agusia agusia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez agusia agusia
-
nigdy prawie sie nie opalalam, nigdy nie bylam w solarium. jedynie stosowalam balsamy samoopalajace. zawsze mialam jakis pokrecony styl, typu punkowy i takie tam anty poglady.....jadnak juz mi to przeszlo i stalam sie normalna dziewczyna. chcialabym sie zaczac opalac, dodam, ze mam jasna karnacje, ale nie az taka bardzo jasna. nie wiem jak w miare szybko sie opalic, zeby nie spiec sie na raczka, ale zeby bylo widac delikatny braz. macie jakies sposoby? jakies kremy ktore bylyby idealnym rozwiazaniem w moim przypadku?
-
pozdrawiam i wypije kubek melisy za Wasze zdrowko:)
-
ata-przytulam serdecznie... fakt trzeba sie przelamac, ale co ja tu bede sie wymadrzac, sama wiesz wszystko najlepiej, tylko wprowadzic trzeba w zycie;) jakas bezsennosc mnie dorwala:O lece spac dobranoc
-
i jak myslicie, czy w takim (no w sumie jeszcze poczatkowym)stadium nerwicy juz jakos to leczyc? czy ziolka przed snem wypic np melise i samo to minie? z tego co wiem przewaznie nie mija...
-
jejku, wy juz powazne kobiety jestescie, a ja to gowniara i mozecie pomyslec, ze nie wiem o czym piszecie. codziennie wieczorem sie czegos boje, dzisiaj odebralam wyniki morfologii i mam podwyzszone limfocyty. juz chcialam od razu umierac na raka:( boje sie takich mysli...od razu lzy w oczach. nasluchuje kazdego oddechu i uderzenia serca przed snem. w dzien w 99% jest ok. szlam dzisiaj sama miastem i serce mi zalomotalo raz, ale glebszy oddech i juz ok bylo w zwiazkuz tym prosze by ktoras z was mi powiedziala czy tak sie to u was wszystko zaczynalo stopniowo czy od razu takie BUM i wszystkie objawy i ataki paniki.. tak troche nieskladnie to napisalam, ale mam nadzieje ze zrozumiale:) pozdrawiam
-
hejka, jak tak czytalam to co beatea napisala o swoim dziecinstwie, to troche mi sie ze mna to skojarzylo. tez rodzina ok, nic zlego sie nie stalo, a objawy nerwicy zdarzaja mi sie dosyc czesto mimo ze mam 20 lat. tez jak bylam mala obgryzalam paznokcie tez siusialam w lozko czasami, potem w liceum ta klucha w gardlewymyslilam sobie ze mam raka i guz tam rosnie w gardle a lekarz poweidzial mi ze jak mnie zacznie dusic to mam wziac tabletke (nie pamietam jaka podal nazwe) jak zapytalam a na co to to powiedzial...na uspokojenie.pamietam jak wchodzilam do gabinetu z placzem prawie ze powie ze to rak, a wychodzilam ze smiechem, szok po prostu. potem klucha przeszla to arytmia sie zaczela robic. a w miedzyczasie jak mialam isc do lekarza to zawsze sie tak balam ze prawie myslalam ze zemdleje. raz tez jak mialam borelioze(no bo sie przytrafilo;) )to jak mi lekarka powiedziala borelioza-ja od razu ze na pewno umre i slabo mi sie zrobilo. teraz juz tylko czasami jakies arytmie, hustawka nastrojow i ciagly lek o bliskich, ale to juz czasemtak przesadny...niech tylko chlopak pusci mi sygnal minute pozniej nizpowinien ze doszedl do domu- od razu widze jak go ktos porwal udusil i nie wiadomo co jeszcze. mimo ze jestem mloda, bo niecale 20 lat to juz mam jakis wstep do powazniejszych objawow. boje sie tego troche. na razie wystarczy mi melisa czy jakies ziolka, ale martwie sie ze kiedys bedzie jeszcze gorzej. i najgorsze ze nie wiem skad mi sie to przytrafilo..mialam pewnego czasu kompleksy, no mam w sumie dalej, i moze to przez to? mama mowila ze w ciazy ze mna i w sumie przed tez miala nerwice. czy to rodzinne??? nie wiem... pozdrawiam goraco:)
