Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marteeeczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marteeeczka

  1. To ta strona: http://www.szczepienia.pl/mmw/51,Kalendarz_szczepie%C5%84_dziecka.html
  2. czesc Malinki;-) Karolineczka! No pogratulowac Ci! Wkoncu! To mamy styczniowe malenstwo:-) To, to by bylo juz na tyle...?:-P Refetka- gratuluje Tobie tez:-) Czekamy na opis i zdjecia! Ssss, witaj:-) Moze Szymus pozwoli Ci cos jeszcze napisac:-) Dziewczyny, prosze niech mi ktoras odpowie...pytalam wczesniej laktatorologie....Niektore z Was odciagaja, czy odciagac z \"uzytej\", ale jeszcze pelnej juz piersi, czy z nieruszonej? Jak to jest? Ja uzywam mleka Bebilon1, a po NANie slyszlam, ze moga byc zatwardzenia. Ale mi sie spac chce... :-) A co do szczepien to my sie decydujemy na szczepionke skojarzona, 5w1 + rotawirusy i pneumokoki, sa tez 6w1 i w tym jest WZW B, ale moja Matylda jak dobrze pamietam byla n ato szczepiona jeszcze w szpitalu. Tylko nie wiem czy firme danej szczepionki mozna sobie wybrac czy dadza jaka maja w przychodni i tyle? Czy ktos juz szczepil? Tiki, tez czytalam i slyszlam wiele negatywnych opinni n.t. szczepien, ze podobno sami lekarze-pediatrzy nie szczepia swych dzieci itd. na szkole rodzenie pediatra mnie przekonal, ze jednak warto i trzeba szczepic. My bylysmy szczepione i zyjemy i chyba zadna z nas nie chorowala na jakas chorobe powazna, typu krztusiec czy blonnica! Zreszta zyjemy w XXI wieku i to nie te czasy, gdy nagminnie dzieci chorowaly na polio czy krztusiec... Ide cos zjesc, zanim Motylek sie obudzi...
  3. Ja tez zostawiam ciuszki dla nastepnego maluszka:-D Kurcze, no nie moglabym ich sprzedac czy ofiarowac...Tak sobie mysle, gdy patrze na nie....,ze za 20 lat, gdy Matylda nie bedzie nas sluchac:-P odgrzebie je w szufladzie i sobie wspomne jaka byla malutka, slodziutka...:-D:-D Mortonek, dzieki za zaproszenie!:-) To juz chyba czas zaczac robic przygotowania, co? Masz juz suknie? Co do temp. to podobno nie mozna wychodzic na spacer jak jest ponizej -10 st.Ale ja mysle, ze narazie dla takich malenstw to -7 jest za zimno. Tak to -5 jest ok, narazie. Jeszcze nie bylismy na spacerze jak snieg spadl, musi byc superowo tak szusowac wozkiem:-)No...ale trzeba miec zimowe opony! :-P:-P Lada dzien chcemy jechac do lasu i tak rozlozyc wozek i troche posmacerowac wsrod osniezonych choinek:-)
  4. hej,hej:-) Eulalio witaj...mamusio!:-) Co do pyatnia, to jak za dlugo spi to biore malutka do siebie i od razu ssa, najpierw jakby przez sen, a potem sie sama wybudza. Tylko w nocy, ok23 je na spiaco i specjalnie Jej nie wybudzam. Wiecie co, ja dzis probowalam uzyc laktatora, ale dupa blada z tego wyszla. I mam pytanie-czy odciagac nie ruszona piers?Bo wtedy jest pelna i cos moze poleci...Czy inaczej?Bo juz nie wiem:-o Co do pasa, to nosze go caly dzien.Wieczorem jest niezla ulga jak go sciagam.Efekty sa- jesli w wogole to jego zasluga.Ponoc on niweluje ten doleczek, ktory jest po bliznie z cc. Mortonek, a jak sie robi ten krochmal?Tzn ile sie go daje do wanienki?Dobrze, ze macie za soba ta wysypke...Ciekawe z czego to bylo? Patrycja, Wy juz po chrzcinach?Nic sie nie chwalilas:-) Wspolczuje, ze musicie sie rozlaczyc:-( Ale czy przez bite 3 m-ce sie nie bedziecie widziec?!Twojemu Tomkowi uciekna 3 m-ce synka...a przeciez tyle sie wtedy dzieje. Tadziczko, oby wszytsko bylo dobrze z Filipkiem! Aga, to mieliscie sylwestra!;-P Irlandezy faktycznie nie puszczaja fajerwerkow, nie ma tego klimatu, co u nas...Ale pija jak zawsze:-P Ja ostatniego sylwka spedzilam tez w Ie, w knajpie, przy Guinnessie i muzyczce irlandzkiej, bylo super,nad oceanem... A, musze Wam powiedziec, ze w sylwestra nad brzegiem oceanu, w bardzo romantycznej atmosferze, moj kochany (juz) maz poprosila mnie o reke...:-)Ach, to byly czasy...:-)
