siula
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
czesc dziewczyny,dawno tu nie zagladalam,ale widze,ze Gabonik dalej rozwiewa wasze watpliwosci i pociesza wszystkich.dobrze ze jest ktos taki. a ja dostalam wyniki prolaktyny,mam 53.4,zazywam leki po ktorych czuje sie okropnie.i mialam rezonans,czekalam na niego tylko tydzien,teraz czekam na wynik.tylko ze ja jestem zagranica.trzymajcie za mnie kciuki,papa
-
dziekuje ci Gabonik,wlasnie mam dzisiaj taki dzien,ze wszystko we mnie wybuchlo.na dodatek jestem z tym sama,bo moj maz woli wszystko inne n iz przebywac ze mna.moze to zabrzmi dziwnie,ale jedyne kogo mam teraz to moj przyjaciel,wlasciwie nasz wspolny,ktory dotrzymuje mi towarzystwa.i caly czas te objawy i straszne bole glowy.calusy,pa
-
czesc dziewczyny.Gabonik,nie martw sie tak bardzo.chociaz ja to slysze codzien i nie pomaga.czekam na wyniki,choc juz wiem,ze s zle,ale nie moge wczesniej dostac sie do ginekologa.czekam i wiem...i denerwuje sie strasznie,wlasciwie bezprzerwy,kiedy nikt nie widzi placze.i ta glowa,strasznie mnie boli,to pewnie z nerwow,mam nadzieje.i czekam na dzidziusia.i nic co miesiac.i jeszcze tu zagranica,gdzie jest tak okropnie.czasem odechciewa mi sie wszystkiego.calusy, aha,Dkadencjo,co tam u ciebie,jak twoje wyniki.pozdrawiam
-
Gabonik,slonce dziekuje za pocieche.ale ten pesymizm stad,ze dalej mam ten mlekotok jak zawsze.i dlatego wiem,ze nie bedzie najlepiej.po za ty peka mi glowa,codzien.ciesze sie,ze chociaz tu moge pomarudzic i mam w was pocieszenie.calusy
-
bylam dzisiaj na kolejnym badaniu,ale wiem ze wyjdzie zle,bo objawy mam wciaz te same.prolaktyna nie spadla,a wyniki za miesiac.czasami tak sie tym denerwuje,ze bezprzerwy placze,jak dzis.i ta glowa.pa
-
Gabinik dziekuje za odpowiedz.ja nie wiem czy mam gruczolaka,tylko przypuszczam,bo ostatnim razem lekarz cos wspomnial o tomografii. jutro ide powtorzyc prolaktyne,w polsce mialam caly czas wysoka i tu za granica tez. tyle,ze tu czekam na badanie miesiac,wyniki przekazuja mojemu lekarzowi a na wizyte do ginekologa trzeba czekac przy dobrym szczesciu 2 miesiace.wiec kolejna wizyte bede miec w czerwcu.okropne,caly czas czekanie.a okres mialam zawsze regularnie,nawet bez lekow. papa
-
Ginagre,ja mam od dwoch lat prawie caly czas podwyzszona prolaktyne i miesiaczkuje caly czas regularnie,prawie co do dnia co 28 dni.i nigdy nie mialam z tym zadnych opoznien ani problemow.tylko nie moge zajsc w ciaze,lekarz mowi ze to wina prolaktyny.i te bole glowy i nerwy.po za tym robilam wszystkie badania ,tu za granica robia to dokladnie i jestem zdrowa.myslisz ze kiedy wylecze prolaktyne to mi sie uda zajsc w ciaze.pa
-
czesc dziewczyny.czy majac gruczolaka moge normalnie,regularnie miesiaczkowac.pa
-
a co do nerwow,to jestem jak wulkan.
-
witam,Rabema ja tez miesiaczkuje normalnie,ale prolaktyne mam caly czas podwyzszona.teraz powtarzam badanie,ale juz moj lekarz cos wspomnial o tomografii glowy,wiec martwie sie.ale u ciebie wcale nie musi to znaczyc to samo.calusy i idz koniecznie sie zbadac jak najszybciej,najlepiej do specjalisty.dobrego. a ty Dekadencjo,jak sie czujesz....mam nadzieje,ze lepiej,daj znac
-
ale nawysylalam.....
-
Sitka,ale ja nie mam na to wplywu ze sie denerwuje,wiem ze to wina prolaktyny,ze nie wolno sie denerwowac, a z drugiej strony to przez nia tak sie denerwuje.i tak kolo sie zamyka.koszmar.i fakt,wtedy boli bardziej.i jeszcze ten mlekotok,wogole nie przechodzi. a ty Dekadencjo,usmiechasz sie czesciej...obiecalas.za tydzien ide robic kolejne badanie,i sam fakt mnie stresuje...a nerwus jestem straszny,nawet pogoda mnie czasem zlosci do lez.pa
-
Sitka,ale ja nie mam na to wplywu ze sie denerwuje,wiem ze to wina prolaktyny,ze nie wolno sie denerwowac, a z drugiej strony to przez nia tak sie denerwuje.i tak kolo sie zamyka.koszmar.i fakt,wtedy boli bardziej.i jeszcze ten mlekotok,wogole nie przechodzi. a ty Dekadencjo,usmiechasz sie czesciej...obiecalas.za tydzien ide robic kolejne badanie,i sam fakt mnie stresuje...a nerwus jestem straszny,nawet pogoda mnie czasem zlosci do lez.pa
-
Sitka,ale ja nie mam na to wplywu ze sie denerwuje,wiem ze to wina prolaktyny,ze nie wolno sie denerwowac, a z drugiej strony to przez nia tak sie denerwuje.i tak kolo sie zamyka.koszmar.i fakt,wtedy boli bardziej.i jeszcze ten mlekotok,wogole nie przechodzi. a ty Dekadencjo,usmiechasz sie czesciej...obiecalas.za tydzien ide robic kolejne badanie,i sam fakt mnie stresuje...a nerwus jestem straszny,nawet pogoda mnie czasem zlosci do lez.pa
-
Sitka,ale ja nie mam na to wplywu ze sie denerwuje,wiem ze to wina prolaktyny,ze nie wolno sie denerwowac, a z drugiej strony to przez nia tak sie denerwuje.i tak kolo sie zamyka.koszmar.i fakt,wtedy boli bardziej.i jeszcze ten mlekotok,wogole nie przechodzi. a ty Dekadencjo,usmiechasz sie czesciej...obiecalas.za tydzien ide robic kolejne badanie,i sam fakt mnie stresuje...a nerwus jestem straszny,nawet pogoda mnie czasem zlosci do lez.pa