Marteeeczka

Ja tez wole wiedziec, niz nie wiedziec, ale w tym przypadku, jakos to mi przeszlo bokiem. Masz racje... No nic, ja juz sie pozegnalam, zaraz mezus wraca z pracy i trzeba Mu obiadek dac. O polnocy, niezle co? Dobranocki

MantraElle, dziekuje za doinformowanie. Przyznam, ze ja nie kopalam w tym temacie zbytnio, bo jakos nie przychodzi mi do glowy, ze cukrzyca moglaby mnie spotkac:-o Naprawde dziekuje Ci!Zawsze to lepiej wiedziec wiecej, niz mniej. Teraz to z niecierpliwoscia bede czekala na wizyte u gina!

Sprawdzalam swoje badania na glukoze, jakie robilam niespalena dwa lata temu i wynik mialam o wiele nozszy od gornej granicy (85). Hmm, to nie wiem, skad teraz taka nadwyzka. Mysle, ze to nie wplyw wegetarianizmu, bo tak zyje od lat...Wtedy tez mnie ciagnelo do slodyczy. To jutro dziewczyny macie dzien z glukoza!;-)Powodzenia i dajcie znac :)

Aha, czyli badanie takie samo, tylko wiecej kluc. Tak czy siak, to ja tez pewnie bede miala powtorzone to badanie, choc jeszcze z tym u gina nie bylam. Staram sie jesc bezslodkosciowo, moze to, cos da. Mam nadz.ze wytrzymasz tyle bez jedzenia!!!:-)

Tootsi, ciekawy temat masz, taki glebinowy rzeklabym;-) Trzymam kciuki za "plodnosc" i wygrana walke ze snem.Wiem, co to znaczy...eh. Nieoczekiwana, to ja tez zycze powodzenia w tak waznej akcji DZIOBA!:-D:-DFajnie to nazwalas. Juz malutki kroczek sie udal!Oby tak dalej. Mirabelka, dziekuje za punkcik hihi.Ciesze sie, ze Ci sie imie mej corci podoba:-) Mnie tez i to bardzo...I teraz mamy duzy problem z wybraniem drugiego, zenskiego imienia na M...Ale fakt faktem, ze teraz tak intensywnie o tym nie myslimy. Czekamy na olsnienie:-D Musze przynac, ze powoli juz mi sie osobno klarujecie, bo przedtem, to bylyscie po prostu "nowe", razem wziete:-P Milej nocki zycze!

MantraElle, a na czym to 3-godz. badanie polega?Napisz cos wiecej,oki?Trzymam kciuki za dobre wyniki. Twoj lekarz powiedzial, ze ten wynik juz oznacza cos niepokojacego?Jadlas cos wczesniej slodkiego? Te lezaczek i jumper super, szczegolnie ten drugi mi sie podoba,al eto dla starszego juz dziecka. Kurcze, dzieci to teraz maja fajnie,co?:-)

Pluszowe sa te zabawki.Ale troche byly jakby wyblakle.Na opakowaniu mialy bardziej intensywny kolor.Ale pozniej sprawdzalam w sklepie na zywo i tez takie kolory byly(stonowane). Sa rozne melodie, ale my glownie uzywalismy "dzwieki lasu".Pilot sluzyl tylko do zabawy, a te swiecidelka na suficie, przydaja sie teraz, bo Matylda uwielbia ostatnio "zajaczki" na scianie:-D

Ewcisko, mysl pozytywnie!:-) Chcialam Ci rzec, ze karuzelke mam identiko:-), a lezaczek baaardzo podobny, tylko design inny, ale prawie to, to samo:)

Hahahaha, Jola:-DAle sie usmialam, oczywiscie w dobrym tonie, ze tak sie wyraze! Super Tomek opisal swoja mame:-)No...prawdziwie przeciez, ale z doza subtelnosci:-P To super, ze tak sie cieszy z powodu braciszka:-)Pewie na poczatku bedzie zawiedziony, ze nie moze sie z nim bawic, ze troche minie,zanim pogra z nim w pilke... Czyli Jola, padlas presji swych facetow, jesli chodzi o drugie dziecko:-)