  5. hej, hej! Tadziczka, Vall....cos w tym musi byc, bo moja Matylka tez od wczoraj jakas niespokojna jest, spi krotko, nie moze sie spokojnie najesc, ciezko Ja w ogole uspac...Tez sie balam, ze z harmonogramu nici, no ale powoli,powili wraca do rytmu.Nie wiem, to tak nowy rok dziala czy co?:-o ;-) Hmm, wiecie, ja myslalam, ze karuzele, grzechotki, a juz mata eduk. to juz calkowicie - sa od 3 m-ca! Gdzies wyczytalam, ze teraz nie ma co dowac zabawek maluszkom, narazie nie potzrebuje dodadtkowych bodzdzcow, bo i tak jako noworodki maja ich mase, a poza tym nie bardzo jeszcze \"rozumieja\" te zabawki. Wasze dzieciaczki reaguja na grzechotki itd.???!!! Pisala do mnie ssss. Nie ma dostepu do netu i stad jej absencja tu. I pisala tez, ze dopadal ja depresja poporodowa, ze sobie nie poradzi z Szymkiem...:-( Oby to szybko minelo! Mam nadzieje, ze ta depresja juz niekogo wiecej nie doadla, ani nie dopadnie....:-( Vall, ja mysle, ze te bole to jeszcze obkurczanie macicy. U mnei to juz minelo, ale mialam dokladnie to, co opisujesz. W szpitalu szczegolnie, myslalam, ze umre, mialam bardzo intensywne i moze dlatego, szybko sie w miare to skonczylo. Swaneta, mam nadz.ze zalicza Ci ten egzam! Ja tez powoli musze zaczc myslec o tzw. edukacji hihi:-P Ale jak narazie zyje w innym swiecie...matyldowym:-)I ciezko sie oderwac! Udanej sesji u fotografa!:-DCiekawe jaki bedzie efekt. Aniula, no to teraz bedziesz czesciej na forum:-) Frekwencja musi sie poprawic! ;-)Choc napewno Ci smutno, ze bliscy odjezdzaja...Pewnie juz sa w Polsce. Napewno bedziecie ten czas wspominac dlugo i zawsze bedzie w pamieci:-) Wiecie, ja to mam ochote gdzies pojechac, poleciec...oczywiscie nie sama, tylko w trojke!Juz nie moge tak usiedziec w domu... Czekamy na dalsze wiesci od Karoli:-)
  6. Witam rowniez w Nowym Roczku:-)!!! Mam nadzieje, ze wszytskim sylwesterm sie udal, czy to na balowaniu, czy spaniu, ktore teraz jest na wage zlota:-P Karolineczka, jesli jeszcze dzis sie nic nie wydarzy to jutro masz zapewnione trzymanie kciukow!Moze z tego stresu Patrys dzis w nocy zechce wyjsc (podobnie jak to bylo z Blanka i Lenka). Czekamy na styczniowe malenstwo!:-)
  7. Wszyscy dzis maluja paznokcie hihihi:-P ja tez przed chwila wypieknilam sie troszke:-D Od porowdu nie malowalam paznokci! Blondasek-wielkie gratulacje Aga,Yza -udanej imprezki!bawcie sie szampansko! Karolineczka, fajnie bys wygladala w lokach na porodowce:-P Ciekawe jak Eulalia spedzi z maluszkiem sylwestra...napewno nie zapomna tej nocy:-) Wiecie, troche sie boje tej nocy, tzn.tych petard, wystrzalow. nie wiem jak Matylda na to zareaguje!mam nadzieje, ze sie nie wystarszy... Dziewczyny, jeszcze pare godzin i mamy Nowy Roczek!:-)
  8. Tiki, a nie zalecili sie w szpitalu, zeby dawac wit.K? W szpitalu w kt. ja bylam to kazali wszystkim mamom, ktore karmia piersia, podawac ta witamine przez 3 m-ce!
