Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marteeeczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marteeeczka

  1. Celi, widze, ze czytasz pazdziernikowe mamy, bo wlasnie tam znalazlam ten przepis przed chwila, i wiele innych z sinlaciem:-) Dziewczyny, czy Wam sie udaje czyms sprac plamy z jagod??!?:-o
  2. Tadzia, takich upadko bedzie jeszcze mnostwo!Ja Ci to mowie i przepowiadam, bo sama to przechodzilam!!!Byl czas, ze caly czas, no caly czas musialam byc przy Malinku, bo a nuz Jej sie nozka podwinela, stracila rownowage itd.Pisalam wam juz o guzach i lodzie...Ale na pocieszenie powiem, ze ten czas minie!!!Najgorszy wlasnie jest ten przeskok, jak dzieciatko chce wszedzie wejsc, wszystko zobaczyc, ale cialko nienadaza. U nas juz to minelo, tak bardzo uogulniajac oczywiscie.Teraz to Matylda moze stac przy meblach, ba!moze byc sama na lozku, a ja w drugim pokoju!Oczywiscie caly czas trzeba byc czujnym, ale juz nie jest tak jak bylo. Pewnie kolejnym ciezkim etapem(w sensie wzmozonej kontroli) bedzie jak zacznie stawiac pierwsze kroczki... Aga, kupujecie juz parasoleczke?A jaki kojec bedziecie miec? Co do mleka, to moze sprobujesz przejsc na kozie?Ostatnio rozmawialam ze znajoma mama 10 miesiecznego chlopca, ktory ma skaze bialkowa i wogole problemacje ze skora.I zaczela mu podawac kozie mleko (w porozumieniu z pediatra) i Oskar odzysal blask i swietnosc skory... Pisalam wam ostatnio, ze mamy problem z wyspianiem sie w nocy.Poczytalam troche w necie i znalazlam dwie odpowiedzi, ktore moze sa diagnoza na nasze problemy. Pierwsza to taka(wg. neutologow), ze ok8-10 m-ca pojawiaja sie marzenia senne(myslalam,ze wczesniej) i dziecko to bardzo przezywa i to powoduje wybudzanie, czesto z placzem, bo nie wie co sie dzieje.A drugie wytlumaczenie, ze problemy ze spaniem moga wynikac z tego, ze dziecko zaczyna intensywnie sie rozwijac(zaczyna wstawac, przemieszczac sie itd).U nas by to tez sie zgadzalo.No, albo zabki... YZA- udanej imprezy, wybaw sie, bo juz drug aokazjia si etaka nie nadazy...Oby:-P:-P:-P:-D P.s.Suknia bardzo ladna:-)A czerwone buty to czy...cos jeszcze bedzie czerwonego?:-P
  3. http://www.allegro.pl/item417050303_oryginalny_chicco_samochodzik_4_w_1_quatro.html Co myslicie o tym dylizansie?:-D Choc nie lubie firmy chicco:-o
  4. Aha,Aniula pytalas o basen.My teraz nie chodzimy do szkolki, tylko tak prywatnie, ze tak powiem.Szkolka na okres wakacji nie funkcjonuje, a dodatkowo basen przechodzi remont.Ostatnio jezdzimy do aquaparku i jest superowo:-)I co zauwazylam...ze wszystkie dzieci maja jakas zabawke, glownie takie ze mozna dzidzi wlozyc np.do kolka czy ryby i sobie tak plywaja, a raczej tylko siedza...A my nie mamy nic i mysle, ze tak pozostanie, bo wtedy wykorzystuje sie wode maksymalnie, a o to przeciez chodzi. Miesnie bardziej pracuja no i wiaze sie to z nauka plywania...potencjalna:-) Takie bajery moze kupie pozniej, jak juz Motylek bedzie bardzej samodzielny...Teraz plywamy tak jak