Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dota25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dota25

  1. Matuniu śliczne zdjęcia pieknie z brzusiem wyglądasz :) a Hanusia juz taka duza dziewczynka slicznosci. Ja dzis jakas nie w sosie chyba ta pogoda ..rano tak ładnie sie zapowiadało ...nawet termometr 8 st wskazywał a teraz 0 st i pada snieg i wogóle jakos tak ponuro. Nadia narzeka ze gardziołko ja boli, ale ona tyle krzyczy az dziw ze dopiero teraz ...choc strasznie boje sie jakis infekcji no a Nadia przeciez do przedszkola juz od kwietnia. Niunia była dzis z tata zawiezc do skarbówki pity i co jej sie wcale juz nie zdarzało zasneła w samochodzie, ale te 5 min snu troche jej humor poprawiło, potem pojechali na spacerek na plaze, oj jaka szczesliwa niunia była bo strasznie lubi tam jezdzic :) Teraz sie kąpie Kamilka spi a ja tu, bo totalnie nic mi sie nie chce. Poprosze o wiecej słoneczka i wiosne juz chce ...choc ociupinkę cieplej :) pozdrówka papa
  2. Oj dzieki dziewczyny ...jestescie kochane ...dziekuje Wam za to ze jestescie!!!!! U nas nocka oki, budzi sie co 2-3 godz ...ale nie narzekam. Je duuzo i własnie te wymioty od przejedzenia w sumie to zdarzyły sie tylko raz dziennie 2 razy rano i raz wieczorem, i to połozna mówiła ze tak moze byc grunt by czesciej nie zdarzało sie. A wcina za 3 juz wazy 4100!!! Klopsik mały :) No to r Nadii juz wczesniej wychodziło, ale nie w kazdym wyrazie ...a teraz juz prawie w kazdym :) ale zawsze tak miała ze po zabawie z jakims dzieckiem ktore gorzej mowiło, lubiła go nasladowac. Teraz Kamilka jeszcze nie mówi ...wiec na razie nasladuje płacz :) ale co bedzie potem???? hihi No mam nadzieje ze bedzie juz tylko lepiej ...BArtek własnie poszedł z Naduska na spacerek i po zakupy, a my z Kamilką sie wietrzymy :) No i gratulacje dla Jaska ...oj fajnie juz nocki bedą lepsze ...Emciu moze w koncu odespisz hihi :) pozdrówka lece bo mała zaczyna postekiwać :) papapa i jeszcze raz dziekuje za wsparcie!!!!!
  3. dzieki Lidziu jestes kochana ...ehhh normalnie juz nie wyrabiam ...jeszcze ciągle migrenowe aury mnie dopadaja dzis juz 3 razy :( nie wiem chyba przez zmeczenie i stres????
  4. Lidziu szwy zdjęła mi połozna ze szkoły rodzenia, pojechalismy do niej ...bo tak taniej :) Rozstepy ona tez mi usuwa i mówi ze moja skóra dobrze reaguje ...więc sa szanse :) Połozna srodowiskowa była u nas i przyszła sama my tylko musielismy zadzwonic do niej i ustalic termin wizyty, jutro ponoc tez m przyjsc. Kazała rozebrac malutką i obejrzala ...no ale nic nie stwierdziła ...ale.... Ja znowu smutna bo wieczorem bylismy znowu w szk rodz min na usuwaniu rozstepów no i połozna miała obejrzec Kamilke i ona stwierdziła mała przepukline pępkową, no i podejrzewa ze cos moze być nie tak ze stawami i jak najszybciej kazała jechac na usg bioderek, pozatym mała jest asymetryczna i kazała masować no i moze ze wzgledu na to te bioderka takie sa a nie jakas dysplazja ...no ale ja jak zwylke juz prawie cała zapłakana ...trzymam sie tylko ze wzg na Nadusie :( Ehhh fajne takie małe szkraby ale serce mi sie kroi jak moze byc cos nie tak ...dlaczego wszystko jakos tak dziwnie sie uklada :( dobra spadam bo smece i smęce papa
