Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dota25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dota25

  1. helo No ja dzis czułam sie rewelacyjnie, co prawda mało wyspana ale normalnie góry mogłam przenosic :) NAdia nie mardzi juz az tak strasznie, i chyba to poteguje to moje dobre samopoczucie :) Jest teraz bardzo grzeczna, no oczywiscie zdarzaja sie jej jakies bunty ale takie do opanowania :) (w koncu to ten wiek ):) Lidziu fajniutkie zdjęcia no i w tej fryzurce naprawdę Ci ładnie, wygladasz bosko, a Dami ma fajne zimówki :) No a co do wybryku wsiunek to brak mi słów no po prostu az dech zapiera ale tak własnie jest ze nie wszyscy co maja powołanie dostana sie na studia hahaha Emciu cieszę sie ze z juniorkiem wszystko dobrze hihi suuper, teraz tylko duzo spokoju Ci sie należy :) A dzien dzisiejszy widac do takich nie nalezał. Zycze oby dzieci nie za bardzo cie wymeczyły jutro :) Mary współczuje ból głowy to mój najbardziej znienawidzony ból, ehhh bidulko dużo zdrówka Wam zycze i przepsanych nocek , jednak nie ma jak to wyspać się do woli :) No a co do cery to ja tez mam teraz straszną ja nie mam pojecia co sie dzieje, nigdy nie miałam wiekszych problemów a teraz normalnie patrzac na siebie nie moge, cigle jakies pryszcze, zaczerwienienia, to jest okropne i nie wiem jak sobie pomóc, juz przestałam karmić a skóra nie wraca do normalności boje sie ze mi tak juz zostanie :( buuuu. O kosmetyczce myslałam ale nie mam czasu a pozatym boje sie ze po prostu sterydy mi da i tyle jej znania sie na kłopotach skórnych :( Spadam spac bo oczy mi sie kleja a jutro do okulisty retyu ze ja sie doczekałam hahah nie wiem 3 miechy temu sie zapisałam hihi juz mi gradówka zdązyłą w całosci zniknąć i az tak bardzo juz mi nie dokuczają no ale co pójde skoro jestem umówiona :) No własnie a jeszcze teraz zaczeły mi dokucac gradówki wspominajac brzydkja cere no ale cóz chyba taka kolej rzeczy spadam miłej nocki papapa wyspijcie sie dziewczyny :D
  2. hej Wczorajszy dzien jakos minął Nadulka była bardzo grzeczna Lidziu ja tez chce zobaczyc kombinezon. A co do Tesciowej hihi dobrze jej tak :) Kochany Damiś :) A co do żelu hmmm musze zobaczyć moze mi tez sie spodoba, haha a co do olewania histerii to owszem, ale jak chcemy gdzies wyjsc, to jakos nie mozna tego ominąć bo jednak ubrac sie trzeba na szczęscie to tylko jednodniowy taki bunt był, i mam nadzieje ze sie nie powtorzy, bo naprawde byłam w szoku nie tylko ja jak ona potrafi sie zachowac, ehhh było mnięło juz jest oki :) Oj Misiu współćzucia wracajcie szybciutko do zdrówka. Ja dzis sie strasznie fatalnie czuje, jakos taka słaba jestem, Naduska dzis przespałą cała noc a ja nie do zycia obudziłam sie taka zmeczona ze nie wiem, ehhh lece obiadek robic, haha dzis tylko ziemniaczki obrac i brokuła ugotowac bo miesko dostałam od babci :) pozdrówka ppa miłego dzionka
  3. hejka Ale dzisiejszy dzien byl straaasznie męczący :( zaczęło sie tym ze zadzwonil tata i zaprosił nas na obiedek mmmm pyszny rosołek z wołowinki, no tak mowimy Nadii ze idziemy dada a ona nie dada i koniec chyba z godzina minęła albo i dłuzej zanim zdołalismy ja ubrać, ona spłakana cała spocona az strach było wogóle wychodzić, w samochodzie troche poplakala ale ogolnie juz dobrze bylo u taty tez, pojechalam na cmentarz zrobilam porządek a Nadusia z dziadkiem została i było całkiem super najgorsze znów sie zaczęło jak mielismy wyjść i znowu ryk wrzask, tupanie nogami lezenie na podłodze no normalnie moj tata chyba tez był w szoku nic do niej nie docierało niczym sie nie dało przegadać ona nie chce sie ubrac i tyle, a mielismy jeszcze do dziadków jechac i zawsze jak juz uslyszala o kotkach to radocha wielka była. JAk ja juz ubralismy to potem problem zeby do fotelika włozyć we dwójke trzebabyło bo inaczej nie ma mowy, no ale jak ja juz zapielismy to chyba wiedziała ze wyszło na nasze i sie uspokoiła i zasnęła ufa no normalnie szok a płacz był taki jakby ja ktos zazynał, niezle sobie ludzie mogli pomyślec, na szczęscie jak juz wyjezdzalismy od dziadków to protestowała troche mniej i jakos poszło ...normalnie mały terrorysta mi rosnie :( A teraz