sysunia27

ja @ dostałam 11 .08 potem 11.09 i 11.10 :) czyli pierwsza po niecałych 3 miesiącach od porodu mimo, że karmiłam tylko cycusiem...mała waży już 8500 :)

kk...a dlaczego z bananem się wstrzymac ?? ja kupuję słoiczki banana hipp i pisze, ze po 4 miesiącu...a mała je po prostu uwielbia....no i muszę się pochwalic :) że mała uwielbia słoiczkowe nowości...:) jedyne co jej nie podpasowało to właśnie ta nieszczęsna dynia z ziemniakami z hippa :) trzęsło nią na wszystkie strony a i ja tego nie mogłam przełknąc...:) mała zjada codziennie od 2 do 3 słoiczków...rano zjada jabłuszko z owocami leśnymi lub jagodami itp w południe zjada gerberka jarzynową lub krem z marchewki albo zupkę marchewkową z ryżem od jakichś 3 dni muszą to byc prawie 2 słoiczki :) ale dziś np dałam jej słoiczek zupki i 3/4 słoiczka bananka...

hejka:) widzę, że na tapecie temat chrztu...:) ja chrzczę teraz w niedzielę 31.08 już wszystko mamy załatwione, ubranko się robi, przyjęcie w restauracji więc wszystko bezproblemowo... kk ma ja mam urodziny 05.09 :) dziewczyny ostatnio dostałam kilka zaproszeń i przypuszczam, że to od niektórych z Was tylko ja nie potrafię dopasować waszych twarzy do nicków z kafee czy wy macie jakąś listę...skąd wiecie że ja to ja na nk ??:)

kk no to ja wczoraj spróbowałam trochę ogórkowej, może jedną małą chochlę a wieczorem zjadłam kanapkę z 4 cienkimi plasterkami pomidora i moja mała ma też d rana akcję ból brzuszka, ulewanie noszenie się na rękach w pionie...ale na szczęście teraz śpi w łóżeczku...dziś o 2 w nocy obudziłam się z takim twardym cyckiem, że musiałam iść wycisnąć trochę mleka do umywalki :) ale miałam tam miarkę więc pomyślałam, że sprawdzę ile tak wycisnę do momentu, zeby pierś była choć troszkę miękka...i w ciągu 3 minut wycisnęłam ręcznie 60 ml a chwilę potem mała z tej piersi jadła...a mimo to wcale nie zrobiła się całkiem miękka :)

ja właśnie byłam u pediatry z dwiema kupami w pampersach :) i powiedziała, że takie kupy na cycusiu mogą być...ale probiotyk mam...:)

kk strasznie mi przykro z powodu męża...ale zobaczysz na pewno szybko znajdzie pracę i może wyjazd we wrześniu nie jest tak do końca stracony...będę mocno za Was trzymała kciuki...ale rozumiem Twój dołek.. a ja poszłam dziś z mała do pediatry raz z obawy o jej zielone kupy a dwa to męczyła mnie ta jej wysypka na brzuchu :( no i dowiedziałam się, że kupami mam się nie przejmować bo na piersi tak czasami bywa (wzięłam 2 pampersy do wglądu :) )ale przepisała mi dla świętego spokoju probiotyk ido form baby, który mam podawać przez miesiąc jedną saszetkę dziennie a jeśli chodzi o wysypkę to jest duża szansa że to alergia skórna i dostałam na to maść ze sterydem elosone, którą mam smarować ciałko rano i wieczorem ale na razie się wstrzymam bo trochę się boję a maścią robioną z hydrocortysonem i wit A smarować w ciągu dnia jak będzie poprawa to mam wrócić do smarowania emolium, małą mam kąpać naprzemiennie raz w emolium olejek raz w krochmalu i raz w nadmaganianie potasu, do tego mam podawać małej calcium w syropie i tak jak zawsze cebion multi i wit D3 jeszcze trochę i zacznę się sama gubić co do czego i gdzie :) na razie smaruję tylko bepanthenem i tą maścią robioną a jak to nie pomoże to przejdę do tej ze sterydem :( poza tym zachodzi obawa, ze może być uczulona na proszek piorę w lovelli i mam przez jakiś czas prać w płatkach mydlanych ale do tego też się zastosuję dopiero jak maści i kąpiele nie pomogą :( Najbardziej rozśmieszyło mnie to, że moja mała u lekarza zrobiła 2 kupki i obie pięknie żółte :( mała nie ma kolek i bólu brzuszka

