Julcia002

Fajnie że dostaniesz odszkodowanie:D Każda kasa się liczy:)

hehe dokładnie:P I jak tu się czuć bezpiecznie przy takim:D I jeszcze się zawsze na porodówke pchają:D Sandra jak rozwaliłaś:D?

Kacha Ty to zawsze masz jakieś zgony jak do lekarza idziesz:D

Skoro w tym roku tyle zrobiłaś to teraz już kwestia wyćwiczenia zadań i lekkiego doszlifowania materiału. Przynajmnije tak mi się wydaje. No zmykaj zmykaj:) Śpij dobrze:) Dobranoc

To może jak jeszcze rok pochodzisz to w przyszłym roku już byś się dostała...

A no bywają. A te kursy na które chodziłaś nic Ci nie pomogły?

A nie wystarczy Ci ten jeden kierunek?:P Wiem że medycyna to co innego, ale co poradzisz że tak cięzko się dostać. A może spróbujesz gdzieś dalej, na mniej obleganą uczelnie

Zawsze możesz próbować w następnym, a teraz zajmiesz się łokciem:) Trzeba szukać pozytywnych stron:)

Megusia może się gdzieś załapiesz:)

No to powiedz na tej wizycie lekarzowi o tych bliznach. On Ci może coś więcej powie.

Sandra a kiedy masz jakąś wizytę u lekarza?

Ultradźwięki nie opieraja się na prądzie. To jest takie coś jak laser, tylko słuchawka jest większa i metalowa. i stosuje się to na takim jakims tłustym płynie. Słuchawka wytwarza ciepło przy zabiegu i jest przyjemna:P No ale przy takiej skórze jak Twoja teraz i przy świeżych bliznach raczej tego nie stosują.

Pewnie też bym płakala bo mi się zawsze zbiera jak mnie coś boli a to to dopiero musi być ból. Kacha no może im podsuniesz taki pomysł i zaczną robić takie karty:P Może niekoniecznie na miejsce siedzące w poczekalni ale np na szybką rejestracje i krotsze kolejki:D

Wiem jaki to laser:P Faktycznie przy takiej skórze zaraz po atro może być to bardzo bolesne. Mnie bolało bez artroskopi jak mi mocniej wcisneła albo jakos przejechała po rzepce albo po jej krańcach.

No faktycznie troche Cię tam nastraszyli, ale popatrz na to z tej strony. Jesteś jakby nie patrzeć świeżo po zabiegu. Skora jest inna, blizny świeże itp a przy każdym zabiegu mogą wystąpić inne dolegliwości. Trzeba trochę poczekać żeby się troche to wszystko 'ulezało'.

Właśnie nie martw się na zapas:) Martw się dopiero jak nie przejdzie:P

Sandra ja tak miałam. Ale to tylko przez krótki czas bo potem przeszło. Nawet mnie to nie zastanawiało bo wydawało mi się że to nic takiego:P Samo przeszło:) Może Tobie także przejdzie. A no długo mnie nie było:P Ale już jestem:P

pełno blizn? To ile miałaś nacięć?

Tak wiem, wiem ale dobrze wiesz jak to jest z psychiką:p Zablokuje się i już:P Ale pomału wszystko wraca do normy:P poza tym już nie mam nigdzie z górki ani pod górkę:P A na płaskim się nie zdarzyło tak boleśnie:P

U mnie dobrze:P Opaslona faktycznie wypoczęta także:) Chociaż po podróży wykończona ale to się nadrobi:P Jeżeli chodzi o kolana to nic nowego. Któregoś dnia bodajże w środę przy schodzeniu z lekkij górki (jak to Chorwacja:P) strzeliło bardzo boleśnie kolano prawe. Drugi raz po jakichś 5 minutach. Od tamtego czasu mam uraz i schodze ze wszystkiego na wyprosdtowanym stawie:p Zauwazyłam tez lekką opuchliznę która się utrzymywala przez jakiś czas, ale już jej nie ma. Jeżeli chodzi o bóle sprzed wyjazdu to były i są bez zmian:P Sandra a jakt eraz wygląda Twoja noga? Jakiś stabilizator czy coś podobnego?

Kochanie powróciłam:P Napisałyście strasznie dużo:P Może kiedyś przeczytam:D Tymczasem prosze o skrócone informacje co tam u Was:P Sandra jak po rekonstrukcji? Moje kolana tak średnio. W każdym bądź razie klimat im nie przyniósł żadnej poprawy.

Dziękuje bardzo:) Powiem tylko tyle, że moje kolano nadal jest w nienajlepszej kondycji bólowe:P

Odebrane, odebrane:) Wpadłam się pożegnać, bo za parę godzin wyjeżdżam:) Także trzymajcie się ciepło, uważajcie na stawy:) Sandra trzymam kciuki za rekonstrukcję:D No i wracam 7 lipca także nie pisze jakoś bardzo dużo:D

Kacha dobrze, że masz tylko I stopień:) To znaczy że nie jest jeszcze tak źle tylko trzeba oszczędzać kolana oczywiście w miare możliwości:P Dobrze, że mój tato nie widzi mnie w roli boksera:D

No ja myśle:D