Marteeeczka

Aniula, to Erik juz sie uczy szweckiego:-) Ja to bym bardzo chciala, zeby Motylek znal biegle jezyki...nie musze tlumaczyc dlaczego. Podoba mi sie w innych krajach, np.Holandii,Belgii, ze tam na dzien dobry dzieci znaja conajmniej 3 jezyki-to podstawa i nikogo to nie dziwi, nikt nie protestuje. A u nas niby wszyscy maja w szkole angielski (kiedys rosyjski), ale malo, kto cos z tego wynosi praktycznie. Co do zupki to ja robie podobnie, ale bez udek i zamiast ziemniakow dodaje ryz.No i bez octu. Dodaje do tego jajo, cale pokrojone na kaweleczki.

Aniula, to Erik juz sie uczy szweckiego:-) Ja to bym bardzo chciala, zeby Motylek znal biegle jezyki...nie musze tlumaczyc dlaczego. Podoba mi sie w innych krajach, np.Holandii,Belgii, ze tam na dzien dobry dzieci znaja conajmniej 3 jezyki-to podstawa i nikogo to nie dziwi, nikt nie protestuje. A u nas niby wszyscy maja w szkole angielski (kiedys rosyjski), ale malo, kto cos z tego wynosi praktycznie. Co do zupki to ja robie podobnie, ale bez udek i zamiast ziemniakow dodaje ryz.No i bez octu. Dodaje do tego jajo, cale pokrojone na kaweleczki.

Tuncia, masz uroczego synka:-)Chyba psotnik,co?;-)Ale...chyba do Ciebie niepodobny? Bardzo ladnie wygladasz w tej sukience i wogole sympatyczna z Ciebie mama:-) MameE- to sie udomawiaj i wracaj do nas:-)No snieg po kolona, to powazna sprawa:-P

Chcialam jeszcze pochwalic babcie-moja Mame- kupuje Matyldzi ksiazki...tez po angielsku:-) A wlasnie. Probowalyscie kiedys mowic do Malutkow w innym jezyku?( oczywiscie to pytanie nie do Edki). Ja wczoraj zaczelam do Matylka po francusku, specjalnie jeszcze tak podkreslajac ą i é. Matylek sluchala jak zahipnotyzowana, chyba takie dzieci juz odrozniaja jezyki. Tadzia, no Filipek faktycznie duzy chlopczyk jest:-)

Lusia, o ile pamietam to 3 mozna max. Niedawno tez mnie to dopadlo i mialam goraczke 39... Pomogl chlodny prysznic, oklady na glowe.Apap juz mialam brac, ale nie wzielam.

Aniula, to tez masz brata Aniolka. Bedziecie sie smiac, ale jak bylam mala to...konfabulowalam, ze mam serce po prawej stronie...i niektorzy w to wierzyli...

Hej,hej:-) Zaraz poczytam ta stronke, zeby sie troche posmiac;-)Z najnowszych pomiarow: W porownianiu z poprzednia ciaza na tym etapie....jestem o kg. ciezsza niz wtedy, ale- uwaga- w "talii"(hihi) o 6 cm szersza( czyli wiekszy mam brzuszek).Ciekawe czy to zwiazane z tym, ze Malutek jest wiekszy, czy po prostu jestem juz roztyla.

Tiki, to piekne , co napisalas, naprawde sie wzruszylam. Ja pamietam jak kiedys pisalas o swym Aniolku, ze jest rocznica odejscia...troche okropnych wspomnien ze szpitala... Ja osobiscie sie wypowiem, ze to nie tak, ze nie chce o tym rozmawiac...bardziej mysle, ze Mama, ktora stracila dzieciatko nie chce o tym wlasnie mowic, zeby nie czuc bolu...Ale widac po Twoim przykladzie moze byc zupelnie inaczej. Moj kuzynka stracila dwa Aniolki, ma synka 4-letniego, niedlugo przyjada tu(bo mieszkaja w Paryzu) i...napewno nikt nie podejmie tematu straconych maluszkow. Nie wiem czy jeszcze bedzie probowala, ma ponad 30 lat, a pierwsza ciaze przechodzila niezwykle ciezko:-o Ale mysle o niej czesto i jej Aniolkach... Tiki, to Iga ma braciszka w niebie Co do rajstopek to ja tez roznie place, sa i za 10 zl, jak i za 30zl(firmowe).I jednak te drozsze sa o wiele lepsze, bo sie nie kudlaca:-o Nadika, no ja przestalam karmic tez ze wzgledu, ze Matylek zaczela nie pic, ale tarmosic, gryzc sutka...A to nie o to chodzi. Ale i tak mialam w planie rok karmic, wiec dobrze sie zbieglo. W porownianiu z poprzednia ciaza na tym etapie....jestem o kg. ciezsza niz wtedy, ale- uwaga- w \"talii\"(hihi) o 6 cm szersza( czyli wiekszy mam brzuszek).Ciekawe czy to zwiazane ztym, ze Malutek jest wiekszy, czy po prostu jestem juz roztyla:-O

