heelenka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez heelenka
-
sorry lulika, aż poczułam się głupio, ja mam 5 porodówek w mieście więc mam w czym wybierać Goplana to zależy o której trafie do szpitala, jak na przełomie zmian to nie dam tej pierwszej, zresztą zobaczymy jak się to wszystko potoczy Podwójna, nie dość, że adhd to jeszcze aż 3 tygodnie przenoszona, cud (czytaj wybryk) natury jesteś :)
-
Goplana, ale ja nie chce jej płacić za to żeby była cały czas, chodzi mi o to żeby potraktowała mnie lżej, milej tyle że wcześniej nie wiedziałam, że można opłacić taką położna oficjalnie i zastanawiam się jakby do takiego czegoś podeszła
-
lulika ponoć krzyżowe są gorsze, poproś o znieczulenie wcześniej i już
-
Patka z przodu wygląda na większy Goplana, ja jadłam, ale nie lubię. Mój jada czasami, ale jak robi i jakie kupuje to nie mam pojęcia
-
no właśnie mi lekarz mówił że wody mogą się sączyć, ale jak to rozpoznać to ja nie wiem, od początku ciąży leci ze mnie więcej niż wcześniej i wszędzie piszą że to normalne. Mnie też czasami kopniaki bolą, mam ten brzuch taki, że jak ktoś tylko popatrzy to odrazu dotyka tam gdzie jest Czarli, ponoć bardzo to widać jak jest ułożony, ja tylko czasami widzę bo widzę z góry:) idę do rodziców, pierniki zrobię bo nudzi mi się
-
jej to ja mam taki, a gdzie mi do 34 tygodnia:( a już czuję się wielka, ogromna i mi ciężko
-
Patka ja wczoraj troszkę poczytałam znowu gazetek, między innymi opowiadań z czasu porodu i się uspokoiłam, piszą że ból jest owszem ale do zniesienia. Siedzisz w domu to może wypisz sobie na karce co masz, a czego nie i wtedy już spokojniejsza będziesz. Moja koleżanka z drugim dzieckiem miała bóle od rana, ale lżejsze niż z pierwszym i nawet nie wiedziała że to już poród się zaczyna, jak miała skurcze co 10 minut to nie wiedziała czy pranie wstawić, czy pościel w łóżeczku ubrać czy obiad mężowi na parę dni zrobić:) tak się grzebała, że z pełnym rozwarciem do szpitala dojechała, ale i tak ją cieli bo po pierwszym się źle zrosła i bali się że pęknie jej macica. Ja ostatnio zastanawiam się co zrobić, a czego nie przed porodem, pościel to mój ubierze podczas gdy my będziemy w szpitalu. Tak sobie myślę że chyba też zlecę mu dokładne wywietrzenie i posprzątanie całego mieszkania, da sobie spokojnie radę. wczoraj w real widziałam takie miśki doczepiane do łóżeczka, które wibrują lub jakąś melodyjkę grają, w styczniu sobie takiego zakupię i będę nakręcać go przy brzuchu, żeby później mały się nie bał, a może nawet będzie się przy tym uspokajał. Dziś puszczałam mu pozytywkę z karuzeli to nie powiem słuchał z zaciekawieniem i przestał fikać nawet:)
-
a są wklęsłe? ja nie wiem czy mam małe, ciężko mi cokolwiek i do czegokolwiek porównać, żadna kobieta z sutkami na wierzchu nie chodzi:)
-
Patka ja tylko zapytałam bo dziwne mi się to wydaje, sama nie zamierzam tego robić, nawet wątpię żeby przez takie coś większe się zrobiły :) ta znajoma ma dwójkę dzieci i te masaże chyba nic jej nie pomogły bo cycki ma ogromne, a nawet miesiąc nie karmiła mój czasami śpi, ale rzadko. Aż głupio tak mówić, ale jak tylko zaśnie i się nie rusza to ja też staram się nie ruszać i w ciszy siedzieć żeby go nie budzić, czasami kopanie 100 razy na godzinę mnie już denerwuje. Wiem wyrodna matka jestem, nie dość że kawe piję to jeszcze ruchy mnie wkurzają
-
moje granulocyty dojrzały i obudziłam się z bolącym gardłem i katarem.. mój jest na antybiotyku więc czekam na gorączkę mam nadzieję że się nie pojawi, ale jak już będzie to dzwonie do gina i pytam co robić. już odliczam dni do porodu, czuję się coraz gorzej, a to dopiero dziś równo 27tydzień koleżanka powiedziała mi ostatnio że jak chce karmić piersią, a sutki mam male to że je trzeba podczas kąpieli masować gąbką to się wydłużą, jej lekarz tak kazał. Słyszałyście o czymś takim?
