Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MonaRi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez MonaRi

  1. Limako Poniżej pełna lista badań przed in vitro (ale możliwe, że cytogenetycznych nie będziesz musiała robić, to lekarz o tym zdecyduje). 1. Określenie grupy krwi (oryginał do IVF, kserokopia wyniku do historii choroby) 2. Badanie hormonów: 1-3 dc. FSH, LH, Testosteron 11-12 dc.E2, PRL, PRL po MCP 20-22 dc. Progesteron, PRL TSH, T3, T4 3. Cytologia 4. Stopień czystości pochwy 5. Posiew z kanału szyjki -do IVF ważne 1 miesiąc, do inseminacji 2 miesiące 6. Badanie w kierunku chlamydii (wymaz z szyjki macicy) 7. Badanie nasienia + posiew nasienia + chlamydia 8. Badanie cytogenetyczne - oboje 9. Badanie CFTR i mikrodelecje chromosomu Y (AZF) -u mężczyzn 10. HIV 11. HBs 12. WR 13. HCV 14. anty HBs 15. anty HBc -oboje (badania ważne pół roku) 16. Test Friberga 17. USG ginekologiczne (specjalistyczne) 18. Przeciwciała w kierunku różyczki (IgG, IgM) 19. Przeciwciała w kierunku toxoplazmozy (IgG, IgM) 20. CMV IgG, IgM 21. Przeciwciała antykardiolipidowe 22. Szczepienie Energix B KONSULTACJA INTERNISTYCZNA po wykonaniu następujących badań: 23. Morfologia 24. APTT 25. PT 26. Poziom białka w surowicy 27. Mocz -badanie ogólne 28. Transaminazy ASPAT + ALAT 29. Glukoza 30. USG sutków 31. EKG + Zgoda internisty na zabieg IVF Jeżeli chcesz umówić pierwszą wizytę to zrób to jak najszybciej, bo są dość długie terminy. Nicola, Co do inseminacji nie pomogę, ale po pregnylu powinien pęknąć pęcherzyk. Ja ciągle śpię, dziś przespałam prawie całą niedzielę, wstawałam tylko na posiłki i znów byłam senna. Wstałam niedawno, ale zaraz idę wziąć prysznic i wracam do łóżka. Dziś miałam dzień w piżamie :-) Poza tym mam ogromną ochotę na ostre i kwaśne, a zupełnie nie mam ochoty na słodkie. Zaczynają się pierwsze objawy.
  2. Witam, Najserdeczniejsze życzenia noworoczne. Życzę Wam spełnienia marzeń, zwłaszcza tego jednego. Ana, Szkoda, że nie dałaś tego skrzepu do badania, bo to rzeczywiście trochę niepokojące i zatanawiające w dodatku z białą otoczką? Mnie to by nie dawało spokoju. Opowiedz wszystko lekarzowi, niech spróbuje Ci powiedzieć co to było. nicola, Dr Starosławska jest bardzo fajna i kompetentna. Pytaj o wszystko jeżeli masz jakieś wątpliwości, na pewno udzieli Ci wyczerpujących odpowiedzi. Ja jestem po pierwszym usg. Niestety tylko jeden zarodek się zagnieździł, ale i tak bardzo się cieszę. Widziałam go dziś na monitorku, jest jeszcze taki malutki, ale w powiększeniu było widać, że ma już kształ \"fasolki\" i mocno bijące serduszko. Mam zdjęcie z usg- to pierwsze zdjęcie mojej dzidzi. Rozpoczęliśmy właśnie 7 tydzień ciąży, mam już założoną kartę ciążową i termin porodu wyliczony na 28 sierpnia. Następna wizyta 15-go stycznia, za kolejne 2-3 tygodnie następna, a poźniej raz na miesiąc. Dr Starosławska zgodziła się prowadzić mnie do końca. Jestem zadowolona z tej wizyty, zarodek jest ładnie położony, macica długa i powiększa się odpowiednio, szyjka już zamknięta. Dr Starosławska chciała mi dać zwolnienie, ale nie wzięłam i teraz się zastanawiam czy dobrze zrobiłam. Mam stresującą, odpowiedzialną pracę i może dobrze by było odpoczywać sobie bezstresowo w domu? Pozdrawiam Was noworocznie i życzę owocnych starań w Nowym Roku. Wiosna, Pysza- Wasza kolej.
