Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ana24

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ana24

  1. Ja właśnie wróciłam z piekarni, skorzystałam ze mąż wyszedł z domu na papieroska i od razu tu wskoczyłam poczytać:) Anka-masz rację cielątka od razu chodzą a my z naszymi ile to musimy się namęczyć zanim ruszą w drogę:D my mieliśmy chodzik więc było trochę łatwiej:) Aga-podziwiam Cię i zazdroszczę też chciałabym umieć szyć:) Kreska-zdradz jaka to dieta na której schudłaś tyle przez tydzień? może i ja wypróbuję choć kilka kulo zrzucić, musze sie jutro zważyć bo pewnie już waże z 65 kg albo i więcej:O co wieczór jestem w piekarni i co wieczór inna drożdżóweczka:O No dobra spada spać, mąż już wrócił:) Dobranoc
  2. Dzień Dobry No u mnie raczej nie zbyt dobry bo chyba od tygodnia pada i pada i do tego jest zimno brrr......... Julka jakby lepiej:) temperatura już niższa 37.3 :) tylko ten paskudny katar:O Ja już posprzątałam w piekarni zjadłam śniadanko i właśnie dopijam herbatkę Miętową:) Co do przedszkola u nas jest tak stała opłata wynosi 140zł.+ 4.20 dziennie za wyżywienie ALE jeśli dostaje się zasiłek rodzinny(48zł co mc) to opłata stała wynosi 70 zł + to wyżywienie:) Wystarczy pokazać w przedszkolu decyzję z MOPSu o przyznaniu zasiłku rodzinnego:) ja niestety jeszcze decyzji nie dostałam bo za późno wniosek złożyłam i w tym miesiącu musiałam zapłacić całość 224zł. A jeśli dziecko nie chodzi do przedszkola(choroba, wyjazd) to w przyszłym miesiącu płaci się mniej bo odliczają jedzenie.Np.Julka teraz przez 5 dni nie będzie we wrześniu chodziła bo jest chora to będzie 5X 4.20=21zł. i 21 zł w przyszłym miesiącu będe mniej płacić.Stała opłate normalnie zapłace a tylko jedzenie jak dziecko nie było odliczają. Nie wiem czy coś z tego zrozumiałyście:) Jestem naprawdę zadowolona z przedszkola:) Spadam brać się za obiad i pranie powiesić:)
  3. Aga-ja już czytanie po południu całe nadrobiłam:) więc teraz czytam wszystko na bierząco:) Karolina-ja na razie zapisałam Julke tylko na rtymikę-10zł na miesiąc i zastanawiam się nad angielskim 140zł na rok i to jest 60 lekcji po 20 minut.Chyba dobrze napisałam jest juz troche późno więc lepiej jutro napisze jakie u nas sa opłaty zeby nic teraz nie pomylić:) A teraz już uciekam do łóżeczka spać:) Dobranoc
  4. Alexia-cieszę się że Alex już sam załatwia się na nocniczku Co do przedszkola u nas jest czynne o 6.30-16.30 do godziny 9 rano dzieci muszą być już w przedszkolu bo jest I śniadanie i liczenie dzieci a odbierać można kiedy się chce:) Co do Asi to już dawno do nas nie zaglądała:( szkoda bo jestem ciekawa jak tam Wojtuś i Juleczka:) My za pół godziny zbieramy się do piekarni a Julka zostanie sama na górze i będzie bajki oglądała w piątek też jej na dół nie brałam, bo nie chce żeby się bardziej rozchorowała.W piekarni wiadomo gorąc i duchota a Julka nie raz sama sobie drzwi w magazynie otwiera i wychodzi do ogrodu:( a tak to sobie siedzi przeszczęśliwa i ogląda kanał z bajkami a my co chwilkę chodzimy na górę i sprawdzamy co robi :)
  5. Acha Aga jeszcze mi sie przypomniało,że fajne te kurtki i resztę będziecie mieli na motor:) Kiedy będziecie je testować? porób kilka fotek jak już będziesz je miała na sobie :) podobają mi się takie dziewczyna na motorach w takich typowo motorowych ubraniach:)-I bez skojarzeń tu proszę i podejrzewanie mnie o inne upodobania:P