Jolaa, a jak reaguje Tomasz na wiesc o nowym czlonku rodziny?Cieszy sie?:-) Ewcisko, pochwal sie, co zamowilas dokladnie:-)Tak, te zakupy ciesza niesamowiecie!:-) Pamietam,ze ja przez neta tez zamowilam lezaczek +karuzelka, za jednym zamachem.

ten tekst, ze koniecznie biale, dot. nosidelka.Nie wiem czemu to zdanie przeskoczyla na koniec. No toksoplazmoza jest b.grozna. MNie zastanawia takie lightowe podejscie np. w UK.Szwecji...ze tam nie robia takich badan.Zreszta tam prawie wogole nie ma badan, oprocz tych naprawde podstawowych. Ciekawe jak poszlo MamieE na egzaminie:-)

Carmen, ja mam kolkowa-Hamalu, o taka: http://www.bebelulu.pl/v3/cont_artykul.php?id=43&lang=pl I teraz chce wiazana, o taka: http://www.bebelulu.pl/v3/cont_artykul.php?id=64&lang=pl Troche trudniejsza, ale taka naprawde chustowa i daje mnostwo mozliwosci noszenia.Mysle o rozmiarze S. Ja jestem bardzo zadowolona ztej chusty.Material przyjemny.Troche na poczatku musialam sie nasilic, zeby dobrze wszystko dopasowac, ale to kwestia wprawy.Najgorzej jest, jak dziecko jest poubierane w kurtki itd, wiec w zimie malo go uzywalam. Nosidelko mam takie: http://www.babybjorn.com/American/products/Mobility/BABYBJORN-Baby-Carrier-Active/ Paola, ja lusterko kupilam w sklepie dla dzieci, na gadzetach zwiazanymi z podroza-foteliki itp. Ewcisko, jak tam w pracy? Aha, Carmen, kkiedy robisz ta krzywa cukrowa na 75ml? Ktos pisal, ze mial 152(norma 140) tylko nie pamietam kto...tak samo ja mam:-o Na lato to koniecznie biale, lepsze odychanie-to bardzo wazne, zeby dziecko sie nie spocilo!

Jeeeeej, Madziunska, ale mialas przejscia:-o Nie dziwie Ci sie, ze masz teraz czarny obraz porodu, czy kolejnego porodu. A ten lekarz to faktycznie niewiadomo na co czekal,chyba bal sie cesarki zrobic, tylko,czekal,az bylo bardzo zle.Eh.Ale najwazniejsze, ze dobrze sie skonczylo:-) Madziamo,hello:-)Jak tam Julka sie miewa?:-) Igulla, to mzoe sprobuj sama wlozyc palec z gazikiem nasaczonym pasta,hm?Wieczorne mycie jest wazniejsze, niz poranne...