  3. Wiosna, Super, że podchodzicie. Ale się cieszę. Tym razem na pewno się uda. Ja powiem szczerze, że wolałabym mieć trójkę dzieci (trojaczki) niż nie mieć wcale i czekać latami. Tak po cichu marzę, że noszę w sobie bliźniaki, a beta jest wysoka i moja Pani dr przez telefon mówiła mi, że beta mocno pachnie ciążą bliźniaczą. W 18 dniu po transferze beta wynosiła 2114. Już 3-go stycznia mam pierwsze usg ciążowe w nOvum i wszystko będzie wiadomo. Chodzę do pracy, ale nie przemęczam się, nie zostaję po godzinach, nie biorę pracy do domu itp. W pracy nic jeszcze nie mówiłam, rodzinie też nie. Czuję się dobrze, czasami pobolewa mnie dół brzucha, ale mam się tym nie martwić, bo to macica się powiększaa i to jest podobno normalne, że pobolewa. Pysza, Kiedy masz wizytę w nOvum? Z tego co pamiętam miałaś jakoś na początku stycznia jechać. Dziękuję Wam wszystkim za gratulacje i wsparcie, jesteście kochane. Pa
  4. Dziękuję Wam bardzo za gratulacje . Zrobiłam powtórkę bety i ładnie rośnie. Aktualny wynik 589. Następna powtórka po świętach (ostatnia), a po Nowym Roku pierwsze usg. Cieszę się bardzo i boję się tylko ciąży biochemicznej. Pysza, Wiosna, Trzymam kciuki za styczeń, żeby był dla Was owocny. Uda się Wam tylko zróbcie nacięcie otoczki, ja myślę, że to mi bardzo pomogło, a może nawet spowodowało, że jestem w ciąży. Pozdrowienia dla wszystkich
  5. Dziewczyny, nie wytrzymałam i zrobiłam dzisiaj sikańca. Wyszły II tłuste, wyraźnie krechy. Pobiegłam od razu na betę. W 11 dpt moja beta= 189,6 (i mocno pachnie ciążą bliźniaczą). W środę powtarzam i proszę, trzymajcie kciuki, żeby beta rosła, bo to będzie oznaczało, że jestem w ciąży. Całusy
  6. nicola, To jest moje marzenie oczywiście, ale zobaczymy jak będzie. Powiem Ci, że ja bym się nie decydowała na inseminację, ale zależy jaki masz problem, bo być może nie trzeba ponosić kosztów drogiego in vitro i wystarczy, że podejdziecie do inseminacji. Mi by było szkoda czasu, bo jednak większa skuteczność jest po in vitro. A koszty to tak: samo in vitro 6000 zł. + leki (2500-4500 zł.)+ ogrom badań bez których ani rusz. Musisz liczyć ok. 12-15 tys. za wszystko. Płaci się zaliczkę 1000 zł, drugą zaliczkę 1000 zł. i reszta jednorazowo (wszystko niestety w krótkich odstępach czasu). Od pierwszego 1000 zł. do ostatniej wpłaty mija ok. 2 tygodni. Leki oczywiście poza tym. Jeżeli chodzi o przygotowania, to rozpoczynasz je biorąc od 1-go dnia cyklu tabletki antykoncepcyjne i między 17-20 dniem cyklu jest wizyta. Następnie od 21-go dnia cyklu trzeba robić zastrzyki. Po 2 tygodniach znów wizyta i dostajesz dodatkowy zastrzyk do robienia przez kolejne 6-7 dni, następnie wizyty sprawdzające czy pęcherzyki odpowiednio urosły, jeśli tak na ok. 36 godz. przed punkcją przyjmujesz domięśniowo Pregnyl na wywołanie owulacji. Punkcja i za 2-3 doby transfer podzielonych zarodków. To tak w skrócie ;)
  7. Wiosna, Nie przynudzasz! No coś Ty! Przecież ja teraz żyję tym swoim in vitro- o niczym innym ostatnio nie mówię, nie piszę, nie myślę. Tylko o tym. Ja miałam punkcję w poniedziałek o 10.30, a transfer dopiero w czwartek po południu. Dlatego były tak ładnie podzielone. Wskazaniem do tego, aby tyle dni czekać na transfer było właśnie AH (wcześniej nie robią AH niż w 3 dobie). Wiosna, masz przecież mrozaczki i na pewno przeżyją (czemu miałyby nie) przecież nic nie wskazywało przed mrożeniem, że mogłyby tego nie przeżyć więc bądź dobrej myśli. Wiem jak to jest, z tym czekaniem, bo ja też zanim zaczęłam protokół kilka cykli musiałam poświęcić. Miałam zacząć pierwsza, a jestem ostatnia. Głowa do góry, idzie Nowy Rok, a z nim nowe nadzieje i możliwości. nikola6 Polecam dr Starosławską- to mój lekarz prowadzący. Będziesz zadowolona. Trzymam kciuki.
