dojrzala i milutka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dojrzala i milutka
-
pieprz....ostatnio zachorowalam na bielizne biala....czekoladowa i o zgrozo czerwona....do lamusa odlozylam moje niesmiertelne czernie...i hafty hafty hafty na tiulu...sliczne aksamitne miesiste....ummmmm...az mnie naszla chcetka na zakupy znow.....:)
-
wiesz Mariusz...widok kobiety w szpilkach w lozku w poscieli kojarzy mi sie z fantazja nastolatka wychowanego na filmach \"akcji XXX\" hahahaha...wiec masz racje niech je sciaga....;-)
-
Mariusz ....Marylin Monroe sypiala w Chanel nr 5...ja wole DIUNE SUN Diora....;-)
-
;-) Pieprz i Vanillia...przemawia przez Ciebie dojrzalosc pogladow....? ;-)
-
hmmmm ciekawe dlaczego tutaj na kafeterii jak ktos chce doje*ac, to na pomaranczowym niku...jak ja lubie osoby z dobrze rozwinieta odwaga cywilna....:D:D:D
-
jestem sliczna jak my wszyscy w sieci....a Ty jestes oczywiscie ratownikiem......:D to byl zart a nie zlosliwosc....:)
-
ciekawe skad Twoj radosny optymizm sie wzial ze jestem dobra w planowaniu? :)...i realizacji planow;-)
-
Mariusz nic z tego...jeszcze jedna kawa......:)
-
witam pieknie...dzionek mija o ironio pracowicie......
-
zwariowales nie bede Ci myla plecow....:D:D:D Pieprz sie zgubila na chwile a Ty zaczynasz.....:D
-
i obawiam sie ze wirtualne sniadanko i wspolne zakupy odbiegaja w kosmos....wzywaja obowiazki...co za dzien...a mialo byc tak pieknie i leniwie dzisiaj:( odezwe sie jak sie troszke zluzuje.... Mariusz do zobaczenia....mam nadzieje ze Pieprz wroci i pogadamy i moze odezwie sie rozpustny...:)
-
ja raczej odwiedze sklepy z butami bardziej eleganckimi.....buty do biegania mam.....
-
na sniadanko tylko kawa...no moze jeszcze slodki rogalik bo kawa gorzka...:) Pieprz bedziemy grzeczni obiecuje....:D
-
hmmm wole plytke z jazzowymi standardami...moze troche swingu...kawa i ksiazka...uhm...moze byc....:)
-
nawet mi nie jest tak zle bo...moge z Wami porozmawiac....:)
-
Dzien dobry Pieprz i Vanillia...schodzimy sie powoli...tylko jeszcze brak rozpustnego...bo zalozycielke topiku chyba wcielo....:(
-
az Ci zazdroszcze....:) ja z urlopem do lipca czekam....:(
-
hmmmm...wiec juz nas dwoje cierpi za milony.......:D
-
juz dawno nie spie:D nawet troche popracowalam....:)
-
rozkoszna sie ewakuowala na wies.....:)
-
witam, zajrzalam ale bede pewnie jutro:)
-
hmmmmm....coz Ci mam odpowiedziec....dopoki nie sprobujesz dopoty nie bedziesz wiedziala czy cos tracisz......;-)
-
masz slodkie smaki....ja natomiast dozuje przyjemnosci kolejno: zolty ser...oliwki...wytrawne biale lub czerwone winko....takie mam wytrawne przyjemnosci....:)
-
i jeszcze dodam...brakuje im radosci zycia....to tak jak chuda anorektycznie dziewczyna dziabie w restauracji z ponura mina lisc salaty bez dodatkow, a obok odrobine grubsza dziewczyna (nie mowie o otylych teraz) radosnie oblizuje usta z bitej smietany deseru...a jej facet sie slini...i ani spojrzy na ponuraka o idealnym rozmiarze 180 i 34 rozmiar...
-
myslisz ze sa takie ktore naprawde nigdy nie mysla\"o jednym\"...bo o tym rozmawiamy...mysle ze jakis ustabilizowany poziom hormonow tym steruje i jest to po prostu fakt...moga sie do tego nie przyznawac...ale mysl sie chyba pojawia....?