Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Majaaa2014

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Majaaa2014

  1. JUSTIN gratuluję narodzin maluszka choć faktycznie bardzo wcześnie i życzę Wam dużo dużo zdrówka. Też mam koleżankę której wody odeszły chyba w 30tc i wtedy nic się nie da zatrzymać. Jej maluszek ważył mniej jeszcze ale wszystko dobrze się skończyło. U ciebie napewno też będzie ok tylko bądź dobrej myśli. Odezwij się do nas czasem. Pomarańczowa Ty też się oszczędzaj i uważaj na siebie. Przykro mi że jesteś w szpitalu ale już niewiele nam zostało także wytrzymaj! Ja torbę miałam zamiar spakować jakoś pod koniec listopada ale chyba też szybciej się za to zabiorę. Też mam przeczucie że może coś w grudniu wyjdzie. Kombinezon kupiłam w SH taki cieplutki mísiu z polarem w środku za 12zł. Myślę że kupię jeszcze jeden tylko już większy trochę a ten na samo wyjście ze szpitala i kilka spacerów wystarczy. Wszystko zależy jeszcze jaka ta zima będz-d
  2. Jejku rok mi się pomylił i jeszcze zdziwiona patrzę dlaczego hasła nie chciało.
  3. Dobrze Hanju że piszesz to może jest jeszcze szansa że przed porodem dotrze do nas zabaweczka. A u mnie dziś deszczowo, pochmurno i śpiąco. Nie mam nawet pomysłu na obiad. Może ktoś coś podpowie?
  4. Mały Misiu ja także się rejestrowałam ale jakiś tydzień temu i jak narazie cisza. Zobaczymy może jeszcze coś przyjdzie. Ja te skurcze odczuwam już od miesiąca i są coraz mocniejsze i nieraz bolą.
  5. Witam nowe mamusie na forum. Ja tylko na chwilę bo zaraz z córka do szkoły jadę. Mi także od niedawna towarzyszy taki ból a właściwie nacisk na spojenie łonowe i tak samo miałam w pierwszej ciąży także myślę że to nie jest nic niepokojącego. Po prostu wszystko tam się rozciąga i przygotowuje do porodu. Wiadomo że bez takich zmian nie bylibyśmy w stanie urodzić dziecka.
  6. Witajcie. Nareszcie doczekałam się wizyty. U mojego maluszka wszystko w porządku. Oglądałam go dość długo na usg bo w tych tygodniach to podobno już ostatnie badanie. Pomiary wskazują na 32tc także zgadza się. Mój szkrab ułożony na szczęście główkowo i mam nadzieję że tak zostanie. Waży ok 1900g, łożysko o które trochę się boję jest na ścianie przedniej i nie wykazuje żadnych oznak starzenia także humor mi się poprawił. Teraz już co 2tyg będę chodzić na wizyty. Dzień pochmurny i trochę śpiący ale jak człowiek zobaczy to maleństwo to od razu jest szczęśliwy. Miłego dnia.
  7. Witajcie. Ja tylko na chwilkę bo jakaś zmęczona dziś jestem. Czasem mam energii za dwoje a czasem brak mi wogóle siły. ............. Dałyście mi do myślenia z tym materacem bo ja już mam dawno kupione łóżeczko a tak właściwie nie wiem jaki tam jest materac. Wiem że wygląda jak nówka, ale muszę zejść jutro do piwnicy i zobaczyć z czego on właściwie jest. ............. Czy Was też nachodzą już takie myśli że już chcialybyście mieć maluszków przy sobie? Ja coraz częściej myślę o porodzie i o maleństwie. ............. Ja też jestem ważona co wizytę u gin od założenia karty ciąży. I niestety już prawie 20kg na plusie. Masakra!!!
  8. Dość duży wybór wózków jest w takim sklepie na ul Kilińskiego, kawałek dalej koło kościoła są 2 komisy i tam też można dostać fajne modele wcale nie zniszczone. W galerii sun baby na ul Styki też mają wózki i wszystko dla dzieci. My właśnie kupiliśmy prawie nowy wózek używany 5mies za 400zł. Model coneco mustang . Fakt że jest 2w1 ale fotelik też mam a tak sobie myślę że zimą to za wiele razy z tym fotelikiem nie wyjadę bo dziecko mi zamarźnie. . Chyba że do marketu na zakupy wtedy jest praktyczny. Dlatego choć na początku bardzo chciałam 3w1 to teraz z tego zrezygnowałam.