No plaszczyk z Burberry za niecale, bagatela 3 tys......ladny, bardzo ladny:-) Tiki, a myslisz czasem sobie tak, ze Iga ma rodzenstwo wlasnie?W niebie? Wiem, ze bol jest zarowno jak sie traci w 5 czy 28 m-cu...:-( Milej pracy nocnej! Zdrowiej nam Karolinka szybko:-) Celi, wiem co mowisz....Matyldzi tez 4( 3 naraz) wychodza i jest" wesolo", choc ostatnie dni jakby lepsze (nie musze dawac zelu). Jutro ide sobie stroj kapielowy kupic. I moze czepek tez:-PTaki z wystajacymi kwiatkami:-P A teraz wlasnie zamowilam ksiazki o rozwoju emocjonalnym i psychicznym malych dzieci... Dobra, ide czytac.Pa.

Fasolkowa mamo, spokoj i jeszcze raz spokoj:-)Odpoczniesz, polezysz, nabierzesz sil... a Kinia bedzie bezpiecznie sobie fikac:-) Skracanie szyjki faktycznie jest alarmujace.W razie szybkiego skracania zaklada sie specjalny krazek(Pesar) i on niedopuszcza do skracania(czyli wywolania przedwczesnego porodu). Bedzie dobrze:-) Tuncia, nie mam pod reka stron o znieczulaniu, ale jak wpiszesz w google to napewno wszystko znajdziesz.Az tak duzo tych znieczulen nie ma do wyboru. A Ty za pierwszym razem mialas cc? Ja mialam znieczulenie ZZO.

To bardzo przykre i okropne:-(Alez to musi bolec ta mame... Juz spory dzidzius byl...:-(:-(:-( Aniula, a zdazylas sie z nia troche zapoznac, zzyc?

Biala czekoladka, ja absolutnie nie pomyslalam, ze masz zlego stomatologa! Tylko ogolnie chodzi mi o to, ze dobrze miec dobrego specjaliste...we wszystkich dziedzinach:-)Szkoda tylko, ze przewaznie za dobrego lekarza trzeba niezle zaplacic i isc prywatnie:-o Np. do ginekologa chodze prywatnie...bo na fundusz nie przyjmuje.A jest i wspanialym czlowiekiem i b.dobrym lekarzem.Ale drogi...choc ktos mi powiedzial, ze za wiedze trzeba placic, ze lekarze za same doszkalanie, kursy musze slono sami placic i dlatego tak pozniej sie cenia. A na zabki polecam wam taki zel Elmexu - fluor.Naprawde wzmacnia zeby.Myje sie tym raz w tygodniu.Na slabe zeby to naprawde wielka pomoc.

Mortonek, to super, ze z Hania lepiej, pewnie to zabki. Tak juz ktoras z Was pisze, ze w przychodni moze sie dziecko zarazic i lepiej nawet nie isc jak jest w miare zdrowe. Wiecie, u mnie jest to super rozwiazane- sa dwa wejscia.Jedno dla dzieci chorych, a drugie dla zdrowych( w tym szczepienia). Dobre rozwiazanie, co? Yza, szczepic mozna z opoznieniem nawet polrocznym( gdzies o tym czytalam), pozniej po prostu wszystko sie opozni.

Madziamo, a na jakich drogach on sie kreci?Moze sie przydac hyhy:-P Choc moj M. tak potrafi rozmawiac, ze niemal zawsze przekona policjanta do swojej racji i udaje sie uniknac mandatu( a nie lapie czesto,raczej przestrzega regul). Ja z drogowcami tylko 3 razy mialam doczynienia, ale nie musialam placic mandatu...tez chyba umiem gadac:-P

Piekne Aniula:-)I prawdziwe. Matimamo, hej hej:-) A ja dzis szykalam nowych oprawek...Juz szukam ktorys miesiac, wiecie jakie to trudne?O tyle trudne, ze to moje juz -naste oprawki i jestem wybredna strasznie, a mam chopla na tym punkcie. JUz mialam okragle, kwadratowe, fikusne, oryginalne, zwykle, bardzo drogie i te tanie, czerwone, zielone....no cala kolekcja:-) Wkoncu kupilam sloneczne:-PDobrze, ze sa -jakby co- soczewki kontaktowe:-P

No trzeba na dobrego stomatolooga trafic! Pewnie decyzja tez zalezy od indywidualnego wypadku, wybiera sie mniejsze zlo. Ja, jak mialam rentgena( pierwsze tyg. ciazy) to strasznie spanikowalam, ale zarowno stomatolog jak i gin. mnie uspokoili. Tez sie wybieram na kontrolna wizyte wkrotce.Mam nadz. ze wszystko wporzadku.Odkad wyleczylam wszystkie zebole to mam fiola na punkcie czystosci i pielegnacji:-) I to chyba procentuje, bo po ciazy pierwszej mialam tylko jeden malutki ubytek, a dodam, ze ogolnie mam bardzo slabe zeby.