w domku juz taka grzeczna i dziubka da i sie przytuli, no nie wiem co w nia wstapiło? a jutro mamy do prababci jechać?? ale czy pojedziemy???? haha Emciu widac cos jest w tej wodzie hihi Lidziu super ze i Tobie udało sie kupic kombinezon :) cykaj fotki i wstawiaj :) a z tymi rozmiarami to własnie tak jest my nadii kupilismy 92 bo 86 mały,a jakby kurtke trzeba było kupic to pewnie 86 hihi :) A jakie to sklepy ze dzieciom baje puszczaja? ja takich jeszcze nie widziałam, ale niezły pomysł. No z tymi drzwiami to nie ma zartów mojej kumpeli z domku wyniesli wszystko z wiatrołapu, trzeba uwazać, haha a ci nasi sąsiedzi to sa tu dopiero od tygodnia, bo babka wynajmuje mieszkanie i studenci ja w konia zrobili i opuscili je jakis czas temu a ona nowych ludzi znalazła i własnie w sobote sie wprowadzali, ale chyba mili ludzie :) z dwoma dziewczzynkami :) A co do spania to Nadusia od urodzenia spi sama w pokoju, nie mielismy miejsca zeby łózeczko wstawic do nas i w sumie to chyba dobrze wyszło, a ja mam takie wyczulone spanie i słuch ze nawet najmniejszy szmer słyszę, haha jak byłam u babci i Nadia spała blisko mnie to co chwile sie budziłam :D ale było wygodniej bo jak otworzyłam oczy juz widziałam czy Nadie trzeba przykryc czy nie czy moze smoka jej trza i nie trzeba było wstawać z łóżeczka mmmm jaka wygoda :) Nie zapomnijcie poprzestawiac zegarków jutro znowu dłuzszy sen haha tylko ciekawe dla kogo, moim zdaniem to przestawianie czasu jest beznadziejne i powinni tego zaprzestac spadam papa
  4. hej No ja juz po pracy, Nadusia spi ale zasypiała chyba z godzinę, ehh Co do nadzerki to juz raz mialam usuwana i sie odnowila, a problemow w ciazy nie mialam z tego powodu i wlasnie przed ta poprzednia lekarz mowil ze lepiej usunąć?? a ja sie nie znam, szkoda tylko ze sie odnowiła :( No i oczywiscie 3 miechy :) to wiem ale dzięki :) Lidziu Emcia wysłała w drugim mailu zdjęcia. Pokoik ślicznie wygląda, fajna ta lampka księżyc :) a jak patrzę na dzieciaczki w pudłach z zabawkami to smiac mi sie chce hihi Nadia tak samo musi włazić, a wczoraj jeden rozwaliła co prawda z papieru no ale jednego juz mniej haha a jak sie zdziwiła ze sie tam w koncu cała zmiesciła hehehe, no a jak zobaczyłą ze rozwlony to płacz :) Uwielbiam ryby, a po grecku mmmm pycha, ja robie mało ryb bo tem nój wybrzydza a mi sie nie chce tego słuchać :( a co do wyspania heh jakos taka padnięta ostatnio chodze i niemyśląca dzis zostawiłam klucze w drzwiach, dopiero sasiadka zadzwoniła i powiedziła ło matko niedługo mnie okradną przez to moje gapiostwo. Dzis od 6.30 nie spie a o 4 oczywiscie normalka ;) Fajnie masz - syropek dostarczony :) Zycze udanych zakupów jutro A u nas dziś cieplutko i troszkę słoneczka w końcu wyjrzało :) Fajny dzionek nawet hihi Dzis kupmela jedzie do Anglii mam nadzieje ze wszystko dobrze sie w koncu i jej ułoży :) lece ja dzis na obiadek odgrzewam schabowe w marchewce :) papa
  5. hejka Fajne firanki Emciu :) A co do tych sukcesów toaletowych to jeszcze spoko to tylko takie jednorazowe, oj chciałabym juz zeby nie robiła w pieluchy ....ale to wydaje sie takie niemożliwe, raz od bidy powie ze chce a tak to w pieluche przeciez za mało czasu jest zeby tracic go na posiedzenie hihi. JEszcze pewnie chopaki nas wyprzedzą :) A Paulinka kiedy się odzwyczaiła i jak to zrobiłaś to przyszło jej tak po prostu czy starałaś się jakoś? A KAcperek nie chce jej naśladować?? Bo Nadulka własnie najbardziej to z checi nasladowania robi. Haha chyba wczoraj jakis zakręcony dzien był bo Nadia o 23.30 zasnęła normalnie myslałam ze padne a dzis juz lula haha fajnie lubie jak tak szybciej zasnie, dzis był u nas dziadek i przyniosl duuuzo owoców Nadia pokazała ze chce winogrona no i zaczeła mi podawać zebym obskubała ze skórki a potem sobie sama jej jadła ze skórką, mam nadzieje ze jej nie zaszkodzą. A jutro znów do pracy mam nadzieje ze szlag mnie nie trafi i nie rozchoruje sie ponownie, bo oprócz tego nosa i gardła to normalnie sie czuje, haha jeszcze uszy strasznie mi sie zatykają :P A nie wiem juz czy mówiłam zaczęłam juz brac folik hihi, ale jeszcze ze staraniami chwile poczekamy. Najpierw chociażby ta głupia nadzerka wrrrr miłej nocki papa