  9. Tiki, ja nosze ten pas od prau dni.Maz mi kupil w aptece, taki na rzepy. I owszem, brzuch jakby splaszczyl sie, ale czy to zasluga pasa czy po prostu uplywajacych dni? A taka ulga jak sie go sciagnie wieczorem..:-)Czuje sie jak gejsza w pasie obi:-P
  10. Arla, no to pozazdosic:-)Niektorzy to maja letko:-P:-PEh. A u mnie snieg pada!!!!Hurra:-D:-D Nie moge sie doczekac az wszyscy, w trojeczke pojdziemy na sanki!:-P:-P Jakie dajecie witaminki dzieciaczkom?Ja swojej Motylce daje wit.K i mam dokupic wit.D3.
  11. Witajcie w ten ostatni dzien w tym roku:-) Szkoda tylko, ze nie jest zimowo, przynajmniej u mnie...Wogole nie mam poczucia, ze to juz zima, koniec roku.Zupelnie stracilam rachube czasu i przestrzeni odkad jest Matylda....:-) Dobre wiesci z rana:-) Eulalio, wielkie gratulacje dla Was Masz juz swoja dziewczynke, jeszcze grudnioweczke:-D Wracaj szybko do sil:-) Karolineczko, jestes ostatnia, ale jak sama widzisz- bedziesz teraz w centrum uwagi;-) Jak nie zakonczysz tego roczku na porodowce, to napewno przyszly rok zacznie sie cudownie! I juz wiadomo jakie bedziesz miala zyczenia noworoczne-udanego porodu i zdrowego, slicznego synusia!:-)Tego Ci wlasnie zycze:-) I wszystkim mamusiom i dzieciaczkom zycze przede wszytskim zdrowka w tym Nowym Roku!Obysmy przezyly kolejny rok rownie wspaniale jak poprzedni, a nawet jeszcze lepiej....tu na forum tez;-) A w przyszlym roku zapowiada sie plan B-zadbac o swa figure:-PFajnie, teraz bedziemy sie chawlic, kto ile zrobil brzuszkow i ile stracil kg;-P:-P Kala, lepiej jeszcze nie chodzic na basen, napewno dopoki sie nie skonczy krwawienie. Mnie juz normalnie nosi, zeby sobi etak na wodzie polezec i ponurkowac:-PA co do wagi, to maluszki powinny tak 150-200g tygodniowo przybierac, a ok 750g miesiecznie. Ide, bo pora karmienia sie zbliza, a moj maluszeniek juz sie przebudza :-) A jeszcze na koniecv pytanie, co zrobic, zeby maluszek sie wykupkal? I jesli jest biegunka to znak, ze sie cos nie tak zjadlo?I trzeba od razu do lekarza?Dwa pytanie, o co innego, przeciwnego chodzi, ale temat ten sam:-P
  12. Vall, a jak tak marudzi to robi taki ryjek jakby szukal cyca?Jesli tak, a karmilas niedawno, to niedojada. Ja mojej corci robie 90ml, mimo, iz ma trzy tygodnie(dzis skonczyla!!!!!:-D:-D:-D) i to Jej wystarcza, z reguly i tak je mniej. Hm, butli juz nie pila dwa dni, yuupi!:-P Grudnioweczka, az tyle nie spal Twoj szkrab?No szok:-) Yza, ale dajecie czadu;-)Cos niedawno pisalas, ze chcialabys coreczke teraz...;-P Moj mezek tez coraz bardziej daje znaki, ze ma chrapke, ale narazie jest sato bardzo subtelne gody hihi:-DTakie to niesmiale...jak kiedys to bylo:-P:-P Tiki, z ta waga to chyb aroznie jest u roznych osob. U mnie jest