Ja tez jestem najmlodsza i nie narzekam( mialam siostre o 13 lat starsza, a brat jest o 9 lat starszy). Troche duza roznica wieku-fakt. No coz... bylam bardzo nieplanowana, a moi Rodzice juz troche latek mieli, wiec to byl szok:-)Ale chyba teraz nie zaluja....;-)

AniaP, ja mialam robiony rentgen na samym poczatku ciazy, zapewniano mnie, ze to bezpieczne( bo lampa idzie tylko na zeba). Mialam leczone, ale nie mialam duzych ubytkow(uadlo mi sie wieksze dziury zalatwic przed ciaza). Moja znajoma wyrywala zeba w ciazy, wlasnie dla dobra dziecka, bo zepsuty zab moze byc b. niebezpieczny, np. jak jest konieczna cesarka( b.b.b.niebezpieczne!). A te 8mki bardzo masz zepsute? A wogole co taka cisza na forum, co?:-P Nemezis, waga calkiem wporzadku na ten etap ciazy.

Czesc Babki! Celi, a bralas pod uwage jedna rzecz- ze Nina moze byc INNA niz Ty?Miec inne potrzeby, upodobania, po prostu moze miec inny charakter.A jak tak bardzo jej zycie stylizujesz, wedlug kontrastu do swojego, to nie wiem czy to dobrze wyjdzie. Ale fakt, mozesz ja zrobic samolubem, ale niekoniecznie moze byc jej z tym dobrze, a moze i byc..Tego nikt nie wie. Anika, Matylkowi kielek nie dawalam jeszcze, ale jak kupie to sprobuje.Narazie jadla tylko zarodki pszenne.Najpierw kielki dodam do drugiego dania, albo do jajecznicy i zobaczymy. Co do moich swedzawk to wyniki wyszly dobrze, uf. Tak wiec, prawdopodobnie to bylo z jedzenia( choc nic podejrzanego nie jadlam).Wysypka mi zniknela, ale jeszcze troche swedzi, ale nie jak wtedy! Aniulabzykula;-)Ale klops z tym przedszkolem, tymbardziej, ze Erik bylby w siodmym niebie!To teraz musicie 4 m-ce czekac az? No....ale sama napisalas, ze nie wiesz, czy chcesz sie z nim juz rozstawac:-) Moze sluchalyscie dzis w Trojce audycji- czy kobieta powinna od razu po porodzie wracac do pracy. Alez ludzie sie pienili, ale argumenty niezle przytaczali. Chodzi o to, ze teraz jest taka niby moda, ze gwiazdy rodza, a tydzien po porodzie juz maja nianki, a same wracaja w wir pracy:-o Mnie sie to w glowie nie miesci... Karolinka, u nas tez przepelnienie w przychodni-mnostwo dzieci choruje, ale pktu szczepien nie zamkneli. Jak troche sie spoznicie nic sie nie stanie, gorzej jakby bylo za wczesnie. Madziamo, musisz czuc sie bezpiecznie z mezem policjantem co?;-) KIedys udzielalam korepetycji panu policjantowi(takiemu mlodzikowi) i...byl strasznie dziwny, chwalil sie, co to on nie robi i wogole:-P Nadika, zdroweczka dla Sewika, super wyszlo, ze idziecie szybko do laryngologa.Daj znak jak bedzie po. Eulalio, dziekuje za zdjecia Laurki:-) Ciekawe czy udalo sie ulozyc puzzle:-P Tadzia, chcesz powiedziec, ze Filip wytrzymuje tyle bez jedzenia?Nie je w nocy, rano tez nie, dopiero u dziadkow!Niezly zawodnik. Powodzenia jutro w przedszkolu:-)

Eulalia, ja chetna! Zaraz jeszcze wysle filmik do Ciebie i Tadziczki. I Celi mi tez wyslij namiary na stronke! I mamy brazowy medal! Ciekawe, co Anika robi, pewnie podskakuje:-P