sie uczylismy w szkolce. No, a do wrzesnia startujemy dalej na kurs. Matylda tez czasami mi sie wymyka z wozka:-o Najgorzej jak w nim staje, to wtedy musze tak z Nia stac bo nie ma szans na siedzenie. Ale czasami uda sie caly spacer na siedzaca i wtedy glowka chodzi to w prawo to w lewo...Swiat jest przeciez taki ciekawy!A jak sa zwierzatka to juz wogole oczy robia sie jak 5zl:-) Widzialam dzis jak dziecie jechalo( w wieku Matylka gdzies) w takim jakby samochodziku, pchane przez mame.Nawet fajnny wynalazek, musze poszukac w necie.Mialo takie plozy, ktore chyba pozniej mozna odpiac,zeby dziecko samo nozkami pracowalo. Milego wieczoru ponczoszki:-D
  5. to trzeba nosic takie pantalony i juz:-P:-P
  6. Nadikaaa, bo te let's play, to juz do nauki siczkania-tzn. sa to takie wstpne majtki,zeby uczyc sie sciagac i zakladac:-)
  7. Yza, fajne rady dajesz, z tym poklepywaniem woda to nie wiedzialam:-)A ja wlasnie zawsze sie wkurzalam na samonoski, bo mi sie sciagaly i tylko myslalam, zeby mi sie nie zmarszczyly bo to obciach. I dlatego jak juz chodze w ponczochach to na paski, choc samonoski sa wygodniejsze. A wogole to uwielbiam ponczochy, a Wy?:-P Marza mi sie takie prawdziwe, tkane tradycyjna technika,one tak spefyficzne szeleszcza:-P Niezly tekst- na te dwa palce:-P:-P Wlasnie Aniula mialam Cie pytac.Jak odstawilas juz definitywnie Erika to co sie dzialo z Twoimi cycami?Musialas odciagac jeszcze mleko, czy samo sie jakos wchlonelo? I drugie pytanie- czy Erik bez problemu sie przywyczail?A jak sie wnocy budzi to od razu dajesz mleko i jest oka,tak?
  8. Czesc Dziewczynki! Chcialam sie Was zapytac ile razy dajecie deserek i czy dodajecie do niego np.kleik? I obiadek to mniej wiecej ile ml zjadaja Wasze pociachy? Grudniowka, wlasnie sie zastanawiam kiedy sie konczy etpa wkladania wszystkiego do buzi..Hm... Aniula, wiesz, juz mi przychodza mysli, zeby dac na noc sztuczne...ale to w srodku nocy jak mi sie strasznie chce spac.Ale to by bylo wbrew mojemu postanowieniu i chyba bym sie zle czula, gdyby to nastapilo.Zreszta jak sama wiesz, jak sie zacznie sztuczne to pozniej juz latwa droga do pozegnania sie z piersia.A ja chce do roku karmic. Moim zdaniem Motylek powinna sie najadac, bo wieczorem dostaje kaszke, a zaraz przed snem porcje swiezego mleka maminowego. A jak sie przebudza to wlasnie nie chce jesc, tylko sie przytulic, a dopiero ok 4-5 je. Nie wiem, moze to zabki...ida i ida i ida... Dobra, zmykam.Milej nocy.Przespanej, czego i sobie zycze:-P
  9. dzien dobry! Mortonek, nie zadreczaj sie, ze Hania jeszcze nie raczkuje!Przeciez dobrze wiesz, ze kazde dziecko jest INNE, ma swoj rytm i nie wolno za nic swiecie zmuszac do robienia rzeczy, na ktore nie jest gotowe! Kurcze, troche mam wyrzuty, moze jak ja pisze o wyczynach Matyldy to ktos moze to przyrownac do etapu rozwojowego swojego brzdaca...A przeciez nie mozna porownywac! Fakt, Matylek jest szybka w motorycznych wygibasach, ale opozniona w uzebieniu...ani widu, ani