  6. Julka sobie śpi zanim ją położyłam a właściwie sama sie położyła to zmierzyłam jej temperaturę i miała 36.4 :D nareszcie spadła a rano miała jeszcze 37.8.W nocy już nie gorączkuje tylko ma paskudny męczący ją katar:(Ma tak zapchany nos że śpi z otwartą buzią, bidulka moja mała:( Dziś się pytała kiedy pójdzie do przedszkola:)chyba znowu jej sie odmieniło i zachciało chodzić:) Acha....skoro już jestem przy przedszkolu to napisze coś więcej o nim:) Przedszkole mamy jakieś 10 budynków od naszego domu i chodzimy na nogach jakieś 5-10 minut, zależy od Julki w jakim tempie nogami przebiera;)Pierwszy dzień już opisywałam.Julka nawet chętnie poszła do przedszkola i była tam w sumie od 8.10 do 13.30 jak poszliśmy z mężem po nią to już byli po obiedzie i leżeli na leżaczkach a Pani im bajkę czytała:) Kolejne dni były do siebie podobne.Mąż co rano między 7-8 ją zaprowadzała a ja po 14 ją odbierałam.Rano Julka nie mogła rozstać się z tata i trochę popłakiwała:( ale tak musi być.W środę było pierwsze zebranie ,wysiedziałam sie 2 godziny ale dyrektorka fajna babka więc jakoś zleciało w miłej atmosferze.Po ogólnym zerbraniu mieliśmy zerbranie z paniami Julki bo są 2 a dzieci wszystkich razem z Julka jest 25-to podobno jest rekord bo jeszcze tylu dzieci w grupie młodszej nie mieli:)Panie opisały jak dzień dzieci w przedszkolu wygląda, co dzieci w jakich godzinach robią i w ogóle na koniec każda matka rozmawiała z panią o swoim dziecku.O Julce powiedziała że jest grzeczna. ładnie się bawi ze starszymi dziewczynkami , nie wyrywa zabawek i ze nie ma z nią kłopotów, 3 razy na leżakowaniu zasnęła.Acha i raz dziennie ma mały kryzys ....idzie sobie do kata zasłania rączkami oczy i kilka minut płacze, potem znowu idzie do dzieci i znowu ładnie się bawią:) Trochę mnie zasmuciło ze ona bidulka sobie tam płacze a ja wstrętna małpa siedzę sobie w domu:( W piątek rano Julka nie chciała iść do przedszkola ale ja przekupiłam bo powiedziałam ze będzie mogła zabrać swój parasoli i poszła:)Po południu poszłam po nią później przed 15 bo pani tak doradziła(o 14 wstają z leżakowani apotem idą wszystkie siku,umyć rączki i jedzą podwieczorek i po około 14.30 są już po podwieczorku i można dzieci odbierać.Jak ja odebrałam była już gorąca jak przyszłam do domu miała temperaturę i katar.Teraz siedzimy w domu i tyle by było na temat przedszkola.Jak na razie jestem zadowolona:) Wkleje to na wszelki wypadek:)
  7. Ja już poczytałam:) tyle tego wszystkiego na raz przeczytałam ze teraz mam mętlik w głowie:O Shenen-kochana nie smuć się ani nie denerwuj pralkę się naprawi i będziesz miała ciuszki dla małej poprane,ze wszystkim zdążysz A Maja jakoś będzie musiała wcześniej wstać, może daj je dużo wcześniej spać? :) Wszystko się jakoś ułoży tylko Cię proszę nie denerwuje się bo to są sprawy nie warte stresu a po co narażać mała na stres? Gdzieś tam doczytałam( mogę sie mylić) że mała będzie się nazywała Madzia? Tak? Śliczne imię Magdalena:) Kreska-no tak pomyliłam Cię z Karoliną :O ale obie robiłyście wszystko żebym nie mogła nadążyć:P Dobrze że Oskar wstała bo pewnie miałabym co najmniej 2 stronki więcej do nadrobienia:D Karolina-widzę że i Maksa dopadła choróbsko.Podobno to normalne jak dziecko zaczyna chodzić do przedszkola i podobno pierwszy rok będzie ciężki jeśli chodzi o choroby:( Idę zrobić sobie gorącej herbaty i będę pisać dalej bo Julka zasnęła to korzystam z okazji:)
  8. Karolina widziałam ten wpisy wyzej,oj ale Wy jesteście nigdy tego nie nadrobie w ciągu d=godziny stronkę zrobiłyście:)
  9. A ja siadam z herbatą Lipton z sokiem z malinowym i kawałkami ciasta i biorę się za czytanie:) Ciasto mam z jabuszkami z naszego ogrodu,kto chętny bo wyszło przepyszne? :)
  10. Witajcie Widzę ze już mamy 100 stronkę:D ja mam sporo zaległośći i właśnie mam zamiar zabrać się za czytanie.Zaraz zjemy obiad i postaram się dziś wszystko nadrobić a trochę tego mam bo musze zacząć od 93 stronki:O oj... ale dam radę:)