  9. Rena ja też mam córkę 9letnia urodzona w Pile i już wtedy mała po porodzie dostała zapalenie płuc i musiałyśmy zostać jeszcze 9dni w szpitalu. I właśnie jakoś niemiło wspominam tą neonatologię. I właśnie teraz też tego się boję że coś z małym będzie po porodzie. Zobaczymy może nie będzie tak źle. A ty jak się zdecydujesz na Piłę to może się spotkamy. Ja mam termin na 2stycznia.
  10. To się zgadza. Ja jestem z Piły i właśnie też myślałam nad Trzcianką bo w Pile boję się nie tyle porodu co tego że mi dzieciątko zaraża jakimś zapaleniem płuc lub gronkowcem bo to u nas modne niestety. Trzcianka ma dobrą opinię jeśli chodzi o porodówkę natomiast nie wiem jak oddział noworodków. I jeszcze fakt że to może być środek zimy i nie wiadomo jak będzie z dojazdem jakby się czasem zaczęło.
  11. Rena611 chyba jesteś z moich okolic bo widziałam Twoją wypowiedź na innym forum. Rozważasz poród w innym mieście?
  12. Jejku całego posta mi zjadło. Co za telefon. Za tem jeszcze raz- Karla ja w pierwszej ciąży jadłam wszystko i moja córka nie jest wybredna. Trochę jest problem z warzywami i nie lubi niektórych owoców ale przecież nie każdy lubi wszystko. Także chyba coś w tym jest co piszesz. Ja zarówno w tej i 1ciąży uwielbiałam w początkowych miesiącach ogórki małosolne i moje dziecko też je lubi. Teraz opócz surowych mięs i ryb jem wszystko, dużo słodkiego niestety i kilka razy nawet piłam Pepsi bo taką miałam ochotę. Niestety potem wielka zgaga no ale coś za coś. Nie unikam niczego, ani warzyw ani owoców czy produktów zbożowych. Mam nadzieję że maleństwo urodzi się bez żadnych problemów pokarmowych.
  13. Kawusia to samych zimowych chłopaków masz. Obydwa koziorożce. Napisz coś o ich charakterach bo jestem ciekawa jak chłopcy spod tego znaku się zachowują. A teraz znasz płeć? Będzie córka- może do trzech razy sztuka?
  14. Witaj Kawusia w naszym gronie. Bardzo ci współczuję takich perypetii w tej ciąży ale tak jak piszesz już niewiele zostało i musisz wytrzymać. Tutaj możemy się wspierać. Ja do tej pory nie miałam kłopotów z szyjką ale też prawie co dzień dopada mnie chęć ciągłego sprzątania. Niestety po tym mam duży ból w dole brzucha i takie jakby ciągnięcie czy napieranie na krocze i też potem jestem zła na siebie że tak się forsuje. Tym bardziej że cały czas mam nadzieję na poród w styczniu a nie jeszcze w grudniu. Także kochana musimy zwolnić tempo i zacząć się oszczędzać.
  15. Kasia ale słodko sobie śpi twój synuś. Śliczne maleństwo. Hanja zapomniałam napisać że zazdroszczę ci tak niewielkiego wzrostu wagi, nie będziesz miała co gubić. Ja teraz jeszcze się nie dołuję choć czasem mecze się jak słoń ale będę martwić się po porodzie o zbędne kg.
  16. Karla zgadzam się z MałymMisiem te pomiary są w późniejszym okresie różne i to wcale nic nie oznacza złego. Dzieci teraz przybierają na masie więc napewno wszystko jest ok. Ja trochę z przymrużeniem oka patrzę na te pomiary bo np mojej koleżance cały czas lekarz mówił że mała będzie ważyć ok 4kg a okazało się że ledwo 2.5kg ważyła po porodzie o czasie.
  17. Hanja fajnie że malutka już gotowa w pozycji do wyjścia. Ja ostatnio też ciągle o tym myślę jak synuś się ułoży bo niby ok 31tc dzieci już układają się jak należy i mam nadzieję że mój mały nie będzie się pchał tyłeczkiem. Też jestem bardzo ciekawa ile nasz szkrab waży ale wizyta dopiero za tydzień. Jeśli chodzi o pranie to ja już mam ciuszki uszykowane i też nie używałam płynu do płukania tylko do prania.
  18. Rena ja mam właśnie ciśnienie takie na pograniczu do 140 ale wystarczy większy wysiłek czy nerwy i wtedy skacze. Mam to pod kontrolą bo nie biorę żadnych leków w tej ciąży. W pierwszej brałam tabletki i było ok. Oby te 2 miesiące szybko zleciały bo pomału mam dość. Ciężko mi już a proste domowe czynności sprawiają mi już trudność. Pomarańczowa witaj kochana! Fajnie że się odezwałaś. Nie zapominaj całkiem o nas i pisz co tam u Ciebie. Życzę zdrówka i uważaj na siebie. Może inne dziewczynki też czasem do nas zajrzą?