slychu:-o I ostatnio mamy duze problemy...dokladnie po godzinie snu nocnego, Motylek sie budzi, trzeba troche ponosic, zeby znow usnela.Mija kolejna godzina i to samo...i tak to trwa z 3-4 razy:-o Strasznie to meczace...:-oNo i do tego dochodzi karmienie nocne(ok.4-5), wiec nocki sa strasznie niewyspane:-oNie mowiac juz o tym, ze zabardzo nie mozna nic robic(bo ja wieczorami intensywnie mysle hehe, czyli sie ucze). Juz nawet probowalam smoka dac(!!!!!!), ale Matylek zadziwiona i chciala sie tym bawic, a nie ciumac...Moze i dobrze. A ja mam dwa pierscionki zareczynowe, czyli prawidlowo hihi:-PTen drugi wlasnie na rocznice zareczyn:-DPozniej juz byl slub..., ale i tak chcialabym dostac jakis nowy pierscioneczek...:-PZachlanna jestem, wiem;-) Nadikaaa, no nizle historia z tym sadem:-)Faktycznie, to komicznie wszystko wyglada.Ciekawe jak to sie dalej potoczy i ciekawe ile lat ma ten sprzedawca:-) Co do kuchni to mi sie podobaja nowoczesne, ale zelementami staroswieckimi, ale w wersji modern.Nie wiem czy ktos mnie zrozumial:-P Ale ogolnie jestem za minimalizmem. No i marzy mi sie duuuza kuchnia przedzielona z jadalnia takimi kratkami(a na nich flakoniki z przyprawami i roznymi innymi, co fajnie wyglada w szkle).No i barek na srodku z wysokimi krzeslami... No jestem ciekawa Mortonkowej kuchni z tymi raczkami z kwiatkami:-)Aha!Blaty marmurowe tez sa odporne ne rysy noza. Dobra, ide cos zjesc, bom glodna strasznie... Nikt nic nie gotuje i sie nie chwali na forum....:-o
  10. Dziewczny! Matylek stala sobie przy meblach( jak to zwykle), wziela sobie pudeleczko z kremu(takie rzeczy najbardziej lubi), patrze....a Ona trzyma to pudlko w obu lapkach, nie opiera sie brzuszkiem....Stala tak z 7-10 sekund!!!! Normalnie sie czuje, jakby...no nie wiem :-)Jejku!!!! Szkoda, ze moj M. jest teraz w Niemczech bo nie mam komu tego oznajmic z okrzykiem!!!!:-):-):-) :-D:-D:-D
  11. Czesc Babiczki! Witaj Matimamo!!!:-) Super, ze wrocilas:-) A ja sie troche bawie photoshopem i dlatego nie zagladam tu za bardzo... Pokaze Wam fajna strone, ktorej motto powinno byc- nie ma brzydkich kobiet, jest photoshop- :-P Jezdzijcie myszka po zdjeciu i obok....niezle efekty:-P http://www.pureimage.info/gallery.htm A wogole znacie strone goldenline.pl ? Mozna swoje CV napisac, dolaczyc do roznych grup dyskusyjnych(a jest ich mnostwo) i wiele ciekawych ludzi poznac.Polecam! A Matylek mi po schodach zaczela sie wspinac...nie jest lekko:-P Yza, trzymam kciuki za przygotowania!!!!:-)
  12. Witajcie wieczorowa pora! No toaleta jest bombowa:-PTakie bajery, ze az milo robic siku..:-DCiekawe tylko, czy to wszystko dziecka nie rozprasza?;-) Eulalia widze to juz sie szykuje do nocnikowania:-) Czytalam, ze uklad moczowy jest gotowy nie wczesniej niz w 18 m-scu, tzn. chodzi o to, ze wtedy dziecko jest w stanie przytrzymywac siczku i kontrolowac to. I wczesniej nie ma co uczyc nocnikowania, co najwyzej przywyczajac.A, i najlepiej to robic letni pora. Yza, no sie narobilas:-)To