  6. hejka Lidziu fajnie masz ze masz z kim posłac małego na spacerek, my zawsze same i w sumie tylko jak miałam temperature to nie wyszłam wcale, a tak to szkoda mi Nadii zeby tak w domku siedziała, moze i dlatego tak długo sie kuruje, jejku juz mam dosc, cały czas jakis glupi katar i gardło takie niepewne, dzis posiew odebrałam nie jest jałowy ale jakies niewielkie bakterie, a ta nasza lekarka coraz bardziej mnie wpienia nie wiem czy jakies gorsze dni ma czy co? ehhh tak sie na nia wkurzyłam juz wtedy, a teraz tylko moje wkurzenie wzrosło. Nadia ostatio buntuje sie jak przychodzimy do domu i wcale nie chce sie rozebrac, nie wiem o co jej chodzi. A z tym mówieniem to masz racje jest juz o wiele lepiej bo jednak duuzo umie powiedziec albo choc pokazac o co jej biega, haha wczoraj znowu zrobiła kupke do kibelka, nie chciała na nocnki tylko na kibel pokazała, hihi dzis siusiu do kibelka i tez pokazała ze chce. No ale jednak jeszcze pieluszka sie przydaje :) ale moze juz niebawem :) ostatnio nauczyła sie mówć tatuś hihi fajnie to brzmi :) Oj Lidziu strsznie prygnębiające sa te grube ciuchy, zimowe kurtki i buty, no szok nie cierpie zimy strasznie i wolałabym cały czas ciepełko, a zime moznaby bylo sobie jechac gdzies zobaczyc ot tak moze na dwa tyg i to tez ze sniegiem a nie tak jak jest teraz szaro i ponuro. Ehh po długich bojach Nadusia mi zasneła. juz nie wiem corobic bo jak nie zasnie to i tak całego dnia nie przetrzyma chocby nie weim co i potem zasypia o 16 17 a potem to by do pół nocy szalała :( ehh Haha a co do fotek, to własnie wczoraj jak zrobiłam jej przy kapieli (wczoraj z okazji braku tatusia razem się kąpłysmy) i na kibelku, to własnie sobie uswiadomiłam ze przez ten cały miesiąc nie cyknęłam ani jednej fotki. Ale powklejam te wczorajsze a i przy okazji poklikam troche zdjęć, choc przy takiej pogodzie to nawet tego sie nie chce buuu Emciu koniecznie daj fotki pokoju, fajnie to musi wyglądać :) A z tym lekarzem hihi dałas czadu haha i bardzo dobrze niech se nie mysla ze moga tak traktować ludzi, ehhh co za czuby ;) No tylko teraz znowu szukasz, zycze powodzenia mam nadzieje ze trafisz w koncu na kogos ok :) A co do grzanca to nie smakował nam moze z wina bedzie lepszy, bo z piwa bleee A ty Lidziu kuchnie remontowałas? wrzuc tez fotki, ja dzis schaby mam ale ogólnie to wogóle mi sie nie chce obiadów robic mam lenia strasznego papa zmykam
  7. No Lidziu w koncu obejrzałysmy i Wasze zdjęcia. Dami rewelacyjnie wygląda w loczkach, śliczny chłopak hihi jak to Nadia na niego mówiłą? dua dzidziula :D no i od razu zobaczyła na jednym ze zdjęć swoją dmuchaną piłe no i zd Damainek robi loo (czyt halo :)) no i winogronka am i jesc. hihi ona wogole juz tyle próbuje mówić, ostatnio wyszło jej auto, a nieraz to tylko eeeee ehhh lece paapap
  8. A my dzis znowu same, oh jak ja nie cierpie takich dni, najchetniej bym sie połozyła spać papa odezwijcie sie choc słówkiem PLASE
  9. ...ale cisza.. hehe sama ze soba gadam :) Wczoraj NAdia zasnęła o 23.30 a dzis wstała o 7 huhu nieżle, no i ta nieszczęsna 4 hihi Nadusia na chwile na szczescie sie tylko przebudziła :) Dzis byłysmy sobie na spcerku troche nas przemroziło :) fajnie tak sobie połazić :) zrobiłysmy zakupy NAdia pobiegała no i teraz sobie spi a ja moge isc robic obiadek :) Lidziu jak tam juz lepiej sie czujesz? Emciu a u Was jak juz wszyscy zdrowi? JAk Ty wogóle znosisz teraz ta ciąze ehhh najgorszy czas? Ja sie juz lepiej czuje, no i ten wielki dól gdzies sopbie poszdł :) A jak spojrzałam dzis w kalendarz to uswiadomiłam sobie ze juz za dwa miesiące wieczorkiem bedziemy siedziec przy wigilijnym stole pozdrówka miłego dzionka
  10. Emciu własnie obejrzałam zdjęcia no suuuper wyglądasz :D fajna bluzeczka :) no a dzieciaczki tez fajnie, PAulinka coraz ładniejsza i swietnie wyglada w tych ciuszkach :D no a KAcperek hmmm bedą panny szalały :D pozdrówka
