Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marteeeczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marteeeczka

  1. helloooooo! A my DZIS swietujemy POL ROCZKU mojej najukochanszej Ksiezniczki Matyldy!!!!!! Tzn. juz od wczoraj imprezujemy:-D:-D:-D No nie wierze, nie wierze......., ze to juz tyle zlecialo!!!!!!!!!!!!!! Jak czas bedzie tak pedzil to za chwile bede oznajmiac na forum(naszym I hope...;-) ), ze Matylda niewrocila z 18-stki!:-P Sto lat dla o dzien mlodszej Ninki !:-) ----------------------------------------------------------------------- Ja tez wczoraj kibicowalam do upadlego, ale znowu...przegralismy z Niemcami:-o U was tez tak wszyscy szaleli od paru dni z chorogiewkami na samachodach, plotach itd? Nowa moda u nas:-)Bo w innnych karajach juz to widzialam, ale u nas nie. Aga, niezla kibicka jestes, jak nawet paznokcie narodowo pomalowalas hihi!:-D Karolka, z tym ciemieczkiem to raczej nie musisz sie obawiac. Ponoc ono jest tak zbudowane, ze jak sie dotknie, nacisnie to nic sie nie stanie.Musialaby byc baaardzo nocna ingerencja. O wegetarianizmie pisalas. Ja juz postanowilam, ze narazie bede Matyldzi dawac miesko (to w sloiczkach), a jak bedzie bardziej rozumiejaca to sama zdecyduje.Jesli bede widziala, ze mieso Jej nie idzie( a ja i tak specjalnie nie bede w Nia wmuszac, ani zachecac nawet! Moze Was to zdziwi, ale ja nie odrozniam za bardzo salcesonu od boczku itd.), to wtedy -trzeba bedzie odpowiednie badania zrobic i to kontrolowac. Ostatnio wyczytalam, ze w miesie miesa jest 14 %... Od kiedy mozna podawac rybki? Wiem, ze najpierw najdelikatniejsze sa dorsz i sola. Dzis debiutujemy z deserkami.Najpierw jabluszko. Moj Motylek tez slabo pije wode, moze dlatego, ze podaje Jej tylko i wylacznie z niekapka? Pije troche, a potem zaczyna obracac kubkiem i sie bawi. Dzis upal. Wystroilam Motyleczka w sukienusie czerwona, ale chyba bedzie Jej za goraca w taki skwar. Tez sciagam czapeczke jak nie jest bezposr. na sloncu. A.... i dzis pierwszy raz w zyciu Motylek ubrala...swoje majteczki- koroneczki:-) Moj M. dzis prace naukowa oddaje...Trzymajcie kciuki!
  2. witajcie, witajcie! Edko, Twoj Remy to przystojniak jest:-)Naprawde uroczy chlopczyk, ma to cos hihi:-P Fajnie za kierownica siedzi, pewnie Buck ma ambicje jaknajszybciej nauczyc go jezdzic?:-)Mam nadz. ze zla atmosfera szybko minie miedzy wami. Moj M. juz zaczyna opwoiadac Matyldzi, ze...jak troszke podrosnie to naucza Ja jezdzic...motorem,autem..., a pozniej bedzie lotnikiem. Z jednej strony fajnie, bo ja tez od malego chcialam byc bardzo zmotoryzowana, ale...teraz rozumiem moja Mame, bo zawsze mowiela \"nie\", a jak czasem jechalam majac ok 13 lat autem, to odmawiala \"zdrowaski\"... Z tym pelzaniem to wlasnie tak jest, ze najpierw do tylu, potem do przodu, a w miedzy czasie obroty wokol wlasnej osi.Gratulacje dla Remego za postepy!:-) Celi, Motylek jest na piersiowym mleczku to juz wogole ten schemat ma sie nijak do nas.Napewno jemy czesciej, szczegolnie wieczorna pora.Ostatnio tez budzi sie w nocy na jedzonko, a pozniej nie chce dalej w lozeczku spac...Troche mnie to meczy, ale nie wiem co zrobic zabardzo .Odkladam 3,4 razy, ale zaczyna sie placz(przez sen), wiec Ja nosze z 5 min. na rekach i potem siedze na fotelu, az dobrze zasnie i wtedy do lozeczka...W sumie to wszystko trwa z godzine( z karmieniem):-o Dzis to prawie zawalu dostalam. Motylek sobie siedziala na lozku, a moj szanowny malzonek poszedl nieomodal, a ja sobie kimalam odwrocona od wszystkich.Az tu nagle huk...Odwracam sie a M. trzyma Motylka tu przy podlodze.Sama sie przekrecila i by spadla, M.zlapal Ja w locie! Kurde, trzeba teraz miec oczy doookola glowy!!! Pozdrawiam Was Mamy, milego dnia! P.s. Dzis zjadalm na sniadanie...poziomki!!!Pyszne!!!:-)To chyba sezon czerwonych owocow sie zaczal!!!:-D
