Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

oskarka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez oskarka

  1. Nawet nie jest u mnie zameldowany, wiec nie ma problemu. Jak nie bedzie sam chciał, to wzywam policje i bedą mu kazali opuścic mieszkanie.
  2. meg ---> u nas jest tak samo. Jak siedzę cicho i daję mu swoją kasę, to jest super. Ale jak napomknę o jego pensji, to zaraz wyzywa mnie od najróżniejszych, Więc jak mu tak źle ze mna , to niech spada. Mieszkanie jest moje, wszystko co w mieszkaniu też. Do tego mamy odrebnośc majatkową. Byłam przezorna i sie zabezpieczyłam na przyszłośc, wiec teraz to może zabrać tylko swoje rzeczy osobiste.
  3. Nie wiem czy słuszne, to się dopiero okaże. Ale lubię jasne sytuacje , anie jakieś kręcenie, że byłem na rozmowie, ale mi ta praca nieodpowiada. Jemu nic nie odpowiada. Chiałam mu dac kasę na prawo jazdy kat C i E, ale on stwierdził \"po co\". No pewnie, bo nie chce mu sie chodzić na wykłady.
  4. nie przejmuj sie błędami, wazne , że wiemy o co chodzi. Co my wkońcu nie jestesmy informatykami, żeby pisac nie patrząc na klawiaturę.
  5. No własnie meg ja tak nie chcę żyć. Wolę być sama i liczyć na siebie. Zresztą przerabiam to z nim juz 6 lat. Ile jeszcze można?
  6. Wiecie, wszystko jest super jak ja sie nie odzywam, ale jak juz coś wspomnę na temat jego pracy, że mógłby znaleźć coś lepszego, to zaraz zaczynają się awantury. Przynosi mi 700 zł i mysli, że to wystarczy. Jeszcze ma starczyć na papierosy i piwo.. Gdyby nie moja pensja, to przy nim umarła bym z głodu.
  7. I jeszcze ja mam siedziec przy kompie i szukać mu pracy, pisać listy motywacyjne i CV. Po prostu jest leń i tyle.
  8. ale ja chce , żeby sie wyniósł. Nie boje sie samotności. Lubię jak go nie ma. A co do wygody to świeta prawda. Ja wróciłam z pracy, poszłam po zakupy na rynek i do mięsnego ( bo pusta lodówka już była). Potem z psem na spacer do marketu, po inne drobiazgi, a on sobie spał w tym czasie. Cały dzień siedział w domui nic nie zrobił dzisiaj.
  9. Mój wyniósł sie spać na kanapę do dużego pokoju. W sobote akurat ma dniówke, więc ja go nie będe widziała, a w przyszłym tygodniu ja mam popołudniówki, to wracam do domu o 21, wiec za dużo go tez nie zobaczę, a zresztą w przyszłym tygodniu ma się wynieśc.
  10. Moja koleżanka z pokoju ma 2 córki. Jedna kończy teraz podstawową i zaczyna gimnazjum , a druga ma 19 lat. Zta drugą , to ma pelno problemów. Nie skończyła liceum. Druga klasę powtarzała, ale na poczatku roku szkolnego stwierdziła, że jej ta szkoła nieodpowiada i zabrała papiery, bo przeciez jest już pełnoletnia. Teraz chodzi zaocznie a w tygodniu siedzi w domu i nic nie robi. Nawet obiadu nie ugotuje, do pracy tez nie chce iśc.
  11. jak tak piszecie o dzieciach, to ja się cieszę , że ja nie mam dzieci.
  12. meg ----> fotki poszły do Ciebie. kropelka ---> fajna córka, pewnie ma wzięcie u chłopaków.
  13. meg ----> podaj e-maila. Zaraz wysyłam Sorki jeżeli połykam dzisiaj jakies literki, albo nie używam polskich znaków. To przez te nerwy z moim męzem.
  14. meg ----> zaraz Ci moge wysłać. Ja Twoich też nie mam.
  15. zjadłam dwa kawałki cleba z polędwicą wędzoną.
  16. meg-----> jeżeli on sam chce sie wyprowadzić, to siłą nie bedę go zatrzymywać. Tego kwiata pól swiata. Zreszta już mi się znudziło utrzymywanie go, bo jemu sie nie chce szukać lepszej pracy. Jak pójdzie gdzieś na pokoj, to dopiero zobaczy, ile co kosztuje.
