Melula
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Melula
-
Witam! Dawno mnie nie czytałyście. Oto moje nowe wieści: Jestem po usg. nie ma tragedii, ale powodów do zadowolenia też nie mam :[ przy poprzednim badaniu lekarz nie widział lewego jajnika. otóż jest, ale głęboko za macicą i ciężko go zobaczyć na usg (w: 39mmx23mm, brak trzeciego pomiaru, bo nie można jednoznacznie określić). Prawy jajnik policystyczny (w: 38mmx24mmx27mm). Ciekawa rzecz, że z jej obserwaccji, dość wnikliwych), tylko prawy jajnik jest policystyczny. Na lewym widoczny jest ślad, prawdopodobnie po pęknietym pęcherzyku z wczoraj albo przedwczoraj(ale nie była pewna w 100%, bo słabo widoczny). Endometrium jednolite trzywarstwowe, jak na 19dc - 8,3mm. Ot i teraz mamy nowy problem.
-
przyszła @, przyszła. narobiła szumu. niechaj już nie zwleka i szybko ucieka
-
@ przylezie, przylezie. co do tego nie mam żadnych wątpliwości... czekam tylko kiedy. oby nie na weekend lub na 1-go listopada, bo wtedy na groby trzeba jechać, a to średni komfort na drogę...
-
Hej Kobietki! Co tam u was? Jak działania? Ja czekam na @, choć wykres dziwnie wygląda. Spadki, wzrosty, plamienia i ich zanik... ale i tak czuję, że to nie teraz... Pogoda dołuje, senna jakaś jestem i zmęczona - hm, chyba siedzeniem w domu...
-
AAnula, ten ból podbrzusza mam od kilku dni... Dziś tempka wyższa - wysoka, jak na ten cykl, ale plamienie nadal się utrzymuje. Szykuję się na @, ale dzięki, jestem wam tak wdzięczna za kciukasy i wsparcie... Liczę na to przy następnym cyklu :)
-
Hej Foremki! Wielkie dzięki za wsparcie i wiarę, że się uda. Możecie chyba puścić kciuki za ten cykl. Tempka spadła poniżej podstawowej (co zostało skomentowane przez dziewczyny na forum npr, że "marne szanse" na ciążę). Dzisiaj właśnie taka niska tempka, ból podbrzusza i dwa razy plamienia przy podcieraniu (rano i w porze popołudniowej). Poza tym czysto i w miarę sucho. Dziś takzę zrobiłam test niską czułością, bo innego w mojej pobliskiej aptece nie mieli. Musiałam zrobić, żeby odstawić duphaston, choć wiem, że to baaaaaaaaardzo za wcześnie na jakiekolwiek testowane po ew. owulacji (9dpo). Chyba dla pewności zrobię betę, ale i tak uważam, że to zbyt wcześnie. Co o tym myślicie? Poza tym wszystko ok. Czekam na @ i kolejne cykl uznam za otwarty :)
-
:( Karola ściskam u mnie tempka nie za wysoka. ovu znów zaznaczył owulację w 18dc... Bolą mnie plecy jak diabli... Ból podbrzusza okropny... Ciągnie mnie brzuch jak na @. Przy kichaniu jakby rozrywało jajniki. Chyba dostałam jakiegoś zapalenia. Serduszkowanie wstrzymane, bo mąż chory a i ból nie daje nawet nogą lekko ruszyć. Poza tym chyba wszystko ok. Jutro 10 dzień brania duphastonu. We wtorek zatestuję, choć marne szanse. Beta we czwartek dla pewności i czekanie na @, a potem nowy cykl i minit owulacji oraz badanie mojego Małża... Weekend u rodziców na Mazurach dlatego wpisy późne i tempka na ovu też... Do poniedziałki, Kochane! Będę się za was jutro modliła i za siebie też :) Buźka
-
no i klops. dzisiejsza tempka unicestwiła mi owulkę na ovu, za niska, ale od kilku dni podobna. moim zdaniem owulacja była, tempka spadła, test na +, ból jajników był, więc czego chcieć więcej? na efekt i tak nie liczę, wiem, że to nie ten czas... ale za miesiąc to już będą poważne podejścia z minitem :) miłego weekendu, Foremki!
-
u mnie testowanie za około tydzień... beta oczywiście... reszta śpi i czeka do weekendu...
-
Dzięki Dziewczyny za miłe słowa, ale ja naprawdę nie mam nadziei na ten cykl. Aneczka, no właśnie ten instynkt... Ja to nawet na 90% jestem pewna, że to nie ten czas... Ta tempka taka nijaka, ta "owulacja" taka inna - może to wina duphastonu, ale raczej liczę na nastęone cykle...
-
Cześć Aneczka i Foremki! Pisałam ci, że wszystkie zajęte - jedne pracą, inne "pracą", a jeszcze inne oczekiwaniem :) U mnie ovf wyznaczyło pewną owulację, niestety mam takie przeczucie, że to nie ten cykl... że się nie uda tym razem... taka kobieca intuicja... a poza tym, jakoś ten czas sobie płynie :)
-
wszystkie zajęte :)
-
A wiesz, że mnie też bolą plecy? Jestem spod Wawy, z Ząbek :) Właśnie robię obiadek. Do gotowania zawsze mam chęci, gorzej ze sprzątaniem. Nastawiłam się na owu we środę,a tu raczej dziś... Wymęczyłam męża. Nie wiem czy da się jeszcze skusić na bara-bara... Miłego dnia!
