Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Horania

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Horania

  1. To dobrze, spróbujemy. Aptekę mam niedaleko, więc zakupów dokonam jeszcze dzisiaj. Tylko sądzę, że Panie w aptece będą miały niezłą zagadkę, bo wczoraj kupowałam test! Ale nic nie wyszło:(. Jak zwykle od jakiegoś czasu :(
  2. Może to dobry pomysł. Dziękuję :) One są bez recepty?
  3. Olinku, u endokrynologa byłam ok. miesiąc temu. Zrobiłam badanie hormonów, w szczególności pod względem prolaktyny i TSH. Lekarz stwierdził, że wszystko jest w normie. Robiłam również USG narządów rodnych - też wszystko ok. Kolejną wizytę mam zaplanowaną na lipiec. Na razie otrzymaliśmy z mężem polecenie - \"pracować\" :) ! Nie ukrywam jednak, że choć zaopatrzyłam się w termometr, to nie mierzę temperatury. Niedawno zaczęłam obserwować zachowania mojego ciała - śluz, jakiś płyn w piersiach wydostający się po dość mocnym ściśnięciu sutków (lekarz to widział). Rzeczywiście nie wiem też, kiedy i czy w ogóle dochodzi u mnie do owulacji. Także jak sama widzisz - jestem całkowitym żółtodziobem, a to wszystko dlatego, że sądziłam, że jakoś to będzie...
  4. Olinek jesteś szczęściarą! Masz już córeczkę! Coraz bardziej przekonuję się do opinii, że skoro medycyna pozwala na różne rzeczy, to należy z tego korzystać, szczególnie w takim celu, jakim jest poczęcie dziecka. Trudno mi jednak przychodzi pogodzenie się z tym, ponieważ pochodzę z dość konserwatywnej katolickiej rodziny, a to determinuje poglądy. Ale myślę sobie, że łatwo jest sądzić z boku. Jednak teraz, kiedy wiem, że poczęcie dzieciątka to nie takie chop siup, muszę i chcę zweryfikować swoje zdanie na ten temat. Ja mam 27 lat, więc do tej magicznej i tak rozreklamowanej granicy 30 lat mam jeszcze chwilę. Nie ukrywam, że to też jest powód, dla którego staram się nie popaść w nadmierne przerażenie. Ale tak jak napisałaś - nie jest ważne kiedy pojawiają sie problemy, zawsze mają ten sam ciężar.
  5. Dziękuję Olinku, za ciepłe przyjęcie i za kilka własnych doświadczeń. To bardzo dla mnie cenne. Dziękuję.
  6. Cześć dziewczynki, Jestem od Was troszkę młodsza, tzn. jeszcze przed 30, ale, jeśli mogę, chciałabym się przyłączyć. Staramy się z mężem o dzidzię już (albo dopiero) 6 miesięcy. Dla mnie to długo. Nie rozumiem dlaczego tak się dzieje. Trochę jestem zagubiona. Staram się nie mysleć, ale to trudne. Nie sądziłam, że będziemy mieli kłopoty z zajściem w ciążę. Jesteśmy dla siebie pierwszymi parterami, nigdy nie brałam tabletek, wyniki też mam w normie. Nie chcę na razie przesadzać, zacząc biegać do lekarzy, bo sądzę, że mamy jeszcze na to czas. Na razie dzielnie próbujemy :))))) Momentami tylko ogarnia mnie przerażenie. Chciałabym się tego pozbyć lub chociaż podzielić się swymi obawami z osobami, które przeżywają podobne chwile. Mam nadzieję, że oprzyjmiecie mnie do swego grona.
×