  5. dziękuję Lidziu!!!!! a co do zazdrosci nie to ze nie ma jej wogóle ...bo t chyba niemozliwe, ale nie jest jakos tak strasznie. NAduska zrobiła sie strasznie piskliwa a jak jej zwrócic uwage to jeszcze bardziej piszczy, bardzo czesto sie obraza o cokolwiek, hihi idzie wtedy do swojego pokoju, a jak trzasnie drzwiami hoho ciekawe kiedy szyby polecą :( Ciągle udaje małą dzidzie, ale tez bawi sie w mamusię hihi i wtedy karmi cysiem swoje dzidzie ehhh takie pokrecenie z poplątaniem, ale ogólnie wesoło jest. Tylko pod koniec dnia to łeb mi juz od tych wrzasków pęka i ciesze sie jak Niunia juz zasnie :P No a z nowosci NAdulka juz tak ślicznie mówi r, jestem z niej bardzo dumna :) Była tez z tatusiem u dentysty i dentystka pochwaliła zabki Naduski, tyle ze pod 1 czy 2 górna zaczeło sie cos robic na szczescie jeszcze było na tyle dobrze ze dentystka zalakowała i jest spokój :) Dzis byłam z Naduska na spacerku, Kamilke werandowalismy, i tak jakos dzien za dniem leci. Wczoraj połozna zdjeła mi szwy i ponoc strasznie mnie zszył ten lekarz :( no ale cóz. Chodze tez na usuwanie tych rozstępów laserem ...ciekawe czy cos zadziała? no zobaczymy. Lece jakis obiadek przygotowywać :) papa
  6. a no i jeszcze link do zdjec bo nie wiem czy poszlo do wszystkich na maila http://picasaweb.google.pl/dota25/Kamilka# pozdrówka
  7. hej Kobitki!!!! Dziekuje za gratulacje i pocieszenia, oj chyba rzeczywiscie bedzie dobrze ...choc nieraz takiego doła załapuje hihi chyba depresja poporodowa :P Hihi Matunie dobrze pisałas ...ja juz akurat z Kamilką przy cysiu leżałam :) Lidziu dziękuje za poinformowanie dziewczyn ...niestety po ostatnioej awarii telefonu został mi na szczescie choc Twój numer :) Ostatnio przezyłam stresa ze malutka dostała katarku, bo jakos tak charczec zaczeła i taka gestawa wydzielina z noska sie wydostawała ...ale chyba jeszcze sie oczyszczała, bo teraz jest oki, a jeszcze zwymiotowała wczoraj rano i dzis rano to jak jej chlusneło to az NAdulka zaczęła płakać wystraszyła sie :( lece bo trzeba Nadie uspic juz siedzi mi na kolanach i czeka az skoncze pisanie :) pozdrówka
  8. No i tak nadszedł marzec :) A ja dalej 2w1 :( Ale dzis juz od 3 nie spie bo dostałąm skurczy ale takich nieregularnych buuu i do tego dosyc ostrych ...przynajmniej niektóre. Zaczęło mi cos odchodzic jakas sluzowata podbarwiona krwią, nie wiem kiedy wszytsko sie zacznie a z tego co wiem takie przepowiadające chyba z kilka dni moga potrwać???? Nic nie wiem bo z Nadia tak nie miałam, po prostu zaczeło sie i koniec, a teraz ??? Haha dzidzia chyba bardzo broni sie przed wyjsciem na swiat w niedziele :P U nas dzis piękna pogoda ..bylismy na spacerku, a teraz Dzieciaczki wysłałam do teściów na obiadek, na wszelki wypadek spakowałam juz NAdusie, ale to im pózniej tym jakies coraz rzadsze i mniej bolesnme te skurczyki. Juz sama nie wiem cieszyc sie czy smucić Najwazniejsze ze cos juz zaczyna sie dzic, szkoda tylko ze chce mnie tak wym,eczyć hahahah pewnie dlatego zeby nie chciało mi sie juz trzeciego dzidziusia hihi pozdrówka i rówiez takiego wielkiego słoneczka jakie tu dzis nam przyswieca :) buziaczki