-
Niczym się nie będę sugerowała. Idę na żywioł. Jeśli chodzi o samopoczucie to jestem senna, ospała, zmęczona, mam dziwne zawirowania w podbrzuszu. Całe mieszkanie do posprzątania, a mi się nic nie chce. Chętnie posiedziałabym sobie w miłym towarzystwie, przy herbatce...
-
Dzięki :) Nie martw się, jeszcze nic straconego - działajcie i tyle... Co ma być to będzie! U mnie dziwna sprawa - jak ja lubię dziwne sprawy i problemy!!! Wzięłam pod uwagę wasze sugestie i zmieniłam na pomiar pierwszej tempki, co spowodowało, że ovufriend usunął owulację - przy tempce 36.33 to normalne. Co oznacza, że owulacji u mnie jeszcze nie było, ale zaczyna się standardowe skakanie tempki. Za to cud! Test owulacyjny wyraźnie wskazał II jednakowe kreseczki. Czyli co? Niedługo owulacja????????
-
Kruszynka3, wielkie, ogromne gratulacje i buziaki! Tak się cieszę, że ci się udało. Dajesz nam nadzieję. U mnie już dwa lata starań, ale też liczę, że się uda! Dawaj jakieś rady :) i bądź z nami! Ach, cudownie!!!!!!!!
-
hormony? mowa o testosteronie i wspólnikach (?????). tak, miałam robione, jakiś czas temu... wszystko ok... zapytam w listopadzie, na wizycie u ginki! u mnie dziś 16dc... owulka była czy też nie, od jutra duphaston w działaniu :)
-
Hej Kobietki, mam do was takie pytanko i zagwostkę, może którąs będzie w stanie mi odpowiedzieć na moją wątpliwość? Od kilku cykli, w okresie płodnym (przed "owulacją", jeśli jest w danym cyklu) na mojej twarzy wyrastają ogromne "pryszcze" - zaznaczam, że jestem po 30-stce. Są to boląco-swędzące wypryski, w okolicy podbródka i boków twarzy oraz na czole.Takie same objawy mam też przed @, z tym, że wtedy jest ich więcej na większej powierzchni twarzy i dekoltu. Zapewne ma to związek z hormonami, ale żeby były takie same w okresie płodnym i przed @ to chyba nie jest normalne? Co o tym myślicie? To jakieś niepokojące zaburzenia, mające wpływ na problemy z zajściem? Zapomniałam zapytać moją ginkę, bo w sumie to całkiem o tym zapomniałam w ferworze innych, "ważniejszych" pytań... Może macie podobnie? Plis, czekać na wasze opinie i spostrzeżenia... Mam nadzieję, że zbliża się moja owulka (i że wogóle przyjdzie w tym miesiącu). Tempka zaczyna fikać, choć testy nadal "-"...
-
Aneczka, a jaki masz nick na ovufriend?
-
każdy mówi, żeby się zrelaksować, nie patrzeć na wykresy - ale, jak ja to mówię, dobrze doradzać, jak się nie ma problemów... każda z nas ma ciśnienie, bo instynkt macierzyński jest ponadto, co chcemy a nam się wydaje... jest i już! mamy weekend i to niepodważalne... trzeba zrobić wszystko, aby czuć się dobrze... szkoda, że mieszkamy tak daleko siebie, bo czuję, że była by niezła wspólna imprezka! MIŁEGO WEEKENDU, Foremki!
-
Kruszynka, wiesiołek jest w kapsułkach, łyka się je od 1 dc do owulacji. wg ulotki powinno się brać 6 dziennie (dla mnie sic! - wtedy by mnie chyba zalał śluz, już mam go tyle, że bym mogłą obdarować kilka pań). ja biorę 3 dziennie, po jednej przy głównych posiłkach. ja zapłaciła za swoje 23 zł za 150 kapsułek...
-
Hej Foremki! U mnie 9 dc, sezon staranek rozpoczęty... Śluzu pod dostatkiem, ale pewnie to dzięki olejowi z wiesiołka. Czekam na ten płodny i do dzieła!!! A jak u was, Kobietki?
-
robiłam PRL, ale już jakiś czas temu, było w normie... w następnym cyklu mam mieć monitoring i całą resztę badań rozdzielonych na poszczególne dni cyklu... @ już poszła - sezon serduszkowania czas zacząć... uzbierałam na ovufriend 100 pkt i mam kolorowy i pełny program (może to znak?! - ale wkręcam)... poza tym dziś mam mnóstwo energii i takiego poztywnego nastawienia. zobaczymy, jak długo się to utrzyma :)
-
nie tak dokładnie co drugi, ale tak na oko. po wykresach i komentarzu ginki, choć ostatnio to cienko z owulką było, nawet chyba 3 cykle pod rząd nie było konkretnego objawu, a tempka skakała jak szalona :(
-
Kasika, mam monitoring od następnego cyklu, więc nie musze o niego walczyć. Pani ginka dała mi d*phaston, bo mam nieregularne cykle, owulkę co drugi cykl, i cholernie bolesne @. liczyłam jednak, że przy okazji może uda się z niego wysupłać jego zieloną kropeczkę. ale jak pójdzie cykl na straty to trudno. będę wnikliwie się obserwować, a może się uda wstrzelić...