

Kacha111
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kacha111
-
Hehe ;D w sumie lubię wiedzieć co się dzieje ale jakoś z wrażenia chyba mi wszystko wylatuje z głowy :P a z czasem mi sie wszystko przypomina :P
-
Wgl jak powiedziałam lekarzowi że mnie jedno miejsce strasznie boli i ciągnie jakby się miało coś urwać to powiedział że coś tam mi jeszcze przeszywał... Tzn z innego miejsca w szył w inne... A wypisu nie mam nadal.. bo nie wypisali ale w przyszłym tygodniu może już będzie... :P
-
Właśnie wróciłam... Ściągneli mi szwy i lekarz ewakuował krawiaka... Kazał mi robić ćwiczenia na zginanie nogi (juz po operacji kazal mi lekko ja zginac ale teraz juz powazniejszw to cwiczenia mają być :P) I jak już będę miała zgięcie 90st to mogę chodzić na zgiętej, a jak dotknę piętą w pośladek to mogę już chodzić normalnie po schodach. W styczniu wizyta i będziemy rozmawiać o bólu i co dalej robimy.
-
Hehe w sumie :P A co u Ciebie ?
-
A i jeszcze wiecie co mi się przypomniało... Ortopeda powiedział mojej mamie coś takiego że jak te troczki przecieli to rzepka odskoczyła na dwa palce i nie wiem czy tyle przyparta była? Bo innego wytłumaczenia nie jestem w stanie wymyślić na ten tekst, ale z drugiej strony nie mogę ogarnąć jak to się stało że na innych badaniach nic nie wyszło..
-
Noga dobrze ale nadal mam te siniaki i bolą .. :/ Ale opuchlizna jest coraz mniejsza :) Jutro idę do ortopedy i może mi szwy ściągną... Tylko szkoda że się dzisiaj od koleżanki dowiedziałam że jutro nie ma mojego ortopedy bo ma jakieś sympozjum czy coś i mam nadzieję że ktoś normalny przyjdzie w zastępstwie ;P
-
Tez mialas na lydce .. ? :P Bo sie nie dziwie ze na kolanie ale na lydce i to tak nisko... tzn. w polowie lydki...
-
Moje kolano ma jakieś dziwne siniaki nawet na łydce .. :/ ktore przy dotykaniu bolą nie mówiąc o rzepce która jest cała sina..:/
-
O kurcze.. ale lipa :/ A ma już jakiś pomysł Twój lekarz czy jeszcze nad tym myśli?
-
Ja nie wiem czy to zmiana otoczenia na mnie tak wpłynęła, bo dzisiaj mi dosyć dużo opuchlizny zeszło... Ale przez to sama zaczyna mi się zginać noga :/
-
Ja jestem :P http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9c5fd817d386dac6.html to zdjęcie robione 3 dobę po operacji na zmianie opatrunku http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5ea82f273d7f1a2c.html robione wczoraj wieczorem... :P
-
Hehe :D Ciekawa jestem czy u mnie w szpitalu jest taka maszyna do elektrostymulacji :P ale pewnie jest .. ;P
-
A to jest to co się podłącza pod mięśnie.. ?
-
Na razie wiem tyle że na wyprostowanej nodze mam chodzić ok 2-3 tygodni. Jedynie lekarz bez obciążenia leżąc kazał mi lekko zginać kolano ale tyle co nic. Chociaż dzisiaj inny lekarz powiedział że mam nie zginać ale wole słuchać swojego lekarza :P Julcia, może to od zimna.. ? ale ja bym na Twoim miejscu jakby się to powtarzało poszła do ortopedy..
-
No chyba spróbuję najpierw jakiejś rehabilitacji.. Ale najpierw muszę wyleczyć to jedno :)
-
No właśnie zobaczymy czy dobrze zrobili :P Jak będzie wszystko ok to idę na drugą nogę i może będzie w końcu wszystko ok :) A co u Was ?
-
Hehe mi kiedyś lekarz też stwierdził to badając kolano (z resztą było to w lipcu) ale wysłał mnie na RTG osiowy i wyszło że nie ma...
