MAGIA WIARY - Wychodzisz od samego początku z błednego założenia.Przede wszystkim to czy ktoś jest chrześcijaninem czy nie ma Twoim zdaniem tu jakieś znaczenie? Wyrazu \"magia\" nie można w tym wypadku traktować dosłownie lecz jako coś nieodłącznie związanego z głębokim przekonaniem/wiara/-coś jakby sprzężenie zwrotne.Ja gdy czytałam ją po raz pierwszy i przypominałam sobie zdarzenia z życia zastanawiałam sie dlaczego sama wczesniej nie dostrzegłam pewnych rzeczywistych zdarzeń ,które na ogół nazywamy szczęśliwym zbiegiem okoliczności,jednak jest w tym jakby coś więcej.Nie chcę się rozpisywać-powiem tylko,że czytałam tą książkę bardzo wiele razy ,bo nachodziły mnie różne wątpliwości, czasem niezrozumienie,więc powracałam do niej wielokrotnie i dzis wiem ,że wszelkie inne prace na podobne tematy są pisane jakby na tym właśnie fundamencie,/z reguły bardzo mierne/.