Witajcie!!! Ewcisko, ale mnie zaskoczylas ,tak o mnie nagle pomyslalas:-)Nie, nie wybralismy jeszcze imienia.Ostatnio o tym nie myslimy nawet, jakos stawiamy na to, ze samo przyjdzie olsnienie:) Powodzenia w pracy!:-) Dunia. A co z kremami, gdzie jest napisane "od 1-ego dnia zycia"?Nivea taka klauzure maja, sa tam filtry mineralne, czyli...bezpieczne. Ja urodzilam w grudniu i smarowalam buzke kremem na mroz i wiatr(Nivei). Nie wyobrazam sobie nie chronic buzki przed niskimi temperaturami( a wychodzilam niemal codziennie).I ten krem ma tez jakies fitry, slabe, bo slabe(ale nie pamietam teraz dokl.jakie). I tez sie zastanawiam jak to bedzie w lecie, tak nie chronic buzki przed sloncem?Wiadomo, ze dziecka nie mozna wystawiac na bezposr.promieniowanie, ale wiadomo, ze slonce czasem przenika, przez chmury, liscie...a to tak delikatna buzka. W kazdym razie,dobrze, ze to napisalas, bo chyba to przeoczylam jak Jola. Co do fotelika. Przynam, ze jak czasem jedzilam samochodem sama z Matylda, to bralam fotelik na przednie siedzenie.Po co?Zeby miec kontakt z dzieckiem, tymbardziej, ze ona malutka byla, wiec zwykle zagadnie by niewystarczylo(tak jak teraz).Dlaczego Cie to tak oburza?Przeciez to jest jaknajb.dozowolone (pod warunkiem, ze nie ma poduszki powietrznej). Jesli chodzi o bezpieczenstwo w trakcie jazdy to ja mam hopla na tym punkcie i nie wybaczylabym sobie, jakbym cos zaniehala:-o Lusterko, fakt-przydatna rzecz. Fasolkowa mama, ja mam i nosidelko i chuste. Na poczatku mialam tylko nosiedelko, przydawalo sie bardzo.Ale...pozniej zaczelam troche wiecej o tym czytac, o tym,ze to niewplywa dobrze na maly kregoslupik, ze dziecko jest zesztywniale itd. I zaczelam poszukiwania chusty.I olsnienie! O wiele bardziej polecam chuste, mimo, ze jest troche wiecej z tym zabawy i moze nie wyglada to tak...nowoczesnie-ze tak to okresle. Ale argumenty zdrowotne mnie przekonaly w zupelnosci.No i...w sumie podoba mi sie jak kobieta tak nosi-dla mnie to bardzo oryginalne:-)Nosidelko jest ok, ale na krotki czas. Mam z BabyBjorna(moim zdaniem sa najlepsze), a chuste z Bebelulu. Polecam strone: www.chustomania.pl Sloneczko, wiec czas na spacer, wkoncu bez deszczu i zawiei:-)

Tootsi, a to Ty teraz w Polsce jestes??? Powodzenia w pisaniu pracy, w czerwcu chcesz sie bronic?Trzymam kciuki, wiem, ze lekko nie jest:-) To ja tez dodam sie do tabelki, dla informacji. TYlko nie wiem, czy wpasowac sie w Was, czy wpisac sie nizej jako stara wyga hehe. Mirabelka.............Monika...........19.12.2007....... .. .Kraków Nieoczekiwana......Weronika........19.12.2007.......... Kalisz Igulaa...................Kuba............19.12.2007..... ......Bielsko-Biała Wiola....................Kinga...........26.12.2007..... ......Gdańsk Madziunska..........Szymon...........01.01.2008......... .Gdynia ................................................................................. Marteczka..........Matylda............09.12.2007..........Tarnów Narazie tak, dla kontrastu :-P

Witajcie Ale sie ulozyulo, az trzy z Was urodzily tego samego dnia!!!:-)Jakbyscie sie zgadaly hihi. No Madziunska tez miala w fajnym terminie porod, w sam nowy roczek:)I od razu Szymon o rok starszy od reszty maluchow:) Widzialyscie, ze powstal juz nowy topik-Grudniowki 2009? Coraz bardziej ten nasz 2007 robi sie odlegly... Igulaaa,Matylda ma 11 zabkow i narazie cisza.Ale wolalabym aby teraz reszta powychodzila, zeby pozniej byl spokoj, przynajmniej z zabkami. Niedawno bylismy z Nia u dentysty i rosna prawidlowo i zdrowo:-) Ariasko, no jak przystalo na szanowna zalozycielke forum- musisz kontrolowac:-) U mnie dzis wkoncu troche slonca, to i spacer bedzie przyjemniejszy!Milego dnia:-)

Fasolkowa, do szpitala to polecam Tantum Rose do podmywania(szybko,ladnie goi), choc ja nie uzywalam, bo mialam i tak cc, ale bardzo jest to polecane.Krem na brodawki MUlan albo Bepanthen(ulga wielka). No i swoje kosmetyki-wiadomo.Plyn do higient intymnej.Mnie bardzo sie przydala woda termalna(np. z Vichy,La Roche-POsay).Od razu czlek sie czuje odswiezony.

