dota25

helo!!! Jejku jaka pustynia tu!!! Oj widze ze brak czasu wszystkich dotknął ;) Dzis u mnie tesc półki wiesza a tesciowa z KAmilka siedzi wiec [pozwoliłam sobie zajrzec. Ostatnio strasznie zawalone dni a wieczory epiej nie mówic BArtek miał fuche i wieczorami jeszcze do drugiej roboty wiec cały dzien zjechany> Oj lece bo cos pomoc musze paaa odezwijcie sie czasem co tam u Was słychac? dzieciaczki zdrowe? no i jak tam sie czuje nasza najmniejsza ksiezniczka Lenka?? pozdrówka kochane buziolki

helo!! Jesu jak dawno tu nie zagladałam, no ale tak to juz jest jak jest oki to jest oki, a jak sie wali to wszystko. Obecnie jestesmy na etapie wygrzbywania sie z choróbsk, Napierw NAdia potem Kamiska, a teraz ja ...ehhh co ja bym dała zeby przez cały rok lato było a najwyzej miesiac dwa zima i mróz tylko zeby choróbska i robactwo wymrozic. Kamilce tak ciezko te nastepne zeby ida ze hej normalnie cała wsciekła chodzi, juz teraz choc nocki troszku lepsze. O matko ja musze sie połozyc jeszcze bo cała połamana mimo ze w koncu goraczka prawi mi zeszła, po kilku dniach meczarni :( pozdrówka i moze niedlugo znów bede czesciej zagladac

jejku jak tu pusto :( A my jutro chyba jedziemy do mojej babci na kilka dni. Ach wkurzyłam sie ostatnio ...ale przynajmnije mam spokój hahahah bo tesciowa wystraszyła sie szkarlatyny i nie chce sie z nami widzieć :) lece bo Kamila beczy zeby nie moga wyjsc teraz chyba juz zadkie kupki i odparzenia na pupci :( i jak zwykle wszystko przed wyjazdem :( paaa

helo!!! O Mary hej :) Ja własnie uspiłam Kamilke i zaraz pewnie Nadia bedzie mnie tu szukac co mnie tak długonie ma ;) ...ale szybko musze jeszcze na maila sprawdzic foteczki moze sie uda :)

no a my dzis do dziadka na obiadek mielismy jechać, a potem na cmentarz do babci i doopa siedzimy w domku :( Nadusia od rana wymiotuje, no juz troche lepiej jest ale i tak od rana to co zjadła to wszystko w kibelku :( teraz troche makaronu zjadła i na razie sie trzyma w brzusiu, oj juz nie wiem co robic. Wczoraj rozwolnienie dzis wymioty jaka niespodzianka jutro nas czeka??? mam dosc a jutro juz sama znów bede :( buuuu a spadam nie smece w taki fajny dzien Lidziu baardzo sie cieszę i jeszcze raz duuzo zdrówka dla dzidi i szybkiego powrotu do domku :) buziaczki paaa

Dziś mam niezmienie miły zaszczyt ogłosić, że dzisiejszego pięknego (u nas baaardzo słonecznego) listopadowego dnia, przyszła na świat córeczka Lidzi - LENKA. Urodziła się o 12.20, waży 2700 i mierzy 52 cm. Jest wszystko ok :) Gratulacje Lidziu!!! Dzielna kobitka jestes:)

