heelenka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez heelenka
-
podwójna ja się nie głodzę, jem tyle żeby funkcjonować. Jak to nie chciała Ci sprzedać? ja co się pytam to mówią że nie ma ja zaraz będę szamać makaron z jajkiem z patelni:( no co .. nie mam po tym zgagi. Mój jak widzi co ja jem to ciągle słyszę.. fuu czym Ty go karmisz! dałabyś mu kaparka spróbować :)
-
opieki jest tylko kilka dni.. mój w pracy na wejście usłyszał że nie ma czegos takiego jak dzień wolny, miał dostać umowę.. miał:) firma jest duża, ale zatrudniają podwykonawcy i dlatego tak to wygląda. Jeszcze za tyle godzin za te pieniądze to jest jakieś nie porozumienie. Mam nadzieję tylko że szybko znajdzie coś lepszego byłam po te ubranka co pisałam w tamtym tyg i nie wierzę:) za 30 sztuk ślicznych nie zużytych ubranek zapłaciłam tylko 30zł. W paczce są body z h&m i love dad, mój napewno się ucieszy, w tamtym tygodniu zamówiłam z tym samym napisem spodenki więc będzie komplet:) jeszcze tylko czekam na dwie paczki i już wszystko będę miała. Mój zamówił też termometr, bezdotykowy za 90zł, mówił że ma najlepsze opnie dlatego akurat taki. Wózka jeszcze tylko brak.. nic mi się nie chce, jakoś kiepsko się ostatnio czuję. Pomidorówkę dziś robię i faworki jak się zbiorę:) byłam w kakadu po wyprawkę dla papug i normalnie zakochałam się w nich:) jutro chyba pojadę do tego pana po nie, a i tak akcesoria zamówię z allegro bo ceny ze sklepu mnie przeraziły
-
masaya ja miałam taką nadzieję że mój mi pomoże, zmienił pracę i nie dostał żadnej umowy więc nie mam co liczyć na to że będzie ze mną w trudnych początkach słońce będzie dobrze!
-
haha, a ja zrozumiałam że jesteś na zwolnieniu i studiujesz
-
Nadziana jesteś jeszcze? wiesz że według ZUS na l4 nie wolno studiować? ja mam problem z praktykami, nie mam jak ich odbyć i nie wiem jak tą sprawę załatwić, nie mogę zgłosić uczelni że powodem do nie możności odbycia praktyk jest l4, po porodzie będę na zasiłku 20tyg i myślałam że wtedy to załatwię i doczytałam że na zasiłku można wykonywać pracę która nie przynosi dochodów ale nie może mi to uniemożliwiać osobistej opieki nad dzieckiem, a praktyki muszę odbyć w wymiarze 8h dziennie przez 4tygodnie.. jestem w kropce
-
tak jak myślałam, zważyłam się, przez trzy tygodnie przytyłam tylko 80dag, gdzie ostatnio przez 4tyg przytyłam 3kg 70dag. To akurat jak we wtorek na wizycie się zważę to wyjdzie kilogram przez 4tyg wszytko wina ZGAGI !
-
Anitia wiem o co Ci chodzi, też tak pomyślałam że skąd oni to mogą wiedzieć, czytając o chustach przeczytałam, że nosidełek się nie poleca, tych samochodowych, które są w wózkach 3w1. Oni tłumaczą to tak że dziecko po urodzeniu ma kręgosłup w kształcie C, jak główkę zaczyna podnosić to stabilizuje się odcinek szyjny i tak dalej, no ale idąc takim rozumowaniem powinni mówić że kładzenie na płasko dziecka jest złe.. Goplana próbowałam wczoraj czytać o chorobie, ale coś ciężko rozumowałam, współczuje, chyba najbardziej Hubciowi.. mam nadzieję, że to jednak coś mniej poważniejszego i oby wyszło jak najszybciej żeby mały się nie męczył lulika ja w tamtym tygodniu miałam podobną noc tyle że bez wymiotów, ciekawa jestem czy schudnę.. na pewno dużo nie przytyję.. ciągle jestem głodna i boję się jeść Kalina widzisz są rodzice którzy takich rzeczy nie widzą, nie widzą lub nie chcą widzieć. Mnie najbardziej w zachowaniach innych rodziców denerwuje to że jeżeli drugi rodzic zwróci uwagę że Twoje dziecko jest nie grzeczne lub coś tam zrobiło to jeszcze zostanie zaatakowany, nawet obraźliwie nazwany.. bo przecież jego dziecko jest naj i oh ah na świecie. Rybka dzidzia 2kg, jejku, dla mnie byłoby to mega wyzwanie, wczoraj przeglądając ubranka stwierdziłam że dobrze że są zatrzaski po bokach bo nie wiem jak bym sobie poradziła z tymi najmniejszymi. W ogóle coraz częściej myślę o tym co będzie po urodzeniu.. zostanę sama, mam obawy że nie dam sobie rady
