Julcia002

Hinter udanego wyjazdu życzę:) Odpocznij sobie porządnie:) A na kiedy masz termin artro? Kachca z tym w-fem to fajnie masz:) Megusia kiedys pewnie jeszcze pojeździsz sobie na nartach, zobaczysz:D

uhh pisałam posta, ale chyba się nie dodał....

Kochane ja niestety cierpię, a właściwie nie bo to sama przyjemnośc w tych okolicznościach, na brak czasu. Ale od wtorku wszystko się zmieni i znowu będe tu zagloądać, mam nadzieje, że wybaczycie:)

Kochana Szczęsliwego Nowego Roku Wam zycze:) I żebyście nie cierpiały jutro z powodów stawowych, ani kacowych:P:D

Zawsze ucicha kiedy się zjawiam:P

No nie bardzo mam czas..:P A teraz pewnie do wieczora znowu napiszecie 3 strony tak jak wczoraj:P

hmm... chyba coś nie w temacie jestem:P

Kurcze, ale żeście duzo napisały:P Może mi tak w skrócie napiszecie o czym teraz piszecie żebym była w temacie??;>:)

ehh to juz nie mam pomyslu;p

A w necie nie ma żadnego słownika?

No to Kacha nie za ciekawie masz z kolanem:( Ale do sylwestra musi Ci przejść:D Megusia współczuje z tymi tekstami. A dużo tego masz?;>

No ja niestetyy nie...

Zgadza się. Po świętach, ale ja tam się ciesze:P

Warunki były świetne, pogoda również. Niebo bez chmur więc bidoczki były boskie:) Jednak nie wyszalałam się jak to było do tej pory, ale myslałam że gorzej będzie:D

Ja byłam w Czechach na Ramzowej. Też w nowych butych, jednak nie był to prezent świąteczny;p

Ehh ja dzisiaj na nartach byłam:)

Tzn czułam że był zabieg itp bo woda w kolanie i takie tam. ale przy leżeniu po zabiegu nie czułam bólu nawet jak już byłam bez kroplówek. Tylko takie głupie uczucie było ale w żadnym wypadku ból. Bez kul chodziłam już w środę (w niedzielę wyszłam ze szpitala a w piątek wieczór miałam zabieg) czyli dość szybko. Normalnie chodziłam już lekko ponad tydzień po zabiegu jak już trochę zginanie poćwiczyłam i noga się do szwów przyzwyczaiła. Tak więc półtora tygodnia i normalnie po schodach wchodziłam i schodziłam.

No to Sandra dałaś czadu:D Kurcze też bym tak chciała w tym momencie:/

Kochane Wesołych Świąt:)

Hinter mnie nie bolało wcale... Opuchnięte miał i nawet lekko było spuchnięte jak szłam na zdjęcie szwów ale okłady z lodu czy tą żelka bardzo pomagały. Oprocz brania zastrzyków przeciwzakrzepowych nie brałam żadnyhc leków w tym przeciwbólowych:)

Kacha Wesołych Świąt:):* Ja się na święta nigdzie nie wybieram więc mogę pisać:D

Megusia a co mu takiego powiedziałaś??;>

No zdają zdają:) Utrzymują ciepło ale gumki trochę obciskąją jak za długo siedzę ze zgiętymi nogami:P No i troche się pocą ale jestem zadowolona bo nie marznę:)

Ktoś tu ma za mocno:P Dobrze, że u Karsi wszystko ok Ja dzisiaj swoje kolana trochę przemroziłam jak wracałam ze szkoły. Zapomniałam założyc ocieplacvze i teraz bol:P No cóż:D

ehh zaraz wyjdzie że wszystkie będziemy musiałay się kroić...