  17. Ja mam dzisiaj pechowy dzień. Dieta super. I śniadanie - pól pomidora, ćwiartka ogórka, pięć rzodkiewek - pokrojone i polane jogurtem naturalnym. Do tego kawałek chlebka z chuda wędliną II śniadanie - wcale , bo nie miałam pelno roboty w pracy Obiad - wcale,bo mój zaczął się awanturować i już nie miałam ochoty na jedzenie, także zupka stoi sobie w lodówce nieruszona kolacja - też na razie nic Dobrze, ze jutro już piatek, ja mogę sobie pospać troche dłużej, bo idę na kontrolę do placówki, obok mojego bloku. Spokojnie sobie wstanę o 8, zjem śniadanko, potem pójde policzyć trochę pieniążki, i dopiero jade do pracy. O 15 mam koniec i zaczynam weeekend. Tylko co to za weekend , jak mój chodzi wściekły i szuka zaczepki. Zaproponował mi , że do końca przyszłego tygodnia sie wyprowadzi, to będę miała spokój, jak będe wracała z pracy, nie będe musiała go ogladać.
  18. Ja kiedyś ogladałam program o dietach i między innymi było o zupie kapuścianej. Wiecie, że ona jest niezdrowa. A ubytek wagi, to nie spalenie tłuszczu , tylko wypłukiwanie wody z organizmu, dlatego waga się zmniejsza. Najlepiej trzymać się diety 1000 kcal.
  19. kropelka ----> pewnie że się nie gniewam. Tylko ja kiedyś Wam pisałam o że nie wiem , czy nie zmienić pracy, ze wzgledu na szefową i jej pomysły. Ale tak jak pisałam szkoda mi odchodzić samej, bo lubię to co robię, a ją jakoś trawię narazie. No i szkoda mi tej odprawy. Wiem , że w przyszłym roku będą zwolnienia z tytułu redukcji, wtedy może sama poproszę i odejdę z odprawą . W końcu 20 tys na ulicy nie leży, więc jeszcze poczekam. Przynajmniej mam zapewnione środki na co najmnie rok, jak będe szukac pracy.
  20. Jak widzę dzisiaj nikt nie miał dostępu do forum. Moje disiejsze jedzenie to: I śniadanie kawałek chleba z chudą wędliną, pól pojemnika surówki II sniadanie to samo obiad - zupa kapuśniak ze slodkiej kapusty kolacja - wcale Jestem dzisiaj sama w domku aż do rana, bo mój jest na nocce, to nie skuszę się na kolację. Kropelka ----> dzieki za wyszukiwarkę ofert pracy, ale ja na razie nie szukam pracy. Nie opłaca mi się zwalniać samej, wole poczekać, aż oni mi dadzą wypowiedzenie, bo dostaje wtedy odprawę 20 tys. Poza tym dostałam w tym miesiacy podwyżkę, więc na razie się wstrzymam. Mój mąz szuka , bo chce zmienić, ale szukamy na gratka .pl, bo tam są ogłoszenia z naszego miasta i najwygodniej się szuka. Dzisiaj był na jednej rozmowie, ale nawet gdyby dali odpowiedź pozytywną , to jednak nie zdecyduje się na tą pracę. Godziny pracy od 2 w nocy do 12 w południe, lącznie z sobotami za 1.200 zł, do tego odpowiedzialnośc materialna, w postaci weksla in blanco na 20 tys zł. Czekamy jeszcze na odpowiedź z innej firmy i jutro jedzie też w sprawie pracy do prywatnego pośrednika. Podeszlismy do tego , że nie jest to bardzo pilna sprawa, bo na razie pracę ma, chodzi tylko o poprawienie zarobków, więc nie bierzemy pierwszej lepszej oferty.