  19. Dziewczyny ja od wiadomości Kams mam strasznego doła i czuję w sobie strach czy wszystko jest ok. Tym bardziej że przy nadciśnieniu jest duże ryzyko odklejenia się łożyska. Nie wiem co było przyczyną u Kams i czy to wcześniej się jakoś objawiało? Na dodatek wczoraj ok 15tej zauważyłam że mam straszny obrzęk stóp co może być objawem gestozy i to dodatkowo mnie zmartwiło. Na szczęście synek rusza się więc oddalam złe myśli i nie mogę doczekać się wizyty ale to dopiero 5.11. Rano te stopy były trochę w lepszym stanie ale i tak delikatny obrzęk widać. Kochane czy wy też tak macie?
  20. Vaiiola tak sobie myślę czy te plamki na śpiworku nie są czasem od oliwki?Dziwne że vanish nie pomógł bo on radzi sobie z różnymi plamami, ale może poszukaj coś na ten temat w necie. xx Hanju dzielna z Ciebie kobitka, podziwiam za te zastrzyki. Dlatego właśnie jesteśmy takie silne i dla maluszka zrobimy wszystko. Trzymam kciuki żeby cukry się ustabilizowały. Sama bałam się że też będę miała cukrzycę bo sporo przytyłam, mam niewielkie obrzęki ale na szczęście jest ok. Na czczo miałam 85 a po 2godz 129 cukru.
  21. Witam w piękny jesienny wtorek.Dziewczynki jak dobrze że jesteście i piszecie na forum bo widzę że nie jestem odosobniona z różnego rodzaju dolegliwościami III trymestru. Mnie też męczy ciągłe osłabienie, brak sił i ten koszmarny ból pleców i krzyża. Wystarczy że trochę pochodzę i już mnie wszystko boli. Pocieszam się że już niedługo nam zostało, choć nie ukrywam że samopoczucie słonicy wprawia mnie nieraz w gorszy nastrój. xxxx Dziękuję dziewczynom które wrzucają informacje ze szkoły rodzenia. Co do oliwki po kąpaniu to jestem takiego zdania jak MamaPysia bo ja też 9lat temu używałam jej po kapieli córki i nic jej nigdy nie było. Fakt że każde dziecko jest inne, myślę że to wyjdzie w praniu. xx Natalijka bardzo ci współczuję problemów z łożyskiem bo to poważna sprawa. Ja też się trochę obawiam bo przy nadciśnieniu także zdarza się niewydolność i groźba przedwczesnego odklejenia. Ale bądźmy dobrej myśli,kontroluj ruchy dziecka i daj znać co u Ciebie.
  22. Dziękuję Haniu za przydatne informacje ale jak zastanawiam się nad tą wcześniejszą rejestracją dziecka przed porodem bo tak właściwie na 100procent to będziemy wiedziały jaka płeć po porodzie więc jak założyć teraz kartę dziecku? A jak okaże się że jednak jest synek zamiast córki bo pępowina się zawijała wokół pupy i nic nie było widać? No sama nie wiem.
  23. Rena jest chyba jakiś wirus w powietrzu bo u nas w rodzinie już kilka osób to przeszło. Ja męczyłam się 3 dni temu z tym dziadostwem. Ale głowa do góry powinno przejść tylko dużo pij żeby się nie odwodnić. Dziewczyny piszcie jakie informacje zdobyłyście na szkole rodzenia. Jeśli chodzi o poród to ja jestem za sn przeżyłam już jeden i mam nadzieję że teraz też dam radę. Z resztą musimy wszystkie dac radę.
  24. Różka ja wiem kochana że rośniemy ale ten ból był taki dziwny i nie chciał szybko ustąpić więc wolałam zapytać. Ja sama podejrzewam że to bardziej od wysiłku i ciągłego chodzenia, bo nieraz lubię ,,polatać,, sobie po sklepach tylko zapominam że aż tyle już mi nie wolno.
  25. Kasiek u nas identyczny problem z imieniem dla synka. Jeszcze córka chciałaby mieć swój udział w nadaniu imienia i weź tu wszystkim przypasuj. A hormonami się nie martw, ja też często mam takie nastroje. Nawet jakaś melodia w filmie mnie wzrusza i w ogóle łatwo wyprowadzić mnie z równowagi. Iga i Alicja bardzo ładne imiona.
×