  3. To ja tez dzien dobry! Tak wakacyjnie sie robi...Normalnie, az sie czlowiek rozplywa... Tadzia, za pogode bedziemy trzymac kciukasy!:-)Kiedy jedziecie? W Jastrani nie bylam, ale na Helu tak i podobnie jak Celi zakochalam sie...tam jest naprawde przepieknie, woda, plaze...i ta swiadomosc, ze jest sie na takim cypelku, jak na koncu swiata. Tak sobie uswiadomilam, ze to moje pierwsze wakacje, ktorych jakos specjalnie nie odczuje, tzn. tych 3 miesiecy, jakie zawsze byly laby od studiow(bo praca wakacyjna to pare razy byla).zawsze byl rytm- 9 m-cy studia, a potem 3 m-ce wakacji!!! Teraz tez mam studia, ale to prawie caly czas wakacje, bo na zajecia nie chodze, tylko egzminy zdaje. Morza szum, ptakow spiew....lala lalala:-) Wczoraj bylismy na baseniku, Motylek byl w gorszej formie (nie wyspala sie dobrze) i nie bawila sie tak jak zawsze, szybko sie zmeczyla.Bylo i tak fajnie, bo nadmuchali pelno wielkich zabawek wodnych i zabawy bylo co niemiara.Robili zdjecia i na koniec prezenty- zabawki do wody. Za tydzien Matylda ma dostac koszulke i zrobic sobie fotke na wakcjach i przyslac im heh. Przy okazji bycia w wlk. miescie nakupowalam sukieneczek dle mojej ksiezniczki:-) Wow, jestem pod wrazeniem uzebienia Filipka!!!:-)Ma czym gryzc! Matylda wciaz panna bezzebna:-PAniula, no wlasnie Erik gryzie przy jedzeniu?Ciekawe jakie to uczucie, przynam, ze mnie to niepokoi:-P Powodzenia w realizowaniu planow amelkowych:-D Dobra, uciekam.Milego dnia
  4. Czesc! Arla, to super, ze juz na swoim!Teraz to juz chyba czesciej bedziesz zagladac na forum??!!:-) Aniula, Erik w swej karocy wyglada bajecznie!Napewno na taka fure zlapie jakas laske:-P Matylda napewno by zwrocila uwage, wszak Ona lubi takie sportowe wynalazki hihi. Kurcze, gdybym nie byla w Polsce z tymi durnymi przepisami i drogami to napewno bym w taki pojazd zaopatrzyla Motylka!!!Moze kiedys! Tadzia, Matylek nie umie jeszcze sama siadac.Czasem mam wrazenie, ze Ona szybciej bedzie raczkowac niz sama siedziec:-)Kapitalnie to wyglada jak sie tak koncentruje i zastanawia-\"co dalej-nozka czy reka?\" .W ogole w ost. tyg. zrobila takie postepy, ze wszyscy w szoku jestemy!Dzis w nocy na spiocha, przekrecila sie pleckow na brzuszek.I spala... Dzis znowu upal...Eh. Kupujecie takie baseniki pompowane?
  5. Smutne wiesci o Agacie...taka mala ma coreczke,Liliane...:-(Niech spoczywa w spokoju Celi, dziekuje za odpowiedz.Czyli dobrze wykalkulowalam. Aniula, z Matylda jezdzimy raz w tygodniu na basen, a ja sama ze soba tez chodze raz w tyg.Jutro na basenie na byc Dzien Dziecka, pewnie bedzie fajowo. P.s. Moge teraz malo sie odzdzywac, bo moj M. ma teraz duzo pracy komputerowej-netowej, a na lapie nie mam neta.Ale mam nadz.ze bede na biezaco! Aha,najwazniejsza wiadomosc-moj Motylek juz prawie raczkuje!!!Juz kleczy siadem podpartym i wyprastowanym i si egiba do przodu-tylu i czasem nozkami brnie do przodu. Jeszcze tylko musi to z raczkami zgrac. Wasze maluszki tez tak chlapia, ze sprzatania, ze hoho?Matylda dzis cala lazienke zachlapala, tak nozkami kopala i szarzowala i wcale nie chciala sie zmeczyc:-)Kaczuszka moja sliczna. Zmykam, oddac kompa.Papa Maminki.
