Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Efffcia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Efffcia

  1. Kurcze, zarejestrowałam się na Fotosiku, ale wgranie zdjęć mi się nie udaje :(, wyskakuje komunikat, że wgrywanie plików z rozszerzeniem \"bmp\" nie jest dozwolone, ale cóż te rozszerzenie jest to ja niestety nie wiem.. może jakaś dobra duszyczka pomoże :).
  2. Witajcie . Właśnie wróciłam od orto i ku mojemu ździwieniu miałam wymieniany łuk u góry na ciut grubszy, co mnie bardzo cieszy bo zawsze to o jeden krok do przodu, no i u góry mam też założone wyciągi, czego też się nie spodziewałam. Co więcej dowiedziałam się, że prawdopodobnie na następnej wizycie będę miała cztery dolne zęby podciągnięte już do łuku - będę miała na nich zameczki :), bo póki co nie mam. Aparatka z.., super pomysł z tymi linkami do zdjęć, sama jak znajdę chwilkę to je zamieszczę. Pozdrowionka
  3. To i jak wzbogaciłam swoją \"stopkę\" :)
  4. Ojoj, ale gapa ze mnie. Poprawiony
  5. Pozdrowionka i miłego dzionka :) Klamaja, widzę że metodą prób i błędów się udało, widziałam że próbowałaś zrobić kwiatka - wystarczy wpisać w nawias kwadratowy słowo kwiat i będzie dobrze :).
  6. Trzeba mieć nadzieję nadzieję, że da radę bez usuwania, czego Ci życzę. Ja czwórki przeszłam gładko, nawet bardzo gładko, minuta i po wszystkim, ale 8 były wielkim koszmarem, były zatrzymane pod dziąsłem, przekrzywione, trzeba było przecinać kość, dłutować, szyć, z prawą siedziałam godzinę na fotelu a potem 15 min leżałam na kozetce bo mdlałam i dochodziłam do siebie, ale o bólu zapomniałam jak zobaczyłam pierwsze efekty aparatu :), warto było się nacierpieć.
  7. Klamaja -> różnica pomiędzy moją górą a dołem to 16 dni. Powodem tej przerwy była konieczność usunięcia dwóch dolnych 4 a potem czekanie aż się trochę podgoją. Ja po tym co przeszłam z dolnymi ósemkami, a szczególnie jedną żadnego bólu jeśli chodzi o aparat się nie boję. Teraz już gryzę wszystko, nawet twarde rzeczy (pokrojone), ale początki miałam fatalne, same jogurty i 7 kg mniej na wadze. Tylko tej wagi mi teraz szkoda, bo niestety prawie wszystko powróciło. Bardzo często zapominam, że mam aparat :).
  8. Uzbrojona po zęby -> chyba pochodzimy z tego samego miasta :) - Szczecin? Pozdrowionka dla Wszystkich
  9. Świeżutka aparatka - pytałaś się o płyny, więc ja odpowiem za siebie że ich nie używam. Szczotkuję zęby po każdym posiłku, potem je dokładnie płuczę wodą, następnie \"szoruję\" wyciorkiem i na koniec nicią dentystyczną, myślę że to w zupełności wystarcza, płynu nie używam wcale, za to raz w tygodniu, tak jak Ty używam żelu Elmex. Na tę chwilę moja orto zastrzeżeń dotyczących higieny nie ma :) i mam wielką nadzieję, że tak pozostanie do końca. A co do reakcji innych na aparat, to w moim przypadku były i są same pozytywne, a co więcej wiele osób mi go zazdrości, mówią że ich nie stac itp., a marzą o nim. Bałam się reakcji innych osób na poczatku to fakt, ale zupełnie nie potrzebnie, a teraz nawet gdyby ktoś powiedział coś nizbyt miłego, to na pewno bym się nie przejęła, bo wiem że dobrze zrobiłam decydując się na aparat i sama siebie bardzo w nim lubię, w końcu się uśmiecham :). Raz nawet jak byłam kiosku, to kobietka mnie zaczepiła i zaczęła wypytywać o aparat, co i jak, dokładnie ze szczegółami, bo sama się zastanawia czy sobie założyć, więc robiłam za ekspertkę :). Głowa do góry, nie ma co patrzeć na rekację innych.. Pozdrowionka
  10. Jeśli chodzi o jedzenie, to powiem Wam, że ja na początku nie mogłam nic kompletnie jeść - wyjątkiem były tylko jogurty i to bez owoców, bo jak coś miałam nagryźć to od razu był ból. Efektem tego było 7 kg mniej na wadze, co mi się oczywiście bardzo podobało :), ale teraz już jem normalnie, nauczyłam się jeść z aparatem, choć przyznam że gryzę tylko lewą stroną, prawą..nie umiem :), nie wiem czemu. Jem prawie wszystko, tylko staram się nie odgryzać przednimi zębami, kroję sobie na małe kawałeczki i nie ma problemu. Wy też dojdziecie do wprawy, cierpliwości :).