helo dziewczynki Oj dzieje sie u nas ostatnio, ja tylko na chwilke: Lidzia w szpitalu niestety, jeszcze nie urodziła, ale moze to i dobrze, lekarz stwierdził hipotrofie (matko dopiero teraz poczytałam w googlu co to) Oj ale wydaje mi sie ze wszystko jest oki tylko po prostu kruszyke malutką Lidzia urodzi ...przeciez nie wszystkie dzieci musza wazyc 3500. Teraz dzidzia wazy ok 2700-2830. A więc i tak nie tak az mało :) Lidzia klopsika nie bedzie musiała dzwigac ;) Trzymajmy kciuki za dziewczyny oby wszystko sie dobrze skońćzyło :) No tak i miałam na chwilke i napisałam to hehe juz jakis czas temu tylko nie wysłałam bo juz nie było jak wiec po krótce napisze co u nas. w środę byliśmy na kontroli z Kamilka wazy juz 8kg ale dobrze sie rozwija, A w nocy w srode Nadia goraczki dostała i kaszlu wieklkiego ze hoho, nocka cała prawie nieprzespana, w czwartek juz do przedszkola jej nie pusciłam tylko znowu do lekarza diagnoza: angina ropna bardzo duży stan zapalny :( Gorączkę ledwo dało rade troche zbic znowu rosła, Nadia cała roztrzesiona płakała i cały czas powtarzała ze nie moze sie z tego płaczu uspokoić, zaczęłam ja jak niemowlaka na rekach nosic i kołysac i wtedy lepiej było, ale Kamilka tez nie wiedziała co sie dzieje i tez na rece by chciala a to obiadek i nakarmic ja a to przewinąć, normalnie kongo w czwartek miałam nie wiedziałąm w co ręce włozyć :( i ten płacz Nadusi i prawie duszenie sie ze ona nie moze sie uspokoic a ja nie wiedziałam jak jej pomóc dobrze ze choc noszenie na rekach troche pomagało, a jak Bartek z pracy przyszedł to juz w miarę było. Najgorsze ze praktycznie nic nie jadła ani nie piła :( W piatek jak sie obudziła gorączki nie miała tylko na całym ciele plamki i twarz czerwona z plamami, od razu neta właczylam ...i potem do lekarza znów diagnoza szkarlatyna, antybiotyk na dłuzej ..no ale juz jest o wiele lepiej a jeszcze w piatek gosci miałam to troche razniej mi było, a ciocia została do dzis i dopiero o 19 pociag miała ...szkoda ze juz musiała jechać :( Oj spadam bo miałam skrobnac w dwóch zdaniach a całe opowiadanie wyszło a ja padam na pysk bo Kamili jeszcze do tego zeby wychodza i tez marudna ze szok. paaaa no i przesyłajcie Lidzi mnóstwo dobrych fluidów

Helo!! Jakie tu pustki :( Emciu to super ze przejmujecie interes :) Ja bym pooglądała zimę, bo u nas to przynajmniej wczoraj prawie lato było :) super ...ale takie zmiany temperatury rozbrajają posłałam NAdie w zimowych rzeczach do przedszkola a tu słonko wyjrzało i ogrzało atmosfere. W nocy strasznie kaszlała, mam nadzieje ze nie rozchoruje mi sie bo na razie spoko sie trzyma :) Agula no boskie księżniczki masz ślicznie w tym niebieskim stroju Kamilka, a Gabi korona tez slicznie do oczek pasuje :) I na serio pasuje niebieski Kamilce ...hihi wie w czym jej ładnie ...choc ładnej we wszystkim ładnie :D Kurczaki nawet paznokietki nieieskie, a ten fiolet na włosach powalający hihi zupełnie inna dziewczykna :) Piękna jesień u Was ja też taką chce !!1 Kurcze ale fajna masteczko kowboyskie i spotkanie z indianami fajne przygody. Lidziu no ja cały czas myslami z Tobą przesyłam dobre fluidy oby wszystko poszło szybciutko :) A co u nas Kamisi juz 6 ząbek wyszedł, kilka nocek z głowy dzisiejsza tez :( jestem padnieta ale jak sie połozyłam zeby pospac (bo Kamiska spi) jakos łeb mnie zaczął boleć niedobrze mi sie zrobiło i stwierdziłam ze lepiej bedzie jak wstane :( NAdia roznie z tym, przedszkolem raz lepiej raz gorzej, ogólnie najgorsze jest to ze pani obiecuje jakies nagrody a ona nie zawsze je dostanie bo zawsze jest najgrzeczneijsza a nagród za duzo nie ma. smutne to :( ...ale wczoraj dałam pani takie pisaki stępelki i moze bedzie to stosowac jako nagrode - po prostu stępelek na ręke, nie wiem wczoraj NAdia znowu smutna z przedszkola wyszła bo pani obiecała jakies serduszka a ona znowu nic nie ma. Ciekawe jak bedzie dzis???? pozdrówka dla wszystkich mamusiek dla dzidzi w brzusiu a to dla naszych maluchów :) buziaczki