  11. Witajcie Julka słaba i nadal ma gorączkę, w nocy miała 39,4 a teraz ja ją kładłam spać to 38.Ma tylko gorączkę i katar i mówi że ją wszystko boli.Gardło z tego co widziałam nie jest czerwone.Daje jej Nurofen w syropie ( w nocy jak miała tą wysoką gorączke to dałam jej pół czopka pyralginy).Dostaje też syrop witaminowy Pikovit, do nosa mąż jej kupił Tetrisal/E.Właśnie sięobudziła bo nie mogła oddychać tak ma nos zawalony.Coś czuje że i tej nocy się nie wyśpie:( Ja sama też nie najlepiej się czuje od tego czasu co drzewo spadło mi na głowę czuje sie tak jakoś słabo , mam zawroty głowy i w ogóle jakoś inaczej. Acha i do tego wszystkiego @ dziś dostałam więc zdycham na całego:( Byłam we wtorek drugi raz u lekarza i powiedziała mi ze to normalne po takim urazie głowy i może to potrwać nawet 2 mc a gdyby pojawiły się nagłe ostre bóle głowy, wymioty to mam się zgłosić do szpitala na TK. Nie wiem jak ja to wytrzymam ,nie zeby nie bolało tylko czasami tak jakoś mi sie dziwnie w głowie zakręci :( czuje się jak rozkojarzona, nie moge się skupić taka jakbym była zmęczona i spiąca. Najgorsze jest to ze teściowa 19.09 jedzie na 24 dni do sanatorium na rehabilitacje kręgosłupa i wszystko bedzie na mojej głowie cała piekarnia.Teściowa na wiosne przewaznie jezdzi do sanatorium i tez zastępowałam ją w prowadzeniu piekarni ale teraz to jeszcze codziennie na 3-4 godziny wieczorem bede musiała iść pracować do piekarni.Oj ciężko będzie ,oby tylko w tym czasie Julka nie chorowała . Trochę sie rozpisałam ale tak mnie jakoś wzięło:)Chciałabym sobie tak usiąść przed kompem i na spokojnie poczytać te kilka zaległych stron bo nie wiem kompletnie nic co u Was się dzieje:O Uciekam już spać póki Julka śpi ,pewnie co chwilkę bedzie sie budziła przez ten katar:(Nie wiem jak często moge jej psikać tym Tetrisalem do nosa? Dobranoc
  12. Hej:) Wpadłam tylko na chwilkę dać znać ze żyję:) Julka w przedszkolu nawet fajnie rano są w oczach łezki na pożegnanie ale później jest juz lepiej -tak mówi Pani:)Dziś za bardzo nie chciała iść do przedszkola ale jednak poszła.Wróciła z gorączka teraz przed spaniem jeszcze jej raz zmierzyłam i dochodzi do 39 :(:(:( To tak w wielkim skrócie jak tylko bede miała czas( nie wiem kiedy to bedzie) to wpadne i wszystko Wam opisze:) POzdrwiam Was serdecznie i tęsknie za klikaniem z Wami
  13. Julka podobno raz płakała w przedszkolu ale potem jej przeszło a pani powiedziała ze później ładnie się już bawiła:)Poza ty Julka bardzo zadowolona i chętnie jutro tam chce iść:) Dobra uciekam już spać bo zaśpie do przedszkola;) Dobranoc
  14. Witajcie Shenen:) A mi jakoś smutno bo w domu cisza i spokój i nie wiem co mam robić mam taki mętlik w głowie:( Julka chętnie poszła do przedszkola i od razu z inną dziewczynką zaczęła się bawić za to niektóre dzieci nie mogły się rozstać z rodzicami i było płaczu co nie miara:( potem wszyscy poszli do łazienki umyć rączki przed śniadaniem i tam chyba z połowa dzieci zaczęła płakać i Julka też:( podeszłam do niej i pytam co się stało a ona \" że dzieci są głupie i płaczą\" chyba poprostu się przestraszyła tego wrzasku i tego wszystkiego.Poprzytulałam ją a reszta dzieci poszła na salę pokazałam jej na spokojnie łazienkę sama się wysikała , umyła ,wytarła i poszłyśmy na sale a tak już dzeci zbierały się przy stolikach.Zawołałam Julkę i powiedziałam jej że już muszę iść do domu na śniadanie i obiad robić a potem tu po nią wróce to powiedziała \" możesz możesz iść mamo\" wycałowała mnie i pobiegła do stolika wcinać kanapkę a ja się ulotniłam:) No tak tu u mnie wyglądał pierwszy dzień Julki w przedszkolu:) Teraz uciekam coś zjeść i posprzatać:)
  15. Dzięki dziewczyny Chyba tak zrobię zabiorę tylko poduszeczkę i kocyk ,jak obejrze te leżaki to pojade do miasta coś kupić :) Dtrektorka wspominała cos o małym rozmiarze pościeli ,więc to chyba jest 40x200? nie wiem przekonam sie w poniedziałek:) Acha oni jak kładą dzieci spać o na połowie tego kocyka leżą a drugą połową są nakrywane? coś takiego słyszałam:)
  16. Witajcie Dziewczyny pomóżcie mi.Julka ma mieć do przedszkola mała podusie ,kocy i na to poszewki ale nie wiem jaki to ma być rozmiar? nie wiem jakie są te leżaki do leżakowania?