  9. Lidziu sliczny wierszyk ...dziękuje!!!! Aviniu GRATULACJE suuuuper hihi ciekawe jak u nas bedzie, chyba dzis zasiądziemy i tak na powaznie imie dla chłopca wybierzemy ;) Emciu na mnie nic nie działa bo wszystko mam sprzątniete, sexsu az nadto schody + sutki. I wszystko to lipa. Wszystkie skurczyki wczorajsze i bóle miesisaczkowe oraz te czastki czopa wszystko zacichło ...jak przed burzą a moze po prostu jeszcze tydzień?!?!?! Duuuużo zdrówka dla dzieciaczków, jej mam nadzieje ze nas bedzie juz omijać :( ?Tak myslałam ze dzidza szybko sie urodzi bo nadia od kwietnia do przedszkola a ona siedzi tam sobie wygodnie i nic a nic nie mysli o wyjsciu, i bedzie taka malutka jak niunia zacznie w przedszkolu zabawe :( Martwi mnie juz ostatnio wszystko. Choc z drugiej strony moze jednak jakiejs odpornosci teraz nabiera??? Aviniu a skurcze same do Ciebie przyszły czy dostałas oksytocyne ? bo boje sie ze teraz mi beda wywoływac i juz mam rozne czarne mysli. Ale juz nie smece wiecej. pozdrówka papa
  10. Lidziu nie chciałam Cie zmartwić. A swoja drogą ten sam dzień urodzic nic nie znaczy bo tu jeszcze inny rok inne czasy :) inna godzina inny ascendent (czy jak to sie tam pisze) zreszta chyba nie ma dwóch takich samych osobowości niezależnie od dnia narodzin :) Wiec usmiech na twarz i głowa do góry, bo napewno jesteś o 100000000000 razy fajniejszą osóbką :) No w pierwszej ciązy tez czop mi nie odchodził wogóle była zupełnie inna niz ta. Wydaje mi sie ze mozna przyłozyc cos na opryszczke, ale nie daje głowy moze zapytac sie w jakiejs dobrej aptece, bo nie wszyscy sprzedawcy sa skorzy do udzielania rad. AAAA ja miałam opryszczke w 3 trym i jak chodzilismy do szkoły rodz to połozna poradziła czosnek przykładać, moze warto spróbować, ja przykłądałam, ale juz wczesniej stosowałam antyvir, wiec tak do konca skutecznosci nie znam. Co do imienia Kamilka hihi mam nadzieje ze lekarze sie nie pomylili, bo dla chłopca jakos zabrakło nam weny.
  11. dota25

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    hej Ja nadal 2w1 i strasznie mnie to meczy pewnie tak jak i inne dwupaczki :( Myslałam ze choc w tej ciązy skoro mam juz jednego dzieciaczka to jakos szybciej pójdzie a tu lipa ...i tylko tel chciałoby sie przez okno wyrzucić :( Doczytałam ze męczycie sie z siusikami. My tez mielismy ten problem, z tym że Nadulka była juz troche starsza woreczek wogóle nie działał a tylko spowodował odp[arzenie. Ale działało zwilżenie sisiurki mokrym wacikiem i delikatnym strumieniem ciepłego powietrza z suszarki posuszyc intymne okolice ...oczywiscie wszystko wyjasnic dzidziulce oby sie nie wystraszyła. I zazwyczaj siusiu samo leciało do kubeczka. Ale i tak to było stresujace zajecie bo nie zawsze tak działało, nieraz mozna puscic wode w kranie ...ale u nas tez to nie działało. Zycze powodzenia no i duuzo zdrówka dla dzieciaczków buziaczki
  12. hej Hihi Lidziu dzieki ...a co do prezentu haha juz nawet o tym myslałam bo akurat tak sie trafiło ze moja tesciowa tez ma 4 marca urodzinki, no wiec moze i na to dzidziol czeka choć.... dzis pojawiły sie bóle jak na miesiączke i chyba juz od jakiegos czasu czop po kawałku mi odchodzi, nawet bym nie pomyslała ze to moze byc czop. hmmm myslałam ze ten czop to jak wyleci to raz i go nie ma a tu sie doczytałam ze tak własnie 3 tyg przed porodem moze zacząc sobie po kawałeczku odchodzić a ja nawet nie wiem kiedy to sie zaczęło ...no ale na pewno z dobre 2 tyg :) Czyli jednak kiedys sie chyba w koncu rozpakuje huuuura bo juz nieraz to mam takie dziwne przeczucie ze mi juz tak zostanie :P No a i skurcze takie leciutkie nieregularne sie pojawiły takze cos tam zaczyna sie powolutku ufff mam nadzieje ze juz niedługo mi dzidziolek kaze na siebie czekać :) Pozdrówka