helo!! Oj jak mało czasu znowu mi sie zrobiło :( całą soote sama bo m fuche dostał i do Szczecina jechał rentgena zawieźć :( a niedziela basenowo i teściowo ufff a dzis suuuper jakos tak po zmianie czasu świetnie rano za jasnego sie wstało, słoneczko swieci az zyc sie chce, moje dzieci to chyba nawet nie zauwazyły tej zmiany czasu :) zreszta za kazdym razem czy ta marcowa czy te wczesniejsze z Nadią samą zawsze jakos tak bezproblemowo :) Za to nocka znów były ciezkie, ale efekt na wierzchu hihi jej to juz 6 (hihi chciałam napisać ze 6 jedynka, ale nie chodzi tylko o ząbek :) Naduska z radoscia wstała wyspana i z checia do przedszkola pomaszerowała nawet ja sie nie kładłam spaciu bo to pranie zrobic ogarnac i obiadek przygotowac no i Kamilka dosypia a ja przed kompem ;) Igmik super ze juz m wrócił :) Przyszła z drugim dzieciatkiem też dasz sobie radę a zawsze bedzie jakies ale jak są małe to problem podwójnego wózka i noszenia na raczkach przebierania i pomagania, starsze to juz w gre wchodzi zazdrosc i tez nieraz to starsze udaje ze nic nie umie zrobic ubrac rozebrac, ...no ale odpada problem podwójnego wózka ale juz wieksza róznica wieku i moze mniejsze wspólne zainteresowanie zabawami itp itd :) Na pewno trzeba dobrze rozważyc wszystkie za i przeciw, a i tak los nieraz rózne figle płata :D up nie martw sie wagą moja starsza córcia tez zawsze była za chuda, jeden głupi lekarz to nawet jej morfologie kazał robić ...ale wszystko było oki a ona teraz wyglada normalnie po prostu szczuplutka jest hihi i nawet w niektóre Kamili spodenki wchodzi :) no tyle ze juz sa to rybaczki dla niej lub krótkie :) U nas problem małych rzeczy jest na porządku dziennym ...chyba musze zrobic zupełne porządki w zabawkach Nadusi i na razie schowac wszystkie malutkie rzeczy ...bo Kamiska to spec od znajdowania czegos najbardziej nieodpowiedniego dla niej :) munia gratulacje dla małej :) Oj ja mam okulary i to juz prawie z 10 lat bedzie ...tylko ze wada mi sie troche pogorszyła i za cholere nie moge sie przyzwyczaić normalnie bym do kosza rzuciła od razu ale mam wrazliwe oczy i soczewek juz nie moge codziennie nosić buuuu ciągle widze tylko te ramki i czuje sie z tym strasznie :( Przyszła trzyamam kciuki zeby Tobie dobrze sie chodziło w okularkach :) up wydaje mi sie ze to przychodzenie w nocy to własnie przez to ze mała usypia z Tobą u nas tez tak było dopóki Nadia nie zaczeła sama zasypiac, juz jak sama zasypia nie przychodzi do nas w nocy ...a było to strasznie uciązliwe bo potrafiła ze 3 godziny potem zasypiac, wiec było ciężko dlatego zdecydowałam sie na to ze sama zasypia. Ale ogólnie mi tez sprawiało radosc jak mogłam ja usypiac, choc u niej to bardzo długo trwało bo nawet i do godziny. Co do kładzenia sie w sklepie czy tupania nogą, hehe mam cały czas w pamięci jeden taki wybryk Nadii (chyba jak miała ok 1,5 roku) oglądałysmy sobie na wystawie rybki morskie -ona to mogła godzinami robić - ale nadszedł czas odejscia od witryny sklepowej jejku jaki był ryk lament i własnie nawet rzuciła sie na chodnik ze ona nigdzie nie idzie ja stałam tylko przy niej i czekałam az sie uspokoi i podniesie i te spojrzenia ludzi i ten jeden komentarz "czy to pani dziecko" a przy tym spojrzenie jakbym ja katowała ...ale ja spokojnie poczekałam Nadia wstała i z płaczem juz tylko poszłysmy do domku straszne to było ... a wtedy jeszcze było zimno ona w białej zimowej kurtce na ten chodnik brudasny matko ....nigdy potem juz tak nie zrobiła ...nieraz ale to juz na klatce jak chciała zebym ja do góry wnosiła na rękach ...oj takich sytuacji nie da sie uniknąć, ale są tez rózne charakterki i rozne dzieci nie wszystkie bedą na ziemie sie kładać :) szklana trzymaj sie w swoich postanowieniach ...kazda mama i kazde dziecko ma swoje rytmy i Tylko podziwiac /cie za to ze taka jestes kosekwentna, ja nie potrafiłam słuchac tych płaczów jak Nadula była mała i musiałam słuchac jak była starsza bo dojrzałam wtedy dopiero do tej decyzji ze juz najwyzszy czas aby zasypiała sama. Jestes najkochańszą istotą dla swojej małej istotki i nic tego nie zmieni. Duzo siły dla Ciebie Ło matko musze sie zbierac bo Nadulke trzeba odebrac z przedszkola Kurczaki a ta mała spi i spi dzis sie mogłam z nią połozyc to bym sie wyspałajuz za chwile 3 godz drzemki bedzie fajnie w piatek miałam tak samo :) Moze zaraz sie obudzi szkoda mi jej tak budzic :( pozdrówka mam nadzieje ze pojdzie ale sie rozpisałam