naprawde niesamowite, ze az tak bedzie dopieszczone wasze wesele!Jeszcze na takim nie bylam, zeby az tyle bylo pieknej wlasnorecznych ozdobek, drobiazgow!A to przeciez \"pracuje\" na cala aure wesela!Super!Bedzie napewno pieknie! A jeszcze Wam napisze co dzis na dzien dobry nam lekarka powiedziala!Zeby nie kupowac i nie dawac kurczakow z hipermarketow!Haha, miala to komu mowic:-PBo akurat ja nie jem zadnych kurczakow, moj M. to je tylko i wylacznie jak jest sprawdzone zrodlo(czyli b.b.b rzadko), a te ze sklepu omija wlk. lukiem...A juz nie moge sobie wyobrazic, zeby takie cos dawac malemu dziecku!!! Bo chyba wiecie co oni robia ztym drobiem...:-o Lekarka nas przestrzegla, bo...niestety zdarzaja sie \"madrzy\" rodzice, ktorzy kupuja, jedza i daja dzieciom ta chemie...:-o Dobrej nocki Pa
  13. Witajcie! Celi, my robilismy dwa razy usg bioderek( w 3 i 4 m-cu) i wszystko bylo wporzadku.I ten doktorek mowil, ze ma nadz.ze sie juz nie spotkamy, a jesli to w wypadku: 1.jakby Matylda do 10 m-ca sama nie siadala 2.do 15 m-cy nie wstawala 3. jakby cokolwiek wydalo nam sie dziwne(np. jedna nozka by inaczej \"chodzila\"). Tak mysle, ze jak dziecko zaczyna juz samo wstawac to nie trzeba specjalnej kontroli, chyba, ze cos jest w tym wstawaniu niepokojacego. Bylismy dzis sie zaszczepic na peumokoki.Wyobrazcie sobie, ze w ostatniej chwili moj M sie zorientowal, ze babka chciala czysm innym zaszczepic Motylka!(nazwa cos na X...)!!!Bo w lodowce byly dwie szczepionki, podpisane(!!!), babka 2 razy pytala o imie i nazwisko, lekarka mi tlumaczyla jakie objawy poszczepienne moga byc( bo myslala, ze tamta szczepionka szczepiomy). Nie chce myslec co by bylo, gdyby M sie nie zorientowal! Do sadu bym poszla!Tak narazac dziecko...tak wyglada praca w sluzbie zdrowia!!!:-o Aniula, dzieki za linka do kasku, ale to nie wypali:-P Po pierwsze za upalna pogoda jest, apo drugie watpie czy Motylek by sie zgodzil.Ostatnio bardzo protestuje jak cos sie Jej zaklada na lepetynke.U Was tez tak jest?Trzeba mocna Ja czyms zajac, zeby zalozyc, a i tak po jakims czasie sciaga. YZA, juz nie moge sie doczekac zdjec z Twego wesela:-) Super, ze dobrze sie czujesz w sukni! Odliczamy juz dni:-) To tyle narazie. Milego popoludnia!
  14. Hej hej Babuszki! Matylek ma pierwsza wielka szrame na glowce...:-(Jest za szybka dla nas wszystkich...Zna ktos jakas masc na stluczenia? Taka mala glowinka moja... A wogole to ze mna kiepsko, bo sie najadlam konserwantow (:-P) i mam problemacje zoladkowe...yhhh. To tyle.Tymczasem.
  15. Celi, ja wiem, ze Ty wyjatkowo masz ciezko z tym doborem jedzonek:-o a co to wlasciwie znaczy, ze zgodnie z prawem UE?Bo ja wsumie nie wiem:-oTzn. ze Unia dopuszcza cos nie tak?Celi wytlumacz mi:-) Nadikaa, Ty Malpo wrzeszczaca:-)No najlepiej zyc na wsypie, ale my juz nie dalibysmy rady, za bardzo ucywilizowani jestemy, jednak. Fajnie, ze bedzies zmiec nowy telefonik:-)P.s. ciekawe jak dlugo:-P Czytal ktos ksiazki Cejrowskiego, tez podroznicze???!!!
