chora myszka

hehe..widac nika masz ten sam problem co ja...sama sobie to zrobiłam...wpadłam jak sliwka w kompot..dowody rzeczowe wszystko mowiły za siebie..kto jest taki głupi ,zeby płytke ze zdjeciami trzymac na wierzchu?? odp: tylko chora(głupia) myszka..:-) pozdrawiam dziewczynki..

hehe..widac nika masz ten sam problem co ja...sama sobie to zrobiłam...wpadłam jak sliwka w kompot..dowody rzeczowe wszystko mowiły za siebie..kto jest taki głupi ,zeby płytke ze zdjeciami trzymac na wierzchu?? odp: tylko chora(głupia) myszka..:-) pozdrawiam dziewczynki..

hihhiii.....pipipiiii..nie jestem , tra la la la ...albo test zle pokazal:-(..chora jestem przeciez a chorym myszkom nic do jedzenia sie nie daje(wersja oficjalna)..wiec kto był by tatusiem??pytanie za 100 punkow;-) ja tak sobie czasami bede i nie bede..bo kontrole nawet netu mam:-( pozdrawiam wszystkie Kobietki ..i spoznione zyczenia wam składam..BUZKA!!

dziewczynki ..jestem..i wiecie co chyba juz ostatni raz:((bo nie wiem czy przypadkiem on na ten topik wchodzi bo zapytał od kiedy INKE pije ;) dowiedział sie, slubny wie juz wszystko wie...a ja sie wyparłam..choc tak ciezko mi było wypierac sie swojego szczescia.. i zadnej strasznej afery nie zrobił...a wiecie dlaczego nie zrobił?? bo sam tez to zrobił..to jest moja teoria..czy słuszna ,czy nie..nie wiem bo dowodow tez nie mam... i nie zalezy mi na ich zdobyciu..jak ja bym chciała juz miec koniec tego cyrku!! tak mi dzisiaj jest smutno..tak ciezko..tak cholernie zle , ze zaraz oszaleje..i tylko zerkam na zegarek, zeby połozyc sie spac..i zeby nie myslec..przespac ten cały czas. zły czas, zły dla wszystkich...:(

Dziewczyny jestescie ........THE BEST:D:D widac , ze znaja sie na rzeczy..hehe..ja taka dobra w obliczeniach nie byłam..bo wpadałam..:) wiecie co , to była moja najpiekniejsza wpadka w rzyciu.. Rozwiązanie: Dziecko ma dzisiaj X lat, a jego matka Y lat. Wiemy, ze matka jest 21 lat starsza od dziecka. W następstwie: X + 21 = Y Wiemy również, ze za 6 lat dziecko będzie 5 razy młodsze od matki. Możemy zatem napisać następujące równanie: 5 (X + 6) = Y + 6 Zastąpimy Y przez X i rozpoczynamy rozwiązywać 5 (X + 6) = X + 21 + 6 5X + 30 = X + 27 5X - X = 27 - 30 4X = -3 X = -3/4 Dziecko ma dzisiaj -3/4 roku, co jest równe -9 miesięcy... Rozumując matematycznie, można przez to dowieść, ze matka jest w tym właśnie momencie BZYKANA. Odpowiedź na pytanie: OJCIEC JEST +/- NA MATCE JTW pojechał???..ja uwazam , ze jeszcze nie raz przyjedzie..jak uwazasz?? ale zeby od razu telefony kasowac?? ja taka madra jestem, ale po pierwszym naszym spotkaniu, kiedy do 18 godziny sie nie odezwał..sama wykasowałam jego nr..choc na pamiec znałam... JTW..a Ty na pamiec nie znasz??to taki blef z tym wykasowaniem, co??;)

cos ktoras wymysliła..zapewniam was ze jest to bardzo PRZYJEMNE rozwiazanie ;)..odpowiedz wam dam jak przyjade..pomyslcie sobie troszke..:)

cos ktoras wymysliła..zapewniam was ze jest to bardzo PRZYJEMNE rozwiazanie ;)..odpowiedz wam dam jak przyjade..pomyslcie sobie troszke..:)

no fajnie miec siostre..mnie niestety ten zaszczyt nie kopnał:( ale wy jestescue..i to jeszcze znacie sie na spraiwe..chyba siostrze bym tego nie powiedziała.. no usmiechnijcie sie Kochaniutkie... mi tez smutno..bo los zupelnie chce nas rozdzielic..ciagle pod gorke..i to nie tylko z mojej strony... ale powiedzielismy, ze walczyc bedziemy do konca..bo wiemy , ze jest o co.. mam dla was zadanko:): NAPRAWDĘ ŁATWE ZADANIE MATEMATYCZNE Jak wieść gminna niesie zadanie to wymyślił pewien profesor matematyki z Uniwersytetu w Barcelonie. Bez względu na to czy to prawda czy nie spokojnie się zastanów, przypomnij sobie matmę i rozwiąż to przesympatyczne zadanie. Zadanie: Matka jest o 21 lat starsza od swojego dziecka. Za 6 lat dziecko będzie 5 razy młodsze od matki. Pytanie: Gdzie jest ojciec? To zadanie jest do rozwiązania i nie jest tak trudne, na jakie wygląda. Nie patrz na gotowe rozwiązanie, można je rozwiązać matematycznie. Uwaga: Pytanie \"Gdzie jest ojciec\" musisz dokładnie przeanalizować. Rozwiązania szukaj niżej...

ale numer..moj slubny chce isc ze mna do lekarza ..sprawdzic czy ja tak rzeczywiscie chora jestem...:D:D

ale ja pisze..całuje was dziewczynki..musze tesciowa ugoscic..:(:(

Mariella..witam..mnie tez sporo nie było..sobota była urocza, gorzek wczoraj i w niedziele..nienawidze długich weekendow...za duzo wtedy czasu na kłótnie...a moj slubny stara sie , ze az sie boje , co on u lich planuje..kurcze wcale mi sie to nie podoba..od dwuch dni to jakby piorun w niego trzasnał..złoty czlowiek..no moze nie złoty..bo mielismy rocznice..a on sobie wypad na cały dzien zrobił..ja sie cieszyłam, bo mi to na reke..jak nareszcie sama, wazne by nie z nim... o kurcze chyba tesciwa.....

dobranoc Dziewczynki....oby dobra ...bo dzien fatalny :(

no i miałam jeszcze dodac..ze jesli tej siły Ci nie daje to albo Ty nie kochasz albo on ..... i jak to jest??? kocha... nie kocha.. kochasz ...nie kochasz... da Ci siłe.... nie da ..

Organika to On da Ci siłe , jak Cie kocha....

widzisz mi nie tylko pseudo sie podoba..ale fakt , prawdziwy , czy nieprawdziwy..jeszcze bardziejj:D:D a do wrozki to ja juz nigdy w zyciu nie pojde...bo przepowiedziala mi co, czego nie chialam..;) Kasiulka jak mowiła , ze ok ..to tak bedzie ..u mnie było buuuuuuuuuu , wiec jest bbuuuuuuuuuuuuuuuubbuuuuuuuuuuuuuu.