Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

heelenka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez heelenka

  1. Nadziana wydaje mi się że nie tylko dar, szczęście i też dobre nastawienie. Mnie czasami sam zapach jakoś odrzuca i chociaż coś mi się podoba to nie kupię, nie wiem czemu tak mam.. wymyśliłam wczoraj, że bratu pod choinkę kupie papużki faliste, parkę:) i już nawet zamówiłam. Mama mnie chyba udusi kiedyś:) znoszę jej do domu wszystkie zwierzaki jakie tylko się da:)
  2. Brzuchowata jestem zaledwie parę centymetrów wyższa, przed ciążą ważyłam 52.. czasami nawet gdy wpadałam w wir pracy to i do 48 dochodziło. Mi też się ciężko schyla, skarpetki zakłada.. to przez to że nigdy brzucha nie miałam, ale zawsze śmieję się w takich sytuacjach do mojego, że on to ma lipę bo ma tak cały czas:) Czułam to że będzie jeszcze jakaś dziewczynka na forum, gratuluje nadziana:) Kalina z tymi lumeksami to różnie bywa, lepsze jakościowo ubrania zawsze są droższe, trochę to też zależy od miasta, jak większe to ceny wyższe bo jak większe to większy czynsz do płacenia za pomieszczenie. Dużo zależy też od asortymentu, znam lumpeks, który kupę lat utrzymuje się z nie sortu! czyli około 4,50 zł za kg płacą i ludzie to kupują . Też zamierzam handlować używanymi ciuszkami i ostatnio sporo czytam, porównuje, obliczam itp. Rozbieżność w cenach używanych ciuchów jest ogromna! Patka, a kiedy masz to 4D? mój ulubiony zespól to Indios Bravos, który założył Piotr Banach, ostatnia płyta jest taką składanką różnych gatunków muzyki, a reszta to reege. Właśnie ta ostatnia nosi tytuł "Jatata" wydali ją na cześć tego że wszyscy z zespołu ojcami zostali i jest super:)
  3. Kalina może i masz rację, tym bardziej że praca nie jest ciężka fizycznie i widać że Ci na niej zależy. Goplana widzisz Ty już znasz swój organizm i wiesz czego możesz się spodziewać, my z Patką nie i dlatego stąd w nas te obawy
  4. Mi też idzie w uda. Na wiosce u siebie mam taką Panią, która ma szóstkę dzieci i przy każdej ciąży coraz bardziej szło jej w uda, najmłodsze ma 8 lat więc już chyba więcej nie planują mieć dzieci, ma takie duże te uda, że sprawiają jej trudności w poruszaniu się:( oby mi się tak nie zrobiło.. ja w ogóle mam brzydkie nogi, kolana.. grube łydki, genetycznie po mamie:( i jeszcze dwa włókniaki mi się zrobiły, których boję się wyciąć. Może my tak tyjemy bo mamy za mało ruchu? no ale jaki ruch może mieć kobieta w ciąży, jedyne co nam wolno o ile wszystko przebiega prawidłowo to piłka, basen i spacery. Hmm.. wszystko mam w zaleceniach od lekarza. Chyba zacznę być bardziej aktywna.. może chociaż troszkę to pomoże
  5. Patka nie załamuj się, każdą kobietę w ciąży dotyka tycie. W książce przeczytałam że najwięcej tyje się w II trymestrze, ciężko mi w to uwierzyć bo w III dopiero widać te kilogramy najbardziej. Damy radę, jeszcze maks możesz przytyć 20 kg:) czego oczywiście nie życzę żadnej mamusi ale zdarza się i tak czasami więc ja jestem przygotowana na taką ewentualność