stelka obie mamy córeczki o imieniu Karolinka a na dodatek ty urodziłaś w terminie mojego planowego porodu :) mi wywoływali poród 3 dni po terminie :)

stelka ja od początku kąpałam małą o 18 potem karmienie, odbicie i zasypia około 20 taki fajny rytuał :) co do mojej diety to od 3 dni jem tylko chleb z masmixem (masła i nabiału mi nie wolno żeby wykluczyć skazę białkową) kawa zbożowa, woda mineralana, herbatka na laktację hipp, kasza gryczana bez dodatków, trochę posolona, marchewka potarkowana z jabłkiem i cukrem, wczoraj zjadłam trochę ziemniaka i ryby (tilapia smażona-ale brzuszek nie bolał) dzisiaj mam zamiar zamiast kaszy zjeść ryż- więc dieta do maksimum okrojona a zielone kupy dalej są...ale może to kwestia czasu....aha i jeszcze wypiłam półtora małego kubusia...marchew brzoskwinia jabłko...przy tej diecie to ja już pomału będę miała wagę mniejszą niż przed ciążą... kk...czy taka dieta ma wpływ na jakość i ilość pokarmu ??

a moja niuńka śpi od 20 do 9/ 10 rano :) z karmieniem piersią o 1, 4 i 7 godzinie :) kk już chyba znalazłam powód wysypki u mojej córci...wyobraź sobie, że powodem była chyba twarda woda z kranu...wczoraj wykąpałam ją w kupnej wodzi źródlanej i dzisiaj śladu nie ma po wysypce...za to mimo mojego całkowitego ograniczenia pokarmów mała nadal robi zielone kupki...tylko wczoraj rano zrobiła ładną żółtą ale potem znowu same zielone ze sluzem...czego powodem może być ten śluz...czy te zielone kupy i śluz mogą być niebezpieczne u maluszka czy to samo minie ??? bo ona nie ma żadnych innych objawów brzuszek ją nie boli, jest pogodna, ładnie śpi...może powinnam to przeczekać ??? (karmię piersią )a może radzisz coś jej podać ??? np. lacidofil ...tylko jak go podawać ??? a moja mała wczoraj miała 10 tygodni i 4 dni i obróciła się z brzuszka na plecy 2 razy :) jestem z niej taka dumna :)

kk bardzo dziękuję ci za odpowiedź...jesteś niezastąpiona...a jak podawać np lacidofil

kk nie wiem co robić moja mała po szczepieniu (nie wiem czy to tylko zbieg okoliczności) zaczęła robić zielone kupki ze śluzem...nie wiem czego to jest objaw, karmię ją piersią i praktycznie nic nie zmieniłam w diecie...do tego mała dostała jakiejś wysypki na brzuchu i w pachwinach która po kąpielach w emolium już ustępuje a na dodatek w nocy zrobiła się niespokojna domaga się cyca co 2h/3h wierci się, trze główką, przewraca ją z jednej strony na drugą i podkurcza nogi...wszystko to na śnie...strasznie się martwię...i chyba jutro pójdę z nią do lekarza...chyba, ze powiesz mi że to normalne..????