  8. Wiosna, dzięki kochana. Oczywiście się uparałam na nacięcie otoczki. Nie chcieli mi zrobić, bo przy pierwszym transferze nie praktykują podobno. Ale zakręciłam tak, że w końcu miałam AH przy 7-komórkowym zarodku, a ten 8-komórkowy bez nacięcia. Podobno oba są klasy A. Ale znam dziewczyny z innego forum, które miały podawane klasy A i się nieudało, a te które miały klasy B zachodziły w ciążę nawet za 1-szym razem. Tą klasą się tak nie sugeruję, bo moje zarodeczki pomimo tego, że ładnie wyglądają i się ładnie podzieliły mogą być bardzo słabe przez słabą jakość nasienia. Intuicyjnie czuję, że to nie jest jeszcze ten czas, że to nie teraz. Może przez to, że nie mam żadnych objawów? Nic. Zero bóli, plamień implantacyjnych, powiększonych piersi itp. Ale na szczęście są mrozaczki po które na pewno od razu w kolejnym cyklu pojedziemy. Jeżeli się uda będę szczęśliwa, jeżeli się nie uda nie będę rozpaczać. Takie jest życie, trzeba brać swój bagaż i iść dalej, bo ono ucieka i latka lecą. Będę walczyć do skutku. Jak nie będzie mrozaczków to już podjęliśmy decyzję o kolejnym protokole. Także dziewczyny, głowy do góry, Nowy Rok będzie dla nas łaskawszy. Ja w to wierzę.
  9. Wiosna, Miałam 22 pęcherzyki i wyglądało to bardzo obecująco. Jednak dojrzałych komórek było z tego 10, pozostałe były niestety puste. Z tego zapłodniło się 6 (słabe nasienie) 2 mam podane, 4 czekają w zimowisku. W zasadzie zapłodniło się 7, ale ta jedna w ogóle sie nie podzieliła więc jej nawet nie liczę. Pytałaś o luteinę, ja toleruję ją bardzo dobrze i tylko w dniu transferu brałam podjęzykowo. Dziś już 7-my dzień. Jeżeli się nie uda też w styczniu startujemy po mrozaczki. Możliwe, że znów we trzy będziemy startować (tym razem do criotransferu). Pozdrowienia dla wszystkich.
  10. Cześć dziewczyny, Dzięki serdeczne, czuję się dobrze. Dużo leżę i staram się być ciągle czymś zajęta (książka, film, krzyżówki, angielski etc.), żeby tylko o tym nie myśleć. Dziś już jest 6-ty dzień po, jakoś lecą te dni. Przede mną najważniejsze dni, bo podobno między 6-11 dniem dochodzi do ewentualnego zagnieżdżenia. Bóle brzucha ustąpiły, teraz pobolewają mnie jajniki i piersi. Czuję się tak przedmiesiączkowo. Objawów przestymulowania nie mam jak na razie i oby tak pozostało.
  11. Wiosna, Dr T., która robiła mi transfer chciała mi dać zwolnienie głównie ze względu na grożące przestymulowanie, ale powiedziałam, że załatwię sobie od mojego lekarza. Tylko się uśmiechnęła i prosiła, żebym chociaż tydzień była w domu. Ale jeżeli tylko się chce lekarze nie robią problemu. Podczas wypisu po punkcji dr też mnie pytała czy chcę zwolnienie.
  12. Witajcie, Dziękuję Wam za kciuki. Jestem dziś 4-ty dzień po transferze. Testuję 20-go grudnia. Jestem na zwolnieniu i odpoczywam. Wczoraj pobolewał mnie brzuch. Nie wiem czy to dobrze, czy źle. Bóle pojawiają się najczęściej między 6-11 dniem, a u mnie tak szybko się pojawiły. Ale co ma być to będzie. Zamelduję oczywiście jak tylko będę znała wynik. Pozdrowienia dla wszystkich.