  13. puk puk jest tam kto?? Ale tu pustki A ja mam dzis jakis dołowaty dzien Nadia ostatnio znowu mało spi i marudna, ja ledwo łaze przy niej. A jeszcze na dodatek za pozno doładowałam telefon i zjadło mi cała kase niewygadaną :( Do ginka juz nie poszłam, mam go gdzies. Nie bedzie mnie juz dołował i kazał sobie pobiegac czubek jeden. No ale dobre wiadomosci tez mam Dostałam dzis jeszcze zwolnienie, hehe wiec jeszcze mam troche czasu do macierzynskiego, choc wolałabym juz przytulić moją kruszynkę. pozdrówka paap
  14. a tu jeszcze troche zaległosci w sumie to wiekszosc zdjec juz na nk było :) ale chciałam album uzupełnic hihi troche mnie tam nie było ;) http://picasaweb.google.pl/dota25/Mam2Latka2IP# lece usypiac Nadulke [a[a
  15. Matunai głosniej to powiedziec trzeba to moze zachce jej sie wyjsc ...bo mnie wcale nie słucha dzis kolejne okna pomyłam i mam porządek w całym domciu a skurczy jak nie było tak nie ma hihi. Dzis ponoc nawet od tesciowej pozwolenie na poród dostałam, bo jej mama wyszła dzis ze szpitala :P nie wiem o co chodzi ale co tam. A dzis byłam na ktg i dzidza ma sie swietnie no ale czy juz wyjdzie czy nie hmmm???? Zastanawiam sie mocno czy isc jutro na kontrole do mojego ginka, ostatnio troche przegiął no i nie wiem czy warto? Mam go juz dosc. No a pozatym to mam tylko do dzis zwolnienie i od jutra na macierzynski, ale tego uparciucha chyba nic nie obchodzi haha :D No jutro jestem umówiona na wizyte u ogólnego ...moze uda mi sie ja przekonac do jakiegos małego choc kilkudninowego zwolnienia bo szkoda troche ...wkurza mnie cała ta prorodzinna polityka. Ze niby jak do tej pory nie pracowałam to teraz nagle nabrałam sił na prace, a moze jak bede pracowac to szybciej urodzę? czy moze z wirtualnym dzieckiem mam teraz siedzieć??? eee smece Wam Agula no NAdie urodziłąm 5 dni po terminie i tak pewnie tez teraz bedzie :( No cóz lepiej troszke za pózno niz za wczesnie :) Grunt by za duza nie urosła bo juz teraz brzuch w szwach mi pęka :P A co tam u Was? Emciu, Mary, Aviniu? pozdrówka papa
  16. hej Dziekuje za miłe słowa :) Oj Lidziu bidulko straszne ..dobrze ze wszystko dobrze sie skonczyło :) szybkiego powrotu do zdrówka No chyba rzeczywiscie na słonko ta dzidza czeka, bo juz sama nie wiem, dzis jeszcze okno u Naduski pomyłam wczoraj tez sprzatałam jak do tesciow pojechali, a ten mały uparciuszek siedzi i czeka na wiosenke :( Najgorsze ze skóra na brzuchu u kresu wytrzymałosci no i te rozstepy buuu boje sie zeby ich nie przybyło. Bo tak to nawet niezle sie czuje. Nawet na pobieganie moge sobie pozwolic jak Naduska chce sie w berka bawić :) Wczoraj troche w krzyzu zaczeło mnie bolec i juz myslałam ze cos sie zacznie ale gdzie tam na razie cały czas tak samo chyba od tego sprzatania. wczoraj jeszcze dostałam troche ubranek dl;a dzidzi, ale kurcze nie wiem wszystkie sa takie szare i poplamione ze hej roboty tyle przy tym ze nie wiem :( Widac nie kazdemu warto pozyczac ciuchy :( No ale z tym tez juz chyba sie uporałam. Lece usypiac NAduske.
  17. hej U mnie nic nowego oprócz tego ze chyba zaczął odchodzic mi czop. Bo jakos tak sluzowato mi nieraz. No ale to zadna nowina bo jak czytałam to moze sie zdarzyc nawet do 2 tyg przed porodem :( No zobaczymy. A wczoraj była u nas kumpela z dwójeczka i Nadusia miała kolezanki do zabawy hihi Pomagała układac puzzle i pokazywala gdzie jaki puzel ma byc a jak jej sie znudziło powiedziała \"no pomysl pomysl\" haha pozdrówka i miłej niedzieli.