-
dzięki podwójna, ale i tak dużo wniosków z tego co piszą to wyciągnąć się nie da, czekam do wtorku, może lekarz coś o tym więcej opowie. też tak się zastanawiam bo dziewczyny znowu się pomyliły w laboratorium i w sumie po 2h od wypicia glukozy pobrały mi krew do morfologi bo wczorajszą "zgubiły" ampułkę z krwią oczywiście i może ma to jakiś na to wpływ, a może mam jakąś infekcję.. bakterie w moczu standardowo wyszły
-
trochę przerobiłam tych poradników ciążowych i wszędzie tam piszą, że każdą niepokojącą dolegliwość po 30 tyg ciąży trzeba jak najszybciej gdziekolwiek zgłaszać! i że to normalne że od 30tyg leci się do szpitala ze wszystkim niepokojącym. Patka, a wyobrażasz to sobie że może dziać się z Marcinem właśnie coś złego, a Ty siedzisz sobie w domu zamiast do szpitala jechać? no ja bym sobie nie wybaczyła, a już w ogóle że myślałabym że to przez złe samopoczucie i że dam radę
-
Patka ty tu nie strasz nas! ja też na Twoim miejscu dla świętego spokoju wybrałabym się do szpitala lub lekarza wcześniej dostałam od schizofreniczki prezent na św. mikołaja, brat znalazł dziś rano pod bramą, książka lolita pille "buble gum" z karteczką "powiesz w końcu prawdę którą znasz?" nie mam pojęcia o co jej chodzi, ale ładnie się jej w głowie popie... glukoza wyszła mi po 2h o 10 niższa niż na czczo, z hemoglobiną się zmieściłam w normie, ale na czerwono wyświetla mi się niedojrzałe granulocyty Ig% jest ich 2 razy więcej i nigdzie w internecie nie mogę znaleźć co to jest, wie któraś? czuje się ostatnio już tak źle, że już nic nie ogarniam.. ale oszczędzam się ile tylko mogę, też mam tak że wstać z łóżka nie mogę. Raz to mnie tak za bolało, że aż pomyślałam sobie że rodzę, ale puściło po 10minutach
-
Masaya ja mam lansinoh, ale nie są one za tanie. Lepsze i tańsze są penaten (dostałam od koleżanki). byłam na glukozie i źle się po niej czuje, wszystko mi nią śmierdzi:( nie uwierzycie, ale starsza Pani w autobusie chciała ustąpić mi miejsca, chyba po oczach poznała że jestem w ciąży bo dopiero później rozpięłam płaszcz. Nie skorzystałam bo stwierdziłam że jej bardziej przyda się to miejsce siedzące:) w tesco też mają znowu -50% na nie które ubranka i to ładne, ładniejsze niż ostatnio i wreszcie więcej dla chłopców niż dziewczynek
-
ale tu się dzieje.. ja już nic nie ogarniam dostałam wczoraj od koleżanki koszulę do karmienia, ale nawet nie mierzyłam, w ogóle tyle mi nadawała, że nie mam zielonego pojęcia gdzie to upchnąć, a następna tura rzeczy po dziecku już w kwietniu:) cały dzień spędziłam wczoraj z jej synkami (4 lata jeden i drugi 11 miesięcy) a Cezary dawał czadu jak Olka trzymałam na kolanach, tak się pchał na niego że musiałam go jak najdalej odsuwać bo aż mnie bolało tak się wypychał:) masaya jakby sala miała obok noclegi to problemu by nie było:) mi z piersi leci od dawna, na noc jak ściągne biustonosz bo tak wygodniej