  6. A u nas wkoncu pochmurne niebo.W nocy padal deszcz i spalismy przy otwartym oknie na fulla, przy dzwiekach przepieknych... Celi, powiedz mi, kiedy macie termin na nast. szczepienie, na WZW?Bo my idziemy leb w leb, a mi nie zapisali w ksiazeczce.Z moich wyliczen to wypada za tydzien? Aniula, tak mi sie podoba ta przyczepka, ze...no naprawde jest odjazdowa!:-)Szybko ja wyprobujcie i zdaj relacje.Ciekawe, jak sie zachowuje na zakretach.A tych tras szweckich to zazdroszcze.U nas...takie trasy, ze az \"chce\" sie jezdzic.Tak samo zreszta jak samochodem:-o Przez te wasze opisy to tak mi si ezachcialo Chorwacji...Przezylam nad tamtejszym morzem najpiekniejszy wschod slonca jaki mozna sobie wyobrazic...:-)Piekna jest Chorwacja i tyle. Ide sie szykowac na basenik. Milego dnia Babiczki!:-)
  7. witajcie!!!! Mortonek, ciekawe, gdzie teraz jestescie!?:-)Chyba juz na polskiej ziemi...:-) Ciekawe jak wrazenia,a szczegolnie jak Hania zniosla lot! Odezwij sie do nas jaknajszybciej, jak tylko ochloniesz. Grudniowka 2008, ja tez jestem alergikiem i nie bralam zadnych lekow jak bylam w ciazy.Zkichac sie mozna bylo (doslownie), ale jakos dalo rade.Wszelkie Cleratine itd. zabronione. STO lat dla naszych POLROCZNIAKOW!:-):-) Z tymi prababciami cos musi byc.Matylda tez sie mocno rozplakala jak pierwszy raz zobaczyla prababcie, tej ze strony M., bo z mojej strony prababcie przyjela pokojowo, choc moim zdaniem moja wygladem grozniejsza. Misiowa, to dobrze, ze oswajasz Patrysie z ludzmi!A tesciowa to masz...jak wlasnie z tych kawalow. A chyba najbardziej maluszki lubia maluszki, nie?Przynajmniej moj Motylek nie moze sie oprzec jak widzi dzieciaki:-) Swanetka, trzymam kciuki za pozytywny wynik tomografii!Daj znac jak poszlo. Pisalam Wam wczoraj o kleszczach. W efekcie moj M. mial ich 9(!), a ja jednego, jeszcze calkiem zywego i dorodnego:-o!!!normalnie teraz boje sie wyjsc dalej niz za podworko.Wyczytalam, ze teraz jest ich wysyp, stad taki atak.Uwazajcie!Ubierajcie sie do lasu, dlugie rekawki u rak i nog + czapki!A taki upal jest...U mnie juz 27 st. Szkoda, ze nie mamy basenu w ogrodzie,eh......:-P
  8. Hej hej! U nas upal znow, dzi sto napewno strzeli 30 st! Aniula, bardzo to smutno, ale trzymamy kciuki,zeby zbili ten potas i Kacperek szybko wrocil do domku!Ciekawe skad sie taki poziom potasu nagle bierze,hm. Przyczepka naprawde jest rewelacyjna!A polskie przepisy...no wlasnie:-0Bez komentarza.Dosc, ze malo drog rowerowych, wogole miejsc do sportu, to jeszcze to utrudniaja:-o Byl ktos z was na Borholmie?Tam dopiero sa trasy...Cudnie! Aniula, a ile ten dluugi dzien trwa?:-)Ale fajna wtedy musi byc noc:-) Aga,Motylkowi jak narazi enie poca sie nozki.Teraz to naokraglo jest na boso i tak. Moj M. dzis rano znalazl nagle 7 kleszczy w sobie!Za bardzoe nie wiadomo skad, bo tak specjalnie w lesie nie przebywal:-o Musze sprawdzic od kiedy mozna szcepic maluszki przeciwko zapaleniu roznoszonemu przez kleszcze:-o
  9. "UWAGA Z niewiadomych przyczyn polskie prawo drogowe zakazuje transportu dzieci w przyczepkach rowerowych (chociaż jest to dopuszczone przez prawo unijne), w związku z tym upierdliwy policjant może za to wlepić mandat...no comment. " :-o http://www.eioba.pl/a1234/przyczepki_rowerowe
  10. Ata rejestracja to nie wiem skad mi sie wzielo...Tak gdzies slyszalam/czytalam,hm...ale to moze o cos innego chodzilo:-oNie wiem juz sama. Znalazlam tez przyczepke:-P http://moto.allegro.pl/item369950930_przyczepka_do_roweru_na_dwoje_dzieci_dostawa_free.html Nawet cena przystepna. Aniula, a ile to wychodzi w Szwecji?