-
Od razu do dzieła się wzieli.. Dla mnie to jest bardzo dziwne dlaczego nic nie wyszło ani na rtg ani na mri i podczas artroskopii... o artroskopii lekarz powiedzaił że gdy jest podczas zabiegu pompowany płyn to torebki stawowe sie powiekszaja i automatycznie rzepka sie przesuwa... a z tym rtg to jestem bardzo zdziwiona... Może jakoś nie pod tym kątem był rtg robiony czy coś a co do mri to nie jestem w stanie okreslic dlaczego nie stwierdzili... nawet w ten rtg nie wierze ze moze nie pod tym katem (bo to sobie sama tak tlumacze :P) :P
-
Operacja jak to operacja... W czwartek kolejny RTG mi zrobili AP, bok i osiowy rzepki. Następnego dnia ok. 10 zabrali mnie na blok. Miałam znieczulenie ogólne. Po operacji jakoś mało mnie bolało, a spodziewałam się że bedzie gorzej. Ale anestezjolog mi powiedział w sali wybudzeń że dostałam bardzo dużo Ketonalu i Tramalu (czy jak to się piszę) po operacji zostawili mnie tylko z plastrem na kolanie bez bandaża. Cały piątek nie mogłam ruszyć tą nogą nie mówiąc o podnoszeniu. Ale na drugi dzień rano stwierdziłam że musze mojemu lekarzowi pokazać że podnoszę... ćwiczyłam, ćwiczyłam i na porannym obchodzie podniosłam :) i też w sobotę rano dowiedziałam się że wcale nie usunęli mi tego kawałka rzepki tylko jak otworzyli kolano zobaczyli że jest konflikt rzepkowo-udowy !!! I z tego co wiem to przecieli mi troczki rzepki chociaż dzisiaj inny wspomniał o szyciu więc już tego nie ogarniam. Ale napiszę konkretnie co stwierdzili i co zrobili jak dostanę wypis w środę bo idę na kontrolę :) Podobno mój lekarz bardzo się ucieszył jak zobaczył w końcu dlaczego mnie to boli... Przynajmniej tak powiedział mojej mamie.. ;D W jednym miał rację kierując mnie na operację że coś trze o coś... I całe szczęście że mnie pokroili bo bym się męczyła.. chociaż zobaczymy jak będzie teraz... Lekarz powiedział że będę w szpitalu od 6 do 10 dób po operacji więc przypuszczałam że wyjdę jakoś na 8 dobę ale lekarz stwierdził że jest wszystko gicio a nawet jest zaskoczony że tak szybko wracam do siebie i wypuścił mnie w 6 dobę :) Mogę chodzić bez kul ale mam mieć wyprostowaną nogę i lekarz powiedział że mogę troszeczkę leżąc zginać to kolano, ale tylko troszeczkę (tyle co nic :P) A na którymś z obchodów jak powiedziałam że mnie od skakania na drugiej nodze drugie kolano mnie boli to jeden lekarz powiedział do drugiego "a może by od razu wyznaczyć termin na następny zabieg" ale nie wiem czy mój lekarz coś odpowiedział czy nie bo to było jak już wychodzili z sali.. Podsumowując.. :) - cięcie mam 10 cm (zmierzyłam w niedzielę linijką przez plaster który był przebity krwią ze szwów) - Mam 9 szwów (możecie sobie wyobrazić jak wygląda rana z resztą wyślę zdjęcie ale bardzo brzydko mnie zszyli) - Kolano spuchnięte że aż pielegniarka miała wątpliwości czy mnie wypuszczać i zawołała jeszcze raz lekarza ale on powiedział że mogę iść ale że jak się będzie coś działo to mam przyjechać - Ból jest nie wielki... tylko jak trochę poleżę i wstanę to mnie strasznie ciągnie, szczypie i wgl wszystko na raz że stanąć na nodzę nie mogę... Ale ogólnie na razie wszystko na wielki PLUS :)
-
O tym też myślę żeby było lepiej tak jak oni przypuszczają... Bo w sumie jak dostałam skierowanie na operację to raczej lekarz to przemyślał i nie powinien już mnie cofnąć...
-
Hehe.. :D ze mnie się w domu śmieją że też bardzo dużo rzeczy pakuje.. :P Mam nadzieję że jutro w szpitalu nie będzie takiej akcji że sie wycofają z pomysłu operowania mnie...
-
Tak to już jutro.. Spakowana jestem prawie w całości.. część rzeczy jutro dopakuję :D A o tym proteście mówili dzisiaj w teleexpresie ale z tego co pamiętam to chyba tylko gdzieś tak na śląsku czy okolice :) Więc mnie nie dotyczy :D
-
Moja samopoczucie w porządku nawet dzisiaj całkiem dobrze spałam ;D.. Ale Sandra, nie strasz mnie tym strajkiem :P
-
Na pewno zleci... Mam nadzieję że po tej operacji nie zacznie mnie jeszcze bardziej boleć druga noga (bo ostatnio coraz gorzej jest z drugim kolanem)... A najgorsze jest to że nie wiem co mnie tak na prawdę czeka... jak szłam na artroskopię to wiedziałam konkretnie co mi chcą zrobić (w sumie to nic wielkiego bo tylko zajrzeli i wypłukali ale wiedziałam jak będzie po, jakie blizny będą itp.) a teraz nie wiem.