tak, ze bardzo zmienilo mi sie menu, po 1. wielu rzeczy nie mozna jesc, a po 2. calkowiecie mnie odcielo od slodyczy, a w ciazy jadlam ich bardzo duzo(tzn. moja Matylka jadla :-D), a po 3. nie mam apetytu, jem na sile. I chyba to wszytsko sprawia, ze waga idzie w dol. No i zaczelam cwiczonka, ale to glownie, zeby miesnie wzmocnic. Kurcze, na basen chce isc, ale maz mnie samej teraz nie pusci, a Matylda musi z kims zostac:-oEh. Dziewczyny, jakie plany sylwestrowe???!:-D:-DMy chyba pierwszy raz bedziemy w domku, w sali puchowej, z naszym skarbem pomiedzy nami...:-)I to bedzie piekne przywutanie nowego roku!:-) Ciekawe jak tam Eulalia...:-)
  13. Arla, nie wiem co Ci doradzic, ja tez czasem mam problem z gazami mojej Muminki.Masuje Jej brzuszek, robie cwiczenia (rowerek) i pije herbatke z kopru (nie dajej jej Matyldzie, bo miala po tym rowolenienie i chyba i tak Jej nie smakowalo). Karolineczka, heej:-) Jak jestem gdziec w centrum Polski, albo i wyzej to jak mowie skad jestem, to wszyscy mysla jestem goralka:-P No, niskopienna jestem- jak to smysnie ujelas;-) A my zaraz zbieramy sie na spacerek, dzis pol godzinny:-) Aniula, dziekujeJak bedziesz wolniejsza to wysle jeszcze pare:-)
  14. witajcie niedzielnie! Oczywiscie dolaczam sie do trzymanie kciukow za Eulalie!:-) Super, ze sie zaczelo, moze juz dzis bedziemy miec swiezo upieczona mamusie!:-) Eulalia, daj nam znac ze szpitala jakos! To na placu boju zostala jeszcze tylko Karolineczka:-D Jejku, z tym zachlysnieciem sie to naprawde nie ma zartow:-o Dobrze, ze Grudnioweczka zareagowala szybko! A z tymi ciwczeniami przed papu to u mnie bylby chyba problem, poniewaz moja corcia zaraz po obudzeniu dostaje papu, a gdybym miala wczesniej 15min. masowac, to chyba by tyle nie wytrzymala... Ciekawe jak tam Matimama i jej coreczka... Vall, przyzwyczaisz sie do nowego rytmu niespania.Ja tez na poczatku wymiekalam, szczegolnie ranki byly dla mnie koszmarem, bo wtedy zapadalam w gleboki sen...a tu ciagle \"laaaa\" mojej Matylki:-)W nocy to nie mam problemu ze wstawaniem, chyba dlatego, ze ja w nocy super funkcjonuje, jestem tzw. sowa;-) Ciekawe kiedy bedziemy przesypiac cale noce......;-)
  15. Tez czesto mysle co u ssss, po porodzie napisala tylko raz i na tym koniec:-o A brzuszek rzeczywiscie szybko znika:-)Az trudno sie tak przestawic, z balonika robi sie plask:-)Ale niestety nie jest juz tak umiesniony...Wczoraj zaczelam cwiczyc brzuszki, narazie tak lajtowo.I uzywam pasa, ciekawe czy on cos zdziala:-PA jak u Was? Po samym porodzie ile stracilyscie kg? Ja na dzien dobry 12 kg.I nadal trace, ale to dobrze, jeszcze pare kg i bede zadowolona:-)no, ale za miesnie trzeba sie brac:-o P.s.Aniulo, tylko 3 fotki doszly ode mnie?
