Okruch12

Czesc mamusie. Mam pytanie, chociaz nie wiem, czy Was meczyc, bo sadzac po ciszy na topicu-macie pelne rece roboty. Ale i tak zapytam: Zastanawiam sie, czy podczas ciazy polozna wypelniala Wam taka tabelke, w ktorej zaznacza sie wielkosc brzucha (mierzona w cm.) i z tego mozna wyczytac wielkosc dziecka? Konkretnie chodzi mi o to, jak ta tabelka ma sie do rzeczywistosci?

Czesc mamusie. Mam pytanie, chociaz nie wiem, czy Was meczyc, bo sadzac po ciszy na topicu-macie pelne rece roboty. Ale i tak zapytam: Zastanawiam sie, czy podczas ciazy polozna wypelniala Wam taka tabelke, w ktorej zaznacza sie wielkosc brzucha (mierzona w cm.) i z tego mozna wyczytac wielkosc dziecka? Konkretnie chodzi mi o to, jak ta tabelka ma sie do rzeczywistosci?

Kalcia, ja mam taka tabelke w tej teczce, ktora prowadzi polozna. Tam jest taki wykres: zaznacza sie wielkosc brzucha (w cm.), a z tego na osi pionowej mozna wyczytac, jak wielkie jest dziecko. Ty tego nie masz? No i wlasnie, dla mie to bzdura, bo przeciez wielkosc brzucha zalezy od ilosci wod, tez od uwarunkowan fizycznych itp.

Kalcia, pytasz w jakiej tabelce so wymiary dzieciaka?

No to mnie pocieszylas... A moja znajoma rodzila trzy miesiace temu w UK.Mowila, ze obsluga byla super, ale te rzeczy na wywolanie po prostu na nia nie dzialaly tak, jak powinny. Do szpitala poszla wieczorem, dostala zel i cos jeszcze, do rana miala kilka skurczy. Znowu jej cos dali i zaczely sie skurcze, ale nie bylo rozwarcia i tak znowu przez cala noc az do poludnia. Urodzila 25 godzin po przyjeciu do szpitala i byla tak wykonczona, ze w ogole nie miala sily przec. Ta czesc tez trwala b. dlugo, bo przez zmeczenie glowka wychodzila i wracala. Moja kolezanka powiedziala, ze nigdy wiecej nie urodzi dziecka. Dzieki, Cammille, ze napisalas cos pozytywnego o wywolaniu. Zastanawiam sie jeszcze, jak sie sprawdzaja te tabelki i wyliczenia poloznej co do wagi dzieciaka. Przeciez ona tylko mierzy brzuch centymetrem...?

Bede rodzila w wodzie, o ile nie uda nie pojde na wywolanie i oczywiscie o ile bedziemy zdrowi. Sorry, ze Was tak zanudzam. Moj maz tez juz jest wyczerpany tym czekaniem. Zaczynam po prostu panikowac, bo wiem, jak trudno miala urodzic moja kolezanka, ktora tez poszla na wywolanie, a jej dzieciak mial dobrze ponad 4kg. Dwadziescia piec godzin porodu plus dwa dni w szpitalu i okropne meczarnie! Ja tego nie przezyje!

No to sie melduje. Migotka-bober, Sztefka kiedys pisala, ze przy cholestazie nic nie zagraza dzieciaczkowi, tylko mamuska ma troche przerabane. Zakladajac, ze zdrowie dziecka jest najwazniejsze,mozesz sie pocieszyc. Kaska, wspolczuje siedzenia na walizach. Tylko sie nie przemeczaj, niech chlop wszystko przenosi za Ciebie. Ja mam dzisiaj strasznego dola. Spojrzalam w tabelke od poloznej i widze, ze dziecko ma juz 3700. Jak wezma mnie na wywolanie, to bedzie mialo dobrze ponad 4kg, i nie bede mogla rodzic w wodzie. Ja jestem niska (160cm) i na pewno popekam, o ile w ogole urodze takiego wielkiego klocka...No i to mnie tak doluje, ze juz nie moge.