  11. Wszystkiego Radosnego dla Bobaskow naszych!!! My tez zmykamy na caaaaaaly dzionek:-):-DJedziemy na lotnisko, ja i Motylek bedziemy tate z gory podziwiac:-D Patrycja, Kala....zagladajcie czesciej!!!! :-) Tadzia, u nas z wedrowanim to samo, choc az tak czesto nie musze wstawac. Nie wiem czemu tak, ale u nas to raczej nie zabki(bo ich ani widu, ani slychu), moze za goraco...Dzis juz tylko Matylda spala w lekkim body i pod sama poszewka, przy otwartym oknie.I bylo lepiej.
  12. Aniula, a to szkoda z tym basenem:-o To Szwedzi tak lubia wode basenowa?Przeciez tyle maja jej wokol :-P Tam tez jest tak cieplo?Przeciez to Skandynawia heh.Coraz bardziej mnie zadziwia ta szweckosc;-) A rowerek z przyczepka, taka na kolkach, z okinkami itd?:-DJeeeej, to super sprawa jest!!!!My wlasnie o takiej myslimy, zeby zakupic!Podobno tu w Pl trzeba ja nawet zarejstrowac. Oho, u nas dzis caly dzien upal, ale...zaraz chyba burza bedzie.
  13. Pustki sobotnie jak zwykle:-P Celi, na blogu tylko jedno nowe zdjecie.Nie wiem, cos mam nie tak z fotosem:-oCierpliwosci. A, Celi jak moge zapytac- nie masz jakis obiekcji, takich wiesz, osobistych, wewnetrznych jak Twoj spotyka sie z ta druga jego corka?To musi byc przedziwne uczucie, chyba z tych uczuc z serii zazdrosciowych. Aga, to macie przekichane z tym kumplem:-o Czadowo z ta magiczna mgla mialas...Ja uwielbiam takie anomalie pogodowe, a nad oceanem to naprawde wszytsko tak sie zmienia, ze szok.Ja chce nad ocean, na kliffy!:-) A my dzis mielismy wyprawe mianem survival.Po lesie, gestym lesie, bujnej drodze..Bede nieskromna, ale nie wiem czy inny wozek by to przezyl;-) Kola sa tak ublocone, ze az milo:-) Lubie takie dziczyzny hyhy:-) Troche mialam stracha przed roznymi latajacymi dziadostwami, ale naszcescie nic nas nie dopadlo.Ale...zastanawiam sie czy by sie nie zaopatrzyc w jakis preparat przeciwko owadom, komarom itd.Tylko nie wiem, czy cos jest dla malutkich dzieci.Moze jest? A jutro....!!!!!?????:-D DZIEN DZIECKA! Czyli naszych maluszkow klebuszkow kochanych! Jak ktos by mial po drodze to oznajmiam, ze w Tesco od 21-ej artykuly dzieciec(pewnie glownie zabawki) sa 30% tansze. P.s. Ciekawe co dostane :-P:-P
  14. No ja mysle, ze kazda zabawa w wodzie moze byc przednia:-)Nawet w brodziku.Tylko trzeba uwazac, zeby maluszek sie szybko nie wychlodzil. Aniula, to jednak doszla fotka?Heh, wysylalam wczoraj,wysylalam...chodzilo mi glownie o zdjecia z basenu, a tu doszlo nie z basenu!:-P Pozniej jeszcze sprobuje dac na fotosik.