  21. Też zmieniam swoją wagę w tabelce, co prawda na razie niedużo , ale zawsze . Trzeba się cieszyć, że chociaż troszkę zleciało. K-rysia....................41lat.......156cm.....(82,okg ) 77,4kg -> 60kg Elciamelcia...............42 lat.......162cm.....87kg -> 70kg Stokrotka65..............37lat......162cm.....(66,2kg) 61 ,0kg -> 58kg Alexandria................36lat.......164cm.....(90,0kg) 80,0kg -> 68kg Baja70.....................36lat......172cm .....94,1kg -> 68kg Żona żołnierza...........33lat......173cm......75,0kg -> 60kg Teoria względności .....34lat......164cm......68,0kg -> 60kg Poranna-kawa............32lata.....166cm.....62,0kg -> 58kg Oskarka...................36lat.......172cm.....(105kg)- >83,2kg-> 65kg A-nna......................30lat.......168cm.....80,0kg -> 60kg -Kropelka-.................35lat......165cm.....(89,0kg) 78,5kg -> 68kg Meg12......................39lat......165cm.....(74,0kg) 63kg -> 60kg Bania.......................35lat.......170cm......97,0k g -> 67kg Też idę spać, bo jutro trzeba wstać o 6.10. Uciekam Dobranoc wszystkim.
  22. Przygotowalam z grubsza obiad, ziemniaki wstawię jak mój przyjdzie do domu. kropelka--> fotki poszły. A swoją drogą masz bardzo ładne włosy i rysy twarzy. Z twarzy to nie wiem z czego się odchudzasz? Bardzo ładnie wygladasz. żona-----> gdzie Ty masz te zbędne kilogramy, bo na fotce ich nie widać. aleksandria ----> jesteś bardzo podobna do mojej koleżanki z pracy, nawet na poczatku myślałam, że to ona. Dziewczyny dzisiaj troche poszalałam, kupiłam sobie dwie bluzeczki, jedną taka normalną bawełnianą, bardzo kolorową . Skusiła mnie bo ma takie piękne wiosenne kolory. A druga to taka krótsza tunika, mi sięga tak do polowy bioder. Bardzo mi się spodobały, bo sa takie sportowe, a w moim rozmiarze 44-46 to ciężko kupić coś sportowego. Najczęściej są to bluzki jak dla pań po 50. Dłuższe i takie powazne, a ja lubię ubierać się sportowo. Nawet jak ubieram elegancką spódniczkę , to staram sie dobrać jakąś bluzkę w sportowym fasonie. No i mają jedna zaletę , są z lykrą, więc nawet jak schudnę to będą dobre. Na razie troszkę odznacza się wałeczek na brzuszku, ale mniejmy nadzieję, że niedługo go nie będzie. Przynajmniej mam dodatkową motywację do odchudzania. Spadam, bo moj wrócił, ide robić obiad.
  23. Ja dopiero wpadłam do domu. Jak zwykle jak mój ma dniówkę, to jest taki galimatias w domu. Szybko lecę z pracy do domu, z psem na spacer, potem szybko na rynek. Nawet jeszcze nie zaczęłam robić obiadu, a on wraca za pól godzinki. Szybko robię kotlety, parę ziemniaczków dla niego i surówka . Własnie wczoraj odkryłam fajną i bardzo smaczną gotową surówkę : kapusta, brokuły, marchewka,por, kukurydza, czrna rzodkiew i pietruszka. Po tym maratonie zrobiłam sobie teraz przerwę na herbatkę i zaraz zabieram się za obiad. Te fotki co są na stronce fotka, to są z zeszłego roku. W tym roku jeszcze nie robilismy żadnych zdjęc , ale postaram się nadrobić. Może w weekend coś zrobimy. Ale ja się nie zmieniłam od tego czasu. Ważę tyle samo co wtedy, a nawet mniej troszkę mniej. Jak ktoś chce , to mogę wysłac fotki na e-maila. Kropelka - wyślę Ci dzisiaj fotki, ale troszkę później, bo muszę lecieć zabrać się za ten obiad. Postaram się poklikać tak około 20.
  24. Odblokował mi sie profil, ale już zrobiłam spowrotem. Pa do popołudnia.
  25. W jakim terminie pracodawca powinien najpóźniej wypłacić odprawę pracownikowi zwolnionemu z tytułu redukcji stanowiska. Zakład zatrudnia powyżej 20 soób. 30.12.2008 wygasła moja umowa o pracę na czas nieokreślony. Wypowiedzenie otrzymałam pod koniec wrzesnia, czyli zgodnie z kodeksem pracy 3-miesieczny okres wypowiedzenia. Ile czasu ma pracodawca na wypłacenie odprawy. Z tego co ja doczytałam w necie powinien wypłacić w ostatnim dniu pracy. Nieotrzymałam też świadectwa pracy, ale wiem, że na to ma pracodawca 7 dni. Ale jak jest z odprawą. Jezeli ktoś wie proszę o odpowiedż.
×