  6. Kalina mi też ciężko byłoby wygospodarować 8h na pracę w domu, zawsze byłoby coś ważniejszego do roboty:) dlaczego dopiero w lutym chcesz iść na l4? idź wcześniej Truskava co się nic nie odzywasz? jak tam brzuszek? taki ładny miałaś ostatnio:) Joanno udało Ci się załatwić zatrudnienie? Ruda, a Ty przytyłaś coś? masz termin bliski mojego i jestem ciekawa:) koleżanka która ma termin na 13 marca przytyła tylko 3kg.. ale ona nie należy do chudzinek Brzuchowata kupujesz już wyprawkę? MamaAnusi lepiej się już czujesz? mi po przeziębieniu tylko katar został stwierdziłam, że trzeba was trochę za język pociągnąć:)
  7. Patka, najlepsze w moim zachowaniu ostatnio jest to że oglądam mini mini:) ale tak w między czasie oczywiście, czytam np książkę, a bajki lecą w tle
  8. Patka wszędzie mówią i piszą że to ma duże znaczenie:) moje dzieciątko słucha tego co ja czyli reege:) dwa tyg temu mój ulubiony zespół wydał płytę i moje dziecko już chyba każą piosenkę zna na pamięć, był już ze mną na dwóch ich koncertach i też zastanawiam się czy 29 listopada nie pójść po raz trzeci:) zastanawiam się bo koncert będzie w klubie więc będzie mega głośno. My z moim gadamy do brzucha dużo i często:) ja to zazwyczaj mówię mu co teraz będziemy jeść lub robić, lub widzisz? :) głupie to trochę, ale czasami jak tak cały dzień sama w domu siedzę to fajnie odezwać się wreszcie do kogoś innego niż kota:) teraz jestem na etapie śpiewania do brzucha:) w sumie to bardziej uczenia się pioseneczek dla dzieci bo nie znam dużo takich
  9. Kalina tak właśnie myślałam, że to coś w tym stylu. Fajna taka praca, a szczególnie gdy ma się dzieci. Uczy też samodyscypliny.. nie którzy pracując w domu strasznie męczą się tym że praca znajduje się w miejscu gdzie się mieszka bo to tak ciężko rozdzielić kiedy jest się w domu, a kiedy w pracy:)
  10. koleżanka pracuje w firmie, w której kobietą nie chcą dawać umowy o pracę tylko zlecenie i biedna tak pracuje z dwa lata już i czeka aż coś się zmieni bo planuje dziecko. Kalina pisałaś nie raz że w domu pracujesz, to coś w stylu telepracy? nie chodzi mi że o dzwonienie:) tylko warunki telepracy ja chyba w przyszłym tyg zamówię te ciuszki używane i będę sprzedawać i też czekam aż mnie przerejestrują w betterware, wszystko po to żeby nie wracać na etat po pół roku zasiłku zimnego mleka nie próbowałam ale chyba się skuszę.. wam też zgaga nasila się przy schylaniu? mam jej już dosyć czasami:)
  11. Tamisia też czułabym się źle i dziwnie, już widzę jak wszyscy patrzą na mój brzuch albo mały zaczął by fikać koziołki i stałabym się obiektem zainteresowania:) wybiorę się na basen dopiero jak już naprawdę nie będę mogła znieść bólu kręgosłupa, przy okazji zajrzę do decathlona, upatrzę coś i kupię dopiero gdy zadecyduję, że pójdę pływać.. basen mam na podwórku i tu nie czułabym się źle, no ale pogoda nie ta:(
  12. Rybka i chyba nie będę się tym przejmować! :) są jakieś stroje na basen z brzuszkiem? czy to się w normalnym dwu częściowym chodzi? wolałabym jednoczęściowy:)
  13. Joanno co do szkoły rodzenia to ja właśnie przez to że mam jeździć tymi autobusami do miasta to nie pójdę.. nie lubie tych autobusów, w drugim miesiącu ciąży jak jechałam takim załadowanym babka tak się przepychała, że uderzyłam się bardzo mocno w brzuch o taką rurkę i bałam się że coś się stało, tyle że wtedy to macica była głęboko i bardziej bezpieczna, a teraz.. włosy bym komuś z głowy za takie coś wyrwała! będę was trochę tu męczyć, mam w weekend cztery egzaminy i duży projekt do napisania, więc ciągle na kompie i ciągle będę tu zaglądać