  15. witam wekendowo! Yza, wracaj do zdrowka jaknajszybciej!!!Nie daj sie wytryskom i innym takim;-) Uzywa ktos z was wody Gerber?ostatnio daje Matyldzi w niekapku, zeby sie uczyla pic.Poreczna jest, bo nie trzeba jej gotowac. Ale dzis upal.Dobrze,ze budke mozemy w wozku sciagac bo by parowka byla na maksa.I chyba pierwszy raz wezmiemy do picia wlasnie wode w niekapku. Milej soboty!!! :-)
  16. Heh, no Kuba usypiajacy w jacuzzi to musial byc niezly widok i przezycie:-P Wiesz Swaneta, moze to jednorazowe, taka babka na basenie opowiadala, ze jej corka na pierwszych zajeciach byla zupelnie niewzruszona tym, ze jest w wodzie, az wkoncu dawala znac, ze sie nudzi i chce spac, wiec szybko wyszly.Ale nastepne razy byly juz bardziej szalone. Tez myslalam, zeby kiedys isc do jacuzzi na bombelkowe szalenstwa, ale to nie wtedy kiedy jest nauka, bo bylaby zbyt zmeczona. Tak, za tydzien bedziemy nurkowac.Juz instruktorka powiedziala jak to bedzie wygladac.Moze kiedys zrobi zdjecia pod woda, bo ma do tego sprzet. Celi, sliczna Ninka:-)I mamusia dumna z niej, ze hej!:-)I mozna Ciebie zobaczyc z bliska wkoncu:-P
  17. Hej hej! Dzis upal. Bedziemy sie smazyc, przydalby sie wiatraczek w wozku;-) Motylek ma etap mega gaworzenia i \"rozmowia\" jak zakrecona:-)Moja dziewczynka Wczoraj na basenie bylismy na wyzszej grupie, bo Motylek bardzo silna jest i robi niesamowite postepy.Nie uwierzycie, ale wczoraj plywala zabka- rekami i nogami.Za tydzien bedzie nurkowanie!A przy okazji organizuja Dzien Dziecka, wiec zapraszaja do wody rodzicow tez(lub wujki, ciotki,babcie), beda zdjecia, filmiki, prezenty itd.:-) Wczoraj sobie tez porozmawialam z zalozycielka szkoly, mistrzynia w plywaniu i wykladowca na AWFie (zajecia sa wlasnie na basenie AWFu), ktora wlasnie pisze prace hab. dot. motoryki dzieci zdrowych w wodzie.Ciekawe rzeczy mowila, w ogole super babka, takie podejscie do dzieci ma, ze szok!:-) Uwielbiam ta szkole i ta babke!!!!!!:-)Czlowiek od razu madrzejsz, a Motylek szczesliwy! I wiecie co?Gdy tylko wrocilimy do domu, to Matylda zaczela proby raczkowania!Jestem na 100% pewna, ze to dzieki rozruszaniu sie w basenie! Proponowala nam tez, zeby przyjechca w sobote na pewien eksperyment, zupelnie nieinwazyjny. Fizjoterapeuta przeprowadza badania na dzieciach pod katem rozwoju ruchowego na danym etapie, czyli sprawdza czy dziecko juz potrafi, to co powinno, a jesli nie to uczy jak w tym pomoc( w tym rehab. Vojty i Baatha czy jakos tak)Ponoc filmuje dziecko z roznych katow, roznymi rzutami z kamer. wyniki tych badan ida do ksiazki naukowej:-P I jesli sie ktos zgodzi to, nawet zdjecia maluszka moze sie w niej pojawic:-) Nie wiem czy pojedziemy, zalezy od czasu mojego M.A moze byc kiepsko:-o Milego dnia zycze Wam:-)
  18. czesc Dziewczynki! My sie wlasnie zbieramy powoli, dzis jedziemy na BASEN!:-)Hurrraaaa!:-D Co do przedszkoli to ja jestem za przedszkolami Montessori, pewnie slyszalyscie. Bardzo podoba mi sie to, co ta pani stworzyla i rozpowszechnila- jej \"filozofia\" wychowywania dzieci. Motylek tez strasznie marudzi, jezdzi sobie po potencjalnych zabkach, chyba sie zblizaja skoro takie objawy. Zmykam.Musze sie jeszcze wydepilowac tu i owdzie:-P Pa,milego dnia:-)
  19. Ja tylko na moment.Odpowiem Adze- na poczatku mylam butelki w mydle dla dzieci (Bambino), teraz juz w plynie. Natomiast zabawki sliskie i gryzaki myje jeszcze mydlem.A co jakis czas wyparzam jak mnie najdzie. Moj M. jest strasznie przerwrazliwiony na punckie czystosci...co upadnie to chce myc, szczegolnie gryzaki....!Sa tego dobre i zle strony of course. Aaaaa, jeszcze o tych krysztalkach.To chyba tez zalezy od pieluch.My mielismy te drobinki przy Pampersach i chyba przy Happy tez.Przy Hugginsach nie ma ich, a czasem pieluszka jest baaaaaardzo zasiczkana po nocy. Jakie pieluchy sie u Was najelepiej sprawdzaja?Wg. mnie najchlonniejsze sa Hugginsy(co maja superFlex) wlasnie, no i bardzo fajnie sa dopasowane do figury Matyldy.Nic ma prawa nic wyleciec!:-P My jeszcze na 3 jestesmy,a Wy? Mialo byc krotko:-) Pa.
