Hej Izulka - napisz mi proszę Cię czy Twój gin przed inseminacją robił coś wcześniej z nasieniem Twojego męża, żeby wybrać te plemniki najbardziej zdrowe, żwawe itp. Jak to się w ogóle odbywa? Czym on je \"tam\" wkłada do celu. Pytania może głupie, ale nie znam szczegółów jak to wygląda, a kogo mam pytać (gin narazie nie wchodzi w rachubę, bo narazie mam przerwę na odreagowanie) jak nie przyszłą szczęśliwą mamusię?:)