Majaaa2014

Witam wieczorową porą. Dziś całe popołudnie byłam poza domem. Odwiedziłam koleżankę która też jest w ciąży mniej więcej w tym samym tyg co ja i zazdroszczę jej tego że już ma piękne zdjęcie usg z widocznym siusiakiem synka. Ja tak bardzo chciałabym też wiedzieć. Może na kolejnej wizycie zrobi mi usg i może tym razem pokaże się dzidzia. x Pomarańczowa pięknie wyglądasz. Niczym się nie przejmuj, daj troszkę na luz i będzie wszystko dobrze. x Aniu-sz piękne ciuszki, mam identyczną czapeczkę tą błękitną.

Ojejku Gosiu to faktycznie wiele przeszłaś, ale trzymaj się i bądź dobrej myśli. Dobrze że to już 22tc, medycyna jest dobrze rozwinięta i prawie zawsze udaje się podtrzymać ciążę choć wymaga to leżenia i oszczędnego trybu życia. Dla umilenia czasu zachęcam Cię do częstego pisania z nami.

Fajnie to wwygląda- 22lata i 22tydz ciąży. A co się dzieje Gosiu jeśli można zapytać? To twoja pierwsza ciąża?

Witaj Gosiu na naszym forum. Odnośnie tych pieniążków to mi się też wydaje to trochę nielogiczne żeby wystarczyło urodzić w Niemczech i kuzynka mówiła że niby przez rok dostaje się na dziecko 300euro. W takim wypadku wlaśnie kobiety mieszkające pod granicą na pewno często korzystałyby z takiej możliwości.

Śliczne ciuszki dziewczynki, Justyś widzę że też neutralne kolory. Justyna a jesteś w stanie mi odp ma moje wcześniejsze pytanie?

Trochę może pośpieszyliśmy się z zakupem bo mamy je już od czerwca ale cena wydała się być atrakcyjna i bałam się że później już go nie będzie. A teraz stoi zabezpieczone w piwnicy i też po Bożym Narodzeniu będzie składane, chyba że coś wcześniej będzie się pchało....

Dzięki teraz jest ok. Ciuszki śliczne i dlatego nie ma co przepłacać za nowe rzeczy bo te używane też są piękne a dzieci przecież nie niszczą tak tych ubranek. x Ja wstawiam fotkę łóżeczka które kupiliśmy, mam nadzieję że zda egzamin i będzie funkcjonalne.Daliśmy za nie 170zł z nowym materacem i podobało mi się to że później można zdjąć szczebelki i będzie jeszcze trochę służyć jak łóżko. Co Wy myślicie? http://pokazywarka.pl/5e6bkf/

Monbia widzę że twój mąż pracuje w podobnym systemie jak mój. Tylko mój dziś ma jeszcze pierwszą zmianę, jutro i czwartek 14-22 i cały weekend nocki. x Kurczę ja znowu mam problem żeby otworzyć te pokazywarkę.

Justynko mam do ciebie pytanie, bo może się orientujesz- ostatnio była kuzynka męża z Niemiec i tak niby żartem powiedziała że możemy przyjechać na święta do nich bo jak dzidzia się tam urodzi to dostawalibyśmy 300euro. Oczywiście wydaje mi się to niemożliwe bo przecież trzeba mieć jakieś ubezpieczenie tam prawda? Poza tym raczej nie mam zamiaru jechać ponad 1000km z wielkim już brzuchem i siedzieć komuś na glowie do stycznia bo nie wiadomo kiedy urodzę a oni pracują obydwoje no i niemieckiego ni w ząb nie znam także chyba bym umarła ze stresu że nic nie rozumiem w szpitalu, a już nie daj Boże przy jakiś komplikacjach. Ale tylko tak z ciekawości chciałam zapytać czy faktycznie tak jest z tymi pieniążkami że się należą jeśli urodzi się w Niemczech? Mało to nie jest dla mnie bo ponad 3/4 mojej pensji.