kk moja mała też tak reaguje na widok telewizora :) mam problem z małą...ja już prawie nic nie mogę jeść...kk ostatnio jak pytałam o tą biegunkę po szczepieniu to chciałam to po prostu wykluczyć...zjadłam kilka pulpecików w sosie pomidorowym (z paczki) mięso mielone to mielona szynka wieprzowa...mała od razu zaczęła stękać i biegunka zielona...dzisiaj już trochę przeszło i kuki są bardziej żółte...ale ja jem tylko chleb lub bułki z dzemem i masmixem bo masła mi nie wolno jakieś jabłko od czasu do czasu kasze gryczaną ryż makaron i ziemniaki...czy ja jej nie zaszkodze taka uboga dieta ??

dziewczyny czym smarujecie buziole waszych dzieciaczków przed wyjściem na spacer...bo ja do tej pory oliwką ale myślę że lepsze byłoby jakieś mleczko...w sierpniowym mamo to ja jest napisane, że do 6 miesiąca życia lepiej unikać kremów z filtrami na buźkę...

żurkowa dzięki za odpowiedź...ja w ogóle nie daję wit K nie dostałam takiego zalecenia...w książeczce zdrowia mała ma wpisane, że dostała w szpitalu witK ja zamierzam zacząć chodzić z małą na basen od 4 miesiąca... no i dodam jeszcze, że małą mi coś mocniej wysypało na buźce, jest niespokojna i kaszlnęła dzisiaj...ale mam nadzieję że to tylko zakrztuszenie..:( ale gorączki nie ma i oby nie miała...

olinkaka...czy emolium różni się czymś od oilatum...bo mi pediatra kazała małą kąpać w emolium lub oilatum płyn do kąpieli, a czym się różni ten płyn od emulsji ??? no i ile się tego wlewa do wanienki ...

kk...no i ja jeszcze z jednym pytaniem...czy reakcją uboczną szczepionki może być biegunka ??? moja mała była szczepiona we wtorek a dzisiaj rano miała bardzo wodnistą zielono-żółtą kupkę...karmię ją piersią...potem musiałam ją nosić w pionie bo w żadnej innej pozycji nie chciała i nie pozwalała się odłożyć a z tym nigdy nie było problemu...nie pozwala się odłożyć tylko wtedy jak coś ją boli :( a wczoraj wieczorem podobna sytuacja tylko zamiast biegunki dość mocno się jej ulewało...a może to były wymioty ??? no i od 24 do 6.30 nie chciała cyca a i rano nerwowo jadła..:( nie wiem co robić ??? :(

hejka...a ja dzisiaj szczepiłam moją córcię...była potem trochę niespokojna ale to chyba głównie przez stres...teraz już jest ok na razie nie gorączkuje...szczepiłam hexą..mała waży 6150 ma 69cm obwód główki i klatki po 41cm, mam kąpać mała w płynie do kąpieli oilatum lub emolium , mam odstawić w związku z drobną wysypką u małej (mało widoczna) całkowicie nabiał i masło na 2 tygodnie i zobaczyć czy się poprawi a potem stopniowo wprowadzać nabiał i obserwować, na wysypkę mam maść robioną z witA i hydrokortyzionem a koło oczu mam robić neomycyną i tu mam pytanie do kk...to jest maść z antybiotykiem i nie mam do niej przekonania ...co o tym myślisz ??? może nie stosować...

hejka :) moja mała 2 tygodnie temu ważyła 6kg a to była końcówka 8 tygodnia jutro idę na szczepienie to będę wiedziała ile waży aktualnie a ma już ponad 68cm ubranka nosi w rozmiarze 68/74 jest bardzo dłuuuga :) albo od 3-6 i 6-9 miesiąca :) Karolcia jest kochana, grzeczniusia, pięknie śpi i praktycznie w ogóle nie płacze...czasami jak zacznie płakać to nie mogę się tego słodkiego stękania nasłuchać bo robi to tak rzadko..:) uśmiecha się pełną gębusią jak się do niej przemawia i odpowiada po swojemu...hauuu-huła-aaa-eee-ma-grr :) na siadanie jeszcze zdecydowanie za wcześnie ale mała też mi się do tego rwie...kładę ją więc w leżaczku lub czasami foteliku samochodowym i wtedy jest bardzo zadowolona, szczególnie jak się je wtedy poświęca jeszcze uwagę, zagaduje pomacha jakąś grzechotką :) a ja włąśnie mam zamiar kupić matę edukacyjną tiny love ale używaną i chyba kupię zoo ale jeszcze nie jestem pewna...