  14. Patka to szkoda z tą piłką.. a może basen? mi jak już piłka nie będzie pomagać to będę chodzić, pływać z brzuszkiem:) właśnie może zmieni się podejście po porodzie, oby tylko mama Twoja wtedy nie chciała przejąć władzy nad dzieckiem bo różnie to bywa. Tamisia, a mój chciał córeczkę bardzo i tez bałam się reakcji, ale nie jest tak źle
  15. Tamisia witaj:) moja mama ma nadciśnienie i każdą ciąże z tego głównie powodu leżała w szpitalu po około miesiąc dwa. Mówili jej że nawet jak jest w normie i nie skacze to i tak musi być w szpitalu na wszelki wypadek.. kolejny chłopiec:) wysyp jakiś:) Ty na walentynki, a mi usg pokazuje termin na dzień kobiet i chociaż chciałabym urodzić dwunastego w dniu urodzin mojego mężczyzny to pewnie urodzę wcześniej.. mama mówi że to właśnie dzień kobiet będzie:) też może być:)
  16. Kalina ja lubię być w centrum uwagi ale przy znajomych.. Nie lubie swojej rodzinki za to że właśnie wszyscy są tacy pookładani, ślub biorą dopiero po trzydziestce, a dzieci z dwa lata później, traktują mnie inaczej bo ja mam zaledwie 22 lata i ślubu nie mam, ale on nie jest dla mnie ważny! ważne jest to że się kochamy, dużo razem przeżyliśmy i wiem że damy radę.. Ruda tak, w drugim miesiącu to przecież dopiero fasolka jest. Mój szybko na to zareagował, powiedział że brzuch to jej został po pierwszym dziecku:) Patka moi rodzice może nie tyle cieszą się z ciąży i interesują mną co tym że będą mieli wreszcie wnuka i z utęsknieniem na niego czekają. u mnie w rodzinie to normalne że ktoś jest w ciąży.. rodzina liczy może z 80 osób, to dużo. Mojego rodzina to zaledwie 10 osób, najmłodsza ma 16 lat i oni to dopiero się cieszą:) teściu jak tydzień temu był to odrazu po przywitaniu się złapał mnie za brzuch. Oj dawno dawno temu nie widziałam takiego szczęścia w jego oczach, a jak podszedł do łóżeczka to złapał za szczebelki i nie chciał odejść:) pytał o imię, a ja że nie wiem bo że to jego syn wybiera to dopiero był dumny jak paw:) Patka kup sobie piłkę gimnastyczną na ten kręgosłup, ja już ją mam i jak tylko zaczyna mnie boleć to na nią siadam i się bujam i odrazu jest duża ulga, naprawdę polecam słodycze ograniczyłam, no pomijając ta karpatkę z przed paru dni:) i jest różnica, tylko 10 dag na dzień tyję:) ale nie przejmuję się tym, wyczytałam że łatwiej jest te kilogramy zrzucić jak się nie je byle czego. Staram się też jeść dużo jabłek, pomarańczy, winogrona i wody pić. Czekam też aż kiwi potanieje trochę. Też ma dużo witamin
  17. Ruda pamiętamy:) pisz częściej tylko Kalina ja tez jestem zniesmaczona po spotkaniu z rodzinką. Żona kuzyna jest też w ciąży, w drugim miesiącu i wszystko kręciło się wokół niej, nawet nie odezwałam się słowem że chłopczyk będzie bo oni mają już córkę i było głupie gadanie że ona czuje się tak jak w pierwszej ciąży i że pewnie znowu dziewczynka i że je kiszone ogórki i śledzie, a to też na dziewczynkę.. ja też jem i siusiaka w brzuchu noszę.. :/i oczywiście że grubsza jest ode mnie, że jak ja tak mogę.. ajj.. poza tym widziałam, że nie pasuje im to że ślubu nie mamy i ostatni nadjechał chrzestny z żoną no i nie powiedziałam mu.. chociaż brzuch chyba zauważyli. Wszystko przez tą całą dziwną oprawę..