Witam już popołudniowo. Wczoraj jakoś gorzej się czułam i nie miałam weny aby coś pisać ale z czytaniem jestem na bieżąco. Poruszyłyście wiele temtów i dlatego uwielbiam to forum. x Ja właśnie też nie wiem jak to u mnie jest z tą położną, chyba muszę zadzwonić do ośrodka. W pierwszej ciąży nie miałam położnej tylko 2 razy przyszła do małej sprawdzić warunki i nie pamiętam co jeszcze chciała. Szwów nie ściągała bo zrobili to w szpitalu gdyż leżałam jeszcze tydzień dłużej. No ale to było prawie 10lat temu więc muszę się teraz dowiedzieć jak to jest. x Jeśli chodzi o chrzciny to chyba zdecydujemy się do końca marca. U nas raczej takie 2 miesięczne dzieciątka się chrzci. Sporo czasu jeszcze także zobaczymy jak to wyjdzie. A najbliższa rodzina to i tak będzie ponad 20osób. x Ubranka kupione mam od 56 i to po kilka sztuk bo naprawdę dziewczyny dzieci tak szybko rosną że ja miałam kilka zestawów dla córki których wogóle nie zdążyła ubrać. Potem zostały jej do zabawy dla lalek. x Mały Misiu cieszę się że z dzidzią wszystko w porządku i troszkę zazdroszczę że znacie płeć. Też już chciałabym wiedzieć. Bo wszystkie rzeczy neutralne mam kupione tylko boję się kupić jakąkolwiek sukieneczkę na razie, a takie piękne są. Nastepna wizyta 05.09 ale coś czuję że nie będzie usg, a wiem że im później tym trudniej zobaczyć płeć bo już mało miejsca ma maluszek. Jeśli się nie uda to będzie niespodzianka. A tak mi się jeszcze przypomniało- oglądałam kilka dni temu zdjęcia córeczki z tych pierwszych miesięcy i wiecie co ona większość ciuszków miała niebieskich, a na 100%wiedziałam że będzie córka. x Jejku ale się rozpisałam...... Idę szybko kurczaka wstawić bo nie zdąży się upiec zanim mąż wróci z pracy.

Melduję się i ja choćby na chwilę. Dziś piękna rodzinna niedziela. Najpierw obiad w restauracji potem spacer nad jeziorem i dopiero zlądowaliśmy w domku. Teraz chwilę trzeba odpocząć. Aniu ja również składam najlepsze życzenia z okazji rocznicy. Dużo cierpliwości miłości i kompromisów bo małżeństwo to sztuka kompromisu. Zuzia dobrze że wróciłaś do nas cała i zdrowa.

To mi Aniołku chęci narobiłaś. Dla pewności 05września jak będę na wizycie to zapytam gin co robić w razie gdyby jednak to cholerstwo się przyssało. Jeśli chodzi o firanki to mój mąż zawsze wiesza bo mi ciężko nawet jak w ciąży nie jestem, mamy wysokie mieszkania i choć nie jestem taka niska to ciężko sięgnąć.

Witam wszystkie mamusie. Ja tylko na chwilę zajrzeć musiałam do was i przeczytać na bieżąco. Fajna pogoda dziś u mnie także idę na spacer trochę się ruszyć. Dziś już trochę lepiej czuje mojego maluszka choć zazdroszczę tym kobietkom co już ruchy czują pod ręką i mąż może też tego doznać. Ale może jeszcze troszkę i my się też doczekamy. Wydaje mi się że może ma na to wpływ warstwa tłuszczyku na brzuszku i może szczupłe dziewczyny szybciej to poczuły. Aniołku ja też uwielbiam chodzić na grzyby tylko w tym roku dopuszczam bo boję się kleszczy że mogłyby coś zaszkodzić maleństwu czasem. Nie wiem może przesadzam, co ty o tym myślisz? Ubolewam nad tym że nie mogę iść bo już dawno bym siedziała w lesie, tyle kurek w tym roku u nas.

Ten gość to ja Maja. Idę na jakiś spacer z pieskiem i córka na rolkach pojeździ.

Aniołku śliczne ciuszki. I znowu różowiutki kocyk. Takie cuda teraz można kupić. A u mnie to już chyba ostatni raz w życiu mogę kupić takie ciuszki bo raczej na 3dziecko ciężko będzie się w dzisiejszych czasach zdecydować. No ale nigdy nie mówię nigdy. Czasem weźmie mnie instynkt tak jak teraz i nie będzie zmiłuj.

