sysunia27
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez sysunia27
-
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
sysunia27 odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja jestem:) właśnie przyszłam:) -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
sysunia27 odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Caroline_24 -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
sysunia27 odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cześć dziewczyny...na razie boję się wam podziękować, żeby nie zapeszyć...mam nadzieję, że wybaczycie mi ten nietakt:) ale to bardzo miłe z Waszej strony, że tak ciepło to przyjęłyście:) Szkocja chciałabym żebyś w końcu dopatrzyła się tych 2 kresek...kiedy znowu testujesz??? Eh Ci lekarze tam u Was...szkoda gadać... Ewa marchewa a co z twoim powtórnym testem..?? no i Lidka:) czekam na Twój teścik -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
sysunia27 odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Widzę, że o tej porze wszystkie jeszcze śpicie...to do wieczorka bo ja zmykam do pracy...:) Wszystkim miłego dnia życzę... -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
sysunia27 odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cześć dziewczyny....:) zrobiłam dzisiaj rano ten test....i powiem Wam, że wyszła druga kreska ale taka bladziutka, że aż poprosiłam mojego m o konsultację....ale on powiedział, że też widzi...i zamiast radości we mnie wzbudził się wielki lęk...po prostu strasznie się boję, że aż się cała trzęsę.... Lidka informacja dla Ciebie przedwczoraj tempka 36.9 wczoraj 36.9 dzisiaj 36.85 a wynik testu chyba pozytywny???? więc testuj dziewczyno i nie pozwól mi się tu samej stresować...ja właśnie jestem na 2 -3 dni przed @ Piję właśnie kawę...jakoś nie odrzuca mnie od niej...ehhh....mam stresa i tyle....ale przepełnia mnie też radość, że się udało...tylko jeszcze taka cichutka -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
sysunia27 odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny:) Właśnie nadrobiłam zaległości...oj trochę się tu działo... Mika i Szkocja...myślę, że nie powinnyście jeszcze tak całkiem skreślać myśli o ciąży...trzymam kciuki żeby @ do Was nie przyszła Szkocja daj znać co lekarz powiedział... Pyza co do testowanka...to właśnie dzisiaj kupiłam test...chyba tylko po to zeby się dalej nie nakręcać..@ powinna przyjść w piątek lub sobotę...ale ja już się zastanawiam czy testu nie zrobić jutro...bo w tamtej ciąży to pozytywny test wyszedł mi na 2 dni przed @...i już cała jestem głupia i nie wiem co robić ani co myśleć...czasami kłuje mnie prawy jajnik albo ogólnie dół brzucha...mam zmienne nastroje do tego stopnia że czasami się dziwię, że mój m ze mną wytrzymuje...i tak jak Lidka czuję się taka napuchnięta...ale to równie dobrze mogą być oznaki nadchodzącej @ więc na dwoje babka wróżyła...nie mam żadnych zachcianek ani nie przeszkadzają mi zapachy, piersi tak jakby ciutkę większe ale nie specjalnie bolesne...więc co tu dużo mówić nakręcam się i to strasznie więc może lepiej zrobić ten test i mieć to już z głowy.:( Takaja i tiki...na weselu było bardzo fajnie:) wytańczyłam się z moim m który dopiero ze mną zaczął stawiać pierwsze kroki na parkiecie i pomału się rozkręca:) Roczek też był udany... Panna Młoda w 5 miesiącu ciąży...okazało się, że ciąża zagrożona...bierze mnóstwo leków i o mały włos jak sama powiedziała nie przyszłaby na własne wesele...ma całkowity zakaz stresowania się i ma dużo wypoczywać...a tańczenie na weselu do białego rana..to raczej nie wypoczynek...my pojechaliśmy z wesela o 00.30 czyli zaraz po oczepinach a ślub był na 11.00...trzymam za nią mocno kciuki, że by wszystko było ok joka cieszę się, że z Twoim m jest już dużo lepiej no i całe szczęście że to nie serce... Ewa marchewa dla Twojego m oby szybko ból ustąpił.... Katka gratuluję z całego serducha...teraz już wszystko będzie dobrze:) Mania fajnie że już niedługo dołączysz do starjacych się...:) Balbinka..trzymam kciuki żeby skurcze nie przychodziły za wcześnie a dzidzia posiedziała jeszcze trochę w brzusiu u mamusi... Lidka...coś czuję, że...czekam na wieści:):) dziś zadzwoniła do mnie moja dobra koleżanka z zapytaniem czy mam już jakieś objawy i kiedy testuję....sama też się stara już chyba od 7 cykli i nic nie wychodzi...mają już córeczkę ale ona bardzo pragnie drugiego dzidziusia... to by było na tyle...pozdrawiam wszystkie bardzo serdecznie i uciekam do łóżeczka do mojego m który już na mnie czeka...:):) -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
sysunia27 odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