Jolu, a ile Twoj Tomasz ma lat?Myslalam, ze on jeszcze w miare maly, a tu piszesz o szkole!:-) Wogole zauwazylyscie, ze sporo u nas na forum mam podwojnych?Na moim innym forum byla tylko jedna, podwojna mama i wszyscy sie jej sluchali hihi. Tuncia,Dunia,Sztorm,MamaE,Klunia...ktos jeszcze byl napewno:-) Najstarszy chyba jest wlasnie Tomasz Joli, a najmlodsza to chyba moja Matylka:-D Ale zadnej z blizniakami nie ma;-) To zrobilam podsumowanie:-)

Dziewczyny "nowe", prosze napiszcie skad jestescie, moze wiek i imie dziecka(date ur moze), zeby Was lepiej poznac,oki? Mirabelka Nieoczekiwana Igulaa Wiola Madziunska Chyba to wszystkie nowe forumki sa?:-) A swoja droga, jak sie tak podczytywaczki-grudniowki ujawnily, to ciekawe, czy teraz, ktos jeszcze to forum podczytuje:-P

MNie najbardziej smieszy jak oprocz znakow jest wszystko wytlumaczone slownie:-) No moze nie wszystko, ale tak jakby ktos nie mogl zakumac symbolu to trzeba mu opisac, ze strzalka w lewo oznacza, ze trzeba w lewo:-P Ost. widzialamw Polsce na samochodzie znak koniczynki(uwaga- jestem poczatkujacym kierwoca), to chyba przyszlo z Wysp,nie?

Mirabelko- to wielkie gratulacje!:-) Napisz cos wiecej o Michalku:-) A przez Aniule michalki mi sie kojarza z czekoladkami hihi.No co ja poradze, ze tylko slodkosci mi w glowie:-PAle i tak sie juz ograniczam, bo krzywa cukrowa wyszla lekko ponad norme:-o Tootsi, pamietam jak bardzo "lubisz" tesciow, kapitalnie to opisywalas jak tesciowka Cie wkurzala:-P O wyrostku nawet nie mysl...Jakos przezyjesz ich wizyte, troche Cie odciaza. A jak tam sprawy weselne, planujecie cos?Bo pamietam, ze mialas sliczny pierscionek zareczynowy:D Milego dnia mamy w te zimowy dzien:-P

Witajcie Wlasnie przed chwila nakupowalam Hugginsow, bo jest promocja w Biedronce, z prezentem-sliniakiem. U nas wlasnie te pieluchy sa najwygodniejsze, Pampersy siski przepuszczaly bokiem, a Happy jakies takie sztywne byly. Kazda pupka jest inna:-) Newborny Bella Happy maja specjalne wyciecia na kukut pepowinowy, ale mozna sie obejsc bez tego, albo samemy troche wyciac. MamoE, powodzenia jutro na egzaminie!A swoj samochod macie zkierownica po prawej stronie?Jak sie tak nauczysz po angielskiemu jezdzic, to ciekawe jak bedzie po naszemu:-P Ja troche jezdzilam samochodem na wyspach i na poczatku bylo mi strasznie dziwnie, ale to kwestia wprawy. Co do suszonych owocow to przewertowalam wszystkie dpostepne i wszedzie jest dwutl. siarki:-oOhydztwo.Dlatego teraz sama bede suszyc. Ja tez jestem strzelec:-DMoja corcia takze i uwazam, ze ten znak jest superowy:-)Ja jestem typowym strzelcem, najlepiej wolnym i niezaleznym i ciganie mnie w swiat. A o blizniakam wlasnie niewiele wiem:-o Ale sie okaze wkrotce:-P Piszecie o kosmetykach. ja uzywalam/uzywam takich: 1.zel do kapieli Nivea 2.oliwka do kapieli Nivea; Oilatum soft 3.krem do twarzy na kazda pogode(zima) Nivea/krem na slonce Nivea 4.Sudocrem/Linomag/Bepanthen/Mustela-do pupki 5.Oliwka do ciala lub mleczko NIvea 6.krem nawilzajacy do twarzy SOS-nivea/ Emolium 7.chusteczki do pupki-Nivea, Dzidzius (hugginsy beznadziejne) Mialam tez caly zestaw pielegnacyjny Hippa i jest ok. U nas to wszystko sie sprawdza i tego sie tym razem tez bede trzymac. Do pepuszka gencjana, chusteczki LEKO(ale malo praktyczne, bo pepuszek trzeb aoczyszczac patyczkiem dokladnie), i spirytus.Najpierw bylo 70%, ale potem juz 100%, zeby szybciej sie goilo.