helo!! Ja tylko na chwilke bo zaraz musze po Niunie do przedszkola lecieć, ja tez dzis niewyspana :( ale 5 ząbal na wierzchu :) Kluska swietnie wyglądasz a i Majeczka tez przepieknie oglaałam na nk, suuper przeslicznie :) Kamiska od urodzenia spi na brzusiu i baardzo to lubi, teraz to wiercie sie w łóżeczku i kładzie sie tak jak jej wygodnie :) Jak juz umie sie przewracać na boczki to nie ma strachu, byle by mieciutkiej poduchy dziecie nie miało :) oj musze isc przebrac bo ktos tu smierdzi :P moze uda mi sie jeszcze potem zajrzec

Helo u nas dzis dzien urzędowy matko ile trzebe miec sił nerwów i czasu aby to wszystko pozałatwiać :( Normalnie jestem kaput, do tego jeszcze starszej córci nie pusciłam do przedskola bo spała ładnie i miałam jeszczę z nią mnóstwo nerwów bo zachowywała sie makabrycznie, zreszta do tej pory tak ma matko co sie z nią dzieje??, dobrze ze Kamiska dzis baaardzo grzeczna :) Piksip fajnie ze czujesz sie juz lepiej :) Kluska dzieki za rade. Kurcze nawet nie wiedziałam ze takie jaja mogą wyjsc, w sumie nigdy nie zwracałam uwagi z której je, ale ogólnie staram sie ja na zmiane karmic wiec chyba dobrze bedzie. Na szczescie chyba najdłuzsze karmienie trwa ok 30 min no chyba ze w nocy przysne to nawet nie wiem ile, bo w dzien na drzemke to raczej szybciutko zasypia i nie daje jej dzimdziac za długo jak widze ze nie je to zabieram. Okrutna jestem nie? Z tego co wiem metoda 3-5-7 działa na dzieci do 5 lat, moja córeczka 3 lenia własnie tak nauczyła sie sama zasypiac, wczesniej lubiłam ja usypiac, ale potem stwierdziłam ze to usypianie moje działa tak ze w nocy sie rozbudzała i mielismy wszyscy marne spanie bo przez 3-4 godz nie mogła potem zasnąć :( Pomaranczowa ja jabłuszko skrobie łyżeczką i staram sie żeby zbyt duzych kawałków jednak nie było szczególnie jesli twarde jabłuszko a z obiadkami podobnie albo widelcem rozgniote, a najczesciej daje słoiczki a tam juz normalne koszteczki do gryzienia, avinia helo!! Oj te tesciowe kazdy ma z nimi na pienku :) no prawie kazdy :P A WIERCENIE ehhh współczucia u nas sasiedzi pod nami remontowali ..ale ostatnio cos spokój mam nadzieje ze skonczyli :) Kluska u nas tez okruszki najlepsze ..gorzej ze Kamiska szybciutko potrafi je złąpac ...no a potem wiadomo wszystko w buźce ląduje :( A bardzo fajne sa jeszcze resztki jedzonka zółwia oj straszne wszystko musze pilnować, no nie wspane jeszcze jak starsza zostawi jakies drobne rzeczy na podłodze, zawsze wszystko maluch zauważy :( Suma głowa do góry moj tez nigdy nie umiał rozróznic spiochów od bodziaka, choc to juz drugie dziecie, tacy juz sa, choc nie powem stra mi sie troche pomóc w miare swoich sił, bo zdaje sobie sprawe ze takie siedzenie z dzieckiem to tez ciezka praca. Kluska no to postanowienie nieziemskie mi tez by sie przydał taki harmonogram ...szczególnie odnosnie obiadków dla rodzinki, no ale ja tak nie potrafie :( Oj spadam bo znowu ryk płacz i darcie :( kolacyjke zrobie jakas moze spac wczesniej ten płaczek pódzie??? papa