  11. ehh i po strachu dzis tez z nocnika badania wykazały ze wszystko oki, jupi poczekamy jeszcze na posiew, ale mysle ze tez bedzie dobrze :) ale jestem szcześliwa, NAdia ma juz tylko 37 takze jest oki pewnie jutro bedzie juz zupełnie dobrze, hehe tylko mnie jakos nie chce odpuscic bo ciagle cos mi z nosa leci no i to moje gardło ehhh ale dobrze ze NAdusia zdrowa, byle by nic odemnie nie wzieła haha dzis mi zasnela dopiero o 16 i spala do 18 hehe tescie obudzili ja domofonem, z jednej strony dobrze bo i tak nie wiem o której teraz pojdzie spac, dopiero sie kąpie :D MAm nadziej ze jutrzejszy dzien bedzie o wiele lepszy miłej nocki i duuuzo zdrówka papa
  12. hejka Mary udanego wypoczynku życze i duzo zdrówka dla Ciebie i małej, całe szczęscie ze to nie gardło :D Duzo ładnej pogody :) Lidziu oj ten Twój Miruś bidulek musiał sie nacierpieć, a ty razem z nim :( Kuruj się bidulko i tzrymam kciuki oby Dami nic nie złapał, bo Nadia z gorączką dzis lekką bo 37,5 no i wogóle mi w dzień nieche isc spać ciekawe jak bedzie nocka wyglądała, bo dzisiejsza juz normalniej ale ta 4 hihi ja nie wiem o co chodzi dlaczego akurat o tej godzinie wstaje :) Sobie pomyslałam ze jak juz wstała to moze sisiu zebrac, ale juz taka pieluszka była wielka ze ona w pecherzu chyba nic nie miała no i zasneła dopiero o 6 wiec juz rano jej nie budzilismy do sisiu, ale jak wstała o 9 nasiusiała oczywiscie tylko do nocnika, no i bartek zwolnil sie z pracy na chwile i zawiózl do laboratorium, zobaczymy, ogólny juz dzis bedzie a posiew pewnie za kilka dni boje sie jak nie wiem. ale jak wczoraj dzwonilismy na pogotowie z ta goraczka i powiedzielismy o tych wynikach to tamta stwierdziłą ze wszystko oki skoro byl zebrany do nocnika i ze tak nie wolno no ale jak haha bo inaczej sie nie da ...no zobaczymy Emciu tez nie masz lekko z tymi choróbskami, jejku ciekawe jaka to bakteria i skad sie mogla przypałetać? Duzo zdrówka nam wszystkim zycze, hehe bo ostatnio cosik wszyscy sie rozkładają ...n cóz pogoda sprzyja ... u nas dzis cały cas pochmurno zimno i wietrznie ...nawet nie wychodziłam z domu ...chyba zaraz zwariujue Lece bo NAdia mi spokoju nie daje ...hihi choc i tak duzo dała mi napisać. haha teraz stajke na jakas zabawke i mowi ze jest dua (czyt. duża) papa
  13. o rety jaki dzis okropny dzien sorki ze Wam tu tak smuce, ale teraz jeszcze NAdii zmierzyłam temp i 38.8 matko jedyna no zachowuje sie normalnie, moze lekki katarek choc do konca nie wiem czy to katar, normalnie juz nie wiem co robic ? czy złapała cos ode mnie czy to tylko te zeby nie daja jej spokoju? czy sie przeziebiła i oprócz ibufenu cos jeszcze jej dać? ehhh poki zdrowa to wszystko oki a jak juz chora to ja zaczynam bzikować Nie zjadła ani pomidorka bo cos tam było bee a tak lubiła, nie zjadła pomarańczka choc potrafi całego na raz wciągnąć nie zjadła paróweczki bo nie chciało jej sie gryżć, zjadła danonki i makaron, nie wiem czy to moze gardło chore?? czy tylko ząbki?? ehh juz nie smece spadam :( papa
  14. oj Mary dzieki za miłe słowa i rady, cały czas myjemy i podcieramy Nadusie w ten własnie sposób ale chusteczkami nawilzanymi, co jakis czas jedynie wacikami myłam wejście do pochwy, a i tak nieraz miała zaczerwienione ehhh Najgorsze jest to ze jak robi kupe w pieluche to szlag wszystko trafia bo ta kupka ląduje własnie w jej sisiurce i moze własnie przez to tak sie dzieje? Ehhh zreszta powodów moze być mnóstwo, no a zobaczymy jakie beda nastepne wyniki w tym wynik posiewu, haha jak uda mi sie zebrac odpowiednia ilosc buuu nie cierpie zbierac moczu papa Lidziu mam nadzieje ze wszystko dobrze po imprezce ? A własnie jak ubieracie teraz swoje dzieciaczki? Ja juz sama nie wiem w co ja ubierac czy nie za chłodno czy nie za ciepło jak patrze na inne dzieciaczki to rózniascie ehh
  15. HEj Ja jestem załamana :( Nadii znowu wyszły zle wyniki moczu i nie wiem czy to tylko przez nocnik hmmm watpie bo leukocyty przynocniku by sie nie pojawiły :(((( mamy skierowanie na ogolne i posiwe i zobaczymy normalne az sie boje od czego ona moze to miec?? czyzby naprawde miala jakas wade ukladu moczowego? a moze tylko zle o nia dbam ? jejkuss juz nie wiem jeszcze te cholerne przeziebienie nie chce mi przejsc :( dzisiejsza noc byla do bani NAdia co chwile sie budziła a jak juz o 6 zasnela na dobre i spala do 9 to mi sie koszmary sniły o tum jak gdzies mi sie nadia zgubila i jej szukałam normlanie jestem padnieta i jeszce ten mocz MAry kuruj sie oby cie nie wzieło tak na dobre Emciu moze i dobrze zecywiscie to cigle chorowanie jest okropne, a moze do sie zrobic tak jak pisze mary moze na wiosne by mogła pójsc ? pozdrówka
