Kasia70

Z tego co wyczytałam np. dolargan przedostaje się do krwi dziecka, jest ono po prostu pod wpływem narkotyku , a kobiety pisały że wymiotowały i czuły się otumanione,przy zewnątrzoponowym często kończy się porodem kleszczowym.Ja myślałam o cesarce, ale przeraża mnie to lezenie i bycie zdanym na innych . Po normalnym porodzie po kilku godzinach jest się na chodzie

Witam , ja mam termin na 15 lutego 2008.Co do zachcianek to ja jadłabym tylko owoce , wszystkie , nawet te których wcześniej nie lubiłam.Co do porodu , ja juz przez to przechodziłam , co tu mówić , przyjemne to nie jest , ale o bólu zapomina się szybko , jak tylko weżnie sie w ramiona malenstwo .Co prawda ja też sie boje , rozważałam nawet poród w znieczuleniu , ale jak poczytałam o skutkach uboczych szybko z tego zamiaru zrezygnowałam

Rodzic bedę w lutym nie w maju sorki

Ja bedę rodzić w maju ,biore pod uwage takie imiona Anastazja , Łucja Jonasz , Jeremiasz