  13. kkinia30 Bardzo Ci dziękuję i trzymam kciuki za Twoje przygotowania. Palunia, Super wiadomość! Serdecznie Ci gratuluję pięknej bety. Teraz dbaj o siebie i o maleństwo. Ja dziś wzięłam ostatnie zastrzyki i wieczorem tylko pregnyl. W poniedziałek o 10.30 będę miała punkcję. Stymuluję się rewelacyjnie, mam 22 jajeczka o odpowiedniej wielkości i kilka mniejszych. Ustaliłam z dr L., że zapładniamy max. 15, natomiast pozostałe przekaże jako dawczyni. Dr mówił, że aktualnie jest 40 pacjentek oczekujących na komórkę od dawczyni. Cieszę się na tę okoliczność i mam nadzieję, że dzięki mnie będzie więcej szczęścia na tym świecie.
  14. Ana, Bardzo mi przykro, że musiałaś przerwać protokół, ale skoro jest cysta to wyjścia w zasadzie nie było bo i tak zarodek by się pewnie nie zagnieździł. Pozbądź się szybko tej cysty i zaczynaj od nowa. Spojrz na to z innej strony, że następny protokół który rozpoczniesz będzie dawał o wiele więcej szans na powodzenie. Nie zniechęcaj się, już taki nasz los, że ciągle napotykamy przeszkody, ale głęboko wierzę, że zobaczysz niedługo upragnione II kreski na teście. madziara, Podstawową listę badań podadzą Ci przez telefon, ale dopiero po wizycie będziesz dokładnie wiedziała co masz zrobić. Nie wszystkie robimy te same badania (poza tymi podstawowymi oczywiście). Ja np. musiałam robić badania genetyczne, a nie wszyscy muszą. Jeżeli będziesz badania robiła w Novum nie musisz mieć skierowania. Ja wiekszość badań robiłam poza Novum z abonamentu opieki medycznej i potrzebowałam skierowania na wszystko. Dr Lewandowski jest tylko przy programach in vitro i nie można wybrać go jako lekarza prowadzącego. Mnie umówiła na pierwszą wizytę moja Pani dr prowadząca, a następną wizytę wyznaczył mi już sam dr L. Dla mężczyzn w Novum jest dr. Wolski. Bardzo kompetenty i sympatyczny. Polecam.
  15. Upsss, Poszło 3 razy. Przepraszam, ale to nie z mojej winy. Najpierw podczas wysyłania zniknął mi cały mój post i napisałam jeszcze raz, a teraz poszło hurtem ;-)
  16. xxmadziaraxx Nawet jeżeli jesteś zdrowa przed in vitro będziesz miała zlecone badania. Mój mąż też ma słabe plemniki, ale problem jest również po mojej stronie. Zatem nasza sytuacja i leczenie wygląda inaczej. Ja po pierwszej wizycie u dr L. Bardzo miły, sympatyczny i kompetentny lekarz. Przygodę z gonalem zaczynam od czwartku w ilości 1 i 3/4 ampułki 75 j.m. Od jutra zmniejszam też dawkę decapeptylu o 1/3. Pozostałe leki bez zmian. Uśmiałam się po wizycie, bo dr L. mówił nam, że nasz przypadek jest ciężki i żebyśmy się nie rozczarowali jak się nie uda, bo to może być dłuższa walka. Chcąc chyba rozładować napięcie jakie wywołał tymi informacjami powiedział, że taka młoda i ładna dziewczyna to na pewno się uda. Po wizycie mój mąż był oburzony, że jakiś facet w jego obecności komplementuje jego żonie. Tłumaczyłam mu, że dr L. chciał tylko rozładować napięcie, a on całą drogę powrotną mówił, że już mu podpadł :-) :-) Oj, ci faceci.... Następną wizytę mamy 28-go, a później 30-go listopada.
  17. xxmadziaraxx Nawet jeżeli jesteś zdrowa przed in vitro będziesz miała zlecone badania. Mój mąż też ma słabe plemniki, ale problem jest również po mojej stronie. Zatem nasza sytuacja i leczenie wygląda inaczej. Ja po pierwszej wizycie u dr L. Bardzo miły, sympatyczny i kompetentny lekarz. Przygodę z gonalem zaczynam od czwartku w ilości 1 i 3/4 ampułki 75 j.m. Od jutra zmniejszam też dawkę decapeptylu o 1/3. Pozostałe leki bez zmian. Uśmiałam się po wizycie, bo dr L. mówił nam, że nasz przypadek jest ciężki i żebyśmy się nie rozczarowali jak się nie uda, bo to może być dłuższa walka. Chcąc chyba rozładować napięcie jakie wywołał tymi informacjami powiedział, że taka młoda i ładna dziewczyna to na pewno się uda. Po wizycie mój mąż był oburzony, że jakiś facet w jego obecności komplementuje jego żonie. Tłumaczyłam mu, że dr L. chciał tylko rozładować napięcie, a on całą drogę powrotną mówił, że już mu podpadł :-) :-) Oj, ci faceci.... Następną wizytę mamy 28-go, a później 30-go listopada.