Czesc Kobietki! Shila, to juz calkiem spory Twoj chlopczyk!I najwazniejsze, ze zdrowy!!! Wiecie, ja skurczy, o ktorych piszecie nie znam. W pierwszej ciazy odczulam pierwsze skurcze w dniu porodu...i to tak chyba byly niewielkie, bo az tak nie umieralam, jak czasem o tym czyta sie. Tez czytama "M jak Mama", ale tez lubie "Mam dziecko" i "Twoje dziecko", reszta- moim zdaniem- nie warta kupowania.W ciazy i pozniej tez bardzo sie przydaje. Co jakis czas wychodzi tez gazetka "Bede mama" z plyta dotyczaca danego trymestru-polecam! I konczy sie nam weekend:-o Zaraz mykam na basen!!!:-)

Czesc Kobietki! Matylda wlasnie wyrzucila z koszykow(taki wsuwane do szafy) moja bielizne i mozecie sobie wyobrazic, co z nia wyprawia:-) Wiecie co, Matylda siada na nocnik, chyba wie do czego sluzy, bo jak sie pytam czy chce sisi i kiwa, ze tak to siada na nocnik i robi siku, ale w pieluche...Jak Jej zdjeme, to za nic w swiecie juz nie siadzie. Raz tak bylo z kupka, chcialo Jej sie, ja sciagnelam rajtuzki, pieluche i....uciekla i nie zrobial juz w ten dzien:-oZestresowala sie chyba.Nocnik dla Niej za zimny, czy jak? Zna ktos ten problem? Nadika, zdroweczka dla Sewika! Aniula, niezla pozycja.Przynam, ze nie znalam.Chyba czas kupic karty:-P Tadzia:-) dzieki, ze uzasadnilas, za co mnie lubisz:-) No jak tak sobie wszyscy slodzimy to moze napiszemy, co nas wkurza u inyych, co niepodoba, co zaskoczylo negatywnie?:-P Wiem, wiem....i tak to nie przejdzie hyhy. Statek super!Tylko troche drogawy:-o Celi, no masz teraz faktycznie psychiczny dolek...NApewno Ty TEZ masz cos do powiedzenia, Twoje argumenty sa przekonujace, choc z tym wiekiem to chyba lekko przesadzasz...(hmm.... Celi ja nie wiem w sumie ile TY masz lat!) Mam nadzieje, ze ten temat Was nie porozni i nie bedzie cichych dni... Jak ktos uzywa Hugginsow to w Biedronce jest promocja za 32zl i dodaja do tego polarowy kocyk(taki maly). I jeszcze Wam napisze jakie nowosci dzis Matyldzia jadla. Na sniadanie platki ryzowe, nawet calkiem fajne! A do obiadku dodalam zarodki pszenne-same dobre rzeczy w sobie maja, jak wiecie. A wogole dajecie kielki?Bo ja sie zastanawiam czemu jeszcze Matylek nie jadl, a to przeciez samo zdrowie i dobre przeciez( choc nie wszystkie Myszka pewnie zje, np. kielki fasoli Mung). Z tymi mandarynkami to mnie zaskoczylyscie! Matylek nawet sprobowac nie chce, chyba nie lubi za bardzo kwasnych smakow. A propos owocow. Wczoraj prawdopod. kiwi zaszkodzilo Matylkowi.I mnie tez....Matyldzia zwymiotowala, a ja druga strona...Chyba dlatego, ze kiwi ni ebylo w pelni dojrzale, a czytalam, ze owoce podawane dzieciom maja byc w pelni dojrzale, nawet lekko przedojrzale. Idziemy zaraz na basen:-)

Ej, macie jakis tzw.wezyk mailowy?Ja nie wiem o so choooozi! Aniula, opisuj pozycje, napewno zrobi sie goraca i komentarzy w brud:-P:-P Aga,u Ciebie wiosna, a tu zima w pelni.Bylismy na sniezku,Matylek kulala pilki ze sniegu...normalnie nie moge uwierzyc, ze Ona juz taka duza!

Aniula, 1. Z cytrusow to podaje kiwi, mango. Pomarancze czy mandarynki zje, ale w formie sloiczkowej tylko. 2.Kawa to grzech:-) Ja nie pije i szukam sposobu zastepczego...narazie brak takowego:-o 3.Ja biore MYszke na raczki jak widze, ze naprawde tego potzrebuje( np. placze bo zabki bola itp.), a jak czasem prosi(tak bez przyczyny), to Jej nie biore i tlumacze, ze sama moze przejsc, ze ma nozki. Wiesz, my musimy jaknajmniej nosic....wiem, wiem, tak sie mowi tylko. 4.Najpierw byly kawaleczki, ale lepiej smakuja cale kromale(te mniejsze z poczatku chleba).Bardzo lubi skorki ciamkac. Aniula, sie pytam-jaka pozycja najlepsza?:-P:-P:-P

Yza to masz seksownego pieprzyka:-)