to mam poduszkę, kołdrę i wszystko w plamach, jak biustonosza nie ściągnę to rano że tak powiem cycki są aż przyklejone do niego:) a wkładki wypadają:) byłam na badaniach, dojechałam na 10 bo rano najlepiej mi się śpi, w sumie to nad ranem dopiero zasypiam:) no i usłyszałam od pani że o 10 to ona mi już glukozy nie zrobi.. a więc czeka mnie dziś jeszcze gorsza noc bo na 8 jutro już będę musiała być w laboratorium ruda współczuje, mój też jest chory i na antybiotyku co do relacji rodzinnych to u mnie jest ok:) zawsze to ja myję okna u rodziców, a w tym roku wczoraj i o dziwo zrobił to mój brat:) sam z siebie a u nas nigdy żadnego okna nie myłam odkąd tu mieszkam (3 lata) zawsze mój je myje popisałabym jeszcze, ale chyba muszę dom ogarnąć i znowu wychodzę i postanowiłam sobie, że dziś zamówię już wszystkie prezenty, żeby dotarły na czas
-
masaya w aewoman mają fajne kiecki, brzuch się zmieści, u mnie w mieście są po 6,90
-
Rybka pocieszyłaś mnie troszkę tym że też w ciąży zdawałaś prawko. Tylko raz i to chyba za drugim razem tak się stresowałam i w 40 minucie mnie oblał, ale słusznie, a to co było ostatnio to jakieś nie porozumienie. podwójna uczelnia też dała mi w kość, w sobotę siedziałam od 9, a o 20 miałam egzamin, zaliczyłam oczywiście:) teraz mam dosyć trudny materiał bo sama analiza i rachunkowość, ale też muszę jakoś dać radę. Jeszcze spotkała mnie przykra sytuacja w niedzielę, kupiłam sobie kawę, położyłam na ławce, wzięłam pierwszego łyka i z tyłu usłyszałam od dziewczyny z grupy(na całą salę) to Ty pijesz kawę? nie wolno! myślałam że jej coś zrobię! co ją to obchodzi! cale szczęście koleżanka jej dogadała i szybko się zamknęła. Tak mnie wkurzyła, że miałam ochotę wyjść, wszyscy patrzyli na mnie jak na jakąś wyrodną matkę! bo napiłam się kawy! i jeszcze do tego przez cały weekend bolał mnie brzuch. Jakoś od soboty mam taki beznadziejny humor, a jak wstaje rano to mam wrażenie że całą noc ktoś młotkiem tłukł mi kręgosłup. Na prawdę nie mam już siły.. lecę, umiem jeździć i z takim nastawieniem idę na egzamin! później na zakupy też się wybieram, ale napiszę wam, jak zdam:) jutro jadę na cały dzień do koleżanki, a w czwartek trochę mi zejdzie na badaniach więc też mało będę się odzywać, ale czytam was cały czas
-
o 14 Patka kurde chciałabym się ubrać jakoś tak żeby brzucha nikt nie zauważył, ale nie da się :( a w płaszczu nie dam rady jeździć, będzie mi się plątał i wkurzał. Chciałabym wreszcie trafić na jakiegoś normalnego egzaminatora. Dwóch jest tylko takich u których są jakieś szanse na zdanie, spośród 30
-
hej, nie piszę ostatnio bo złapała mnie jakaś depresja ciążowa :( mam dziś egz z prawka i strasznie się stresuje, nie wiem dlaczego. Co dwa tygodnie mam jakieś egzaminy i już się tak do tego przyzwyczaiłam, że zapomniałam co to stres, a tu masz Ci babo placek mam stersa.. ajj już mam dosyć tego wszystkiego!