  16. Niezly Filipek-cale jajo zjadl:-)Dobrze, ze nic mu nie bylo!:-) Aniula, ach jaka szkoda, ze nie bedzie teraz Amelki...:-(No, chyba Ty jedna zostalas bez @.Ciesz sie!!!:-)
  17. Hej haj! Kalo, wkliknelam sobie na googlach o tej leleukopenii...az strach mnie ogarnal, a co dopiero Ty musialas przezywac!!!!Naszczescie wszystko okazalo sie na wyrost i Czesio jest zdrowy. Tylko skad i dlaczego te wyniki sa nieodpowiednie jednak? Kala, my przez te szczebelki zaczelismy spac w lozeczki turystycznym, zeby nie bylo obijanek.Co do upadania na glowke to powiem dla pocieszenia, ze to mija...Jeszcze troche i sie Czesio nauczy siadac z pionu i byc bardziej stabilniejszym. Matylek teraz juz mniej sie obija naszczescie, a byl czas, ze non stop leciala, a ja nie moglam sie oddalic na krok. Celi, no ja bym koncentratu pomidor. nie dawala, przeciez to same E jest:-o(nawet najlepszej firmy).Vegeta to to samo...Lepiej pomidory z puszki, a najlepiej z ogrodka(ale nie wszyscy maja-wiadomo).A tymbardziej, ze Ninka jest alergigiem... Yza, z tym zaproszeniem..Hm, tak mysle, ze jak ja bym byla na miejscu kolezanki to...To by zalezalo wlasnie od stopnia przyjazni, bo jesli bylybysmy dobrymi znajomymi to chyba by mi bylo smutno(ale napewno bym tak nie najechala z obraza i wykasowaniem !!), ze w takiej formie zaproszenie (bo to jedak latwizna), ale gdybym byla jakas dalsza znajoma to bym sie ucieszyla i tyle.Net jest ulatwieniem i ma mozliowsci ekonomicze, ale czasem trdaycjonalizm wiecej znaczy i jest wartosciowszy.To me zdanie:-) Nie pamietam co mialam dalej pisac...:-O
  18. Tadzia, koniecznie pochwal sie tymi zaproszeniami!bardzo jestem ciekawa!To Filipek to taki dualista jest hihi:-P ...ja bardzo lubie takie rzeczy robic(kartki,zaproszenia,okladki i inne, taki ready made).Wlasnie na dniach zamierzam zrobic kartke z zyczeniami na slub kolezanki.
