cafka

dzieki Gagatka :) ide sie polozyc, bo cos oslablam...

Summer szkoda gadac ;) dobrze sie czuje jak jej nie widze :) Gagatka ja mialam sernik :) Zareczona, ja przewaznie kupuje ubranka albo na teraz do chodzenia albo ciut wieksze, ubranko zawsze sie przyda, i kiedys pamietam tez kupilam hmm jak to opisac, taka zabawke cos ala smoczek i jest to wypelnione woda, to jest dobre jak dzieciom zabki wyrastaja, wiem ze sie to przydało :)

no własnie dziwi mnie to ze nie masz okresu, bo u mnie bylo wszystko w normie, nawet nie podejrzewalam cysty, wiec bylam nie milo zaskoczona. nie mam pojecia jaka wodke napewno 0,5 razy 2 na jedna osobe, wiem ze nie wszyscy pija, ale wodka sie nie zepsuje a pozniej sie przyda. tez mamy zamiar kupic w tym roku bo taniej ;)

Zareczona, jak nie jest za pozno to nie masz sie czym martwic, ja mowie juz o tym stadium ostatecznym, czyli operacja. a tak wiem ze lekarz podaje tabletki i po nich sie cysty wchlaniaja, wiec nie masz sie czym martwic, ale prawda jest taka ze na te sprawy pomoze dzidzia :D to mi powiedzial lekarz, ze na ustabilizowanie tej gospodarki hormonalnej bedzie dzidzia :)

Gagatka, cysta to taki guz na jajniku, jak sie nie wchlonie to wtedy trzeba wykonac laparoskopie ale bywa i tak ze po tabletkach sie wchlania i znika, nie jest to grozne, jak sie to kontroluje, a objawy hmm? ja nie mialam jako tako na kontroli wyszlo, a jesli nie wiesz ze masz cyste i z nia \"chodzisz\" to predzej czy pozniej jesli nie jest leczona peknie i wtedy masz normalna operacje i blizne, starszny bol jak przy wyrostku podobno...

Zareczona to jeszcze nie moj mąż, choc bardzo juz bym chciała!! :P dlatego ona ma ten plus ze moze kopac pod nami dolki, bo wie ze nic czyli przysiega malzenska Nas nie laczy. olewam ja, staram sie byc mila jak ona jest mila ale jak widze ze cos nie gra to sie odsuwam, bo ona bezposrednio nie przyjdzie do mnie z problemem albo prosba, ona idzie do syna zeby mi przekazal to \"cos\" wiec dla mnie to jest komiczne :D ale dosc, wazne ze mam wspracie w moim M. i powiedzial jej dosc dosadnie ze chce byc ze mna i bedzie!! wiec moze troche odpusci... ja naprawde zazdroszcze dziewczynom ktore maja wspracie w tesciowej, jest to oczywiscie pozytywna zazdrosc, bo ja chcialabym sie z nia normlanie dogadac!!

Zareczona, zycze Ci zeby cysta sie wchlonela, bo wiem jak to jest:( ehh Zareczona, czasami ma dobry humorek, ona nie jest zła, ale jesli ja mam inne zdanie i je wypowiem to poprostu masakra!! wyglada na to ze mam tylko przytakiwac? :o ale nie powiem wkurzyła mnie tym jak powiedziala zeby przelozyc slub i wesele bo ja nie mam pracy no porazka!!! ja je przeloze za rok a moze sie tak zdarzyc ze znowu bede bez pracy, nie wiem nie rozumiem jej czasami, nie ona płaci za przyjecie weselne, nawet od nich pieniedzy nie chce na te wesele, bo bedzie mi wypominac ze dala tyle i tyle, dla niej ciagle jestesmy za mlodzi na slub, a co ona mysli ze ja z moimi problemai bede rodzic dzieci po 30stce? niestety nie moge sobie na takie cos pozwolic, zeby wszystko odkladac na ostatnia godzine bo ona tak chce!!!!! wiec nie wiem jak to bedzie boje sie jak cholera dlatego ze ona potrafi nastawiac swojego syna przeciwko mnie, co jest nie na miejscu i okropne z jej strony!!! tyle na temat tesciowej!!! :D nie ma sensu o niej plodzic bo ona i tak taka bedzie...

jestem Gagatka :P nie przejmuj sie, bo nie ma czym, inni cale zycie nie pracuja i zyja w szczesliwych rodzinach!! wiesz Gagatka, ja mam taki przypadek z tesciowa, czasami mnie tak wkurza ze szok!! wiec jak pracowalam to było OK wszystko ze slubem bo mam prace i pieniadze, ale to ze polowa wyplaty szla mi na paliwo bo dojezdzalam do innego miasta sie nie liczylo dla niej, ale mniejsza z tym, bo zmierzam do tego ze w momencie kiedy sie zwolnilam z tej pracy, to w momencie zmienila zdanie, ze gdzie my planujemy slub i wesele, kiedy ja nie mam pracy, jak to tak i w ogole??!! jak to sobie wyobrazamy tak zyc, czyli dala mi do zrozumienia ze mnie cale zycie bedzie utrzymywal jej syn a moj przyszły mąz :o wiec olalam sprawe i robimy po swojemu, ale jest to przykre kiedy ktos zamiast pomoc i wesprzec kopie dolki...