  11. Witajcie , dawno tu nie zaglądałam, widzę że bardzo dużo nowych osób przybyło, fajnie :). Aparatko z większym stażem, gratuluję dobrnięcia do końca noszenia aparatu, trochę Ci zazdroszczę, ale tylko trochę bo swój i siebie w nim bardzo polubiłam :), a jak patrzę w lustereczko i widzę efekty to jestem przeszczęśliwa :). Górę noszę 2 miesiące i 10 dni, dół zaraz będą 2 miesiące a efekty są naprawdę widoczne, nawet przez inne osoby, choć do końca oczywiście dłuuuga droga - uważam że to najlepsza decyzja jaką podjęłam. Pozdrowionka
  12. Ja chciałam lusterko, bo już byłam bardzo ciekawska i nie mogłam się doczekać kiedy ujrzę wyczekiwany aparacik :), zresztą moja otro zawsze daje lusterko, bo od razu wszystko wyjaśnia, tłumaczy.
  13. Nusienka, no to witaj w klubie :), ja też myślałam że jestem z tym sama, bo na ten temat jeszcze nic nie wyczytałam, ale jednak nie. Ja z dropsami nie próbowałam, za to woda do podstawa, ale ile można..
  14. Straszne takie uczucie suchości, ale na szczęście jest woda :). Ja się przed zakładaniem dołu tego się nie bałam, bo jakoś sobie nawet nie wyobrażałam, że warga może mi odstawiać, ale jak jeszcze na fotelu o orto zobaczyłam się w lusterku, to się załamałam. Orto mnie pocieszała, że wszystko się ułoży, wróci do normy i tak jest powiedzmy w 90%. I tak jak jest teraz nie przeszkadza mi w ogóle. Nie martw się na zapas, to sprawa bardzo indywidualna.
  15. No mi odkąd mam aparat trochę dziwnie się uśmiecha z zamkniętymi ustami, wargi układają się troszkę inaczej, no i przecież w buźce jest pełniej. Ale już się do tego przyzwyczaiłam - jak mi założono dół to czułam się bardzo dziwnie, warga dolna mi sterczała, odstawała jak wypchana, ale teraz już się wszystko poukładało i widać to tylko minimalnie. A przed założeniem aparatu uśmiech z zamkniętymi wargami towarzyszył mi zawsze, innego sposobu nie znałam, ze wstydu, teraz jest inaczej :). Czy Wy też macie ciągle tak sucho w ustach, ja mam prawie cały czas sucho, a po nocy to już masakrycznie, z butelką wody to ja się nie rozstaję.
  16. Witajcie Ale przybyło stronek, mam zaległości :). Co do separatorów, to ja mogę powiedzieć tylko za siebie - mnie bolało, na początku prawie w ogóle ich nie czułam, ale jak zaczęły robić swoje to miałam całą noc w plecy, a później już było lepiej, wszystko jest do przeżycia - nie martw się na zapas. Myślę, że Ketonal nie będzie potrzebny :). Sporo pisałyście o szczoteczkach, ja też zastanawiałam się nad kupnem tej całej Oral B Ortho, ale mam już tej firmy tę szczoteczkę z 2 wyciorkami i jestem zawiedziona, wszystko się wygina, a poza tym przy parokrotnym myciu zębów w ciągu dnia, te wyciorki starczają mi na góra 2-3 dni, a potem stają się łyse. Muszę poszukać czegoś nowego, może te z Rossmana o których pisałyście, nie wiem, bo nie mam czasu na szukanie, niestety. Ja już jestem happy, bo orto założyła mi magiczną rureczkę na dolny łuk i w końcu nic mnie nie obciera, mogę mówić i co najważniejsze uśmiechać się i jeść :). Wszystkie ranki już sie ładnie zagoiły (używałam żelu Baikadent). Miałam 7 kg mniej, teraz już 5,5 bo mogę powiedzieć że jem już prawie wszystko, a nie tylko jogurty jak na początku. Choć nie powiem z tymi 7 kg mniej było mi do twarzy :) i czułam się leciutka. Muszę się pochwalić, że pomiędzy górną 2 a 3 zrobiła mi się już malutka szczelinka, więc aparat chyba robi swoje :). Pozdrowionka