  19. Czesc Dziewczynki! Nadika, u-booty hihi:-P Edko, dla takich sylab warto byc mama, nieprawdaz?:-) Co do smoczka, to juz kiedys pisalam, ze skonczylismy z nim, choc wtedy jeszcze byl awaryjnie wszedzie noszony(to bylo ok 4-5 m-ca). Teraz definitywnie juz go nie ma, hurra!Na poczatku mnie korcilo,zeby go podawac(szczegolnie w nocy), ale bylam twarda,ha!Osobiscie bardzo sie z tego ciesze, bo ja mialam juz zalozenie w ciazy, ze bedzie bez smoczka, ale nie dalo kompletnie go wyeliminowac na poczatku. Dziewczyny- im wczesniej tym lepiej!!!Ja jak widze roczne dziecko ze smokiem, tzn. chodzace to...jakos nie moge:-o Tadzia, fajne okreslenie tego niedzwiedzia:-)Ja zaczelam to nazywac skradaniem sie kota:-) A wogole to wrocilismy niedawno z aquaparku.Bylo super,Motylek w swoim zywiole!:-) Ale ja osobiscie nie wszystkich dogodnosci doznalam (typu sauna, krio..costam...co tak zimno jest strasznie, bicze wodne itd.), bo Matylda byla gwiazda programu i za dlugo tez nie moglismy siedziec. Fajnie bedzie jak bedziemy mogli w tych kolorowych rurach szalec:-P Tiki- nie wiem czy bylas w tym aqua w Polkowicach? Polecam w kazdym razie, sztania wspolna, przewijak, cieplo i duzo atrakcji.No i dobry dojazd, bo do Wrocka(przez miasto) to sie mozna zdenerwowac, lekko to ujmujac. Haha!Aniula!Ty to widze bardzo przyszlosciowa jestes:-DSukieneczki sie zachcialo:-)To dzialaj, dzialaj...tzn. to ma byc w l.mn:-PFakt, sukienusie sa czasem naprawde przesliczne, ze ciezko sie nie oprzec! Tadzia,jak ta zupe buraczkowa robisz?Gotujesz buraki, a potem mix i juz?
  20. Czesc czesc! Nie wiem jakie kto ma poglady polityczno-spoleczne, ale jesli jestescie na Nie jesli chodzi o rezim Chin wzgledem Tybetu to podpiszcie sie: http://www.receprecz.com.pl/ I jeszcze musze pogratulowac Patryczkowi za samodzielne \"usiadniecie\":-)Brawo! Ogladnelam tez zdjecia Ariaski i rodzinki na tle morza i wydm...Piekne widoczki!Dawidek juz duzy chlopczyk, nie ma co!A jakie zabki!I to zdjecie w samoch. pierwsza klasa!:-) Nadika, Sewus to do kogo podobny, bo wyczaic nie moge?:-)Pokaz sie w striptiserskiej fryzurce:-P Aniula, mam nadz.ze sprawa sie wyjasni z niania.Tak to czasem jest, ze jak sie dobrze, to czasem jest za dobrze, ale nie dla siebie. Wkoncu jej pacisz, wiec masz co wymagac, ale dobrym tez warto w zyciu byc:-) Aha, Matylek tez tak kleczy jak pisze Celi, czasem sie gibala w przod i w tyl tez leciala, ale juz jest stabilniejsza. Nauczyla sie teraz nowego raczkowania, tzn. juz nie na kolankach tylko podnosi nozki i tak idzie na stopkach i lapkach z uniesiona dupinka:-)zaczelo sie od tego, ze omijala tak progi(bo przeciez nie bedzie sobie scierala kolanek), i teraz tak chodzi gl. na grzaskim gruncie, np. na trawie:-)Super to wygalada jak sie tak skrada...:-)
  21. czesc dziewczyny! Wychodzi na to, ze nie ma wogole sensu sie spowiadac bo i tak sie grzeszy....to po co?Niezla logika! Edko, wlasnie slucham tej audycji. Kiedys regularnie sluchalam Dobranocki...Pamietam, jak czekalam na ta audycje, a czasem juz mi glowa leciala(bo spac sie chcialo), albo trzebabylo sie uczyc, a jednym uchem i tak sie sluchalo...Ale nie wszystkie audycje sa dobre, z czasem zaczala mnie nudzic ta prowadzaca, tak przesladza.Ale to dla gosci warto sluchac, czasem ma naprwde niesamowitych gosci. Ale do rzeczy. Niestety jest tak, ze autyzm moze byc wrodzony jak i nabyty, tez przez szczepienia. Dlatego, duzo ludzi jest na \'Nie\' i nie szczepi.Ale nigdy nie wiadomo na kogo sie trafi, jest grupa ryzyka