  16. Kiedys, a ten gazik to tak trzymac caly czas na pepmuszku?jesli tak to jak zrobic, zeby sie trzymal?I po co oliwka? A co do pediatry to mi mowiono, zeby sie zglosic w pierwszych 3 tyg. na wizyte patronazowa. To naprawde dobra sprawa taka wizyta, ma sie pewnosc, a zarazem spokoj sumienia, ze fachowiec obejrzy maluszka, zwazy, zmierzy i odpowie na nurtujace pytania, ktorych jest wiele. A to, ze Twoj maluszek nie spi w nocy to przez to, ze dajesz mu dlugo spac w dzien:-)Tez to przechodzilam...Sprobuj troche skontrolowac pory snu i papu,pozniej jest wielka ulga i mozna zaplanowac dzien i butle:-) Dziewczyny karmiace butla- jakiej wody uzywacie, czy takiej z kranu czy mieneralnej?!
  17. kuku:-) Eulalio, z czopem to roznie bywa wlasnie, nie musi to oznaczac, ze to juz, za dzien, dwa....tak jak napisala Karolineczka. No, ale cos sie dzieje, wiec moze jeszcze uda sie w tym roku!;-) Teraz to Wy brzuchatki jestescie w centrum uwagi na forum:-P A,ze jest Was malo, to tymbardziej zwracacie na siebie uwage:-D Karolineczka, ja tez rzadnych objawow przedporodowych nie mialam, moze pamietasz. A poszlo bardzo nieoczekiwanie, szybko i sprawnie. Oczywiscie, nie zycze Ci cesarki( bo chyba nie chcesz, jak dobrze pamietam?), oraz zadnych zielonych wod! Ale teraz musisz byc pod obserwacja, bo maluszek juz moze doprowadzac do zamartwicy lozyska, czego przyczyna sa zielone wody wlasnie. Oby bylo wszytsko dobrze!!! Aniula, pytalas mnie czy cos robie, zeby miec wiecej mleka. Tak, pije ciagle herbatke anyzowa, bawarke, czasem Karmi.I chyba dziala, widze postepy, raz mi nawet samo cieklo hihi:-P Ale czasem jest tak, ze Matylka je, je...i nagle jakby nic juz nie lecialo i sie denerwuje mocno. Mysle, ze to przez brak mleka. Naszczescie to rzadko sie zdarza. Dzis byl wielki dzien- przejazdzka 15-minutowa dylizansem!:-D Bardzo sie balam, zeby sie nie przebudzila i nie plakuniala, ale spala jak susel:-)Pozniej nie moglam Jej dobudzic:-) Fajowe sa takie spacerki wozeczkiem, nie?:-D Ogolnie ten dzien i nocka byly bardzo udane, z rytmem,o!:-) Celi, moja coreczka ma te same godziny karmienia.Heh, teraz jak bede karmic to bede sie solidaryzowac z Toba i Ninka:-P:-P:-P Dzis w tv moj aulubiona komedia, \"Notting Hill\", mam nadzieje, ze uda mi sie ogladnac:-)
  18. witajcie Kobietki! faktycznie, taki los rozpakowanych...mniej sie udzielaja na forum... Tylko przez to nasze brzuchatki maja gorzej, bo prawie zostaly same, bez wsparcia i emocji ze strony innych. Ale dziewczyny brzuszkowe - jestesmy z WAMI!!!!I czekamy na kolejne malenstwa, moze uda sie jeszcze w grudniu!:-)Moze w sylwestra? Ide karmic, bo 12 sie zbliza;)
  19. Kurde sie wkurzylam na mezula. Karmilam piersia...no i nagle skonczyl sie pokarm (czasami tak sie jeszcze zdarza) i wolam, zeby zrobil butelke....A on na mnie, zebym sprobowala z drugiej piersi...A ja mu mowie, ze nie mozna tak mieszac, a poza tym zbiera sie tam na kolejne karmienie, zeby bylo...Raz z jednej, raz z drugiej...No i powstala patowa sytuacja...Wkoncu to moje cycki...dosc, ze mnie bola jak nie wiem, to jeszcze bedzie mnie instruowal:-( Smutno mi starsznie...Przeciez ja tez chce dla malenstwa jaknajlepiej...:-(Eh... Tez mi w szpitalu mowili, zeby smarowac pupke, w razie jakby cos wyskoczylo. A teraz smaruje kremem(kilka wsumie na zmiane) nie za kazdtm razem...