Dziewczyny, koncze na dzisiaj. Postaram sie jutro dac znac, co u mnie i tego okrutnie upartego dzieciaczka.

Problem w tym, ze ON ZNA TEN DOWCIP i wcale go to nie smieszy.

Laboszek, na uspokojenie jest jeszcze dobra medytacja polaczona z cwiczeniami oddechowymi, ale Ty pewnie nie masz na to czasu... W kazdym razie polecam, bo to pomaga.

A jak bylo z Wami? bylyscie spokojnymi dziecmi? Bo moze te male potworki maja to po Was, albo po tatusiach? My bylismy bardzo spokojni i usluchani, wiec licze, ze nasze dzieciaki nie pojda w listonosza :)

Ogolnie moj maz nie ma problemow z seksem. Podejrzewam, ze ma ochote, ale jak on to ladnie ujal: nie chce dotknac swoja glowka do glowki dziecka.Jak bym go przycisnela, to dal by sie namowic, ale czy to ma sens? Pozostaje jeszcze inne rozwiazanie: mezczyzna zastepczy:) Myslicie, ze moj szanowny malzonek sie zgodzi?

A ja cala ciaze przechodzilam bezstresowo (moze oprocz dwoch incydentow z krwawieniem). Zadnych zachcianek, wymiotow, bolu plecow itp. Jedyna uciazliwosc to dwadziescia kilo wagi ponad norme, ale poniewaz przytylam bardzo rownomiernie, to wlasciwie nie stanowi to takiego problemu. Brzuch tez mam niezbyt duzy. Moze dlatego juz zdecydowalismy, ze chcemy miec nastepnego dzidziusia za rok, poltora (o ile ten nie da nam tak w kosc, ze w ogole zrezygnujemy). Ale z tego co czytam, Wasze ciaze sa tak rozne, ze wlasciwie nie wiadomo czego sie spodziewac. Takie doly psychiczne (zwlaszcza jak sie ma juz jedno dziecko. ktore wymaga ciaglej opieki) musza byc straszne. Laboszku, moze jakas melisa by Ci pomogla ?

Moj maz nie chce seksu! Nigdy nie myslalam, ze do tego dojdzie. Mowi, ze seks w dziewiatym mies. to lekka przesada. Widzisz Mada, Ty tez ostatnio mialas przyklad, ze jak czasami potrzebujesz chlopa, to zawodzi :) Musze wiec znalezc inne sposoby (glowka pracuje...) Potrzeba matka wynalazku, jak to mowia, i chyba maja racje. Jak cos zastosuje, to przekaze dalej jako Tajemna Wiedze Okrucha. Zastrzegam jednak, ze nie biore odpowiedzialnosci za skutecznosc metod i skutki uboczne.

Czesc dziewczyny. Ciagle jestem dwa w jednym. Mam wrazenie, ze ten dzieciak zostanie w brzuchu na zawsze. Jeszcze sie nie urodzil, a juz mnie wkurza :) Iwitek, bardzo mi przykro z powodu choroby Twojego malenstwa :( Sluchaj, najwazniejsze ze lekarze wiedza co robic w takiej sytuacji i po operacji wszystko wroci do normy. To musi byc bardzo przykre, myslec, ze maluszek musi sie tak meczyc, ale to chwilowe i zobaczysz, wszystko bedzie dobrze. Laboszek, ciesze sie, ze scan wypadl dobrze, ale Ty sie nie stresuj. Slyszalam, ze stres matki powoduje nizsze IQ u dziecka, wiec sie uspokuj i daj mu szanse zostania drugim Einsteinem :D Mada, spryciula ta Twoja Ola (Ty pewnie bylas baaardzo spokojna w ciazy). Skorpionka, jak bym urodzila, to poprosze meza, zeby Was powiadomil. W koncu jestescie prawie jak rodzina Ale i tak wydaje mi sie, ze to nigdy nie nastapi...dziewiec miesiecy czekania to stanowczo za dlugo. Mam nadzieje, ze nie bede jedna z tych \"szczesliwych\"kobiet, ktore czekaja az do wywolania. Juz nawet obmyslilam trzy sposoby na wydostanie malucha na zewnatrz ( UWAGA, nie powinny tego czytac osoby wrazliwe): -wezme malucha glodem; wiem, ze lubi lody i inne pychotki, wiec jak nie bede jadla, to moze sie zdeklaruje i wyjdzie -zaczne odkurzac i moze pod grozba wyssania go ze srodka (domowe vacum) wystraszy sie biedactwo i postanowi sam wyjsc -kupie kasete disco polo (przepraszam wszystkich fanow tego gatunku muzyki), a sluchawki przystawie do brzucha i tak bede go maltretowac, az bedzie mial dosyc. Tu istnieje zagrozenie, ze polubi \"majteczki w kropeczki\", dlatego dla mnie ta metoda jest ostatecznoscia. No, ale sie rozpisalam...pozdrawiam wszystkie brzuszki