Aizuz i Gunia dobrze że jesteście już spokojniejsze o swoich babelków, spokój mamy to spokój dzidzi także cieszę się że jest lepiej. Mój maluch coś dziś cicho siedzi nie wiem co jest grane. Malinowa na pewno pięknie będziesz wyglądać w tej sukience i życzę udanej zabawy, tylko nie szalej za bardzo! Kasiax nie wiem dlaczego nie można byłoby farbować włosów? Ja po 2miesiącach to bym wyglądała jak miotła bez farby. W pierwszej ciąży też farbowałam włosy przez ciążę i nic się nie działo. Teraz tylko do 3miesiąca się trochę wstrzymałam ale ani lekarz ani moja fryzjerka nie mieli przeciwwskazań. Dzisiejsze farby nie są już takie szkodliwe więc myślę że przyszła mamusia może ładnie wyglądać.

Witam i ja moje kochane! To forum to mnie normalnie uzależniło, już od rana czytałam co piszecie ale dopiero mam chwilę żeby coś naskrobać. Pomarańczowa witaj w domku, mam nadzieję że już będzie lepiej i te wstrętne bóle nie wrócą. Jejku a ciuszki wspaniałe, ten kocyk taki słodki mięciutki i różowiutki normalnie zwala mnie z nóg. I jak tu nie kupić maleństwu ukochanem. Ja nadal łudzę się że może będzie córeczka i też będę mogła te różowe ciuszki kupić. Dziś jakoś tak mniej czuję mojego malca, trochę mnie to martwi. Miałyście też tak?

Dziewczyny a jaką pościel chcecie kupić? Tzn chodzi mi o kolor i ilość części. Mi w sumie wystarczy 3elementowa bo z doświadczenia wiem że choć baldachim pięknie wygląda to gromadzi wiele kurzu.

Julianna bardzo ładne imię, myślę że w skrócie może być Julką?

Dzięki Aniu to body też mi się podoba, tylko jest tak maleńkie że pewnie moja dzidzia długo ich nie ponosi.

Monbia ja teraz też mam chwilę, mąż poszedł do pracy, ale jak tak siedzę to znowu mi się chce coś jeść. Już przed chwilą zjadłam kawałek drożdżówki i szklankę mleka. Najgorsze że jakoś tak nie czuję sytości. Kurdę jak ja potem zgubię te kilogramy. Już na dzień dzisiejszy jest ich już prawie 20 ponad program, a tu połowa ciąży dopiero.

Ja od dłuższego czasu mam nadżerkę ale to nic strasznego, moja gin powiedziała że jak się już ,,wyrodzę,, to wtedy się przeprowadzi zabieg. Nadżerkę się bodajże wypala lub zamraża, ale w sumie nigdy głębiej się tym nie zainteresowałam. Może na wizycie zapytam.

No dziewczynki ale lecicie ze stronami, uwielbiam czytać co nowego napiszecie. Choć już ledwo widzę to wrzucam te kilka rzeczy dla maluszka które dziś kupiłam zamiast tych z lidla. Oczywiście kolory na żywo są lepsze. http://pokazywarka.pl/bsx304/

Jejku dziewczyny już ledwo dziś stoję tak mnie plecy bolą i coś mnie w dole brzucha ciągnie. Fakt że cały dzień na nogach, trochę w mieście byłam raz sama potem z mężem ale jak tak dalej będzie to nie dam rady. A co będzie w grudniu? Mam nadzieję że te bóle ustąpią. Robię jeszcze dziś gołąbki i leczo z kabaczka i dosyć już mam tych garów. Miałam wam zdjęcia wysłać ale nawet mi się nie chce laptopa włączyć. Monbia ja tak od kilku tygodni mam z tym podjadaniem tylko że mnie nie zadowala jabłko tylko słodycze a waga w górę.

Aizus nie martw się kochana bo nerwy najbardziej szkodzą maluszkowi, dobrze że jesteś pod kontrola a napewno będzie dobrze. Ja w pierwszej ciąży 3razy leżałam w szpitalu bo miałam nadciśnienie i najgorsze że 25grudnia miałam ślub a oni mnie nie chcieli wypuścić ze szpitala. Straszyli że może się coś stać, że łożysko może się odkleić także swoje też przeżyłam. Brałam leki i wszystko dobrze się skończyło. Mała urodziła się w marcu zdrowa i śliczna a dziś ma już prawie 10lat i nie choruje a inteligentna jak byk- oczywiście po mamusi. W maju jak już była na świecie to jeszcze maturę zdawałam bo byłam w 5letnim technikum. Także wiele człowiek musi przejść. Trzymaj się!