który mi poleciłaś i w sumie po tym przeszło. Ach co regionalnego macie na wielkanoc na stole? Całuski Maja głowa do góry.
  23. EMCIA MOŻE TECHNIKĘ TRZYMANIA PRZY KARMIENIU ZMIEŃ. Może za dużo dźwieków, albo podenerwowana jesteś? Ja dawałam smpka uspakajał sie i po kilku minutach ssania delikatniewyciągałam i pierś. Ale mój nie ssał bo miał asypetrię mięśnie go ciągnęły, a odczuwał to jeszcze bardziej w trakcie ssania, któe przecież wymaga od dziecka nie lada wysiłku. Dociu wiesz co bardzo się tego boję. Teraz Mirek ma iść na swoją pierwszą kontrolę i naprawdę wolę dmuchać na zimne. No kochane uciekam normalnie ledwo ruszam nogami. Docia, a 5ząbki Nadusi nie wchodzą. Kurka nie wiem już. Dobrej nocki
  24. Maja, lepiej się połóż i tak strategicznie ruchy małego policz? Dami już nie topi w kibelku ale Emciu co ja się usmiałam. Hiihi dobrze, że to nie portfel lub komórka. Avinia witaj! Ja doprasowuję ostatnie zasłonki iserwetki.
  25. Hej nie no wyszło, że tyran słodyczowy jestem. Ale nie jestem ich przeciwnikiem tylko wiem, że zraz rewolucje skórne i kupkowe będą. Co do jedzenia to wiesz u nas też jest z tym inaczej Mirek i niestety Dami obciążeni bo teść miał raka jelita . Więc od jakiś 3 lat w domu u nas głónie gotowane, duszone, raz w tygodniu smażone mięsko. Więcej cielęciny wołowiny, znacznie rzedziej wieprzowina. Za to wiesz Emciu mnie się jakoś udaj bo Dami lubi warzywka gotowane na parze i miękska tylko przyprawiam odpowiedznio i wcinają po prostu nie ma wyboru je to co my. Mirek nie protestuje więc same rozumiecie gotowane górą. Pewnie frytki czasem ale w piekarniku robię. Dociu jak tam dzisiaj z nastrojem ja właśnie za szorowanie płytek i fug podłogowych w kuchni sie biorę blleeee. Któraś ma może przpis na łazanki, takie postne? No uciekam niedługo z koszyczkiem do kościoła, i wosenne ozdoby Dociu w domu, kup sobie żonkile postaw w najbardziej widocznym miesjcu w domu i nastór sie poprawi. A może choć 10 minut w solarium zawsze to więcej śwaitła i serotoninki co? Buziole szczota ryżowa mnie woła...
×