Julcia002

Kacha to dobrze, że wszystko dobrze poszlo i że dobrze się czujesz:) A czemu tak długo musisz z wyprostowaną chodzić? A jak kule? chodzisz z nimi czy bez i jak Ci idzie:D

Ciekawe jak tam Kacha. Juz pewnie po zabiegu jest.

Ooo:D Jestem ciekawa czy u mnie w mieście robią taping. Musze popytać

Trzymaj sie tam Kacha:):*

:)

Tak to jest to w kręgosłup

16.5 mama wyraziła zgodę ale anastezjolog przyszedl i jeszcze mnie zapytal i tak zachcahmęcił że sama się zgodziłam i na dobre mi to nie wyszło:P I teraz nawet jakby miało się wszystko uda i miałoby im się udac mnie znieczulić nie zgodfziłabym się. Już wole się truć narkozą:P

Hehe napewno się nauczysz:) Wiesz polecam jednak ten balkonik:P Wygląda kretyńsko, ale dobra rzecz:P Nauczysz się jak się trzymać a jak będziesz lecieć to masz zabezpieczenie:) Spróbuj:D Potem na kulach tylko pomalutku niech Cie ktoś trzyma i napewno dasz sobie rade:D Teraz jakbym miała się godzić na kolejną artro to tez juz bez stresu. z tą tylko róznicą że nie zgodziłabym się na dokręgowe:P

Wiesz ja też miałam problemy z kulami chodziłam na balkoniku Ale poxniej jakos mi poszło:) Nauczyłam się sama bez rehabilitantów po przecież byłam w weekend i żadnego nie było:P

Wg mnie każdy sport nie jest dobry dla stawów:P Tym bardziej jeżeli człowiek robi cokolwiek z przymusu i jest zrazony do wszystkiego to nigdy mu to na zdrowie nie wyjdzie.:P

Dobrze:) Oczywiście biegłam jak słoń bez amortyzowania ale do tego chyba nalezy się juz przyzwyczaić.

Wiesz co sama nie wiem juz co to tak skacze. Mam wrażenie jakby to był miesnien bo co innego. Kośc raczej nie. Ale dzisiaj jest juz ok nawet pobiegłam na 800 metrów na w-fie bo musiałam to w końcu zaliczyć. Troche bolalo ale było ok. Tylko pluca mi siadły zdeczka:P I nogi mam jak z waty w końcu nie biegam a tu nagle 800 ale co poradzić:P

No dzisiaj troche lepiej ale nie mogę wszystkiego robić... Chodzę ostrożnie bo boje się bólu i przeskakiwania tego mięśnia:/

Ostatnio chciałam przesunąć pare paczek paneli ułozonych jedna na drugiej. No i jak wiadomo zawsze najłatwiej wszystko przesunąć nogą. No a że ja nigdy nie mysle zanim cos zerobie to próbowalam przesunać. Skończyło się to tak, że coś mi się skręciło albo strzykneło tylko od wewnętrznej strony uda pod pachwiną. Oczywiście ból ogromny, przez chwilę nie mogłam stanąć na nodze ale póxniej było ok. Na drugi dzien piojechałam do Wrocka z mama na zakupy i po dużym maratoniku biodro dało o sobie znac. Dzisiaj w szkole siedzać na krześle strasznie bolało bo ja zawsze siedze na brzegu bo mam krótkie nogi i tak mi najwygodniej:P ale ból był i to nie mały. Wracając ze szkoły jak napinały mi się mieśnie tak jakby przeskakiwało i to takie nieprzyjemne uczucie. Jak się przesunelo za bardzo to bolalo i o. Tak ciągnęłam za sobą tą nogę:P Uf sie rozpisałam:P

Ale się rozpisałyscie przez sobote i niedziele:P Nie mam czasu nadrabiać:P Wpdałma się tylko troche poskarżyć na biodro:/

Aha:D aj skomplikowane to wszystko:P w kazdym bądź razie entezopatia brzmi znacznie poważniej:P

No ja właśnie też bym nie pomyślała że to stan zapalny:P

aaa:P No tak:P Wybacz ale zapomniałam o Twoim aerobiku. A cyklicznie znaczy jak? Jakoś co konkretna ilośc czasu? Nie da się z tym nic zrobić?

Czyli mogo Ci się to zrobić przez te biegi po schodach? Ja jeszcze nie miałam nigdy stanu zapalnego.

Hinter jakoś dajemy rade:P Ja np dzisiaj na wfie miałam biegi i czułam się jak jakis słoń:P Megusia a skąd wiesz? Miałas jakieś badanie? I co to za entezopatie:P Czy jak to się zwie

Megusia ja też tak mam. Tzn może nie dokładnie bo mnie nie idzie po piszczeli ale stawy skokowe i kolana tragedia. Tak jak mówisz jakby amortyzatorów nie błlo. Po prostu padasz na nogę i nie wiesz co masz dalej robić.

Megusia najwazniejsze że jak biegłaś to było dobrze:P Ja dzisiaj biegałm na pociąg z klasą we Wrocławiu a trochę było. Niby nie daleko, ale blisko też nie pozatym jak nie biega to dla mnie odległośc nie do pokonania:P Ale dałam rade, troche czuje w kolanach ale bardziej na stopach bo mnie buty strasznie obtarły:D Sandra gratuluję odwagi:) To juz jakiś krok do przezwycieżania blokady psychicznej:)

Jak Ty Kacha sumiennie liczysz:D Ja się zdecydowałam na artro 3 tygodnie przed i dopiero tydzień przed do mnie dotarło żwe za tydzien o tej porze będę kulawa:D

a ja sie obijam:P Myslałam, że ktos tu będzie a cały dzien cisza:P Myslałam, że może wszystkie z mamami świętują:D

Co tu dzisiaj taka cisza:P