kika83
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kika83
-
Też nie mam pomysły na obiad:( Kalafioru na kolację nie kupuję- bo prawie codziennie go jemy:D Ale za to jak dietetycznie:P Nadal dzielnie się trzymam postanowienia:)
-
kerbi :) potem tego nie kasuje i mam bajzel w kompie:)
-
Z sadzaniem to też nie wiem jak postępować. Sam nie siada, ale ślicznie sie podciąga do tej pozycji. Sadzam go w krzesełku do jedzonka- ale nie obkładam go poduszkami. Sisilka nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy:( Na paznokieć też mam detromycynę i gdybym dwa dni temu nie założyła adidasków to pewnie było by po sprawie a tak babra się od nowa :O Pogoda do dupy, co jakiś czas pada. Chciałam małego w nosidełku zabrac do sklepu ale zmokniemy a wozke z 3 i na 3 piętro taszczyć nie będę:( Trociny czyli wafelki ryżowe skończyły sie wczorqaj i nie mam co chrupać:( hehe Wcinam maliny:D Szkoda że jesteśmy rozlokowane w róznych stronach Polski i świata- mogłybyśmy zorganizować mego spotkanie styczniówek. Ametys- fajniusi kawałek wygrzebałaś:) ja jeszcze beczę przy Ja jestem Arki noego. Słyszę :dziękuję ci mamo- i już mi łzy lecą:D
-
ja tez jestem, ale wciąło mi posta :O
-
Witajcie karen- on już jest na emeryturze może dorobić więc niech idzie, my nie mamy z czego im pomagać to niech oddadzą nam wkoncu kasę (NOTA BENE- KTÓRA MIAŁA IŚĆ NA NASZ ŚLUB:p ) Gdybyśmy mieli tyle żeby nam starczało bez pomocy mojej rodziny to luz to są wkońcu rodzice mojego więc napewno byśmy pomagali- ale w tej sytuacji:P Eli- jak by co- to wszystkiego najlepszego kerbi- :O bidulko ty moja moze popołudniu wskoc z małą do łózia i też sobie pośpij? ja tak robię:P Zadzwoniłam dziś do tego wojska (miałam ofertę od tygodnia) i pani powiedizała że w poniedziałek dzwonić będzie szef:) to zadzwonię, a co!!!!! co prawda praca jako sekretarka- ale w woju to chociaż fajna kaska:P kurara ale co robi taka pani sekretarka, albo pracownik działu administracyjno-handlowego?
-
A gdzie magrad? Zawsze była o tej porze:P Antoś mi vanishem jeszcze nigdy nic nie zeszło:O u mnie się sprawdza płyn Ludwik albo ostatnio tylko taki kupuję -Pur żółty podwarunkiem że szybko zainterweniuje- świeże plamy z marchewy zeszły- ale te starsze już nie chcą puścić- i już mam połowę ubran małego poplamianych:O Marchewka dobrze synkowi wchodzi- jutro startujemy z brokułem:) zobaczymy jak mu będzie smakować Czy jak wasze dzieciaczki zjadają np słoiczek marchewki to nadal chcę cyca? Mój zjadł cały słoik (sorry trzy łyżeczki zjadł kot:) ) i pół godzinki później cyca:O Ten słoik nie powinien wystarczyć mu jako obiad na jakiś czas np 2 godzniki? i jak już wiecie mimo marchewki kupy superanckie wali i wcale nie ścięte:O ja myslałam sobie tak:że jak zjada taki posiłek- to jako porcja mleczka jest traktowane. Elizabetta wyprawa pierwsza klasa Widziałam dziś na wystawie w lumpie spódnicę moich ostatnich marzeń jutro pójdę ją zobaczyć- normalnie długa chyba czarna (mogłaby być ewentualnie kaki) szmatowa:) wow To spadam sobie spać. Chociaż pewnie zaraz moje dziecko będzie chciało cyca
-