  17. Witajcie W końcu udało mi się zajrzeć na do Was :), ostatnio nie mam na nic czasu, praca, studia, a teraz jeszcze praktyki studenckie, więc jak wychodzę z domu o 6 rano, to wracam chwilę przed 23, masakra. Chwalę się: 2 dni temu, tj. 10 V założyłam dół i jestem już aparatką pełną gębą :D. Do góry już się bardzo przyzwyczaiłam, mówiłam już bardzo dobrze, a teraz na nowo się przyzwyczajam przez dół. Dziewczyny błagam, polećcie mi coś dobrego na otarcia dziąseł, mam coraz większe ranki na nich :(, każde słowo sprawia mi ból, nie mogę umyć nawet brody, bo tak boli. Myślałam, że to kwestia przyzwyczajenia, ale widzę że każdego dnia jest gorzej, bo ranki się pogłębiają. Wiem, już o tym pisałyście, ale nie mam dłuższej chwili by się zagłębić i poszukać. Z góry dziękuję za ratunek. Przy górze ani razu nie użyłam wosku, a teraz.. Na dole mam 4 zęby stłoczone i przesunięte jakby w głąb buzi, a tuż obok przwidłowo ustawione kły (trójki), które teraz mają przesuwać się w stronę usuniętych czwórek, więc na tych czterech zębach nie mam zamków tylko na całej ich wysokości łuk, który cholernie mnie kaleczy, no i niestety przez ten drut mam \"sterczącą\" wargę, jak wypchaną. Otro założyła mi na niego taką przesuwaną osłonkę, ale ona g.... daje. Dzwoniłam i mam przyjść we wtorek, wymyśli coś nowego, ale jak tu funkcjonować do tego dnia, skoro zarówno w pracy, jak i na praktykach muszę dużo mówić. Na nowo powróciłam do płynnych jogurtów i wodnych zup - na wadze na tę chwilę mam 7 kg mniej. Pomóżcie.. Cierpiąca teraz jestem, ale to nie zmienia faktu, że jestem przeszczęśliwa :D. Pozdrowionka Aaa, Aparatka i wszystkie inne Jubilatki, Jubilaci 100 lat
  18. Ależ nie ma za co :). Bądź dzielna
  19. Wykrwawić to się na pewno nie wykrwawisz :). Poza tym u Ciebie wcale nie musi być tyle krwi, czego Tobie życzę. 3maj się dzielnie i podziel się jutro odczuciami i wrażeniami, choć ja zawitam tutaj pewnie dopiero pod koniec tygodnia, bo jutro wieczorkiem wybywam troszkę odpocząć, ale jak wrocę to poczytam jak było.
  20. Ja też nigdy nie dziękuję :). No nie wiem, to zależy od tego jak silne dostaniesz znieczulenie i jaką masz odporność na ból. Mi ból nie przeszkadzał w powrocie do domu i po 8 wróciłam sama (choć nie samochodem), byłam pozszywna więc krwi prawie nie było, za to po dwóch 4 (dwie od razu) bardzo krwawiłam, miałam buzię pełną wacików, przez co nie mogłam jej zamknąć, krew wypływała, więc przyjechał po mnie brat, ale nie wiem czy to dobry pomysł byś jechała sama, tym bardziej że to jest 50 km.
  21. No to nie masz czym się martwić, wytłumaczą Tobie wszystko na 100 %. Powodzenia przy usuwaniu.
  22. No to nie masz czym się martwić, wytłumaczą Tobie wszystko na 100 %. Powodzenia przy usuwaniu.
  23. Ja nie mam dwóch dolnych 4 i żyję :). Powiem Ci nawet, że miałam je usuwane w ten czwartek, a dziury w dziąśle są już bardzo małe, szybko się goją, oczywiście szpara między zębami jest taka jak była, ale na to potrzeba czasu, no i aparatu, a ja na dole jeszcze go nie mam.
  24. Alusia, pewnie że dasz radę. Ja idąc też nic nie wiedziałam, byłam całkiem zielona. A potem już zakładanie aparatu :). Pójdziesz po separatorki po usunięciu (choć z tego co wyczytłam nie wszyscy je noszą) i orto Ci wszystko wytłumaczy, nic się nie martw. Usuń ząbki i jak się już będziesz dobrze czuła to odwiedź orto :).
  25. Nie ma za co :). Jak pójdziesz po usunięciu do orto to zapewne założy Tobie separatorki, są to takie małe gumki, które wkłada się między \"tylnie\" ząbki po to, by zrobiły się takie malutkie szczelinki na pierścienie.
×