niewielka dzieci, ktore maja slabszy uklad neurologiczny i moze sie wszystko zaburzyc przez szczepienia.Ale dziecko nie szczepione tez jest narazone na mase groznych chorob, smiertelnych(np. tezec). My szczepilismy: 1.Blonica, tezec, krztusiec(3x) 2.Gruzlica(1x),zoltaczka(3x) 3.Polio(2x), Hib(3x) 4.Rotawirusy(2x) W sumie 14. Autyzm to naprawde tajemnicza choroba.Pare lat temu opiekowalam sie chlopczykiem autystycznym na obozie dla niepelnosprawnych...Lukaszek mial 9 lat, a wygladal na 3-4.I wszystko trzebabylo przy nim robic co robie przy Matyldzi(przewijanie, karmienie papkami, spacerowanie na wozku, bo sam nie chodzil).I nie bylo z nim wielkiego kontaktu, bo to byl b. zaawansowany autyzm (wrodzony). Mial swoj swiat, swoje usmiechy i radosci...Zupelnie inny swiat.A dla mnie to byla szkola zycia... Nic nie mowia o tym filmie, o ktorym piszesz.A zaraz musze konczyc sluchanie:-o Pozniej moze poszukam w necie. Edko, Twoj Buck mial taki starochrzescijanski chrzest.Z jedenej strony ma to w sobie cos niezywklego, taka sceneria...:-) Yze na wspominki wzielo, a tu zaraz za maz wychodzi;-) A panienski robisz?:-)A!Buciki bardzo ladne, dobrze,ze nie sa za wysokie bo bys nie wytrzymala cale wesele! Juz macie prawie wszystko dopiete? U mnie dzis upal...
  22. No Nadikaaa, nie daj sie jakiemus bucowi!Po prostu on nie ma racji w swietle prawa koscielnego, wiec nie kul glowy tylko probuj gdzies indziej!Moze w Walczu?Albo zloz skarge, jak pisze Yza. Tylko mnie zastanawia czemu rodzice nie moga przystapic do spowiedzi i komunii...przecviez moga sie wyspowiadac z \"grzechow\" przedmalzenskich...I wogole, ze sie zabrania spowiadac...A jakby ktos zaraz mial umrzec to tez nie wolno?Zaraz po chrzcie dziecka juz mozna sie wyspowiadac? Celi, a z tym ewangelickim to jak?W obrzadku ewangelickim czy mozna w rzymskokat.? No,jak trafisz na buca to tez mozesz miec problem z chrztem...Bo buce sa strasznie nastawieni na rozwod... Biedna ta Ninusia...To ja chyba czytalam, ze mozna spirytem ropne krostki, ale nie na buziunce, jak piszesz. Nie wiem co Ci poradzic:-o I czy to z tego jogurtu?:-o Jutro lepiej idzcie do lekarza... A ja dzis mam dzien kosmetyczny.Siedze wlasnie w maseczce zielonej.Dobrze, ze Matylda spi...:-P
  23. Nadiko, no ja tez jestem w szoku!!! Nie mozna komus kazac brac slub!A chrzest powinno sie udzielic dziecku, niezaleznie czy rodzice sa po slubie czy nie!Nawet nie musza byc ochrzczeni, byle by rodzice chrzestni byli wyznania rzymskokatolickiego( czy wiary innej w jakiej sie chrzci). Ten ksiadz to chce wam przymusem tylko, a prawa kananicznego chyba nie zna.Po prostu trafiliscie na pseudoksiedza i tyle, a takich jest sporo...I dziwota, ze tyle ludzi sie zraza:-o Moze sprobujcie do innego kosiciola? A tak w ogole to zdecydowaliscie sie wziac slub, tak?:-) Aniula, ja rrobie takie zupki: 1. Warzywna:ziemniak-marchewka-pietruszka-(i tu jakies warzywko) 2.Brokulowa:brokul- troche marchewki 3.Marchewkowa: marchewka-pietruszka-ryz 4.Kalarepkowa:kalarepka-marchew 5.Pomidorowa:pomidory-marchewka-ryz 6.Szparagowa:fasolka szp.-marchewka-pietruszka 7.Groszkowa:groszek-marchewka 8.Cukiniowa:cukinia-ziemniak-marchewka Czasem modyfikuje, jak np. mam selera, kalafiora, baklazana to daje do warzywnej. Do tego dodaje troche kaszki mannej, olej z oliwy lub maslo. Czasem koperek, bazylia, majeranek.No i co drugi dzien polowe zoltka. Celi, ojoj!Moze przemywaj spirytusem 70%?Ale nie wiem czy tak trzeba na wszystko, co ropne...Lurcze, z czego to moze byc??