bydgoszcz-anka - 2 kg? to bym była happy:d portki mi lecą ale nie te z przed ciąży:P w te może wejdę za 10 kg:) humor mi się poprawił, okazało się że namiary na pracę które znalazłam w necie okzałay się trafione i ojciec mojego idzie od jutra do pracy:D jestem ciekawa czy teraz sami z siebie zaczną dokładać kasę- bo inaczej to chyba ich rozszarpię. Normalnie nie popuszczę:P karen- po kupie nie dopiorę tego prześcieradła- będę w kupie spać:P
-
humorek troszkę sie poprawił:P wiecie przestałam rąbać makarony z tłustymi sosami chipsy, paluszki i prosze tydzień i już mi portki lecą z tyłka:) ale fajowo:) musze sie zebrać na jakiś mega spacer, ale mam pranko do powieszenia. Chciałam skoczyc do tesko , musze małemu kupić bodziaki bo normalnie jak woda idę i polowa poplamiona od jedzonka więc nadają sie ewentualnie do spania bo na dzien już mu takich ufajdanych nie założę. W zeszłym tygodniu były już przeceny ale małe rozmiary może dorzucili coś większego. kerbi widzisz, narozrbiałaś, niekoncentrowałaś się na pracy:P Rudi, jak ten czas leci, 9-miesiący nasza pierwsza styczniowa dziewczynka kończy:)
-
Witam Karoliną z okazji sobotnich imienin szystkiego najlepszego mam jakiś zjechany humor:O Chyba pojdę do psychologa bo mam takie skoki nastroju że szok- jak sinusoida- jeden dziń super następny dół:O Poszłabym do pracy bo normalnie brakuje mi kontaktu z ludźmi, a z grugiej strony nie wyobrażam sobie zostawić małego nawet z babciami na tyle godzin. Z resztą moja mama nadal pracuje i to na dwie zmiany:( a druga (własnie dostałam smsa) bedzie wychowywac drugiego wnuka bo jego ojciec poszedł na studia do Krakowa:O Normalnie paranoja!!!! Dziecko niewidzi matki cały dzień i nawet nie idzie się przywitac, i jeszcze krzyczy: babciu śpie u ciebie:O a ojciec na drugi koniec Polski sie przenosi- debilizm. jestem wściekła jak osa!!!! hehe i nawet nie wiem po co jakby mnie to dotyczyło- od wielkiego dzwonu prosze ich o pomoc. Moje dziecko obsrało mi prześcieradło- moje najfajniejsze :O koniec spania z mamusią!!! niech sra w łóżeczku:P normalnie ryczeć mi się chce!!! miała przyjśc moja mama bo musze lecieć po podpisy dokumentów a ona dopiero wstaje-jeje!!! teraz musze obudzić małego - i tez bedzie marudzic przez cały dzień
-
to wyżej to byłam ja:D
-
hehe sto lat dla Pawcia:) Elizabetta- ty jesteś tak zorganizowania że szok- tylko patrzeć i podziwiac- bo do tego wszystkiego jeszcze zajebiście wyglądasz:D hehe nawet żłobek jest dla ciebie do opanowania:P znowu masa uciekających liter:O ale z Kubą na rękach to nie pisanie:P
-
pomaranczka gratulacje!!!!ja ci radzę dołączyć do styczniówek 2009- będziecie razem przezywać sytuację i wtedy jest łatwiej- bo my to już jesteśmy na etapie kupek, kaszek obiadków- jak byłam w ciąży te tematy mnie nie interesowały. Ale jak wolisz nas- to zapraszam- zostań i pytaj:) Palec nadal mnie boli:O chociaż jest już lepiej:P Jutro mam ostatnie wykłady z teorii a 18 - ruszam na jazdy hehe. Instruktor chyba młodszy ode mnie- nauczy mnie czegoś:P :D Poza tym moje dziecko wrabało 3/4 słoiczka marchew!!!!!! :D:D:D I normalnie trzęsło się na widok łyżeczki :D Super widok, a myśłałam że nici z marewy bo wczoraj nie chciał:P Jeszcze dzisiaj kupie ze 3 słoiczki:) Ametyst- sto lat
-
bardzo chcętnie bym poleciała ale nie mam z kim zostawić Kubulka:( Mama na wakacjach, mój w pracy a drugich dziadków nie chcę prosić:po pierwsze na codzień wychowują już jednego wnuka; a po drugie nie chcę później słuchać gadania że kasy nie mamy a ja latam po sklepach.