-
haha podwójna mi też nie chciało dodać bo napisałam nazwę przeglądarki:) ja się jednak chyba skuszę na tą chustę, na allegro są używane powystawiane za 50zł z przesyłką, nie które są szyte przez krawcową.. mam znajomą krawcową:) więc albo uszyję, albo kupię używaną
-
nie no co wy:) mój to szybciej załapie jak ją wiązać niż ja:) czytam właśnie opinie, jest dużo rodzai tych chust, ortopedzi wypowiadają się że są dla noworodków dobre, nie krzywią się w nich dzieci bo przybierają sobie same wygodną pozycję. Są polecane ze względu na właśnie bliskość dziecka z matką, wtedy czuje się jak w brzuszku, słyszy serce matki i oddech,a to uspokaja ponieważ przez 40 tyg te same odgłosy słyszało dziecko. Fakt są drogie
-
zmienię temat.. ma ktoś doświadczenia z chustą do noszenia noworodków? w ogóle macie w planach coś takiego zakupić? często widzę jak matki takie maluśkie dzieciaczki tak noszą i w sumie lepiej by mi było tak nosić niż w nosidełku gdzieś np na zakupach, ale zastanawiam się czy dziecko się po prostu w nim jakoś nie krzywi.. chociaż w sumie nie mam zamiaru dużo i długo tak dziecka nosić. Napiszcie coś :)
-
Kalina dzieci właśnie mają w głowach to co mają i to przez to że rodzice się nimi nie interesują. Najlepiej posadzić dziecko na kompa i mieć spokój.. jak rodzice nie nauczą złego to dzieci w szkole nauczą się właśnie od dzieci, których rodzice twierdzą i co zrobisz? szlaban dasz?
-
Marcinek się ukrywa, oczka pokaże jak się już urodzi:) już byś chciała wszystko teraz widzieć:) link traktuje jako spam, wpiszcie sobie darmowe próbki dla niemowląt no ale tak jak pisałam z tymi próbkami, nie ma daty ważności to jak ja mam ją na dziecku wypróbować? boję się:)
-
nie mogę dodać wpisu.. sama po sobie wiem że jak rodzice nie reagowali to wiedziałam że na jeszcze więcej mogę sobie pozwolić. Nie wiem skąd Agnieszko masz takie przekonania
-
Dzidziuś jesteś może? dostałaś tą próbkę z Johnson? tam nie ma terminu ważności na opakowaniu:)
-
jaka obrona:) nie będę tłumaczyć Ci się dlaczego przeczytałam archiwum:) nie napisałam nic o traceniu dziewictwa.. :/ ale skoro traci się je w gimnazjum to chyba u Ciebie i widać następstwa i skończ proszę
-
kiedyś tak dużo ryb nie jadłam, śledzi to nie cierpiałam, a teraz sama mam ciągle na nie ochotę:) Ruda współczuje.. zgagi są okropne, przez nie ostatnio malutko jem jestem po pierwszej wymianie ubranek, dostałam ich tyle że nie nawet do głowy nie przyszło mi je liczyć:) nie które nawet firmowe co mnie zdziwiło, a nie które takie że chyba nie założę małemu wcale. Jak za 30zł to i tak się opłacało nie mam dziś humoru, zawiodłam się troszkę na siostrze.. nie wyłączyła gadu wychodząc do szkoły więc archiwum przeczytałam i jestem załamana tym co dzieje się w gimnazjach, te dzieciaki mają nie to co powinni mieć w głowie! gdy byłam w jej wieku rozmowa o seksie była krępująca, a to co zobaczyłam to to jest jakaś masakra! oni piszą o tym jakby życie polegało tylko na waleniu się i to dosłownie, jak w tym wieku można mieć takie fantazje erotyczne! nie rozumiem dlaczego redtube jest dostępny dla wszystkich! o sobie wzmiankę też znalazłam i jest mi po prostu smutno. Nie wiem też jak mam z nią o tym porozmawiać.. nie powiem rodzicom bo to nic nie da.. i nie dziwi mnie już skojarzenie u dzieci Alan-anal wieczorem wczoraj obydwoje coś czytaliśmy, ale tv było włączone, o godz 19 pojawiły się pierwsze reklamy prezerwatyw, za nimi następne i następne. W końcu mój przerwał czytanie i oburzył się że od rana o leczeniu infekcji pochwy, a jak się już wyleczysz to leć po prezerwatywę i się wal i tak jest.. a ja się dziś zastanawiam dlaczego gimnazjaliści wysyłają sobie linki z red tube i piszą "tak bym chciał" KOSZMAR
