Słonko_
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Słonko_
-
Czy ktoś będzie jutro w cafe? Istnieje duże prawdopodobieństwo, że chcąc nie chcąc będę siedzieć na kompie... Chciałabym się więc dowiedzieć, czy będę miała z kim porozmawiać. :)
-
Szam, wcale że nie zniknęłam. Próbuję tylko nadrobić zaległości w mejlikach...uffff...Jeszcze tylko napiszę do Uśki, bo jej tu nie widzę. MOże już obroniła się? Gdyby to nie był zbyt duży kłopot, to za jakiś czas chętnie bym z Tobą jeszcze porozmawiała. Ale nie chcę Cię przygnębiać, przecież sama masz różne problemiska. Na razie mam prośbę, jeśli znasz jakieś książki(a propos mojego mejla), to proszę żebyś przesłała mi ich tytuły. Byłabym bardzo wdzięczna Marysieńka> motylki? Czyżbyś kogoś poznała???
-
Szam Twój list pomógł mi przemyśleć pare spraw...
-
Hej! Dziś mogę pobyć w necie, więc przybiegłam do was przywitać się! :) Widzę, że robicie listę - dopisuję się do niej: urodzinki: 24.06 imieniny: 22.07
-
Hej! Wchodzę tylko na chwilkę, bo nie mogę teraz korzystać z kompa :( Chciałam tylko powiedzieć, że jeszcze żyję i będę wpadać na forum jak tylko będe miała możliwości. Pozdrawiam wszystkich :) :) :) Dzięki Szam za odpowiedź na mój liścik, miło że znalazłaś czas...
-
Ja też już powolutku kończę. Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dzionka!
-
Witam wszystkich słonecznie!!! U mnie za oknem takie piękne słońce, że aż szkoda siedzieć przed kompem. Andrzejki się zbliżają - ojejku :( Chyba powinnam się w to zabawić, może wyda się jak ma na imię mój Nieznany ;)
-
Majesta! U mnie też nie ma śniegu (czyli w stolicy). Nawet słonko dzisiaj czasami świeciło. Nie jest tak źle. :) Prawnikiem nie jestem i nie znam się na ustawach - przykro mi. Na rozgrzanie proponuję gorącą herbatkę z cytryną.
-
Karina, nie przesadzaj. Spójrz na to od innej strony-masz b. ciekawe życie, i tyle zainteresowań ;) Pracka o Twojej pracy-hmm , to rzeczywiście może być problem z bibligrafią. Ale z drugiej strony powinnaś być zadowolona - Ty znasz swoją firmę najlepiej. W razie jakiś niedopowiedzeń nikt nie będzie mógł Cię zagiąć. Trzymam kciuki za Ciebie :)
-
uśka> bez załamek mi tu! Uda się! wiesz, myślałam, że tylko u mnie pracka będzie bardziej w stylu promotora, a nie moim - tyle poprawek już było. I w dodatku pracka wygląda coraz gorzej (tak mi się wydaje). Też nie mam w zw. z tym czasu na zarabianie kaski :( Karina> styczeń? Musisz się naprawdę postarać. 30 pozycji to nie tak dużo - mogą w tym być adresy internetowe? Jeśli tak, to wklepnij hasło i poczekaj na wynik. Napewno coś z wyszukiwarki się przyda. U mnie w ten sposób przybyło ok. 8 pozycji bibliograficznych (ale gł. strony firm, o których pisałam).
-
Witajcie! :) Nie było mnie tylko chwilkę i znów mam zaległości w czytaniu... Szam> jak miło, że jesteś :) Opowiadaj, co się działo. Karina> \"Nie dziękuję\" za życzenia. Oby Tobie pisanie jak najszybciej poszło. Inżynierka? Małe pifko ;) Zobaczysz jak się natrudzisz przy mgrze. uśka> dowiedziałam się, kiedy są u mnie obrony - lekko się podłamałam. No ale trudno. Co znów musisz poprawiać?
-
No wiesz co Szam - już uciekasz! Mo że jednak zostaniesz z nami?
-
w takim razie justa otwieramy własny oddział ZUS! Same b ędziemy wpłacać forsę, same ustalać nasze wynagrodzenie. Kto jest za?
-
!!! Weszłam na chwilkę i co widzę - śpiewy, jedzonko, listy ( :D ), czyli wszystko w jak najlepszym porządku. A skoro mowa o ulubionych piosenkarzach - uwielbiam panią Jopek. "Antidotum" Kowalskiej jest także super ( z tej płytki pochodzi moja stopka).
-
Też podziwiam tego pana, w końcu to rak.
-
No i wszystkich wywiało.
-
uśka> To ja tam walczyłam z brzydszą połową świata? Jak możesz tak twierdzić! Przecież byłam bardzo miła ;)
-
Ps. Diamenciki, nawet największe, tak na mnie nie podziałają. Ale fotki są super! :D
-
Dzięki za pocieszenie; łopatkę zostawię sobie (na następny raz) Też poproszę o trochę rozweselacza
-
chlip... idealni faceci istnieją....chlip chlip chlip Dlaczego w takim razie ja żadnego takiego nie znałam....chlip CZy za mało się starałam, czy nie miałam do nich szczęścia, czy jeszcze cuś innego? Coś jestem ostatnio w dołku...
-
Marysieńka> tak a propos księcia z bajki. Przeczytaj \"Scarlet O`hara z Pilawki Górnej\" chyba Grocholi (na 99%). Zgadzam się z autorką, że kobieta nie może pogrzebać wszystkich swoihc ideałów i wymagań - każdy mężczyzna musi posiadać coś z jej (i tylko jej) wymarzonego księcia. Może zrezygnować z macochy, wieży i innych takich (tak jak tytułowa dziewczyna) ale z tego cholernego konia nie można zrezygnować. Pytanie tylko, co jest dla Ciebie tym \"koniem\"? MOże czytając moje słowa uznasz je za naiwne i nieco dziwne, ale po przeczytaniu książki domyślisz się, o co mi chodzi. Uśka> oddaję prackę do następnego czytania, nie do oprawy i obronienia. Ale jak mi znów się przyczepi i każe zmieniać, przerabiać i wogóle przewracać do góry nogami, to .... :( :( :( Przezornie zaczynam wpadać w dół Nie zazdrość mi więc - nie ma czego. Robal> pewnie, że leki są za złotówkę. Jak tak podzielisz swój na ileś tam części, to wyjdzie, że jakiś mikron kosztuje właśnie złotówkę ;)
-
A ja nie chcę żadnego księcia z bajki - jeszcze okazałoby się, że trzeba takiego obsługiwać we wszystkim ;) Wystarczy mi mężczyzna z krwi i kości mający swoje zalety i wady. Ważne, żeby był dla mnie kimś wyjątkowym.
-
Witajcie! :) Jestem dzisiaj bardzo zabiegana ale dostałam pewien liścik z zaproszeniem na topik więc zjawiam się. Ktoś tu lekkko oszukiwał pisząc, że są tu wielkie pustki...
-
Kawa przepyszna... Justa> nie wiem jak inne ale ja mam ograniczony dostęp do kompa. Może one też akurat kiedyś mogły pisać, a teraz nie mogą.
-
Kilka stronniczek swojej pracki oddałabym za kafkę!!!