Igula, ale Wam fajnie z nartami!!! Mnie juz kolejny sezon ominie,eh. Ale za to pozniej, jak dziewczynki podrosna troche to wszyscy razem bedziemy smiagc:-PW jaki rejon dokl. jedziecie? My tez jezdzilismy troche do Austrii, piekne stoki...nie mowiac juz o krajobrazach,ach... Mam nadz.ze podroz minie Wam bezproblemowo. Ja zauwazylam, ze odkad Matylda jezdzi w wiekszym foteliki to jest w stanie dluzej wysiedziec, bo moze podziwiac, to co za oknem. A Igula Ty skad jestes?bo u mnie pogoda identyczna.Raz grad, snieg, zaraz slonce, do tego mega wiatr.Zaliczylismy krotki spacer, bo nie wiadomo czy sie opalac czy uciekac przed gradem:-o Moze WY nowe grudniowki zrobilyscie taka podraeczna tabelke, kto i skad i imie dzieciaczka,hm?Co wy na to? Bo nas, stare wygi to chyba dobrze koajrzycie:D

Witajcie Ale u mnie pogoda do bani, wichura, grad, zaraz slonce i tak w kolko:-oAle co tam pogoda. Moj termin porodu jest wyliczony wg.USG, ale i tak od polowy maja juz bede w gotowosci, choc podejrzewam, ze tym razem tez bede rodzic po terminie. W kazdym razie nie bede specjalnie myc okien, chodzic po schodach by przyspieszyc porod;) Powoli zaczynam juz myslec o walizce do szpitala. I chyba owoce zaczne suszyc...bo pamietam, ze w szpitalu bylo ohydne jedzenie( i duzo miesa, ktorego ja nie jadam), a poza tym i tak apetytu nie mialam, tylko wlasnie moglam jesc suchary i suszone owoce.A te sklepowe sa konserwowane dwutlenkiem siarki:-o Kupilam sobie tez wode termalna, co by sobie pyska odswiezasz w trakcie porodu i po. Powoli, powoli sie walizka zapelni... Takietam-tajemniczo napisalas, ale cokolwiek to jest, to zycze Ci by to cholerstwo zniknelo jaknajszybciej i nigdu nie wrocilo! Trzymam kciuki za pozytywne wyniki! Tuncia, slicznie wygladasz:-)

Witajcie! No, mozna powiedziec, ze na forum sie ruch zrobil:-P Nieoczekiwana, no spac mi sie potwornie chce w dzien, mimo, ze ostatnio nocki nawet udane, raczej sie wysypiam.Ale ta pogoda mnie dobija, kawy nie pijam...Jak Matylda zasnie w dzien w domu to oczywiscie chetnie bym i ja sie zdrzemnela, ale szkoda mi wolnego czasu. Wtedy przewaznie gotuje, albo sie ucze, albo robie, cos, co przy malym dziecku sie nie da za bardzo:) Coz, trzeba sie przyzwyczajac, ze snu bedzie i tak jeszcze mniej... Jak czytam jakie niektore dzieciaczki spiochy to...naprawde zazdroszcze;-) Igulla, my czesto robimy dlugie trasy, takie 8-10 godzinne tez. Zawsze probujemy wycyrklowac, zeby Motylek spal w czasie podrozy.A jak sie obudzi to jest przerwa, a potem jakos leci. Na poczatku sie rozglada, a pozniej oglada ksiazeczki przewaznie. Zabawki raczej sie szybko nudza.A jak bardzo marudzi to robi znowu przerwe. Gdzie jedziecie na urlop?Mam nadz.ze pogoda dopisze! Vall, to powodzenia w inauguracji zlobka!:-) Wybralas w koncu ten prywatny, tak?