

Julcia002
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Julcia002
-
też gdzies czytalam że chrząstka uszkodzona w malym stopniu ma zdolność do regeneracji. Ale w gruncie rzeczy raczej też bym obstawiała że MRI nie pokazało, albo pan zapomniał o nim napisać:P
-
Ooo Sandra nie wiedzialam, że sie zdecydowalas na tą operację. Kacha a kiedy idziesz do lekarza z tym wynikiem? ja wizyte chce odbębnic jakos w przyszlym tygodniu. nie moge zbytnio dlużej czekac. Chcialam w tym tygodniu ale raczej mi to nie wypali.
-
Yyy nie...:D Ale pójde. Musze żeby zrobić z nim porzadek zanim zaczne studia. Na razie organizuje sobie wizyte:) I próbuje zdecydować się na lekarza.
-
No pewnie ak będzie:P Ciekawe co Ci wyjdzie na tym rezonansie.
-
Fakt, topic podupada i to tak konkretnie:P Ale może jak się zacznie jakiś rok szkolny, akademicki itd to jakoś częściej będziemy tu wszystkie zaglądać:P
-
Wiesz cięzko mi powiedzieć. Któregoś dnia po plaży jak zwykle z resztą wychodziłam z plaży. Wyjście było takie standardowe na niestrzezonej plaży'dzikiej' po prostu lekka górka i idzie się po pioachu. I jak przeszłam kawałek tej górki w pewnym momencie dopadł mnie taki straszny ból (jak nigdy). Stanęłam i myslałam że to chwilowe bo różne bóle miałam takie pojedyncze. No i chiałam iść dalej ale nie dało rady tak bolało przy obciążeniu. Jakoś dokuśtykałam, ale z plazy do pokoju jest ok 1km. szłam całą droge ostrożnie na prostym stawie nie obciążając nogi prawie wcale. Kolano spuchło itd nie mogłam się schylić ani nic bo mnei tak rwało. No i tak to przechodziłam troche, o schodach nie było w ogóle mowy. Dopiero po dwóch dniach zaczęłam stopniowo coraz bardziej stawać na tej nodze uginać przy chodzeniu itd. a dopiero w piątek byłam w stanie normalnie wejśc i zejść po schodach, czylui po 5 dniach. myslałam że jest już ok i próbowałam usiąść po turecku ale tego nie moge. Poza tym jest raczej ok. Na łóżku uklękne itd. Noge zegne jak trzeba. Ale mam na dole rzepki taką wypukłość. Nie wygląda to tak jakby mi coś wyrosło bo jest twarde nie boli itd. Po prostu jakby część tej rzepki.
-
A i tu i tam:) Wczoraj z nad morza wróciłam. No u mnie pogorszyła się bardzo lewa noga ostatnio, teraz już jest dobrze bo chodze, ze schodami nie mam problemów ,ale po turecku nie usiąde:/ Takie bliżej nie określone coś mam na dole rzepki. Tzn jest ona na pewno inna od drugiej ale cięzko mi powiedzieć co to. Może się udam do lekarza ale jak zawsze się boje.
-
O matko jak mnie tu dawno nie było:P Co tam u Was?:D Kacha widze, że u Ciebie cos się ruszyło:)
-
Nie no naturalnie, że nie. Nie chce sobie zaszkodzić. Dzień wcześniej czyli jutro zamierzam się nauczyć swojej prezentacji której jeszcze do końca nie umiem:) Wiem, że komisja to też ludzie ale po całym dniu matur też mają dość i nerwy inne:D
-
Został mi ustny polski. Stres-ooooogrOOOmny:P
-
Dziewczyny znacie coś dobrego na stres?;>
-
Teoretycznie był prosty:P Ale nigdy nie wiadomo jaki sobie klucz wymyślą. Pytania do źródeł były głupie:P Ale temat rozprawki dość przystępny. A ustne mam 14 i 20:)
-
Matrurzystka żyje ale jest wykończona:P Na szczęście już koniec, teraz tylko ustne ale jeszcze mam troche czasu:) Testy nie były takie złe chociaż mogli dać coś lepszego:P
-
Chcialabym stosunki miedzynarodowe:) No ale zobaczymy czy sie gdzies dostnae:P
-
A no rozszerzenie:) Wydaje mi sie, ale wiecie jak to z tym ich kluczem:P Moge sie zdziwic jak dostna wyniki:P Chociaz raczej jestem przeygoptowana na wszystko:D Jutro pisze angielski i w srode wos. Wszystko rozszerzone;p
-
No tematy nie było zbyt trudne:) Dałam rade:d Pisałam rozszerzony i nie mielismy żadnej lektury:P Z podstawowym dałabym sobie spokojnie rade nawet bez fragmentów, bo tematy były proste:) Ten moj o drodze też fajny był:P Za to czytanie ze zrozumieniem byo porbane:P
-
Ale mała ilośc wiedzy też niekorzystnie na niego wpływa:D
-
Chociaż wolałabym, żeby pełnia spokoju przełożyła się na pełnię wiedzy:P
-
No powiem że całkiem dobrze:D Jakoś się o dziwo nie stresuje:D Chyba jedzenie magnezu z wit. B6 przez prawie 2 lata dało efekty
-
Ja nie wiem czy to przez pogode. Mi się wydaje że prędzej to rzepka. Takie dziwne uczucie nawet nie umiem opisać:P
-
Mnie od dwóch dni mocno kolano boli. W dole pod rzepką:/
-
Ojj to nieciekawie:( Oby tylko wszystko jej się dobrze zrosło:) Trzym,am kciuki:)