IGmik a nie dosżła do ciebie na maila zadna wiadomość o zapłacie?? powinno tam być. u mnie ostatnio było. Kluska gratulacje!!!! szklana ja mam taka szczoteczke nakładke na palec silikonową i masuje i myje tym ząbki i dziąsełka bo teraz to jej bardzo potrzebne (mam na mysli bolesne ząbkowanie, a dbanie o zeby swoja droga :)) a co do AZS to lepiej ze teraz wyszło w wiekszosci przypadkach znika po 1 roczku a jak nie to na dwa latka juz nie pamietacie :) gorsze sa te co po 3 roczku wyjda bo te prawdopodobnie juz na całe zycie :( tak słyszałam Co do kremowania i oliwienia to tez własnie ostatnio słyszałam ze wszystko z umiarem zeby za bardzo nie oliwic całego ciałka bo potem efekt sucha skóra która ciagle domaga sie nawilzenia. Nam tez wielkie te gorne wychodzą rety dwójka górna jak dwie dolne jedynki i jeszcze jedynki pod dziasłami oj mam nadzijee wiecej dzis pospac. Oj fajnie macie z tym spaniem moja to przy cysiu zasypia wiem ze to złe ...ale brak mi sił na nauke samodzielnego usypiania, bede uczyc później tak jak starszą :) pozdróka i milej nocki ..koniecznie przespanej dla wszystkich papa

i duuzo zdrówka życze

Piksip napij sie odgazowanej coli podobno pomaga przy rotawirusie!!!1

helo!! Ja dzis tylko na chwilke, rety jaka spiaca jestem, ale za to słoneczko za oknem troche nastrój poprawia :) Dzis Kamilka 3 razy w nocy wstawała :( a przy tym starsza tak sie dzis wierciła ze z łózka spadła i płacz na 30 min :( rano do przeszkola wstawała jak cień ..rety tak mi jej szkoda i dałabym sie jej wyspac, ale potem bedzie marudzic ze nie chce chodzic do predszkola :( Na szczescie dziwmna goraczka jej zeszła i juz wszystko oki, ciekawe skad to bylo? Pomarańczowa fajny pomysła z tańcami fajnie móc sie wyrwacv choc na chwilke samemu z domku :) Kluska ja tez trzymam kciuki NA PEWNO SIE UDA!!!!! Dagusia duuuzo zdrówka Oj szpital Ci sie w domku zrobił bidulko co do płynów kiedys miałam johnsona ale to mi kumpela z anglii przywiozła i była super u nas niestety raczej podróby niz kosmetyki :( (no i ponoc johnson i penaten sa bardzo uczulające-ale to tylko słyszałm w szkole rodzenia ), ogólnie używam mydełka do włosków szampon hippa fajny jest. Julka trzymam kciuki za prawko Spadam bo kamilka juz zeszła z moich kolan i broi w drugim pokoju paa miłego dzionka