Kala to czekamy z niecierpliwoscia na fotki :) wiesz z jednej strony jest fajnie tak kombinowac, bo zawsze sie przy tym powyglupiamy i jest co wspominac, no ale z drugiej chcialoby sie byc juz na swoim i bardzo bym chciala zeby to juz nastapilo w przyszlym roku, ale dopiero pojdziemy sie dowiadywac jak z tymi szansami na mieszkanie... Obraczki tez bedziemy miec proste, a menu? w restauracji dali mi przykladowe menu ze wszystkim co oni podaja, jest tego bardzo duzo, tak wiec bedzie z czego wybierac :) na razie nie myslimy o tym bo i tak w resturacji 2 tygodnie przed sie zglasza i sie ustala co i jak... wiec po co teraz :)

hej Babitku i Summer :) no Babitku to całkiem przyjemnie mialas :) fajnie ze masz juz to za soba!! kciuki pomogly ;) my za miesiac mamy 5 latek :D kolacja bedzie napewno, nie wiem moze gdzies pojedziemy ;) smacznego Gagatka.

a ja z tych nudow to mysle co by tu zrobic na spedzenie miło 5 lat Razem :D mysle ze gdzies poza domem, to napewno, ale mysle nad czyms oryginalnym :) niestety trzeba kombinowac jak sie nie ma swojego gniazdka:( moze macie jakies fajne pomysly? :P

no gagatka ja cmentarz tez juz zaliczylam, teraz objadam sie kinderkami :) i obiadek niestety sama sobie musze zrobic, ale dobrze ze chociaz rosol mama ugotowala :) wiec pierwsze danie mam z głowy. mi sie ostatnio fajnie prostuje wlosy, jak wyprostuje to uzywam albo tego jedwabiu, albo jest z avonu taki olejek na zniszczone koncowki i wtedy sa one takie miekkie :) a na takiej pogodzie to wiadomo jak wlosy sie zachowuja ;)

hej Gosiaczku, no ja sie troche poobijam, w sumie to szukam pracy i przegladam rozne oferty, czasem nawet wysle cv ;) no i zagladam na kafe... byle do soboty bo w sobote juz moge szalec typu sprzatanie itd, a teraz ani nic zrobic, tylko siedziec i jesc :)

heloł :P ja juz \"zaliczyłam\" kosciol, niestety do niedzieli siedze sama :( potowarzyszy mi ktos?? Kala witaj :) a moze pokazesz nam swoja suknie? :) Yza tylko nam sie tutaj nie denerwuj!! bo przeciez malenstwo najwazniejsze, a nie warto sie denerwowac i to jeszcze przez lekarzy, wiec oszczedzaj sie no i pewnie sama na topicu dzisiaj pobede :(

no to uciekam :) pewnie jutro wpadne, albo pojutrze ;) dobrej nocki wam zycze

dobra dobra Gagatka ;) ja tez zaraz uciekam, pogawedzic z moim przez phona, wiecie darmowy numer i te sprawy :D teraz jednym okiem patrze na you can dance, bo fajnie niektorzy tancuja ;) nie wiem czy to ogladacie ale była tam taka ładna parka, i niedawno byl program ze juz nie sa razem, byli ze soba 6 lat, on jej sie tam (w Paryzu) chcial oswiadczyc, ona nie wiedziala i chyba ona zdecydowala o rozstaniu, ehh dziwnie czasami sie te zycie uklada...

Gagatka wracaj!! :P nie chc tu byc sama ;) w przyszlym tygodniu, prawdopodobnie w poniedzialek idziemy do ksiedza, juz sie ciesze!! :) w ogole to od poniedzialku otwieraja ksiege na zapisy wiec akurat :)

nie ma sprawy i mam nadzieje ze ta duza ilosc dzieci mnie nie odstraszy :P

gagatka pewnie ze chcemy! :P ja lubie dzieci wiec mozesz mi od czasu do czasu \"podrzucic\" :D

Gagatka czy my bedziemy ciociami? :p mniam mniam:P ja nie lubie tych typowych tortowych mas, wiec znalazlam cos nowego dla mnie ;) wszystkim u mnie smakowalo, nawet tesciowej ;)

Guziczek chciala przepis na ta mase karmelowa to juz pisze :) mleko słodkie skondensowane gotujesz 3 godziny w puszcze przykryte calkowicie woda i dolewaj jak bedzie sie wygotowywac bo moze wybuchnac ;) jedno maslo ugniatasz na jednolita mase jak mleko sie ochlodzi to wlewasz karmel mieszasz i dodajesz troche wodki ;) moga byc 2, 3 kieliszki a moze i wiecej jak kto woli :) masz juz cala mase to na patelni prazysz slonecznik: troszke cukru i wsypujesz slonecznik mieszasz zeby sie nie skleilo i prazysz na zloty kolor, jak ostygnie to dodajesz do masy i wła la :D Babitku to gratuluje sakramentow :)

hej Gagatka :) juz mi troche lepiej :) no mi sie konczy okres wiec mam jedna rzecz z glowy :P my to ciagle cos nabroimy, pierwsze sie wyglupiamy a pozniej siedzi kazde osobno obolale :)

hej dziewczynki, ja tez nie mam siły pisac wiecej przynajmniej narazie, strasznie boli mnie glowa :( przy wyglupach moj kochany mnie walnal :) pozniej zajrze :)

ja tez uciekam, Gagatka i tez prostowalam wlosy :P to Babitku jeszcze raz powodzenia!! trzymajcie sie ciepło :)

co do zup przypomnialo mi sie jak sie uczylam zupy robic :D robilam z warzywami no i jak przyszlo do zageszczania uzylam do tego maki i wody!! zamiast smietany :D i sie dziwilam czemu mi sie zupa nie bieli :D:D a ja z niej prawie krochmal mialam :D no wlasnie gdzie Babitek? Yza?