-
Elizabetta ty jesteś poprostu fenowmenalna:D trójka dzieciaczków i obiady dwudaniowe:) Matko!!! U mnie jak mój nie zrobi to podobnie jak u Ani:O gotowe żarełko albo tylko do podgrzania. np, makaron i sos ze słoika, makaron zapiekany z sosem i serem, pierogi z paczki , frytki z paczki.albo bagietka z parówką:O Albo jest jeszcze opcja u mamusi :D no ale mamusia pojechała sobie nad morze:P Spać mi się chce!!!!! A ten mój maluch nie ma ochoty na drzemkę z mamą:O Chyba zaraz pójdziemy na spacerek. U mnie nie pada. Maya0 przepiękne foto.Sukienka superancka- prosta bez przegięcia w pierdołach- poprostu super!!!
-
Kuba dostał dziś marchewę:) troszkę pojadł ale szału to nie było:O Przez tydzień będzie dostawał marchewę-moze polubi:P Zjadłam godzinke temu śniadanko:O ale za to zdrowe:D poszłam na ryneczek kupiłam sałatę od rolnika, malinki czereśnie pomidorki ogóraski, cebolkę ze szczypiorkiem:) Chleba razowy mam od wczoraj:D a swoją drogę to muszę iśc zamówić na jutro- bo inaczej nie dostanę :O Wędlinka drobiowa w lodóweczce:) heh to mnie wzięło :P no i oczywiście trąbię tą wodę:) Wysłałam cv na stanowisko w dziale administracyjno-handlowym- co kolwiek to znaczy. Zobaczymy może się odezwą w co wątpię:P Musze polecieć tez na te wyprzedaże bo jakby co to nie będę miała w co się wbić na rozmowę:)
-
wiem sisilka że musze próbować. Czyli idziesz na ściąganie pazurka :O brrrr Zobaczymy jak zagoi się ranka czy mnie również to nie bedzie czekać:O
-
Olusia- ja tez mam ok 70 nawet ponad:O ale co tam, jestem szczęsliwa jak nie wiem i póki co aż tak nie rozpaczam nad swoją dupą:P Gorzej jak pójdę na zakupy, wczoraj dopadłam super sukienke w stylu indyjskim i wszystko super tylko cycki za duże:P A co do szczęścia to jestem w lekkim szoku- nigdy nie myślałam że dziecko tak mnie uskrzydli:D Nowy fryz świtnie robi na duszę:D
-
Olusia- Kuba kaszek nie bedzie dostawała bo troszkę waży klopsik:D ale mam dylemat z tymi obiadkami- których nie lubi:O bo deserek jak dałam mu w zeszłym tygodniu to az się trząsł. Tyle że zjada kilka łyżeczek, nawet nie 1/3słoiczka. A obiadku wcisnęłam mu dosłownie tylko łyżeczkę:O
-
no właśnie mnie zastanawia fakt że jak dam zupki to nie będę wiedziała na co jest uczulony. Bydzia chyba przyznam ci rację że lepiej dawać wcześniej inne pokarmy. Boję się że Kuba bedzie niejadkiem:O
-
sama jestem? :(
-
Paula całe wieki cię nie było Sisilka jak twój paluszek? Poszłam dziś do rodzinnego i dostałam antybiotk w maści- już jedną dawkę sobię zaaplikowałam:D Niestety musiałam wyjśc w ten skwar z małym :( ale nie było najgorzej Kupiłam wodę i dałam mu do picie w kubku niekapku- i było oki. I zauważyłam że głodny to on wcale tak często nie jest- też karmię go co ok 2-3-4 godziny zależy jak mu się chce. Ale dziś ponmyślałam że jak po 2 godzinach chce cycka- będę dawać mu wodę bo po tak krótkim czasie nie jest głodny tylko chce mu się pić. Obiadkiem wczoraj pogardził i dzisiaj mu nie dawalam- jutro kolejne podejście:O Dziewczyny- co pierwsze dawałyście maluszkom do jedzonka? Ja myślałam że najpierw idzie marchew albo jabłko- a pediatra mówi - zupki:o bezsensu mi się to wydaje- chyba lepiej żeby jadł warzywka i owoce. z resztą zupki są wieloskładnikowe więc jak będę wiedziała co go uczula? Tak jak kerbi np- uczulenie na marchewe. Sama nie wiem Czekam na wasze opinie- bo przecież wiekszość z was już daje jedzonko od dawna:)