Mada, z facetami tak juz jest. Ja na mojego moge liczyc, ale czasami tez ma takie zagrania, ze rece opadaja. Chyba dlatego mowi sie, ze mezczyzni to wieczni chlopcy. Z drugiej strony, bez nich byloby strasznie, no i oni tez z nami maja przerabane.

Czesc dziewczyny. Poprawiam sie w tabelce, bo w poniedzialek moge w ogole nie dac rady dostac sie do komputera. NICK.........DATA......TC.....MIEJSCOWOŚĆ.......PŁEĆ.... .... ....IMIĘ Okruch12....1/06....40...Boldon/Tyne and Wear....?....Wojtuś/Hania Sinia..........05/06....38.....Coventry............chlop iec........Philip duila...........13/06...37.......londyn............synek ............Filip iwtek29......22/06.......34.......Colchester.........dzi ewczynka .....? anusia23.....05/07....34......Manchester......dziewczynk a....Hania gosiaczek27..12/08.....29........Croydon.....dziewczynk a ....Amelka s_daga.......15/08.......29....london/richmond...synek.. .......Kacper Mada744....26/08........26........Harrogate......chlopak ........Julian Kalcia64.....31/08........26.......Waltham Abbey..chlopak.....Aleks... ***niunia***....14/09......23......Wolverhampton....syne k......Kevin kaska0110....16/09......24.........Leicester.......synek ................? anka00........27/09......22........streatham......?.. ...Roksana/Kubus Gosia24Leicester..03/10. .22........Leicester..............?.............? edziulka..........05/10...15.........Bristol.......?... ...Wiktoria/Oliwier laboszek...........14/10...20.....Swindon.........?..... Natasza/Hubert migotka_bober....15/10...20...Londyn...........?........ .........?....... Skorpionka81..19/10......19....Southampton.....dziewczyn ka....Iza karina82........01/11.....17....chichester..........?... ......julia/antoś anagro..........15/11.....15.....Alcester..........?.... ...........? camillee..........29/11....12.....Bristol............? ...................? kurczaczek13...16/12....9.....Windsor...............? ....................? lorenka..........22/12......7.....Milton Keynes.....?.......................? eulalia............25/12.....9......Londyn.............. ....................... asiulek27.........06/01....7.....Preston....?.........Ju dytka/Szymon Szczęśliwe Mamusie : sztefka.....15/03....2,700g......Londyn.......chlopak ......Aleksander asiek 392...22/03....3,740g......Londyn..........chlopak........Pa tryk flowerska...19/04....3,880g..Londyn- Enfield...chłopak........Tomasz Kohannah ... 20/04... 3256 g ... Londyn ...........Synus jak ulal Antos zeluchna......26/04.......?.....Hillingdon........chlopc zyk....... Kacper aneczka21..09/05.......3400.......Bedford.....chłopczyk. ....Mateusz Dzieki dziewczyny za zyczenia, ale jakos moj dzieciaczek nie spieszy sie do wyjscia. Zachecam go jak moge:duzo chodze, w ogole jestem bardzo aktywna i nic. Od kilku dni bola mnie uda (tak bardzo wysoko, jakby pachwiny) i nie wiem, co mam o tym myslec. Nie sa to skurcze, tylko ciagly bol. Mamuski, mialyscie tak przed porodem? Aneczka, bardzo mi przykro z powodu tych kolek Matiego, ale mozesz sie pocieszac, ze to wlasciwie nie choroba i samo przejdzie po jakims czasie. Wazne, zeby nie mial zadnych infekcji i powazniejszych problemow ze zdrowkiem.