  16. Mary tez dziekuje za przepisy hihi piwko juz czeka ale chyba na jutro bo dzis sama? tzn bartek juz jest wlasnie nadusie kapie, no ale potem bedzie rozwozil gosci wiec musi byc trzezwy :o Ale slinka mi cieknie tyle smakołyków narobiłaś, a ja teraz bym wszystko mogła zjesc bo nic nie czuje :( My dzis tez prawie cały dzien w domku bo cały dzień lało ..no ale NAdia co chwile dada dada no i w koncu o 17 sie zebrałysmy i wyszłysmy na 40 minut, bo mi tez sie w domu siedziec juz nie chciało, no i cały spacer padało wrrr co za pogoda, no ale fajnie sie było ruszyc choc na chwile z domu :) Emciu a moze jakies witaminki dla Paulinki na wzocnienie odpornosci, teraz najgorszy czas na przeziebienia, moze potem bedzie lepiej, bo jednak jak bedzie w domku to tez lekko nie bedzie ...a tak to ma jakies zajecia w przedszkolu, no szkoda tylko ze wiecej własnie w domku siedzi. Moze cos jeszcze dziweczyny podsuną jakies pomysły bo wydaje mi sie ze szkoda by było jakby miała zrezygnowac z przedszkola a wiecie z tego mojego chorowania jest jakis plus hihi dzis jak bartek był u rodziców to cały czas jak tam był to oglądał film i słuchał relacji dot. wycieczki tak bo oprócz tych zdjec to jeszcze ponoc mieli kamere ze soba i krecili sobie filmy :( ehhh lece ...tak mi sie nic nie chce miłęj nocki papa
  17. hihi Emciu fajne sa te dzieciaczki :) A ja sie rozłozyłam na maksa gorączka katar gardło buuuu juz chyba za pozno na grzanca a tylko na jakies dobre ? leki hmm tylko które sa dobre? ehhh porabana pogoda, a jutro jeszcze prawie caly dzien sama, bo moj jedzie wiezc kolege do slubu a potem w nocy gosci bedzie rozwozil, a ze od rodzicow bedzie mial blizej, bo troche daleko od nas to wesele to u rodzicow pewnie bedzie nocowal :( Mary a nawet nie wiem jak sie robi grzanca? masz jakis dobry przepis? a moze ktos wie jkak zrobic grzanca z piwka? zrobiłas mi strasznej ochoty...no ale teraz juz najblizsze sklepy pozamykane :( zeby tylko Nadusia nie złapała nic ode mnie :( a to spodnie jakie kupilismy nadii http://www.elmosklep.pl/?p=productsMore&iProduct=471&sName=Z7119201-GOT spadam miłej nocki papa
  18. heja Ehh Nadusia dopiero teraz zasnęła, oj ciezko było zmęczona tymi zebolami ju sama nie wie o co jej chodzi. Nadia zdrowa jak rybka za to mnie znowu jakis katar sie zapałętał i gardło jakies nie najlepsze wrrr, nie cierpie chorowac mam nadzieje ze na dobre mnie nie wezmie. No ale teraz taka robota to beznadziejna bo chodzimy po tych napalonych mieszkaniach ...gorąco człowiek sie spoci no a potem na dwór ...brrr jak dzis zimno no i ja juz jestem załawiona. Lidziu pusc do mnie choc jednego gołąbka ...uwielbiam, a prawde mówiąc nie mam kiedy sie za nie zabrać :( Zdjęcie kiedys wkleje jak zrobie :) NA pewno mnóstwo bedzie zimą :) a co do cen to masz rację, ceny są strasznie wysokie, troche przesadzają z nimi bo gdzie za kawałek materiału tyle kasy płacić :( no ale na to nic nie poradzimy:( Oh Emciu widzisz dobrze ze ich nie wziełam bo po co taki problem heh wymyslili sobie zatrzaski. A kumpelę przekonałam zeby wzieła ode mnie jednak kase bo ja gapa nic nie umiałam wybrać w sklepie :o Dzis juz byłysmy u niej ostatni raz, ehh starsznie mi smutno ze wyjezdza, a jej jeszcze bardziej bo swoje słonko tu zostawi, ale co robic takie zycie a ten czas na pewno szybko minie i potem bedzie juz tylko lepiej :) Daj znać jak po \"przeglądzie\" hihi :) no i masz juz jakies imię? moja znajoma ostatnio urodziła 5 paz drugiego synka, fajne takie małe szkraby :) A dzis jak chodzilismy po mieszkaniach słyszelismy pisk opon i huk, a za chwile mnóstwo pojazdów na sygnałach, potem ja zobaczyliśmy co się stało ...stuknęły sie dwa samochody mały pickup z gruszką, matko dwaj faceci nie zyją ...chyba wina faceta z betoniarki ...normalnie jestem wstrząsnieta ..tak jak pomyśle ile wrate jest ludzkie życie ...facet pewnie jadł sniadanie, a