  18. hej Melduje sie nadal z dzidzia w brzuszku. Oj Agula bidaku bez pączka juz podsyłam nawet 5 :) No a Kamilka hehe kurczaki niezle sie popisała. Nadia kiedys kiedys balonika na scianie narysowała i zobaczyłą ze tego zmazac sie nie da i juz wiecej nie rysuje nic, haha kiedys sciane jeszcze herbatka pochlapała bo bąbelki robiła to tak jej smutno z tego powodu było ze hej ciągle sie pytała kiedy pomalujemy sciane zeby ladnie było, a jak powiedziąłm ze tam bedzie łozeczko i zasłoni to nie mogła sie doczekac kiedy łozeczko postawimy. Teraz jest spokój :) Matunia to miałas wyzerke ja wczoraj 4 zjadłam ale jeszcze dzis jednego i w srode 3 haha troche ich sie objadłam wogóle apetyt mam taki ze słonia z kopytami mogłabym zjesc, normalnie pochłaniam jedzenie a nie jem :( przez te kilka ostatnich dni chyba z kilka kg przytyje jak tak pojdzie :P No a co do Lełona hihi to chyba z reklamy go wzieła ...haha Matuniu nakierowałas mnie tym soczkiem bo za nic nie mogłam skojarzyc skąd ona mogła wymyslic sobie wuja Lełona hahahah. No my z Nadusia tez musimy isc do dentysty juz wybieramy sie jak sójki haha a potem jak bedzie maluszek to bedzie ciezej . Nadulka juz raz była i dzielnie pyszczek otworzyła, wogóle bardzo lubi chodzic do lekarzy i juz nie moze sie doczekac kiedy pójdzie do dentysty. A jak chodziłam na moje badania to zawsze sie pytała a kiedy pójdziemy do mojej pani doktor? hihi Co do kostek zupełnie sie nie orientuje Avinia sie nie odzywa moze juz w szpitalu ze szkrabem w ramionach ...oj jak fajnie :) pozdrówka papa
  19. hej O rety Agula ale Cię wywiało :) Fajnie :) No i mam nadzieje ze juz na dniach zaczne rodzić, jutro termin wyliczony przezemnie a 24 przez doktorka, no ciekawa jestem. A dzis Nadia znowu nocka zawaliła heh wogóle nie pisze juz nic nt jej spania :P Mi ogólnie brzuch najgorzej przeszkadza przy wstawaniu o rety gorzej jak stara babcia zanim kosci swoje rozprostuje :) No i nie wspominając o codziennych telefonach tesciowej wrrrrr juz mam dosc dzis bedac na dworku zapomniałam tel jak przyszłam 5 nieodebranych połączeń, Ło matko by se darowała i tak przeciez jak cos sie zacznie to zadzwonimy do niej!!! No tak tylko jak jej to wytłumaczyć???? Aviniu ja tak samo hihi mezowi gadam, a jutro ma wpasc do nas sąsiadka z dwójeczka dziewczynek. Haha własnie rok temu ja za nia trzymałam kciuki zeby w koncu sie Zosia urodziła bidulka lezała w szpitalu i ciagle jej wywoływali poród a po 2 tyg od terminu w końcu zrobili łaske i cc zrobili ehhh tez swoje przezyła własnie 21 urodziła Zosie :) Matunia to miałas szczescie ja masaz sutków juz robię od konca stycznia ...bo juz ciaza donoszona była i co i nic nawet mojemu M sexu sie ostatnio zachciało tyle ze nawet mi przeszła juz ochota ...a naprawde ciezko było mnie zadowolic taką miałam ochote (hihi zreszta w tamtej ciązy tak samo :) ) No ale to tez nic nie daje ...sprzątanie, schodzenie po schodach, sprzątanie, spacerki z Nadią lepienie bałwana, granie w piłkę, ciągniecie sanek itp itd hahaha lekarz wczoraj mi zaproponował zebym sobie pobiegała ale to tez nie pomaga :( po prostu dzidzi jest w brzuszku baaaaardzo dobrze, no i tylko niech za duza nie urosnie bo sie nie zmiesci hihihji Co do macierzynskiego to przeszła ta ustawa i jest go wiecej ...no ale co z tego ...hahaha chyba pójde do ogólnego i powiem ze chora jestem bo co mi z macierzynskiego bez dzidzi ;) Oj Lidziu ja tez na kulig bym pojechała ..ale z tym brzuchem to na sankach ciezko siedziec bedzie hihi no ale jak pognam za koniem to kto wie moze od razu do szpitala bedziemy wracać :D Dzis tez bylismy na sniezku bo tyyyle go napadało, haha Nadia sanki swoje uznała ze to piesek na smyczy i nadała mu imię hahaha \"wuj LEŁON\" hahahah ona tak fajnie to wypowiadała i tak smiesznie to brzmiało jak tak mowiła do tych sanek ze skrecałam sie ze smiechu :) lece bo nadia mnie woła na baje
  20. hejka!! Dzieki dziewczynki za miłe słowa ..no a tak na pocieszenie hihi dzis byłam na ktg i lekarz stwierdził ze dzidzia ma sie książkowo, wydolnośc łozyska suuper i ze on podejrzewa ze w najblizszym tyg nic sie nie wydarzy ...ale wiecie co nawet sie ciesze bo przynajmniej cos wiadomo, nop bo przeciez termin dopiero na za tydz a moze jak dzidzia sobie w brzuszku posiedzi to odporniejsza na ten swiat pełen zarazków wyjdzie :) Takze spokojnie na spacerki sobie chodzić mozemy :) No i juz we wszystkie mozliwe sposoby przyspieszenia porodu nie wierze bo nic u nas nie działa. Schody, sex no i masaz sutków wszystko do kitu Lidziu Ja nadal dzwigam Naduske moze nie tak jak kiedys ale jednak takze te cwicenia to mam razem z Nadią hihi i dalej nic ...ale to dobrze, bo to znak ze dzidza w brzuszku na pewno zdrowa :) A dzis u nas tez mnóstwo sniegu z Naduska na saneczki. Ale juz przed klatka jak zobaczyła ile sniegu na dworku skulgneła sie z saneczek i szalała na sniegu potem doszedł do nas Kajtus kolega Nadii i jakos tam razem sie bawili, do momentu kiedy patrze na NAdie i tak jakos dziwnie te spodnie mokre mi sie wydały ...ehhh zsiusiała sie z tej wspaniałej zabawy, no ale mam nadzieje ze sie nie przeziebiła od tego. No ale dobre 1,5 godz poszalała :) Maz mnie woła na kolacje :) papa
  21. helo Agula no widzisz uparciuszek mały chyba czeka jednak na rybki :) byle by tylko 19 sie nie rodziła bo to nie wiadomo nieraz rybki nieraz wodnik. Ale tak na prawde to mi wsio rybka :P Ale za to tej zimy mam juz dosc, u nas w niedziele był snieg i znikł, teraz znowu zimno i znowu pada, juz nie wyrobie poprosze wiosne i troszke cieplejsze dni bo chyba cos mnie trafi. Dzis Tak jakby jakies skurcze mnie łapały i juz myslałam ze to juz a to nic sie tak naprawde nie stało. :( i jeszcze te ciągłe tel od tesciowej jak sie czuje bleeee :( Oj nie stekam juz papa miłego wieczorku
  22. hej Tez zycze miłego wieczoru walentynkowego :) Aviniu rzeczywiscie to czekanie najgorsze. Szczególnie ze juz nie mozna tak po prostu sobie pojechac tylko trzeba jeszcze kogos sciągnąć do Naduski. A u nas to bedą teście. No i ciekawa jestem o której godz to wszystko sie wydarzy i ile czasu im zajmie dojazd do nas. Dzis BArtek z Nadulka pojechali sobie do teściów własnie w odwiedzinki, a ja zamiast odpocząć, to wysprzątałam podłogi dokładnie nawet pod dywanami haha a potem porządkowałam zabawki NAdusi. No a jak usiadłam obrac Pomelo to własnie dostsałam sygnał ze juz jadą spowrotrem. A tu jeszcze zrazy do zrobienia były, na jutrzejszy obiadek. Pozdrówka
