Julcia002
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Julcia002
-
Ja mimo to się boje i mam opory. Strasznie nie chce tego badania manualnego stawu... Będzie trzeskać i to nie ja będę ruszać nogą tylko ktoś obcy:P Ale jak mnie dociśnie to pójde... Do końca życia tak funkcjonować nie będę przecież. A teraz uciekam spać bo cały czas chodze nieprzytomna a dzisiaj w końcu moge się wczesniej położyć:) Dobranoc:):*
-
No właśnie nie do końca:) Podczas artro nic nie czuje, nie jestem niczego świadoma. Tutaj wręcz przeciwnie:P Mój problem polega też na tym, że mama koniecznie chce mnie wysłać do lekarza którego tak nie lubie. Przez to mam jeszcze większy opór...
-
No zdaje sobie z tego sprawe i wiem, że nie zawsze wszystko idzie tak jak powinno. Ale człowiek nie zawsze radzi sobie sam ze sobą...
-
Jakbym miała mieć kolejną artro to raczej bez oporów. Wiem co i jak na znieczulenie dokręgowe bym sie nie dała... Jedyne co by mnie mogło przerażac to dren i kolejna 80-letnia pani po endoprotezie oddychająca i chrapiąca jak smok i to nierównomiernie:P Ale może jednak z czasem jakoś się przekonam i pójde... Kto wie:D
-
Nie wiem jakoś dla mnie zawsze jest:P Jakbym miała iśc teraz do lekarza to chyba bardziej bym się stresowała niż stresuje sie przed maturą... I z każdym lekarze mam tego samego typu problem. Za wyjątkiem rodzinnego bo tam chodze tylko z bilansami...
-
No może ale nie moge się zebrać...
-
ajjj jakoś tak mi strzelają rzepki. Wczoraj długo spędziłam w autobusie w jednej pozycji bo to był taki mały busik i pod jedną nogą miałam koło więc już całkiem była zgięta to ja wyprostowała to tak druchnęło że aż za bolało. Potem jak już szłam to mi w prawej nodze w marszu tak strzeliło że aż się zgięłam z bólu. Jakoś nigdy aż tak nie maiąłm.
-
Czyli pozostaje mieć nadzieje że medycyna pójdzie tak do prozodu że przestanie:) Tymczasem zawijam spać:P Dobranoc:*
-
Czyli co wg rehabilitantki Twoja rehabilitacja będzie miała efekt krótkotrwały?
-
A mówili Ci ile jeszcze ewentualnie musiałabyś poćwiczyć żeby efekty były takie solidnie?
-
Ale mówisz że są efekty więc chyba warto było:)
-
No i Kacha my jesteśmy a reszty ni ma:D
-
Oj dziewczyny ale ostatnio dużo piszecie:P Nie nadążam z czytaniem:D
-
Z tym dodatkiem niegłupi pomysł:P
-
I z powodu tego 'kółka' mieliby Cie wyrzucić? Czy z tego że ćwiczenia niekoniecznie związane z rehabilitacją:d Bo chyba nie łapie:P
-
A czemu mieliby Cię wyrzucić:P
-
U mnie raczej dobrze:) Dalej nie moge kucać bo mnie ciagnie w kolanach ale generslnie nie jest źle. Kostka dalej boli przy \'kręceniu\' ale już tak nie wystaje więc nie marudze:P Nogi przeżyły naukę chodzenia na szczudłach więc będą żyć:D
-
Kobitki najlepszego:)
-
Pneumonia kojarzy mi się jedynie z zapaleniem pluc.
-
A widzisz:P Ja jak skacze to jakoś ten staw zmuszam do stabilności i on faktycznie jest stabilny oczywiście z malymi odchyłami:P Z początku zacznam spokojnie żeby wiedzieć co i jak a dopiero potem przestaje myślec o tym wszystkim i po prostu skacze:D