-
elizabetta- kubuś też piersią karmiony na rządanie:O i taki klops:) dałam mu dzisiaj obiadek warzywka coś tam i były ble nawet łyżeczki nie zjadł:( I dlatego też (waga) nie mam dawać mu kaszek- po co go tłuczyc:D Eli-zdrówka
-
my też po lekarzu i szczepieniu:) Kuba waży 8815:O więc mam co taszczyć po schodach:p Kupiłam mu samochód wadera - wyprzedaż w biedronce - są po 9,99:) Sobie szmaciną spódnicę i mam w nij dupę jak stodoła- ale za to mam już kieckę:P Dostaliśmy przyzwoleniena dokarmianie- ale bez kaszek bo mały jest na 75 centylu- a to górna granica normy. Mam zacząć od OBIADKÓW? nie wiem dlaczego. później soczi\\ki i dopiero deserki. kerbi ja jeszcze nie mam jazd;) zaczynam w przyszłym tygodniu teraz ćwicze w terenie na auteczku wspóllokatora:P Ania jak zakupy na stadionie- udane??? msztuka- dobrze że pamiętałaś żeby powiedzieć o tej ospie:) sisilka ja nadal walczę- nie chcę isć do chirurga:O oni odrazu mają pomysły z krojeniem wyrywaniem- wolę rodzi ć dzieci:) jak mam wybór:P niedotarłam do lekarze ze sobą- zaraz wskakuję do wody z mydełkiem- możo to coś da
-
Ania - Kuba też ciągnie z kubka niekapka nuk-kapka:D próbuję nauczyć go pić samą wodę. Sisilka ja dziś pędzę do lekarza niech mi coś da na ten palec. jak zagoję rankę to kupię preparat schoola na wrastające pazurki- tylko niech sie to g... zagoi:O Ametyst- ja karmię na rządanie- pani doktor w szpitalu kazała mi dawać herbatki zamiast mleka- bo tucze dziecko:Oale przypomniałam jej że nie ma jeszcze 6-miesięcy to sie wycofała- zdanie wcześniej mówiła że mam karmić do pół roku:P
-
elizabetta współczuję- kurara co za ból:O kerbi dobrze zrobiłaś!!! szkoda tylko że nie pomyślał żeby chociaż te gary pomyć:O matko zabiałabym. Mój ma dzisiaj drugii dzień wolnego po 19 dniach pracy ( po 14 godzin:O ) jutro znowu zaczyna maraton:O kurara jak mnie wnerwia że jestem całe dnie sama z dzieckiem. Wczoraj błam trenowac jazdę i chyba miałam gorzy dzień poprzednio było lepiej:P teraz normalnie nie mogłam nad niczym zapanować:D i jeszcze zgasł mi na skrzyżowaniu:D I sama skróciłam sobie lekcje bo pomyślałam że jeszcze może jakiś rów zaliczę:P Ania dawaj mi tu ten stadion! też jestem na etapie zmiany ubrań ale oporni mi to idzie. Chcę kupic spódnicę długą taką szmatową i nigdzie nie ma- ale babki noszą to przecież gdzieś kupiły, nie? i kupiłam wczoraj wafelki ryżowe- czyli trociny i zieloną herbatę i robię na sobie nowy eksperyment:) 1.picie min 2l wody dziennie- test na nawilżenie wewnętrzne skóry. Cała sflaczała jestem:O hehe Pyszną botwinkę wczoraj papulałam:) szkoda ze o 21:P msztuka my też dzisiaj na szczepienie ale jeszcze to 3 z serii, też jestem ciekawa ile mój klop waży:) Ametyst-Kuba na cycusiu- tylko jeszce nic nie dostaje- dostał uczulenie po jabłkach z dziką różą i owocami lasu-ale nie wiem po czym wiec czekam aż wszystko zejdzie i będziemy na nowo testować:D