-
hej;) no ta noc byl a wsumie ok, ale jak lezalam to slyszalam jak mi serce bije i ciagle wsluchiwalam sie w ten rytm i to wygladalo tak jakbym czekala az moze zmieni rytm...ale sen mnie zmulil i zasnelam, rano ogolnie jest ok, tylko jakies nerwobole mnie lapia przy lopatkach, a to cos zdretwieje a to cos ukluje...mam wrazenie ze juz sie przyzwyczailam. ale ile to razy juz mialam raka juz jakiegos goza, a na widok lekarza mdlalam. juz i tak jest ok:) pozdrawiam z chlodnych Mazur
-
dzieki jagoda, na pewno zajrze, no i poczytam bo duziooo tego;) dobranoc
-
chyba musze dluzej poczytac caly temat to pewnie wielu madrych rad sie naczytam. . . mam nadzieje ze zasne spokojnie dzisiaj...bo ostatnio balam sie ze umre i nie chcialam zasnac. do 4 nad ranem tak siedzialam i samo mnie znuzylo i zasnelam. ku zdziwieniu obudzilam sie zywa, szok! mam nadzieje ze dzisiaj bedzie spokojnie. wiem ze tak zaczelam pisac ni z tego ni owego, mimoze ja tu pierwszy raz goszcze, ale jak zostawie gdzies swoje zmartwienia to lzej na serduszku. dobranoc:)
-
hej wam, obserwowalam topik kiedys, myslalam ze jest juz lepiej a tu znowu bum, jakie nerwobole lęki, boje sie czegos arytmie... ostatnio, co prawda podczas treningu (bo biegam)po 10 minutach lekkiego truchtu w pewnym momencie zaczelo ma baaardzo szybko bic serce. tetno okolo 200....troszke mi sie slabo zrobilo, ale za chwile przeszlo. mimo to serce nadal łomotało. zaczelam wracac spacerkiem do domu, po 15 minutach dalej walilo tak samo, bardzo przestraszylam sie, nie wiedzialam co sie dzieje. nic nie bolalo ale ciagle walilo. a ze po drodze mam szpital to od razu tam zaszlam. zrobili mi EKG,a le lekarz nic tam nie zauwazyl chyba bo nic nie powiedzial. ale cisnienie mnie zdziwilo. bo mialam 150/85... a przeciez zmeczona nie bylam bo tylko 10 minut truchtalam, a potem 15 minut czekalam na uspokojenie sie tego łomotania. no i jak sie polozylam to nagle wszytsko ok. i lekarz powiedzial ze to na tle nerwowym, ehhhh...ostatnio albo ciagle placze bez powodu albo zaraz sie smieje...ciezko jakos tak, ale juz chyba lekko sie przyzwyczailam. pozdrawiam was nerwuski:)
-
tendera-> jezeli Cie urazilam to sory... moze zle sie wyrazilam, ale zawsze twierdzilam ze tylko lalunie sie stroja, lalunie opalaja i takie tam...nazwalam to pokrecone, bo... bo z wiekiem to przechodzi i czlowiek inaczej patrzy na swiat. i nie powiesz mi ze bardziej jest normalne ubranie w dlugim swetrze i glanach w upal niz fajny kolorowy dziewczecy stroj, sandalki. ale ok, mozesz uwazac inaczej. to ja ruszam na sloneczko:)
-
no teraz o tehj godzinie na pewno nie wyjde. ale tak kolo 17 slonce tez jest i zastanawiam sie wlasnie nad tym by pojsc gdzes na polanke;) a jak myslicie ile razy bym musiala tak polezec, cos porobic na sloncu, by bylo cos widac?
-
hm, no tak o tej godzinie to raczej ciezko o rady, zajrze jutro;)