helo!! Kamiska spi wiec mam chwilke dla siebie i zamiast sobie polezec to ja do kompa, a potem zdychac będe :( Igmik super moze być i nk. Tam tez nieraz zagladam, wysle Ci tam mój nr gg. I jak Ci bedzie prosciej :) Jej mówisz dopiero w listopadze mi czas smiga jak szalony i jak spojrze na kalendarz i widze 19 pazdziernika to nie wiem kiedy to zleciało!! Takze nim sie obejrze to pewnie juz i listopad bedzie :) A dojazd do mnie naprawde prosty :) Fajnie ze nocka przespana, a zębole no szaleją u nas własnie 4 sie wybił i to tak smiesznie bo na dole 2 jedynki a na górze najpierw dwojki ale jedynki tez juz lada moment, bo widac spod opuchnietych dziąsełek. Piksip współczuje przerypanego weekendu, ale ciesze sie ze juz oki :) Przyszła są jeszcze czopki viburcol ponoc dobrze działają przy ząbkowaniu troszke uspakajają, a pozatym gryzaki schłodzone w lodówce a nawet marchewa troszke schłodzona obrana o ile nie ma za dużo ząbków i nie bedzie gryzł zeby sie nie zakrztusił, musisz uwazać z marchewą. A u nas dziwnie bo Nadia juz wczoraj niby zdrowa i jak normalnym termometrem mierzyłam jej temp to ok, a juz tym do ucha o pól st wiecej, w nocy rozpalona ...ale jak wstała znowu wszystko ok. i nie wiem co to. do przedszkola posżła bo juz o 6.40 obudziła ja jak zwykle smieciara (kurde tez sobie pore wybrali a ona jest wielką fanką smieciar i musi ja widziec) Mówiła ze dobrze sie czuje wiec nie wiedziałam sensu ja zatrzymywac ale w sumie pierwszy raz cos takiego ...moze ten do ucha sie popsuł, ale u nas dobrze wskazuje??? No to juz po spaniu :( jej znowu bedzie marudzenie bo potem to dopiero ok 15 16 zasypia :(

Igmik no jasne że by sie udało bo w bardzo łatwym do trafienia miejscu mieszkam; i blisko kolejki; na głównej wylotowej w kierunku Rumii. Bo Ty chyba w tamta strone mieszkasz? no i ja jak najbardziej otwarta na spotkanie, mieszkanko mamy małe ...ale pojemne :) Z facetami tez chyba moze byc ..tylko wtedy raczej weekendy pewnie wchodza w grę i moze byc cięzej z terminem spotkania. Więc zapraszam jak najbardziej do nas jak tylko bedziesz miała ochote i czas to daj znac. Tylko własnie... moze przez gg bo moge nie wyłapac jak tu sie rozszalejecie z pisaniem :) Mia hihi Kamilka tez nie siedzi w wózku tylko albo zwisa albo stoi :( No a jak zaczeła stać tak do tej pory to jest jej ulubiona pozycja a teraz próbuje stac bez trzymanki co jej sie nawet udaje na krótką chwile :) Rosołku Nadia czyli ta starsza tez zawsze wszystko było wazniejsze od spania i tak jest do dzis ...oj mam nadzieje ze Kamilka taka nie bedzie ...juz widac ze spi troszke wiecej. A dzis Kamilka nurkowała na basenie :D podoba jej sie jak nie wiem az piszczy z radosci :) lece bo padnieta jestem ciekawe jak dzis ze spaniem ...zycze wszystkim przespanych nocek