moze i nie bo sie spieszył, myslal sobie ze to juz piatek i ze tyle spraw do załatwienia ...a tu nagle ....koniec ...hmmm koniec problemów?!? ...jego?!? ta okropna pogoda +przeziebienie + wyjazd kumpeli + jeszce ten wypadek = bardzo mi smutno a z tym winkiem to ciekawe haha NAdusia by mi spita po domku chodziła i spiewała, janie słyszałam o czyms takim i raczej nie bede stosowac :) bo ciekawe ile skutków ubocznych nad korzyscią ? MAry mam nadzieje ze bedzie dobrze i jednak Wam bedzie przysługiwac jakas kaska, heh ze to zawsze trzeba ytle nerwów. Nam nawet 40 zł rodzinnego nie chcieli przyznać, przyszły mnie trzy głupie baby nawiedzic w domu ...nie wiem czego one sie spodziewały, głupie baby :o ehh spadam kurować sie i podgrzewac rosołek miłego dzinka ...kiedy znów bedzie lato???? papa
  19. Hejka Emciulku nic sie nie martw synuś urodzi sie o czasie i zdrowiutki :) Dzis bylismy w gdansku i kupilismy dla Nadii spodnie od kombinezonu. Lidziu rzezcywiscie chyba nie ma sensu przez allegro, ja tez patrzałam ale tak jak piszesz jak juz sa jakies ciekawe to ludzie je wysoko cenia a za taka kase wole pójsc do sklepu :) no my kupilismy w Mamaija :) tylko znowu nic nie wybralam dla kumpeli, juz myslałam ze kupie takie spodenki w 5.10.15 były nawet fajne ale miały zatrzaski w kroku no i tak strasznie słabo trzymały ze same sie rozpinały, hehe dobrze ze przymiezylismy na nadusi :) ale jestem załamana bo nie wiem co robic heh. dzis udało mi sei zebrac siusiu nadii do analizy zaniosłam i zobaczymy co bedzie ...nie nasiusiala prosto do kubeczka tylko do nocnika i ciekawe czy wynii nie beda zakłamane :( no ale tez nie mialam pomyslu jak inaczej to zrobic. A idac do przychodni zmokłysmy jak kury hihi a jak wracałysmy padało jeszcze mocniej a Nadia sobie spacerkiem hihi nie chciała siedziec w wózku :) a co tam troche deszczu jeszcze nikomu nie zaszkodziło hihi Tescie juz wrócili wczoraj juz dzwonili do bartka i pytali sie kiedy do nich wpadniemy ...przy okazji wspomnieli ze mają 4 000 zdjęć (hyhy nie nie pomyliły mi sie zera słownie 4 tysiące ) ehhh szkoda gadac na samą mysl robi mi sie niedobrze mam tylko nadzieje ze nie beda kazali nam wszystkich oglądać :( ehhh nie smece juz ide spac bo jutro do pracy wczesnie wstaje ...a trak by sie piwko wypiło :O ...jutro... :D miłej nocki papa
  20. no nareszcie dzisiejszy dzien sie konczy, co prawda nie był zły, ale taki samotny, tzn tylko ja i Nadusia. Bo ten mój madrala wymyślił sobie dentyste hen daleko i tak własnie co wrócił bleee a pojechał ło matko o 18 normalnie powiesić się idzie, ale na szczęscie Nadusia była grzeczna, choc jak ze spacerku wróciłysmy to zaczeła marudzić, chyba znowu zeby matko kiedy one wyjdą :( Mary gratuluję pieknych słowek Niuni oj też bym juz chciała zeby Nadia tak mówiła, to na pewno piękne uczucie :) ale na razie wystarcza mi jak sie tak mocno przytula :) A o napisanie pracy nic sie nie martw hihi chyba kazdy takie chwile zwatpienia ma jak zaczyna myslec a co nagorsze pisac. Ja to przezyłam kilka razy, a teraz własnie bartek oddfał prace, i jego siostra troszke wczesniej :) takze wszystko jest do zrobienia :) Trzymam mocno kciuki o wene twórczą hihi :D spadam bo jakas nieprzytomna jestem :o papa miłęj nocki
  21. hejka Ale dzis było fajniutko na dworku no normalnie wiosna :) po południu byłysmy na dworku ponad 3 godziny hihi najpierw na zakupach (odebrałam w koncu zdjęcia hihi) a potem poszłam na plac zabaw bo do innych sklepów bym juz nie doszła :) i tam NAdii tak sie spodobało zjezdzanie ze slizgawki hihi potem jeszcze przyszli dwaj koledzy i razem zjezdzali, ja juz miałam dość ciemno na dworku a ona jeszce hihi i tak po 19 byliśmy dopiero w domku :) fajnie A dziś jak sie obudziła jechaliśmy do Zosi pytam sie jej czy chce jechać a ona NIEEE. Myślałam że bedzie kiepsko ale nie jak zaczełam sie ubierac zaczeła mi machać i dała dziubka, a za to jak wróciłam jak sie ucieszyła normalnie piszczała skakała przytulała sie całowała mnie normalnie byłam w szoku ale bardzo szczęśliwa, tak fajnie się poczułam :D Nadia też wrzuca do pralki rózne rzeczy a co najgorsze zawsze mi ją zamyka bo mam normalnie