  18. Dzidziuś już szperam i zamawiam:) też dziś cały dzień intensywnie, aż w końcu padłam. Mam cały nos i zatoki zapchane, o gardle to już nawet nie chce pisać:( nie wiem gdzie się tak załatwiłam. Syrop z cebuli nie pomaga:( mleko z miodem też nie. Chyba zaryzykuję i sobie wysmaruje nos tym dziwnym specyfikiem.. mały dziś się bardzo mało rusza :( mam nadzieję że to nie przez to moje przeziębienie. Jutro nie idę na msze na cmentarzu, dziś było u mnie rano -2 stopnie i nie chce się jeszcze doprawić, a msza z conajmniej półtora h będzie trwała. Joanno gdzie kupiłaś te chusteczki? dobra cena. Ostatnio w lidlu były ręczniczki z kapturkiem, ale jakoś nie kupiłam
  19. Kalina no właśnie szukałam w tym przepisie jakiejś sody lub cokolwiek do pieczenia:) stwierdziłam że chyba nie potrzebuje tak jak biszkopt:) Anitia Tobie chodzi chyba o tą samą farbę co mi tyle że srebrzysta platyna. Początkowo rozglądałam się za nią i w żadnym sklepie jej nie znalazłam więc kupiłam tą drugą. od rana ciepłe mleko z miodem.. :( męczyłam się strasznie w nocy mam nadzieję że gorączka się już nie pojawi, bo na weekend zostanie mi już tylko szpital. Zaraz przepłukam sobie gardło wodą z solą, mam nadzieję że chociaż troszkę pomoże
  20. coś czuje, że mnie to choróbsko rozłoży :( koleżanki syn miał dziś w szkole dzień spódniczki. Wszyscy musieli przyjść w spódniczkach bez względu na płeć. Olek ma 6 latek dopiero i postawił się i jej nie założył, i bardzo dobrze! ktoś kto to wymyślił to chyba sam olej ma w głowie, masakra
  21. Masaya ja jak tak pół dnia wystoję przy garnkach to najadam się samym widokiem. Co tam śmietanowiec.. jutro karpatkę sobie zrobię:) cała reszta może nie istnieć:) Goplana gdzieś słyszałam, że po porodzie sił przybywa, to chyba przez to ogromne szczęście bo wreszcie można zobaczyć dzieciątko,a wiadomo że matka to napatrzeć się nie może i chciałaby zabrać i uciekać z dzieciątkiem już do domku, pokazać je całemu światu. My kobiety jednak dużo potrafimy znieśc, co nie zawsze idzie w parze z organizmem. Po trzech dniach padamy, kiedyś trzeba się przespać, chociaż chwilkę:)
  22. Stwierdziłam, że z galaretką to ambasadora zrobię:)
  23. o Joanno dzięki że mi o fusach przypomniałaś:)dawno tego nie robiłam, ja nie owijam się folią tylko masuje i trochę czekam, dodaje do fusów też sól morską bo dostałam pod choinkę, a wanny nie mam. Super jest po tym skóra i cały prysznic w fusach:) myślę że można tylko że może nie na brzuch
  24. Brzuchowata nie ma takiej farby niestety. Teraz do fryzjerki nie chodzę bo ten rozjaśniacz to był strasznie silny i boję się tzn nie chce ryzykować i na ciemny brąz odrosty nakładam farbę palette saloncolors jasny popielaty blond 10-2, różnica w odcieniu jest i te odrosty nie są popielate takie jak reszta bo naturalne mam za ciemne ale nie są takie ciemne jak naturalne i nie rzuca się tak w oczy. Sama nie odważyłabym się rozjaśniacza użyć, farby maksymalnie o 4 tony chyba rozjaśniają i ta co wyżej napisałam jest dobra. nr aukcji 3597152598 ale potaniały.. super:) maska jest dobra, ale u siebie po chyba 2 miesiącach używania zauważyłam dopiero różnicę, nawet z kręconych włosów zrobiły mi się prościutkie po niej i bardzo dobrze się włosy rozczesuje, gładkie są, zresztą jak zaryzykujesz to sama się przekonasz:) ja na pewno nie zamienię jej na żadną inną, a pachnie jak kosmetyk.. nie odstrasza zapachem:)
  25. Kalina, a kto by się nie bał że podmienią? albo coś zrobią.. jak ma się wybór tak jak w moim przypadku to szerokim łukiem trzeba takie szpitale omijać
×