-
to bez przesady na takie dni to mogliby wstrzymać produkcję. Szybko pieluch nie zabraknie, mają dobre zapasy:) a myślałam że to tylko ja pracując wcześniej w gastronomi spędzałam sylwestra w pracy, chociaż taka praca w imprezę sylwestrową na której sobie popijaliśmy i tańczyliśmy to nie taka zła praca. ja w domu siedzieć nie będę, pewnie gdzieś pojedziemy, ale gdzie to jeszcze nie wiem
-
Ola tylko jakoś okazji na wózek upatrzony wy-haczyć nie mogę. Ostatnio mało byśmy nie kupili, dobrze że mój po numerach seryjnych odczytał rok produkcji bo wściekłabym się jakbym tak starego gruchota kupiła za tyle kasy i jeszcze ktoś napisał że po 1 dziecku, a wózek 8 lat miał Masaya, u rodziców mam fazy:) jakkolwiek to brzmi:) i to jeszcze z jakąś siła:) to gdzie ten Twój pracuje? wydawało mi się że w jakiejś firmie produkcyjnej kontrolerem jest tak? to takie firmy pracują w takie dni/noce? jaka śmietanka? za mną gofry dziś chodzą, ale nie o nie nie dam się :) Przed chwilą dorwałam, a przynajmniej tak myślę że jeszcze jest lampkę z ikea, wycofali je już, ale ludzie jeszcze mają, nie którzy to nawet 100% marży sobie na nie narzucają, ale znalazłam taką za 20 zł. Może jutro już będę miała:) Podwójna jak futra nabrała? haha przecież taki wiatr to takiego kotka łysego robi w mig
-
nie wypuszczaj kota bo będzie już po niej, zdmuchnie ją:) cwaniaczyć to może ale przy normalnych anomaliach pogodowych już na początku tygodnia mówili że będzie sztorm i to nie zły, nie lubię takich anomalii. Później wszędzie pokazują jakie tragedie się wydarzyły, a mi zawsze szkoda tych ludzi i smutno
-
no właśnie, a ja się zastanawiałam co tu tak cicho :) ja z południa i do południa też prądu nie miałam, ale też pizga i już świeczki przyszykowałam Podwójna moja ciciusia to nawet na parapet boi się wejść robię dziś wszystko byleby się nie uczyć:)
-
Masaya mistrzynią zakupów to jest Joanna! :) ta babka sama do mnie napisała, chciała mi jeszcze ciuszki opchnąć, ale ja już nie mam gdzie więc matę i rożek sobie wybrałam, miałam tego nie kupować, ale jak za 30zł to mogę wziąć:) kurde mam wrażenie że się rozchodzę.. tak mi ciśnie na kość ogonową, że aż dziwnie, a ból niesamowity jestem pod mega wrażeniem! Kapar- ptasior zaczął gadać:) coś mu kiepsko to trochę idzie bo dopiero uczy się składać sylaby i dodaje do tego rytm ale coś tam już da się zrozumieć. Kurde, a wydawało mi się że w życiu tych papug gadać nie nauczymy :)
-
podwójna ty to masz z tym piecem.. Nie cofa Ci się dym? u mnie rodzice mają takie centralne i piec kaflowy w kuchni i też czasami przy złej pogodzie kiepsko się kopci. My dużo, bardzo dużo zwiedzamy i jeździmy, a powiem Ci że dolny śląsk ma tyle tych pięknych miejsc, że sądze że wszystkiego nie widziałam Patka ja rodzicom kupuję matę masującą+ poduszkę elektryczną znacie może jakieś gry planszowe dla całej rodziny? ubranka do chrztu nie potrzebuje, ale na tablicy widuje takich mnóstwo