  17. Hej:) Ja jak zwykle na chwilkę wpadłam i tak tylko w skrócie sie wytłumaczę dlaczego mało zaglądam:) Z moją głową chyba wszystko dobrze czasami mam lekkie bóle i zawroty ale jest oki dziś strupek odpadł zostało tylko otarcie obok rany i jeszcze takie lekkie spuchnięcie:) Dziś zapisałam Julkę do przedszkola i zaczyna już w poniedziałek teraz mam 2 ni żeby jej wszystko pokupować ale spoko zdążę:) Julka prze szczęśliwa że będzie przedszkolakiem:D ja też a mąż nie za bardzo bo nie chciał jej dawać w tym roku ale jak podjęłam ostateczna decyzje i teraz jest obrażony ale co tam przejdzie mu ...kiedyś:P To tyle w wielkim skrócie.Przepraszam Was że mało zaglądam I wszystkim dziewczyną które ostatnio obchodziły rocznice ślubów życzę wszystkiego naj najlepszego Mona Aga An21 Monika a dla Ciebie na zaległe imieninki wielki całus A teraz już uciekam do wyrka:) DOBRANOC
  18. Witajcie Wpadłam się tylko przywitać bo zaraz muszę się zbierać i oddać wniosek o rodzinne,wczoraj juz tam byłam ale była długaśna kolejka więc spróbuje dzisiaja moze w południe będzie mniej tych ludzisków:P
  19. Hej Dziewczyny Wpadłam tylko na chwilkę napisać że byłam dziś u lekarza,obejrzał moją głowe i powiedział że jeszcze jest obrzęk(guz) w okół rany i tyle.Jakby co to mam zgłosic się znowu do szpitala,bo podobno przy urazach głowy niektóre objawy ujawniają sie po 4-5 dniach.I tyle.Czuje się dobrze więc pewnie będzie dobrze:)Boli mnie tylko ta rana i strasznie ale to strasznie ręka w miejscu szczepionki w nocy to ni moge spać jak położe się na tą ręke:( Czy to normalne żeby szczepionka tak bolała? Nic nie czytałam ale tak przeglądłam i zauważyłam że Karolina do nas wróciła fajnie że jesteś:) Więcej nic nie pisze ide się umyć i spać:) Dobranoc
  20. Hej:) Dziś miałam pracowity dzień który zbyt dobrze sie nie skończył:( Napisze w skrócie bo kręci mi się w głowie.Niedawno wróciłam ze szpitala bo miałam mały ale bardzo groźny wypadek.Wycinaliśmy z mężem drzewa i jedno spadło mi na głowe aż mnie przewróciło.Troche mnie przyćmiło,krew sikła i tyle.Pojechalismy do szpitala zrobili RTG i chyba nic nie wyszło bo pozwolili mi jechać do domu ale w razie czego wrócić na obserwacje.W poniedziałek mam iśc do naszej przychodni na kontrole.Guza mam tak wielkiego że mam na całej głowie napiętą skóre aż mnie boli,mam wrażenie jakby ktoś ciągnął mnie za włosy. Oprócz tego chwilke wczęściej ucięłam sie piłą:O a jak to drzewo padło mi nagłowe to sie przewróciłam na lewy bok i mam stłuczone kolano łokiec i posiniaczone udo.Wszystko mnie bili.Teraz siedze i mam na głowie worek z lodem. Przepraszam ze tylko o sobie i tak mało ale kreci mi się w głowie.Nie wiem czy jutro zajrze bo nie wiem jak będe sie czuła.Jakby mnie nie było kilka dni o dbajcie o nasz topik aby nie spadał:) Dobranoc
  21. Widze ze piątek należy do mnie bo nikt oprócz mnie tu nie zajrzał:( Ja miałam okropny dzień, upalny ledwo żyję.Nawet teraz jest gorąco w domu mam wszystkie okna i drzwi pootwierane z nadzieją że jakis wietrzyk powieje a tu nic:( W piekarni znowu sie spaliłam jeszcze poprzednie 2 rany mi nie zeszły a tu nowe oparzenie i do tego bardzo boli:( sierota ze mnie i tyle:( No nic pogadałam sobie troche ze sobą i ide spać:) Dobranoc
  22. Ale pustki:( Jednak nigdzie nie poszłam bo jest za gorąco.Za godzine idziemy już do piekarni.
×