-
hej, brzuch mnie wczoraj pobolewał.. nie wiem od czego, a dziś czuje się taka zmęczona jakbym wczoraj cały dzień w pracy była. nie piję podwójna, ale jem śledzie, szprotki, makrele, pasty rybne, dorsza czasami.. moja była bratowa potrafiła przewieźć nam swoje dziecko bo ona musiała w domu odpocząć, dziecko chore, z gorączką, zakatarzone, marudne.. po paru miesiącach chorowania, mały trafił do szpitala :( był tam nie znośny. Głupia nawet nie chciała z nim tam spać, tłumaczyła się że za to 15zł trzeba zapłacić, tyle to ona w pół dnia wypalała i dziecko co noc było zamykane w osobnej sali żeby się wykrzyczało, wypłakało. Nigdy tego nie zapomnę jak mi go wtedy szkoda było, jak tam przyjeżdżałam do niego to on miał jej tak dosyć że z płaczem rzucał mi się na szyję, różne podteksty słyszałam od innych mam z sali.. miały rację, mogłam niestety tylko to wysłuchać i sama się martwić bo ona była taką złą kobietą więc wiem o czym Podwójna mówisz. Dzięki bogu brat dostał już rozwód
-
odnośnie termometrów to czytałam w gazecie że, aż poszukam tej gazety:) miejsce w którym się mierzy ma znaczenie, w buzi temperatura będzie wyższa o 0,3 stopnie, a w pupie o 0,5 od temperatury pod pachą. Jeżeli dziecko przed mierzeniem lub podczas płacze to wynik będzie nie wiarygodny. Więc.. już sama nie wiem co myśleć, najlepiej mieć kilka termometrów i mierzyć pod pachą, ale jak?:)
-
co wiochą? ja z wiochy jestem! :) ale nie chce mi się na ten temat pisać:) dziwaczne te imiona ale takie akurat fajnie pasujące do pradziadków bo np jak dla mnie babcia Madzia co najmniej śmiesznie brzmi:) a prababcia Amelka to już w ogóle Patka to fajny ten wasz synek, aż normalnie zaczęłam się zastanawiać czy mój też tak potrafi:) Ruda Łukasze to fajni chłopacy
-
Kalina temat pieniędzy w domu zawsze jest drażliwy, mój jak już ma to hulaj duszo, piekła nie ma, ale ja się trochę pogniewam i to tyle, wiem że nic z tym nie zrobię, on już tak ma:)
-
Goplano tak jest:) a synek może faktycznie miał coś na oskrzelach, chociaż w sumie u nas lekarze to teraz leczą reumatyzm, który okazuje się rakiem więc nic dziwnego. Patka, a co tam na USG? nie widziałam zdanych relacji:) Masaya znam Martę na którą Zuzia mówią. Nie jest duża ta wioska, ale imiona na prawdę rzadko się powtarzają, taki zwyczaj:) Ruda, a Ty masz już jakieś imię dla synka? odnośnie termometrów to w gazecie MAMA widziałam właśnie zestawienie takich tanich, aż sama się dziwiłam
-
Ruda w głowach mieli kaczory :D maska dolce placenta zielona
-
to jest maska i z tego co wiem nie powinno się za każdym razem jej nakładać bo włosy mogą się przyzwyczaić lub szybciej przetłuszczać, też myje 3xtydzień i za każdym razem nakładam bo bez niej nie umiem włosów rozczesać:)
-
no to brzuchowata musi być Donald jak nic! :) skąd Ty takie koleżanki bierzesz? mam taką ciotkę, nie cierpię jej! wymądrza się, a że tak powiem g***o wie i umie. Przyszła ostatnio i mówi że tylko sernik upiekła na wszystkich świętych i tydzień minął, a on dalej jest haha na co mama jej, że ja cztery blachy upiekłam i poszło wszystko w jeden dzień to się oburzyła, a więc jeszcze dodała że jej synowie przychodzą do mnie na obiadki to nie wierzyła, no bo przecież ona im tak dobrze gotuje:) tak dobrze że sernik przez tydzień nie zjedli, a w domu jest ich aż 8 osób
-
uważam że o każdym imieniu można powiedzieć ohydne gdzie kto inny powie piękne. Tak samo do każdego można coś dorobić lub bardzo brzydko zrymować. Czasami życie i tak nadaje inne imię. Znam Kaśkę na którą mówimy Mariolka, Mariana, który od zawsze jest Markiem, Basię która jest Małgosią i samą siebie Magdalenę, gdzie nie którzy nawet nie wiedzą że mam tak na imię bo mówią Helka, Helenka