rudi dzięki za pocieszenie:) a ja z racji tego że idę na wesele...kupiłam sobie nową sukienkę:) i podkład astor air mousse 301 tylko jeszcze nie wiem czy jestem z niego zadowolona bo dopiero teraz trochę poczytałam o nim na necie i okazuje się, że wiele dziewcząt uważa, że się wałkuje - ja tam na razie nic takiego nie zauważyłam...no i cienie do powiek inglot kupiłam takie niebieściutkie...:) chciałam też iść zrobić sobie dzisiaj paznokcie ale okazało się, że dzisiaj nie przyjmuje...niestety...no nic sama coś pokombinuję....i może jeszcze dziś na solarium się przejdę?? a co:) fryzjera już na poniedziałek mam umówionego na 9 rano mam nadzieję, że zdążę..bo ślub na 11 jak na mnie to strasznie wcześnie a jeszcze musimy dojechać około 70 km -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
sysunia27 odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
w akcie rozpaczy:) że nikogo tutaj nie ma stworzę swój własny monolog...:) jutro z moim m idziemy na roczek córki mojej takiej dalszej kuzynki...jej córcia miała 6 miesięcy kiedy ja dowiedziałam się, że jestem w ciąży...teraz jej córcia zaczyna już chodzić a ja nawet nie jestem w ciąży...smutno mi trochę z tego powodu... w poniedziałek idziemy z moim m na ślub i wesele jego najlepszego przyjaciela...tak, tak :)w poniedziałek nie pomyliło mi się:)...przyszła żona jego przyjaciela jest w tej chwili w 5 miesiącu ciąży a mi jest jeszcze bardziej przykro i płakać mi się chce... dzięki tiki i joaśkapeleśka trzymajcie kciuki:) -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
sysunia27 odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
i znowu dzisiaj straszne pustki:( zawsze jak ja jestem to nikogo nie ma:o -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
sysunia27 odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Katka82 po cichu już gratuluję:) daj znać co z 2 testem... -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
sysunia27 odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cześć dziewczyny:) a ja tak po cichu, żeby nie zapeszyć chcę Wam powiedzieć, że ostatnio coś kuje mnie prawy jajnik i piersi ciut ciut pobolewają....a dziś 20 dc więc równie dobrze może być to zapowiedź @.... -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
sysunia27 odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dziewczyny co tu dzisiaj takie pustki??????:(:o joka niestety nie doradzę Ci w kwestii Borysa bo u nas w domu wychowywaniem psiaka zawsze zajmowała się moja mama...ale nie przypominam sobie żeby miała tego typu problemy... Balbinka nie specjalnie znam się na tych wynikach ale praktycznie nie różnią się między sobą a wcześniej albo ty albo któraś z dziewczyn pisały, że wyniki po dwóch godzinach powinny być podobne.. -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
sysunia27 odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cześć dziewczyny:) Peppetti strasznie się cieszę, że skurcze u Twojej bratowej już ustępują...trzymam kciuki, żeby dzidzia jak najdłużej pozostała w brzusiu u mamusi... Katka na pewno będę jutro trzymać kciuki...:) Szkocja a który to już u ciebie dc i ile dni trwa przeważnie u Ciebie cykl?? -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
sysunia27 odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny... staram się być na bieżąco ale nie mam czasu pisać:( Lidka a może Ty jesteś....:) Mozzarella nie martw się bo tylko szkodzisz dzidzi a na pewno wszystko jest ok... Peppetti trzymam kciuki za Twoją bratową i jestem z Tobą całym sercem... i tak jak mówią dziewczyny...dopóki dzidzia jest w brzuszku to jeszcze wszystko może być dobrze... katka witaj:) Będę na pewno w sobotę trzymać kciuki:) Pozdrawiam bardzo mocno wszystkie ciężaróweczki do których nie napisałam osobiście no i oczywiście wszystkie starające się :) -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
sysunia27 odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny:) Agusia33-35:) miło Cię poznać...to czytanie to Ci pewnie dużo czasu zajmie...:) Trzymam kciuki za córcię oby wszystko było dobrze... Balbinkocieszę się z Twojego sukcesu z Klaudią możesz być naprawdę z siebie dumna:) ewa marchewa jak tam sytuacja z dzidziusiem koleżanki??? Takaja życzę oby iskierka rozbłysła ogromnym blaskiem szkocja może faktycznie należałoby powtórzyć test?? Lidka mam koleżankę w pracy która uczy się hiszpańskiego i powiedziała, że jest duż łatwiejszy niż angielski i ma piękne brzmienie -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
sysunia27 odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Joka cały dzień o Tobie myślałam przykro mi... ale przepisz się do tabelki starających się, co??? zobaczysz następnym razem się uda...i Twój m ma rację a staranka naprawdę są fajowe:):):) Lidka ja aktualnie jestem w 15 dc więc testowanko przewiduję na 30 lub 31 sierpnia:) więc nie będziesz sama... -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