  20. Hej,hej Wam:-) Tiki, dziekuje za odp.:-) Moze i nie trzeba dawac nic do picia...Podobno pierwsze mleko piersiowe (do 5 min ssania) to taka jakby woda, zeby maluszek sie napoil. Super zdjecia Maksia i calej reszty; czy dobrze widzialam, ze Maksio ma na raczkach skarpeteczki?;-)Tak tez mozna:-P Aga, widac, ze wigilia sie udala, to pierwsza na obczyznie?Bo, ze w takim gronie to oczywiste:-) Co do zdjec Matylki, to ja wyslalam kilka Aniuli, ale chyba nie ma teraz czasu, zeby zalaczyc na bloga, ale trzeba to zrozumiec:-) Bylismy dzis u lekarza na wizycie patronazowej. Wszystko w porzadeczku z moja mala Matylda:-)!Pani pediatra stwierdzila, ze bardzo silna jest...Bo jest!!!. Juz zaczyna glowke podnosic, a nawet powolutku raczkuje! Szczegolnie jak sie jej zrobi opor na nozki, zeby sie lepiej odpychac! Smieszne to bylo, jak zapytala o wage urodzeniowa, popatrzyla na mnie, ma mezunia...chwila milczenia...i zaczela sie zastanawiac skad taka wielkosc (doslownie i w przenosni hihi:-P) Matyldy:-) My raczej do wielkich nie nalezymy jesli chodzi o gabaryty, choc raczej jestesmy z tych wysokich...Na koniec powiedziala, ze dobrze sie odzywialam w ciazy i juz. Spac mi sie chce....(wiem, wiem...to niemozliwe hehe). Chyba sie zdrezmne na chwil kilka. Pozdrawiam wszytskich serdecznie:-)
  21. Witajcie! Tadziczko, Filipek sliczny i...Ty rowniez:-)Super jest to ost. zdjecie...Macierzynstwo..:-) Wiadomosc o Matimamie, a dokl. o jej Wiktorii..:-(!!!Jejku, dobrze, ze w odpowiednim czasie udalo sie zareagowac! Takiego maluszka naprawde nie mozna spuscic z oka! Kurcze, moze i ja powinnam sie zainteresowac monitorem oddechu...Trzymam kciuki za Wiki! Co do pempka to u mojej corci tez jeszcze sie trzyma. Ost. jak byla polozna mowila, zeby przemywac spirytusem...95% i to przyspieszy.I tak robimy. Dobrze dziala jak si eprzylozy nasaczony patyczke i tak z dwie minuty jest przylozony, bez smyrania. Celi, to te Vibrucole to juz mozna dawac takiemu malenstwu?Myslalam, ze to dopiero od 1m-ca...Ale dobrze, ze pomoglo!!! A te kolki to straszna rzecz:-( Ale jak odroznic, ze to kolka, a nie np. problem z gazami???!!! Aha, dziewczynki- czy dajecie pic maluszkom?Np. wode?A jak tak to jaka?czy mineralna bez przegotowania, czy przegotowana?I czy herbatki tez?Ja mam rumiankowa, ale to niby od 1m-ca, i z kopru, ale chyba jest za silna bo przeczyszcza...Moze sama zaczne pic i to pojdzie z mlekiem. Ale zastanawiam sie nad ta woda...A glukozy nie chce dawac narazie. Karolineczka, Eulalia....trzymam kciuki za Wasze brzuszki!:-) fajnie sie umawiacie hihi:-P Bona, wielkie gratulacje dla WAS! :-D Wiecie, tak mysle, ze moj maluszek jest z grudnia, wiec pojdzie o rok szybciej do szkolki. Co o tym sadzicie?Ja tez urodzilam sie w grudniu i zaluje, ze nie poslali mnie rok wczesniej.Mialabym rok do przodu i bylabym na rowni z rownolatkami, bo....chodzilam do 5-letniej szkoly;-)No i chyba lepiej tak wczesniej rozpoczac edukacje...