otwieraną i musze pilnowac oby choc troche byla otwarta bo jak jest dłuzej zamknieta to od razu smród, blee i szufladke od proszku mi tez zamyka hihi taka porządnicka :D A co do spania hihi ja nie musze wstawać zeby ja odkrywac ale nieraz po to aby ją odkryć :) Przykrywam ja kocykiem i zawsze sie odkopuje, a nieraz sie tak zakręci ze nie moze sie odkopac i musze ja isc jej pomóc hihi, ja zawsze na noc skrecam grzejniki ale i tak jest cieplutko, a ona jest zimnolubna i spi w pizamce z gołymi stópkami i zawsze ma ciepłe :) Ehhh spadam bo zmeczona jestem Lidziu jutro obejrze zdjecia bo dzis juz pozno buziaczki papa milej nocki
  22. bylismy dzis w klifie, ehhh porazka, Cubusie, KAppAhl, MotherCare, i ReReserved H&M :( chcielismy kupic NAdusi jakis kombinezon tzn tylko spodnie takie ogrodniczki ale albo za małe albo za wielkie taka lipa dla kumpeli tez nic fajnego nie widziałam :( niech ich jeszcze w korkach wystaliśmy a tam nic?? no nie kupiliśmy Nadii czapę zimową i taki ala szaliczek z polarku na rzepy zapinane, chyba bedzie wygodniejsze niz szalik :) Ale jak bedzie jeszcze czas chyba skoczymy do takich zwykłych sklepów o ile zdązymy bo te zazwyczaj do 17 18 Haha a jeszcze co do obiadu hihi mówiłam o spagetti :P poszłam do kuchni i szukam sosu .... no i nie było, to se myśle co by tu zrobić ... hmmm moze mielone choc ostatnio były? patrze nie ma kartofli ...ehhh no to może pierogi ruskie z cebulką smażoną wrrrr nie ma cebuli, no to moze żurek ...eee chyba nie mam żurku ..nie jest ...no tak ale kiełbaski zadnej, no i w koncu wymysliłam pierogi z kapusta i grzybkami i barszczyk. haha jaka pustka u nas w domu, tylko troche do pracy chodze a wszystkie zapasy wyjedzone hihi i nie ma kiedy następnych zrobić :) a niby sklep blisko no ale jak Nadia spi to nie ma jak wyskoczyć, ehhh ciekawe to wszystko :D pozdrówka papa
  23. Hejka!!! Dzięki dziewczyny za rady, heh Lidziu jeszcze nie kupiłam, tak się zastanawiałam co by jej się przydało (córeczka jest w wieku Julci hihi 1rok i 9 mcy) ? Ona jest taka zorganizowana i raczej wszystko ma, szczególnie ze teraz jedzie sama do anglii i mała zostawia z dziadkami, to juz do zimy przygotowane, ale tak sobie mysle ze jak znajde jakies fajne ocieplane spodenki to chyba tego nigdy za mało albo jakiś cieplutki dresik? No jeszcze zobaczę kiedy sie do sklepu wybiorę bo sama z Nadia nie dam rady, Nadia od razu robi sobie plac zabaw w sklepie i nie mogłabym sie skupic na wybieraniu hehe, a mąż o rety normalnie jestem tak wkurzona jak diabli, zobaczymy juz duz czasu nie mam, moze cos na allegro znajde? A ja sie troche przeziebiłam, haha a zeby to jeszcze w domu wczoraj bylismy u prabaci a tam tak zimno ze takiego kataru dostałam, na początku myślałam ze to alergia, bo te koty zaczełam głaskać, ale dzis lekka gorączka i fatalnie sie czuje, normalnie szok. U nas dziś piękna pogoda słoneczko grzeje cieplutko, 30 st na słoneczku hhi, a cieniu 13 to tez całkiem fajnie, i dlatego nie musimy jeszcze zimowych łaszków wyciągać :) oby tak jak najdłuzej :) Emciu cieszę sie ze w koncu i Kapi zdrowuy, oby teraz Paulinka i Ty wydobrzejcie a bedzie rodzinka zdrowa :) MAry fajnie ze wyjazd nie był taki stresujący Lidziu ja na obiadek tez tak na szybko chyba spagetti zrobie, b nic mi do głowy nie wpada, a kozaczki tez w ccc tyle ze my z gufo kupilismy hihi a ze znizka to nas bardzo tanio wyszło :) No i tak powinno sie trzymać teściów krótko gratuluję odwagi hihi, ja tam na razie sie ciesze ze ich nie ma ale juz chyba w srode wracają i az sie boję, na początek pewnie zasypią nas zdjeciami bleeeee dobra spadam bo jeszcze podłogi chce pomyc i wogóle jakos tu ogarnąć. pappaa