  18. xxmadziaraxx Nawet jeżeli jesteś zdrowa przed in vitro będziesz miała zlecone badania. Mój mąż też ma słabe plemniki, ale problem jest również po mojej stronie. Zatem nasza sytuacja i leczenie wygląda inaczej. Ja po pierwszej wizycie u dr L. Bardzo miły, sympatyczny i kompetentny lekarz. Przygodę z gonalem zaczynam od czwartku w ilości 1 i 3/4 ampułki 75 j.m. Od jutra zmniejszam też dawkę decapeptylu o 1/3. Pozostałe leki bez zmian. Uśmiałam się po wizycie, bo dr L. mówił nam, że nasz przypadek jest ciężki i żebyśmy się nie rozczarowali jak się nie uda, bo to może być dłuższa walka. Chcąc chyba rozładować napięcie jakie wywołał tymi informacjami powiedział, że taka młoda i ładna dziewczyna to na pewno się uda. Po wizycie mój mąż był oburzony, że jakiś facet w jego obecności komplementuje jego żonie. Tłumaczyłam mu, że dr L. chciał tylko rozładować napięcie, a on całą drogę powrotną mówił, że już mu podpadł :-) :-) Oj, ci faceci.... Następną wizytę mamy 28-go, a później 30-go listopada.
  19. Pysza, Brak mi słów, aby Cię pocieszyć. Tak wierzyłam, że się uda... Trzymaj się dzielnie. Wiosna, Pysza Wiecie co? Po tych Waszych niepowodzeniach ja już tracę nadzieję i wiarę w to, że kiedykolwiek mi się uda. Skoro Wam się nie udało to mój beznadziejny przypadek, gdzie wszystko stoi na przeszkodzie nie ma szans na powodzenie. :-( :-( :-(
  20. Limako, Tak jak napisała Wiosna PRL po MCP to badanie prolaktyny godzinę po tabletce MCP (skrót od łacińskiej nazwy). Na podstawie tego badania lekarz może stwierdzić np. PCO (Zespół Policystycznych Jajników). Ja mam zbyt wysoką PRL po MCP i przyjmuję Bromergon do odwołania. Badania też robię głównie poza N. (dużo taniej) i są one akceptowane. Tylko badania nasienia trzeba robić w N. Wiosna, Ano kroją nas równo z kasą. Za wszystko słono płacimy (nawet za kawę w bufecie 6 zł) :-) :-) :-) Usuń tego polipa, bo wszelkie mięśniaki, polipy, zrosty mogą stanowić przeszkodę przy zagnieżdżaniu zarodków. Zastrzyki robię raz z lewej, raz z prawej i też sobie zapisuję wszystko więc nie mam rano problemów z której strony się wbijać :-) Jutro chyba zrobię tak jak radzisz, czyli obok miejsca wylewu, ale zastanawiam się czy to nie będzie za daleko (jakieś 7 cm od pępka)? Wizytę mam 19.11 u dr L. Mam nadzieję, że będę miała jeszcze tylko jedną przed punkcją. Nie wiesz czy w trakcie stymulacji można wypić lampkę winka? Czy są jakieś przeciwskazania? Trzymam kciuki za jutrzejszą histeroskopię. Napisz po zabiegu jak się czujesz. Ana, Super, że trafiliście do dobrej kliniki. Nie bój się zastrzyków. Igły są bardzo cieniutkie i nic nie boli. Czyli jesteś na krótkim protokole, fajnie masz (szybciej i mnie kłucia). Ja myślę, że 2 zarodki to taki standard, ale wiem, że czasami dziewczyny decydują się na 3 żeby zwiększyć szanse. Pysza, To już jutro... Podziel się z nami jak najszybciej dobrą nowiną. Pozdrowienia dla wszystkich
  21. Limako Badania hormonów, które na pewno zlecą Ci w Novum to: FSH, LH, Testost. między 1-3 dc E2, PRL i PRL po MCP między 11-12 dc Prog., TSH, FT3 i FT4 między 20-22 dc Ważne, aby badania wykonać w tych konktetnych dniach cyklu. Wiosna, Zatrzyki szły bardzo dobrze, w sobotę trafiłam chyba w naczynko i zrobił mi się siniak. A dziś na tym siniaku robiłam kolejny zastrzyk i zrobił mi się brzydki krwiak. Ale poza tym jest ok. Wiosna, ile wizyt jest u dr L.? Dwie i punkcja, czy trzy? Pysza, Plamienie może wystąpić podczas zagnieżdżania zarodka. Odliczamy godziny do wielkiego testowania. To już pojutrze :-)
  22. MagdaS, Ja również polecam dr Starosławską. Na pierwszej wizycie byłam u dr Obuchowskiej, ale nie do końca mi odpowiadała i Pysza poleciła mi dr Starosławską. Jest bardzo fajna i kompetentna. Jestem teraz protokolantką do in vitro i kolejne wizyty będę miała już u dr Lewandowskiego, ale w razie wątpliwości czy pytań mam dzwonić do swojej Pani dr. Naprawdę polecam.