  23. Hej! Mary no Nadia tak samo mowi az sie boje ...bo ona jak sie na cos uprze ...hmmm juz sobie wyobrazam jak zmienia pieluszke dzidzi ;) Trzymam kciuki za domek, no i przyjemnych zabaw :) Dzis u nas było strasznie Nadia wczoraj nie dała nam sie w nocy wyspać (haha ja nie moge sie niczym chwalić :( ), dzis bardzo wczesnei wstała, no i ona niewyspana i ja tez; ona marudna a ja rozdrazniona i wrzaskliwa, normalnie juz mam tak dosyc dzisiejszego dnia ze hej. Ale juz chyba gorzej byc nie moze, na szczescie jutro juz weekend. No a dzidzia juz jest bardzo nisko i strasznie mnie uciska szczególnie na pęcherz ;) No a wogle to dzis jakies schizy miałam czy ta mała istotka jest zdrowa i czy dobrze sie czuje ...eee wogóle cięzki dzien ciekawe ile ma to związku z tym ze dzis piatek13???? niby nie wierze w pechowosc tego dnia ..ale juz kilka razy mi sie zdarzyły takie dziwne zdarzenia ..ciekawa jestem pozdrówka lece cos wszamać papa
  24. hej! Oj Matuniu mam nadzieje ze z tymi rostepami tak bedzie, juz teraz zaczynam smarowanie mi wyskoczyły po jednej stronie koło pępka, tez musze w lusterku zobaczyć hihi ;) W tamtej ciązy tez zauwazyłam w dole brzuszka kilka kresek ale dopiero po porodzie? nie widziałam ich w trakcie ciązy. Potem słyszałam ze rozstępy lubią sie pojawiac tez do jakiegos czasu po ciązy wiec nie warto zaniedbywac smarowania ...hmmm choc wtedy mnóstwo sie smarowałam w porównaniu do tej. Choc od czasu jak przeszło mi takie najgorsze samopoczucie, staram sie duzo kremować hihi a jak Nadia lubi mi brzuszek kremować ...ona bardziej mnie pilnuje niz ja sama siebie :D A co do wiosny oj chciałabym chciałabym, ale jakos az wierzyc mi sie nie chce ...bo zawsze taka skopana pogoda u nas :( No ale i tak rozmarzyłam sie ...bedziemy na spacerki chodzić, Naduska w przedszkolu nie bedzie chorować :) haha marzenia są cudowne. Agula a karmisz jeszcze piersią? Połozna nam mówiła ze najlepiej kg schodza po karmieniu w 1 mcu potem przez 2 i 3 mc jest zastój, a dopiero potem idzie niby dalej, choc w sumie to nawet nie zauwazyłam jak mi zeszły tamte kg az za bardzo bo szkapa ze mnie została, nawet cycki gdzies uciekły :( A z kolei po karmieniu apetyt ostał i powoli wszytsko wracało do normy, no i pozatym potem starania o drugą dzidzie. No ciekawa jestem jak to bedzie. papa lece usypiac nadie padnieta jestem choc az boje sie chwalic ostatnio Nadia ładnie nocki przesypia wiec powinnam byc wypoczęta ;)
  25. helo!!! Hihi masz wesoło Lidziu :) Nie u nas nie działają te 3xS ani w tamtej ciązy, ani teraz tez nie chcą działać :( No ale jeszcze w sumie do trminu mam jeszcze troche. a z drugiej strony moj m jak nie ma ochoty to niczym się go nie zmusi, nawet stwierdzeniem ze sama se dam rade :( uparciuch No a po wczorajszych zajeciach w szkole rodz. połozna stwierdziła ze dzidzia jest ułozona juz bardzo niziutko i porodowo i wszystko sie moze zdarzyc, ale wiem z tamtej ciąży ze dziewczyna jeszcze przez ponad trzy tyg po takim stwierdzeniu chodziła, wiec za bardzo sie nie nastawiam. Ale chciałabym juz hihi Ostatnio zauważyłam na brzuchu rozstępy :( tyle ze za bardzo nie mam dowiadczenia i nie mogłam uwierzyc ze to rozstępy, no ale co to moze byc wiec dzis jakies specyfiki sobie kupiłam majątek w aptece zostawiłam i mam nadzijeje ze nie bedzie za bardzo widać buuuu spadam usypiac Nadule papap
×