  24. Hejka :) Mary ale zazdroszczę Ci tego spana do 9 mmm pomarzyć, no ale jutro za to wczesnie wstajesz moze corcia wyczuła ze mamusia powinna sie wyspać :) no i trzymam mocno kciuki za jutrzejszy wyjazd, wszytsko bedzie dobrze :) Witam nową mamusie, hihi ja odstawiałam mała jak miała roczek, no i chyba wydaje mi sie ze było prosciej bo az az tak wszystkiego nie pamiętała, niz jakbym miala teraz ja odstawić, no ale tez nie było prosto bo jak próbowalam tylko ograniczyc po troszeczku to tak sie nie dało, musiałam radykalnie od razu przerwac powiedziec koniec i juz, a było to o tyle trudne ze Nadia za bardzo nic nie jadła oprócz mojego mleczka, ale jak juz sie udało to teraz bardzo ładnie je, takze trzymam kciuki i powodzenia. No i koniecznie daj znac jak poszło :) A my dziś mamy kolejny sukces Nadia zrobiła kupkę do kibelka i to bez nakładki, bo byliśmy akurat u dzidków i widziałam ze zaczyna sie prezyć to wziełam ja do kibelka bo nocniczka tam nie ma, no i poleciało do kibelka hihi :D Kupiliśmy wczoraj kozaczki, ciekawe jak bedzie bo zastanawiałam sie co praktyczniejsze czy butki za kostki czy kozaczki, no i nie wiedzielismy co lepsze ale kupilismy kozaczki, mam nadzieje ze to dobry wybór - Emciu co Ty na to? Kupiliśmy tez rękawiczki, 2 pary jedne jednopalcówki, a drugie z piecioma paluszkami, hihi Nadusi sie bardzo podobają ciekawe jak bedzie jak trzeba bedzie w nich chodzic na dworku hihi :) Lidziu Nadia podobnie jak Damianek, rano niezaleznie o której wstanie kaszka (bo mleka pod zadną postacią nie chce ) potem ok 10 drugie sniadanko ok 13 przekąska o 15-16 obiadek zalezy jak wstanie tez z jednego dania tez z mieskiem, choc sporadycznie sie zdarza ze nie ma mieska :) dalej tak samo tyle ze kaszka tylko na sniadanie a na kolacje nieraz danonki + kanapka no chyba ze jogurcik był wczesniej jako sniadanko lub deserek, nie mogą się powtarzac jednego dnia produkty hihi A ze duzo pije to dobrze powinnas sie tylko cieszyc, Nadia zalezy od dnia ale ogólnie tez dużo pije, hihi choc mam kumpele co jej dzidzia chyba wszystkich z piciem przebije ona co chwile musi pieluszki przebierac, bo ciągle zasiusiane :) Słodycze no róznie herbatniki i jakies ciasteczka bez czekolady to normalnie jako przekąska czy tak pochrupac po posiłku, Nadia jest taka konkretna ze jak chce jesc to od razu mówi am albo jeśt i nie ma zmiłuj nawet dokładnie pokaze co chce :) no ale czekolade ograniczam bo babcia to bez ograniczen chyba by jej dawała :( a potem niestety problem z kupką no ale wszystko z umiarem moze pojeść :) LIdziu bardzo polecam pieczen mam nadzieje ze bedie smakowac :) a dziewczyny poradzcie, kumpela która opiekuje sie Nadusia jak ide do pracy, nie chce ode mnie kasy a ja bym chciała jej jakoś podziękować tylko nie mam zupełnie pomysłu co by mozna było jej czy moze jej córeczce kupić, a teraz ona jedzie do anglii wiec nie mam za duzo czasu na zastanawianie (2tyg) błagam pomózce moze Wam jaks pomysł wpadnie :) miłej nocki paap ide usypiac NAdie :)
  25. helo! Dzis fajny dzien, hihi Nadia dzis rano spała jak zabita,zadna siła nie mogłam jej rozbudzić dopiero jak aczełam ją rozbierac to sie przebudzała, sniadanko zjadła u cioci, heh wogóle to dzis nie chciała tam zostac przykleiła mi sie do nogi i zaczeła płakac zebym nie szła, ehh ciezko było wyjsc, wogóle ciocia miala cięzko bo ponoc cały czas marudna, na szczęscie szybko dzis skonczylismy i po 10 juz byłam u nich jak Nadusia sie ucieszyła jak mnie zaczęła obsciskiwac i całować :) A dziś mało co facet jakis we mnie nie przywalił, ja chce skrecac a on wszystkich wyprzedza, brrr az strach pomyslec co by było, czubkowi sie spieszyło Wracajac Nadusia nie zasneła w samochodzie, wiec jeszcze zdążylismy kupic chlebek, spotkaliśmy wujka, ale Nadia sie go boi i znowu kurczowo sie trzymała mojej nogi :) A teraz bidulka spi sobie mam nadzieje ze wstanie z dobrym humorkiem, bo ostatnio ciagle beczy i cos jej sie nie podoba. A wczoraj byłam u gina, bede miec wymrazaną nadzerkę, ehh zawsze cos, hihi ale dła mi zestaw dla mam w ciąży hihi nie nie, nie jestem w ciązy ale tam jakies próbki gazetka hihi fajnie :) Emciu to moze teraz jakąs fotke puscisz w nowych ciuszkach, chętnie zobaczę :D Lidziu jak ta zapiekanka?? JA wczoraj na obiadek zrobiłam pieczeń sródziemnmorską hihi na opakowaniu z przyprawą był przepis, troche sie bałam ale wyszła rewelacyjna mniam lece sobie troszke poczytac, bo zaległosci to ja mam ze hoho z Nadią nic nie moge poczytac bo ona odrazu chce ze mną i koniec a wieczorkiem chyba pojedziemy po butki dla Nadusi hihi dostałam kupon rabatowy na butki :) zmykam papa miłego dzionka
×