  20. Ariaska z tmi perfumami...u nas jest podobnie.Ja praktycznie nie psikam sie od roku haha! Najpierw- bo ciaza-wszystkie zapachy mnie draznily, a teraz ze wzgledu na Motylka.Czasem na wlk.wyjscie sie psikne, ale ociupinke, ale i tak boje sie wtedy Ja nosic, bo... mi kark niucha, slini itd. Niestety mojego M tez musialam nauczyc oszczednego perfumowania sie, chocbardzo lubie ten zapach...Reszta familii nie nosi Motylka, wiec jest ok. Dobrze, ze z tesciami sie nie pierniczysz. Ja tez wszystkim wogol mowie prosto z postu-jak mi cos nie pasuje!Wczoraj przyjechal do nas wujek...zaczal palic...M. mu mowi, zeby nie palil bo Malutek w wozku spi, a on, ze i tak nie leci, bo wiatr w inna strone...A ja na to, ze sobie NIE ZYCZE palenia!I poszlam z Matylda na okoliczny spacer! Aaaaaa.Jestem ciekawa jak Swaneta odpowiedziala Patrykowi na pytania....co to jest seks?:-D Oby nie animalistycznie hihi.Podobno trzeba....mowi prawde, ale mniej doslownie. wg.poradnikow:-P:-P:-P
  21. Karolinka, te krysztalowe kuleczki to z pieluszki sie robia, jak za duzo czasu suczku bylo!Tak wiec bez obaw!Nam sie tam kilka razy zdarzylo, tez panikowalam, az do czasu jak o tym gdzies wyczytalam. Przewaznie po nocy sa, nie?Bo najwiecej siczku miczku!!! Aniula, ja a propo tych kropli Olbas. Ja bym ich teraz nie dawala, za mocne sa i nie na ten wiek.Chyba od roczku sa.Tez je chcialam stosowac przy ostatniej akcji katarkowej ale poczytalam i sie nastrachalam jesli chodzi o ew. konsekwencje niepozadane. J apolecam masc majerankowa, kamfore, mokre pieluszki, dobre wietrzenie i czyszczenie noska czesto. Zrob fotke w kojcu:-)Super, ze sie sprawdza! Ty Aniul ato lubisz takie manualne robotki, jak widze:-)Ja tez takie bajery, wycinanki,kompozycjanki lubie:-D Ja tez sadzam Matylde do krzeselka jedzeniowego jak zmywam naczynia, jak jem sniadanie itd.A krzeselko rewelacja!Az sama zazdroszcze Jej takiego siedziska:-)Tylko ta taca wydaje mi sie strasznie duuuuza. Tadzia...no nie wiem co mam napisac krzepliwego:-o W kazdym razie marudz jak masz na to ochote!!!Wysluchanie masz zapewnione:-)Jak chcesz to mozemy tez wykrzyczec sie tu na tesciowa twa:-PNa Witka moze nie bedziemy...ryzykowac:-P Buzia dla Ciebie!