Shamanka08...nie myj jej pipki zbyt intensywnie ja od samego początku myję córcię w tych miejscach wodą podczas kąpieli...lekko rozchylam wargi sromowe i wypłukuję resztki kału...tej białej naleciałości nie staraj się zmywać na siłę... z czasem będzie jej coraz mniej...podczas zmiany pieluszki rozchylaj delikatnie wargi sromowe i chusteczką delikatnie wymyj resztki kału, żeby nie wdała się infekcja i zawsze myj pipkę od przodu w kierunku odbytu...

poczytałam trochę wstecz bo mam chwilkę czasu bo mała spi...i powiem Wam, ze ja też jestem zwolenniczką tzw. "zimnego chowu" :) mała jest zawsze bez czapeczki no chyba, że jest bardzo chłodno albo mocno wieje...a w upały nosiłam ją w samym body a i tak jej za ciepło było...wydaje mi się, że gorsze jest przegrzanie dziecka niż trochę chłodniejsze ręce...z resztą ważne jest, żeby karczek był ciepły..:)

czarna gratulacje MGR :) masz z czego być dumna... żurkowa moja niunia miała usg ciemiączka w szpitalu bo nie podobało sie im że malutka potafiła 6 godzin bez cyca wytrzymać i słodko sobie spać..., że niby za spokojna, ale wszystko okazało się ok i u ciebie też na pewno tak będzie...chociaz rozumiem twój stres bo ja też się denerwowałam, co do wielkości główki to znowu moja siostra miała nerw...bo jej gin jak jeszcze była w ciązy mówił, ze dziecko ma za dużą głowę i co wizyta to to samo...a jak się urodził to wszystko było git...mały miał po prostu dużą łepetynkę i tyle...większość czapek była mała :) więc nie stresuj się kochana na zapas bo na pewno wszystko będzie dobrze... dzięki dziewczyny za odpowiedzi w sprawie ściągania i przechowywania pokarmu...

moja niunia jak sie urodziła 16.05 miała obwód główki 36cm a 10 czerwca 38,5cm...aktualne wymiary będę miała we wtorek jak mi ją zmierzą przed szczepieniem...

kk...napisz proszę odnośnie sciągania pokarmu jak go odgrzewasz i przechowujesz...bo chętnie bym wyrwała się gdzieś na zakupy :) a boję się, ze mała zgłodnieje...mówię o takim jednorazowym sciaganiu na jeden dzień...w jakiej temperaturze przechowywać i podgrzewać, czy mozna podgrzać w mikrofalówce??? i ile ściągnąć zeby mała się tak jednorazowo najadła ??

kk..tak właśnie zrobię :):):):):) moja niunia też się rwie do siadania...szczególnie jak jest w leżaczku...główkę trzyma pięknie...jak biorę ją do odbicia to praktycznie w ogóle nie opiera głowy na moim ramieniu...jak leży na brzuszku to też pięknie podnosi i utrzymuje główkę...a wczoraj skończyła dopiero 2 miesiące :):):) jestem z niej taka dumna :):):)

bibi myślę, że nie ma czego się bać...ja jeszcze przed kontrolą u gina spróbowałam z moim mężem :) trochę wygląda to jak pierwszy raz...mój m powiedział, ze nie czuje zadnej różnicy :) i ze wszystko jest git a tego bałam się najbardziej bo dzidzia była naprawde duża...moje odczucia podobnie tylko jakbym węższa była :) ale ogólnie po prawie rocznej przerwie...wszystko super :)