  22. Tadziczko, napisalas, ze karmisz ok 19.30, potem 2 godz. aktywnosci bezposr. przed snem,potem znowu butla na sam koniec i lulu?tak?Tylko ta godz snu o ok 20.15 mi nijak wychodzi z obliczen j/w.Bo po 19.30+ 2 godz. aktywnosci+butla, to by wyszla ok 22. Tak to zrozumialam i to mi nie spasowalo. U nas troche jest podobnie, ok17 i 20 jedzonko,pozniej aktywnosc, sen i ok 23-24 jedzonko. Poki co, budzi sie pozniej ok 3, a potem ok 5.A rankami to juz troche pomieszane jest, ja z rana wymiekam juz totalnie:-)Ale bede sie starac nadal, aby to mialo jakis rytm!:-)
  23. Czesc Kobietki! Grudnioweczka i Tadziczko - bardzo wam dziekuje za opisy cenne! Nawet sobie je wydrukowalam, zeby bylo pod reka caly czas.Naprawde to bardzo wazne dla mnie, bede sie stosowac do rad! U mnie najgorzej jest z wybudzaniem przymusowym, po pierwsze strasznie mi zal (wiem, wiem ze trzeba byc konsekwentym i to dla dobra jej), a poza tym ciezko mi ja wybudzac, proboje ja przewijac, przebierac, ale spi jak susel... Przyjechali do mnie rodzice, wiec spedzam czas z nimi:-)Oczywiscie wiadomo KTO jest w centrum zainteresowania:):-DChoc dziadzio sie bardzo boi.... nie moze sie przelamac, boi sie:-P Pozdrawiam was serdecznie:)
  24. witam, witam koledowo!:-) Wszyscy swietuja i frekwencja sie znacznie pogorszyla na forum, ale to w sumie dobrze:-) Mortonek, Swaneta- super te wasze mikolajki:-)Swaneto, wygladasz kwitnaco, naprawde jestem pod mega wrazeniem, bardzo promienna twarz:-) Karolineczka, no miejmy nadz.,ze to cisza przed burza i juz wkrotce bedziemy mialy od Ciebie (lub Irka) cudne wiesci! To juz napewno ostatnie dni. Wysypiaj sie ile sie da;-) Tadziczka, dziekuje za odp. Bede robila te cwiczonka. A mam do Ciebie pytanie- jak kapiesz to po karmieniu, czy przed?A jesli np. Filipek nie zastosuje jakiegos etapu, np. zamiast godziny snu nie spi, to pozniej najesz mu spac, czy po kolei jak idzie godzinowo, jest karmienie? A jesli spi, to go wybudzasz na karmienie? Moj muminek ma problemy ze snem, usypia, spi chwile i zaraz sie budzi, i tak znow trzeba usypiac...a jak juz na dobre usnie to wypada godzina karmienia, i nie wiem co robic, czy wybudzac? Eli, a podasz nam strone portalu ostroleckiego, zeby zobaczyc Twojego maluszka i Nadiki??:-) Zmykam, bo muminek mi \"spiewa\":-)
×