  24. Wlasnie zapomnialam napisac Yzce, zeby wyslala mi butki.Mail w profilu:-) Tadzia, no wlasnie, to taki dysonans Ty i mroczna przeszlosc hihi. Jeszcze troche tu popiszemy i sie duzo rzeczy niespodziewanych o sobie dowiemy:-P Eulalio, ja nie daje podusi, czytalam, zeby do ukonczenia roku nie dawac, bo to wtedy daje gwarancje, ze maly kregoslupik sie nie narazi na jakies dysfunkcje.Zreszta, lepiej i zdrowiec spac na plasko, nawet dla doroslego... Ariaska, czekamy na foty!Pogoda choc wam sie udala?Pokapaliscie sie w morzu?:-) Nadikaaaa, Ty to tak wpadasz z nienacka jak tornado:-)Super, ze masz wkoncu neta.Teraz jestes w Ostr.? Zrobilam Mysi mej zupke pomidorowa(z pomidorow z ogrodka, niepryskanych itd.), ciekawe czy to Jej posmakuje..Dodalam ciut bazylii, ale soli i pieprzu niet.
  25. hej hej! Najtrudniej bylo mi sobie wyobrazic Tadzie z kilkoma kolczykami...:-PYze to tak hehe. Ja za to nigdy przeklutych uszu nie mialam i raczej nie bede juz miec.Kiedys chcialam zrobic tatoo razem z moim Exem, taki sam wzor na takim samym miejscu na ciele...tak, zeby na zawsze byc polaczonym tym znakiem i takie tam ach i ochy...Jak dobrze, ze tego nie zrobilam!:-)Bo... ex jest exem:-P Zeby myje min.5 razy dziennie(po kazdym posilku).Najgorzej jest jak jem w polu...normalnie nie moge wytrzymac, ale zawsze pomaga nitka. Wiecie co jest dobre na wzmocnienie zebow?Taki preparat z Elmexu z fluorem, dostepny tylko w aptekach, myje sie raz w tygodniu, bez splukiwania. Kiedys w podstawowce tym nas katowali,pamietacie? Polecam naprawde, szcegolnie jak ktos ma slabe zeby, albo wybiela. Celi, nie mam wrazliwych zebow odkad uzywam pasty Elmex(tej zielonej).Ale zrobilam reklame heh. A, jesli chodzi o plyn do plukania to najlepszy jest Listerine, bardzo mocny i dobry.U nas sa tylko dwa smaki, ale ogolnie jest wiecej np. pomarnaczowo-mietowy itd. Karolinka, nie robilismy zdjec na tym weselichu.Ale sie wkurzalam, bo wszyscy nam robili, tzn. chodzilo o Matylde...A najb. sie wkurzal moj M. bo on ma bzika na tym punkcie jak ktos nielegalnie (!) robi zdjecie jego corci! No, ale na weselu sie tego nie uniknie:-o A \"Wesela\" nie ogladalam:-o Bona, udanych wakacji nad morzem! A co jest zlego w Krecie?Pewnie glownie o menu chodzi, ze mozna sie czegos nabawic?Oby wam sie pogoda udala. bo z nia teraz w kratke. Z dieta nie pomoge, ale Aniula wyzej napisala interesujaca-jogurtowa.
×