sysunia27 odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja już muszę uciekać do pracy:( miłego dnia dla Was wszystkich:) -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
sysunia27 odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
szkocja nie martw się następnym razem to Ty będziesz ogłaszać dobrą nowinę...głowa do góry... ja też do domu wrócę przed 19 a joka jak widać chce nas trochę potrzymać w niepewności.. no i zapomniałam napisać, że wczoraj jak jechaliśmy do Szczawnicy centralnie nad nami przeleciał przepiękny duży ...BOCIAN...więc łapcie fluidki...mam nadzieję, że i mi się uda w tym cyklu:) -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
sysunia27 odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
:) będzie dobrze zobaczysz:) ale jeszcze chwila a na pewno nie weźmiesz go na ręce...no tak \"pańcia\" ma miękkie serce i za niedługo Pimpol wejdzie jej na głowę...a czy Twój m ma równie miękkie serducho????? -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
sysunia27 odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no ewa to masz pole do popisu..bo do dużych psów trzeba mieć na początku rygorystyczne podejście żeby go właściwie ukształtować:) to czeka Cię zadanie bojowe...a co z Twoimi podejrzeniami dot. problemów pimpka z pęcherzem??? -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
sysunia27 odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
joka wstawaj już i rób ten test bo jestem strasznie niecierpliwa i siedzę tu jak na szpilkach..:) -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
sysunia27 odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dawna Justy radzisz sobie rewelacyjnie...można Ci tylko pogratulować... no i te 16 kilo...nieźle...jestem pod wrażeniem aha i co do jesieni...to ja też jej nie lubię...wrzesień jeszcze jest miesiącem prawie, że letnim i dla mnie pięknym, ale październik i listopad jest koszmarny rano wstajesz a na dworze ciemno wracasz to już jest pochmurnie...do tego dochodzi jeszcze brak słońca i ciągła plucha, szaro-buro i ponuro...bleeeee -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
sysunia27 odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cześć dziewczyny:) teraz nadrobiłam to co wczoraj namachałyście :) joka i jak testowanko?????? czekam tu bardzo niecierpliwie z nadzieją, że przed wyjściem do pracy dowiem się jeszcze, że właśnie przed chwilą zobaczyłaś 2 tłuste krechy..... szkocja....mam nadzieję, że mimo Twojego nastawienia na @ ona wcale nie przyjdzie...i że oznajmisz za niedługo, że zostaniesz mamą:) Dziewczyny dzięki za odpowiedzi...ja wczoraj z moim m chcieliśmy pojechać do Silesi do Katowic wybraliśmy się ta ok9.30 i na autostradzie stwierdziliśmy, że skoro już jedziemy w tą stronę to możemy przejechać się do Szczawnicy na kawę do mojej siostry:) i wyobraźcie sobie, że tak z czystego spontanu pojechaliśmy..hehehe wjechaliśmy na Palenicę i schodziliśmy granicą do Pienin:) było bardzo fajnie gdyby nie podróż powrotna...rany chciaeliśmy ominąć korki na autostradzie i wpakowaliśmy się w jeszcze większe przez Wadowice i Oświęcim...do domu po 4,5 h podróży zawitaliśmy o 22.30 a mój m dzisiaj do pracy wstawał o 4.45 nie wiem jak on da tam radę:) Życzę Wam miłego dnia... -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
sysunia27 odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny:) Gablis cieszę się bardzo, że się odezwałaś.. Rudi dobrze, że u Ciebie wszystko oki:) oraz że wypoczęłaś gratuluję ruchów maluszka.. Madzia Tobie też gratuluję ruchów maluszka... Anusia4 trzymam kciuki za 2 krechy a ja mam mały dylemat...u mnie dzisiaj 14dc a dziś rano w toalecie zauważyłam u siebie plamki krwi w śluzie...(sory za te szczegóły) :) dzisiaj rano temperatura skoczyła na 37 a wczoraj była 36.6 sama nie wiem co o tym myśleć w poprzedniej ciąży taką plamkę krwi zauważyłam u siebie dopiero w 21 dc (tzw implantacja zarodka) tak więc nie jestem pewna skąd teraz ta krew????? trochę się zmartwiłam bo od 2 dni odczuwałam tam w dole lekki dyskomfort lekkie pieczenie i swędzenie ale jak zawsze w takich sytuacjach mam pod ręką maść clotrimazolum i dzisiaj już nawet przeszło...czy ta plamka krwi mogła być spowodowana przez tą małą infekcję....nie chcę się nakręcać...ale nigdy tak nie miałam...może wy mi coś poradzicie... -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
sysunia27 odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jeju Lidka...ty co chwilkę jakieś nowe zakupy robisz:) Marchewa nie martw się tym razem na pewno się uda Peppetti ile razy oglądam Twoje zdjęcie w 34 tc tyle razy jestem jeszcze bardziej zachwycona...prawie w ogóle nie utyłaś...tylko pojawił się ten piękny brzuszek...pewnie jak stoisz tyłem to nikomu by do głowy nie przyszło, że jesteś już prawie na mecie..rany jeszcze tylko 16 dni a Wasza dzidzia będzie już z Wami...:)