Oj Dzieki dziewczyny za wsparcie :) Jestem ostatnio jakas zdołowana i pewnie przez to te wątpliwości. Ogólnie oni wiedza o tej alergii bo przez połowe ciazy do nich nie jezdziłam bo moja alergolog stwierdziła ze to niebezpieczne dla dzidzi w brzuszku, no wtedy nie miałam watpliwosci zreszta z Nadia sie widzieli i wszystko było oki, I do tej pory wszystko było oki, bo albo nie zapraszali albo w lato na tarasie czas spedzałam, ale teraz wszystko wzieło znowu w łeb a ja nie mam odwagi wprost im powiedziec hehe zreszta maz juz próbował no to im własnie wydaje sie ze jak posprzataja i kota nie ma w poblizu to jest oki. No ale rzeczywiscie lek wezmę w czasie najdłuzszej przerwie karmienia czyli dopiero po zasnieciu Kamiski ok 21-22 tyle ze ona o 3 wstaje na mleczko ale chyba te 5 godz styknie?? Oj z tymi tesciami :( Kluska cieszę sie ze chrzciny sie udały, jejku ja juz dawno o naszych zapomniałam, ale tez bylismy zadowoleni z imprezki i prezentów, i głównie pieniążki dostalismy :) munia siedzeniem sie nie przejmuj, kazde dziecko ma swój własny rytm rozwoju i nie wszystkie tak samo wczesnie wszystko zaczynają, hihi Moja Kamiska np zaczęa wczesnie siadac ale obracac z plecków na brzusio toche później, a w wolnej chwili na miekkim łóżku czy maeracu pokazywałam jej jak fajnie sie turlac na boki i po jakims czasie sama potrafiła. Moze tez tak spróbuj? szklana oj rzeczywiscie gówniany początek dnia... moze na noc wiekszy rozmiar pieluszek, kiedys Nadia (starsza córcia co kupka to była na wierzchu, tyle ze ona była szczuplacha i ciągle małe pieluszki miała i teraz tak mysle ze to pewnie przez to) bo Kamiska moze do najgrubszych nie nalezy ale swoja wage i fałdki ma no i wieksze pieluchy szybko musielismy kupowac i wpadek z kupcią praktycznie nie ma :) IGmik ja tez przy pierwszej córci sie kiedys wystraszyłam ze wzg na ciemiączko az specjalnie do pediatry poszlismy bo nagle wydawało mi sie jakos mocno zapadniete myslałam ze odwodniona, a pediatra nas uspokoiła ze wszystko oki ze troszke zapadniete to nic nie szkodzi gorzej jak jest wypukłe ze zadko kiedy jest na równono a ze miękkie to tez dobrze i ze pulsujące tez oki. Wiec nie martw sie zarosnie nawet nie zauwazysz kiedy, Kamilka tyle włosków ma ze nawet nie zwróciłam uwagi jakie duze i czy moze juz zarosniete. A pediatra z tego co zauwazyłam tez zapomniała do ksiazeczki wpisac jakie duze ostatnio było :) Kluska no fajne takie spotkanie klasowe ja chodziłam do mało zgranych klas i nawet w 7 osób ciezko sie umówić :( A i trzyam kciuki odnosnie pracy!! Ja raczej do tabelki sie wpisywac nie bede bo tak rzadko tu jestem jakby prawie wcale wiec nie wiem czy jest sens Wam tu zasmiecac. julka ale masz fajnie z ta przespaną nocką ja marze o snie jak najdłuzszym no i nie powiem nieraz udaje sie KAmisce tylko raz wstac ...wiec moze juz niedługo całą noc? Hehe cały tydz starsza wstaje do przedszkola i jak ja budze o 6.55 to prawie zawsze jak mi sie nie chce wstac a jak nadchodzi weekend to o sobota 6.45 niedz 7.05 juz na nogach no i od razu Kamilka wstaje takze koniec wylegiwania :( Haydi miłego odpoczywania :D OO cos czytam ze spotkanie nad morzem sie szykuje??? chętna bym była moze akurat znalazłabym czas :) stokrotko niezłe przezycia z wózkiem Igmik widze ze siedzisz sama moze miałabys ochote nas odwiedzic? Daj znac postram sie zagladac. Szkoda ze tak późno czytałam, ale moze jeszcze do srody damy rade sie spotkać, o ile masz ochote wpasc do gdyni? JA nie dam rady sie ruszyc chyba ze po odebraniu niuni z przedszkola po 13? No i oczywiscie trzymam kciuki oby wszystkie plany wyszły, wiem jak ja sie tak na cos nastawi to potem ciezko mi zmieniac :( A co do wyjazdu to ja tez bym sobie gdzies wyjechała i zmieniła otoczenie, ale na razie Nadia do przedszkola coraz ciezej sie wybrac ...moze jak juz tak naprawde polubi zeby potem chciała wrócic do przedszkola :) Matko rozczytalam sie i rozpisałam a tu juz słysze piski i krzyki a Kamila to a tamto. Lece robic kolacyjke papa mam nadzieje ze nie wetnie mi tego posta?

No własnie najgorsze jest to ze oni mysla ze jak odkurza i koty zostawia na dworzu to po sprawie. A pozatym starsza córcia jak słyszy ze ma tylko na chwilke jechac to woli zeby mama w domku została. Choc i tak długo nie jestesmy troche ponad 3 godz bo najpierw na basen jedziemy. Ale leki na alergie mam i moze czas zazyc ...troche sie boje ze wzgl na karmienie.