Dzien Matki! Wszystkiego najlepszego mamuski! Zycze Wam, zeby wasze pociechy byly zdrowiutkie i nie bylo z nimi wiekszych problemow (nie napisze, ze zadnych, bo mogloby byc za nudno :) ). Ja juz niedlugo do Was dolacze (termin mam za szesc dni i juz nie moge sie doczekac). Pozdrawiam.

Dzisiaj Dzien Matki, wiec wszystkim mamusiom i przyszlym mamusiom zycze wszystkiego najlepszego, zdrowych maluszkow i lekkich porodow.

Czesc dziewczyny. Ja jeszcze w dwupaku...bez komentarza. Anusia, wolalabym nie przeczytac tej historii o dziewczynie z pepowina i nozka. Troche sie wystraszylam, zwlaszcza ze ja przeciez nie wiem, na jaki personel trafie. Acha, jesli chodzi o Twoje krwawienie: wedlug tego, co pisza w ksiazkach, byl to czop sluzowy. Z tego, co wyczytalam, urodzisz w ciagu dwoch-trzech tygodni (ale oczywiscie ja nie jestem ekspertem). Laboszek, jak sie czujesz? Dziewczyny trzymajcie sie cieplo (przy tej pogodzie to nie bedzie trudne) i trzymajcie za mnie kciuki, bo juz dluzej z tym brzuszyskiem nie moge. Moja kolezanka powiedziala mi, ze kobieta kilka godzin przed porodem specyficznie puchnie na twarzy i ze ja wlasnie tak spuchlam, wiec mam nadzieje, ze moze dzisiaj... Poza tym polozna polecila mi swieze ananasy (juz mam ich dosc) i herbatke z malin na wywolanie skurczy. Oby to cos dalo.

Czesc dziewczyny, witam nowe brzuszki :) Bylam u poloznej, dzidzia juz jest bardzo nisko i mam sie jej spodziewac w kazdej chwili (w koncu to 39tydzien). Mam nieregularne skurcze i nadzieje, ze to juz dzisiaj albo jutro. Troche sie boje, bo jestesmy z mezem zdani tylko na siebie, a za dwa tygodnie ruszamy z wlasnym biznesem, ktory nie dosc, ze pochlonie ogromna kase (wszystko pozyczone), to jeszcze bedzie wymagal wielkiego wkladu sil (tak z mojej, jak i z meza strony). Nie wiem, czy sobie poradzimy, bo mala dzidzia absorbuje oboje rodzicow 24 godz. na dobe, no i juz mysle o opiekunce. Ale, co ma byc, to bedzie... Co do kapieli, to my kupilismy w Argosie taki lezaczek dla niemowlaka, ktory jeszcze nie siedzi o wlasnych silach. Wstawia sie to do wanienki i nie trzeba sie martwic, ze sie zeslizgnie, albo zamoczy glowke. Ja tez mam rozek, chociaz nie jestem do niego przekonana, bo chociaz jest usztywniany od spodu, to ma bardzo gruby material do \"obadulenia\" (taka kolderke, ktora wydaje mi sie zbyt ciepla na lato). Pozdrawiam i do poczytania jutro (mam jednak nadzieje, ze wtedy juz oznajmie Wam NOWINE).