  22. Celi, z Hippa jest ziemniaczek i marchewka.Mojej slicznotce to smakowalo.Zreszta zauwazylam, ze Ona woli Hippisowskie(:-) ) jedzonko niz np. z Bobovity.Jak dotad. Celi,jak tam ciemieniucha? My juz nie dajemy wit.D. Hm...ale na sloncu duzo przebywamy, raczej potliwosci brak.Ale dobrze to wiedziec! Karolinka, to cenna informacja z tym jedzonkiem.Tylko, ze cycowym dzieckiem trudno to przeliczyc;-) Az mi sie zachcialo tenisa....Tylko rakiety zostaly w moim rodzinnym odmu:-( Ale za to mam zamiar sie zapisac na jazde konna (to moja mlodziencza milosc...), tak sie zloylo, ze za droga facet ma trzy piekne konie i czesto z Matylda je podziwiamy...I jest szansa na jazde, a jesli nie u niego, to niedaleko tez jest stadnina juz z prawdziwego zdarzenia!:-) Matylda bawi sie pilka....nie taka mala hehe.Super to wyglada. Idziemy zaraz na polko.
  23. hej hej! Vall, zdjecia bombowe!A Maksio siper wyglada!Taki juz \"dorosly\" jest i jak w baseniku super smiga!:-)Widac,ze urlopik sie udal.A Maksio nie marudzil z powodu zmiany miejsca, otoczenia, moze rytmu dnia? I tak sniezek chyba widac, a Twoj A. na golasa niemal:-D Arbuzowy Erik jest swietny hihi.Usmialam sie tez.To musi byc ulga dla zabkow. Przynam, ze mnie zaskoczylyscie z tymi flipsami.Dla mnie jakas to odelgla przyszlosc...Ja strasznie sie boje eksperymentowac jedzeniowo:-oDzis zaczynamy nowa zupke-krem z Hippa.Z BoboVity jakos nie smakowalo.Za to marchewkowa z ryzem byla pycha.Narazie zupinkowo u nas jest. Swanetka, niezle masz z Patrykiem, ze udaje dziecie male.Moze chce zwrocic na siebie wieksza uwage? Heh, wczoraj ja tez dostalam dwie roze- jedna od M., a zaraz potem od Matyldy, wlozyl do lapki taka mniejsza, bez kolcow:-)Az mi sie cieplo zarobilo na serduszku.Tak niosl Matylde, a ona z tym kwiatkiem sie hihala, przejeta swoja rola:-P Motylek wczoraj dostala prezent- krzeselko do karmienia.Jest rewelacyjne, a sama panna moja wyglada wnim jak Krolowa:-) Tak sobie mysle, ze teraz te krzeselka to nie tylko krzeselka do papu, ale cale urzadzenia techniczne.My takich (przynajmniej ja) nie mielismy... Grudniowka, moze i sprobuje z Dermiki, tylko do odpowiedniego wieku hyhy.A tamten to niezla cene ma...Z kosmetykami to czasem kosmos jest.Im mniejsze pudeleczko( i ladniejsze) tym cena wyzsza. Idziemy sie zbierac na spacer. Dzis piekna pogoda:-)
  24. Upppp.Podnosze.:-PBo na forum upada!!!!!!:-o Karolineczka, to super, ze Patys tak dobrze znosi to wszystko! Mam nadz.ze Irek zawiozl was do Krka;-) A ja czekam na meza swego...Ma przywiezc od razu krzeselko do papu:-)
  25. Wszystkiego Najpiekniejszego dla WAS kochane MAMY![kwiatek:-) Celi, ja Cie od poczatku sledzialam na topiku niby nieidealnych mam hihi.Tzn. jak tylko on powstal to zajrzalam co tam ciekawego mamy pisza i mnie troche wciagnelo.Az tu nagle pojawila sie Celi, ktora pozazdroscila tym mamom:-D Czasem mozna sie usmiac, czasem dowartosciowac, ze nie jest sie az takim kiepskim, ale czasem to az zgroza, jak czytam... Celi, tylko nie przepisuje sie tam na dobre!Zobacz, tu sa same idealne mamy, ktore czesto sa nawet nieidealne:-)I dobrze. Z ciemienicha, to ja mialam napierw Olejuszke(Skarb Matki), ale slabo pomoglo, pozniej krem Lipobase i zeszlo od razu! Trzeba ogolnie glowke nawilzyc przed kapiela(z pol godz.), a potem dobrze wyczesac, zeby te namokniete luski zeszly.I tak pare razy. Ariaska , witaj wkoncu!:-)Kolejna pracujaca mamusia,, powodzenia wodpudowywaniu \"chlewu\"!!!:-)
×