helo!! Kurcze nie mam pojecia co robić :( Jestem uczulona na koty a u tesciów są az dwa, po ostatniej wizycie strasznie kiepsko sie czułam, a najgorsze objawy widoczne były dopiero wieczorem jak połozyłam sie spac, ciężko mi było oddychac ikaszel sie nasilił, myslłam ze mimo zmeczenia wcale nie zasne :( No i dzis znowu niedziela i znowu jestesmy zaproszeni na obiad, nie wiem co robic czy olac obiad i pewnie być przeklętą która wymysla sobie cos, czy jezdzic i potem cierpiec w samotnosci ?????? Kurde dlaczego nie mam zadnych innych objawów zaden katar tylko jakas gula w gardle :( smutno mi i nie wiem co z tym fantem robić

helo!! Kurcze nie mam pojecia co robić :( Jestem uczulona na koty a u tesciów są az dwa, po ostatniej wizycie strasznie kiepsko sie czułam, a najgorsze objawy widoczne były dopiero wieczorem jak połozyłam sie spac, ciężko mi było oddychac ikaszel sie nasilił, myslłam ze mimo zmeczenia wcale nie zasne :( No i dzis znowu niedziela i znowu jestesmy zaproszeni na obiad, nie wiem co robic czy olac obiad i pewnie być przeklętą która wymysla sobie cos, czy jezdzic i potem cierpiec w samotnosci ?????? Kurde dlaczego nie mam zadnych innych objawów zaden katar tylko jakas gula w gardle :( smutno mi i nie wiem co z tym fantem robić

Lidziu a jakie badania robili i co wyszło? mozesz napisać wiesz cos więcej? Jejku strasznie sie martwie, bo w dzien jest suuper juz od dawna bardzo szybciutko, a w nocy kurczaki róznie ale najczęściej jest chocby jedno siku :( Oj a co do porodu to trzymam kciuki oby zaczął sie sam ot tak zeby oksytocyna nie była potrzebna. Moze dziewczynka to bedzie chciała szybciej z Wami być :) ...ale to nie ma reguły ja moje tak samo 5 dni przenosiłam. No u nas tylko zimno na szczęscie bez sniegu jeszcze. Co do iphona jest juz nowe oprogramowanie do sciagniecia z obsługa mmsów i innymi róznymi pierdołkami. Bartkowi sie raz zwiesil i musiał nowe sciagnac, a teraz znowu nowe jest. To tak tylko dla Twojej info bo ja na zdjecia moge poczekac az wyjdziesz ze szpitala :) Lece bo moja marudka znowu beczy, juz druga górna dwójka dzis sie przebila i jeszcze jedynki mocno daja sie we znaki :(

Oj wróciłysmy rety mało nas nie zwiało, kurcze wieje jak diabli; karetki i straze pozarne nonstop jezdza beznadziejna pogoda.

aaa no i jeszcze wsyztskiego najlepszego Agula dużo słonka i radosci pociechy z dzieci i męzusia kwiat]

helo!! Czesc Aviniu ..ale Cie dawno nie było. A ja podobnie jak i Ty i pewnie kazda z nas Mało czasu nacokolwiek a wieczorem to tylko spac sie chce ehhh kiedy to lato znowu wróci mam juz dosc tego zimna, wogóle niby zdrowi na razie jestesmy, ale jakos tak smętnie na nic sił i w sumie wszyscy tak łącznie z mężem, chyba to przesilenie jesienne daje czadu. Dzis zostałam sama z Kamilką ich posłałam do bajkowa, początkowo ja miałam isc z NAdia a tatus zostac z Kamiską ...ale Nadia wybrała ze chce isc z tatą ...hahahah i jeszcze wolała na piechoote niz samochodem :) tatus troche podłamany no ale poszedł :) A Kamiskja tez dzis czadu daje spała 2 razy po 30 min i tyle z jej drzememk ,na dworku wszystko było takie ciekawe ze oczu nie dało sie zmruzyc a w domku tak samo :) Padam nie chce mi sie nawet paluchami klikac w literki, nie wiem moze to jakies choróbsko mnie juz łapie? tfufu oby nie. A nie wiem czy juz pisałam ta kumpela NAdii zrezygnowała z przedszkola tzn rodzice ja wypisali :( ta co w szpitalu była na zap pluc :( teraz ponoc zap oskrzeli ma. Nadia smutna choc nie wie ze tamta juz wogóle nie bedzie chodzic i nie wiem czy oszukiwac ja czy prawde jej powiedziec, boje sie ze Nadia wtedy tez nie bedzie chciała chodzic :( pozdrówka