czesc dziewczynki. U mnie po staremu. W czoraj znowu mialam jakies dziwne bole, ale mi przeszlo i jestem rozczarowana. Aneczka, trzymaj sie. Twoje zmeczenie to tylko stan przejsciowy, wiec staraj sie wypoczywac wtedy, kiedy dziecko wypoczywa. Nie martw sie balaganem, czy garami. Jest tylko dziecko i Ty. Za tydzien, dwa, wszystko sie unormuje, a za miesiac juz nie bedziesz nawet potrzebowac pomocy ze strony mamy. Jesli jest naprawde zle, powiedz poloznej (niektore stany depresyjne trzeba zwalczac przy pomocy srodkow uspokajajacych, ale u Ciebie to pewnie zwykle przemeczenie, czyli to, co kazda z nas predzej, czy pozniej odczuje). Sinia, jak tam u Ciebie? Poprawiam sie w tabelce NICK.......TERMIN......TC.........MIASTO..........PŁEĆ.. ............IMIĘ Okruch12....1/06....39...Boldon/Tyne and Wear....?....Wojtuś/Hania Sinia..........05/06....37.....Coventry............chlop iec........Philip duila...........13/06...36.......londyn............synek ............Filip iwtek29......22/06.......33.......Colchester.........dzi ewczynka .....? anusia23.....30/06....32......Manchester......dziewczynk a....Hania gosiaczek27..12/08.....29........Croydon.....dziewczynk a ....Amelka s_daga.......15/08.......28....london/richmond...synek.. .......Kacper Mada744....26/08........26........Harrogate......chlopak ........Julian Kalcia64.....31/08........26.......Waltham Abbey..chlopak.....Aleks... ***niunia***....14/09......23......Wolverhampton....syne k......Kevin kaska0110....16/09........23........Leicester........syn ek..............? anka00........27/09......21........streatham......?.. ...Roksana/Kubus edziulka..........05/10...15.........Bristol.......?... ...Wiktoria/Oliwier Gosia24leicester..10/10. .19........Leicester..............?.............? laboszek...........14/10...19.....Swindon.........?..... Natasza/Hubert migotka_bober....15/10...19...Londyn...........?........ .........?....... Skorpionka81..19/10......18....Southampton.....dziewczyn ka....Iza karina82........01/11.....16....chichester..........?... ......julia/antoś anagro..........15/11.....15.....Alcester..........?.... ...........? camillee..........29/11....12.....Bristol............? ...................? kurczaczek13...16/12....9.....Windsor...............? ....................? lorenka..........22/12......7.....Milton Keynes.....?.......................? eulalia............25/12.....8......Londyn.............. ....................... asiulek27......06.01.2008....6.....Preston....???.. ....Judytka/Szymon Szczęśliwe Mamusie : sztefka.....15/03....2,700g......Londyn.......chlopak ......Aleksander asiek 392...22/03....3,740g......Londyn..........chlopak........Pa tryk flowerska...19/04....3,880g..Londyn- Enfield...chłopak........Tomasz Kohannah ... 20/04... 3256 g ... Londyn ...........Synus jak ulal Antos zeluchna......26/04.......?.....Hillingdon........chlopc zyk....... Kacper aneczka21..09/05.......3400.......Bedford.....chłopczyk. ....Mateusz

Sinia, chyba urodzisz wczesniej niz ja, bo ja mialam te skurcze, ale teraz znowu cisza. Niestety... Laboszek, ja mam tez ciemniejsze i wieksze pieprzyki, ale czytalam, ze to w ciazy normalne.

Ja tylko na chwile. Arvena, sto lat w milosci! Aneczka, Matki Polki na pewno Ci pomoga, bo wiekszosc z nich przeszla przez t calkiem niedawno. Witam nowe brzuszki (i gratuluje zaciazenia). Pa Acha, chyba jutro zrobie knedelki.....

Camielle, gratuluje. Zamiesc zdjecia, koniecznie! Ja dziewczyny ide konczyc ciasto. Jak juz wczesniej pisalam, od jutra nie bede siedziec zbyt czesto na kafeterii, wiec jakby co, wybaczcie moje milczenie (ale moze nie bedzie tak zle i mezulek da od czasu do czasu cos napisac). PA PA