  23. Dziewczyny, Melduję pierwszy samodzielnie wykonany zastrzyk z decapeptylu. Poszło gładko i nic nie bolało. Nie było krwi. Rano ślad po igle był widoczny, a teraz musiałam szukać gdzie to było. Ale pod koniec stymulacji już pewnie nie będzie tak ładnie brzuch wyglądał. Dziękuję Wam za porady odnośnie zastrzyków, skorzystałam i myślę, że wszystko robię tak jak trzeba. Wiosna, Też tak obliczyłam, że ok. 5-go będę miała transfer, w takim razie razem będziemy odliczały dni do testowanka ;-) Za drugim razem na pewno Wam się uda. Zobaczysz. Ja będę chciała wymusić nacięcie otoczki, choćby nie wiem co. Moje zarodki będą raczej słabiutkie ze względu na słabą jakościowo \"armię\" więc dla mnie to będzie zwiększenie szansy. Porozmawiam o tym z dr L. Buziaki
  24. Pysza, Wiosna Dzięki za trzymanie kciuków. Przydało się wparcie i od jutra zaczynam zastrzyki. Wyniki męża poprawiły się na tyle, że jeżeli w dniu punkcji będą takie jak dziś nie będzie konieczna biopsja. Podobno ta właściwa poprawa następuję po ok. 3 miesiącach brania leków, a mój mąż bierze dopiero 2 miesiące więc jest szansa, że będzie jeszcze lepiej. Ja jutro robię pierwszy zastrzyk. Na razie o nim nie myślę, ale pewnie jutro będą mi się ręce trzęsły. Następną wizytę mam 19-go u dr L. Ana, Salfazin rzeczywiście bardzo zmienił naszą sytuację. Wyniki się znacznie poprawiły. Ilość nie uległa zmianie, tylko jakość. Cieszę się, że jest dużo plemników klasy A i jest duża szansa na to, że nie będzie konieczna biopsja jąder. Pozdrowienia dla wszystkich
  25. Witaj Camelka, Bardzo się cieszę, że do nas dołączyłaś. Im nas więcej tym lepiej. Zawsze można wymienić się doświadczeniami i mieć świadomość, że są osoby, które zwyczajnie wiedzą o czym piszesz, rozumieją Twoje obawy i można liczyć na wsparcie. Ja niestety nie wypowiem się na temat inseminacji, ponieważ nie korzystałam z tej metody. Przygotowuję się do ICSI, ale są dziewczyny doświdczone w tym temacie i na pewno Ci odpowiedzą. Wiosna, Powtórzyłaś betę w piątek? Ja cały czas wierzę, że będzie dobrze Pysza, Odpoczywaj dużo, myśl pozytywnie. Dowiedziałam się ostatnio, że wskazane jest aby po transferze przyjmować 3x dziennie No-spę żeby nie dopuszczać do skurczów macicy. Ale dopytaj o to w N. Wiem to od dziewczyny, której dr L. zalecił to po transferze. Ale każdy przypadek jest inny i w zasadzie wszystko najlepiej konsultować. Ja w poniedziałek mam wizytę. Trzymajcie kciuki. Pozdrowienia dla wszystkich
×