Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Tu Kasia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Tu Kasia

  1. Mój synek smoka wcale nie używa, nie umie, nie chce, nie wiem, próbuje mu ostatnio dawać bo on by ciągle palce do buzi wkładał, ale on to jak zabawę traktuje. A co do snu to najchetniej usypia na brzuszku :)
  2. Hej hej, my niedawno z masażu wróciliśmy, Bartuś mocno płakał, no ale cóż, mus to mus, poprawe widać i to najwazniejsze, a i ja się uodparniam na ten jego krzyk aczkolwiek przykro mi jak cholera Kasienko trzymam kicuki żebyś Ty była silna i żeby CIebie choroba nie zmogła, twardzielka z Ciebie nie ma co, buziaczki dla dziewczynek
  3. Duniu dzięki za fotki :) Hania jest boska :)
  4. Już dzisiaj jest lepiej :) widać przemyślał sprawe i jest milej :) Hana dzięki za zrozumienie :) Duniu dzięki za komplementy odnośnie mieszkanka :) a życzenie jak najbardziej na miejscu :) dobry sąsiad dużo znaczy :) co do kłótni to chyba człowiek zmęczony i dlatego tak szybko cierpliwośc traci, troche to dziwne bo ja przy malym dopiero cierpliwości się uczę :) nie mogę sobie pozwolić na nerwy bo mały i tak jest troche nerwowy, mąż też mógłby zacisnąć zęby i tyle :) Tlurpa myślę że tu nie o zazdrość chodzi tylko o wieczne zmęczenie, on dużo sypiał a teraz niewiele może dlatego taki rozdrażniony, nie wiem sama :) Soul współczuje wirusów, miałam nadzieje że to nic takiego a tu masz jakie się paskudztwo przypałętało, oby tylko szybko wysdrowiały małe laleczki trzymam kciuki, twarda jesteś, dasz radę napewno :) Aga* dokładnie takie samo wrażenie ja odnosze, w ciąży spokoj bo ciężąrnej nie należy denerwować a teraz, nie wiem, za dużo na głowie chyba, faceci nie są tacy odporni. Dzięki za miłe słowa, już wszystko do normy wraca :) pomilczałam troche i chyba zakumał że nie przlweki i ma się zachowywać :)
  5. Oliwko dzięki za miłe słowa, kochana jesteś Ja też właśnie ze spacerku wrocilam, zmarzłam strasznie, ale fajnie było :) Wczesniej na masażu z Bartusiem byłam i też znośnie było :)
  6. Dzięki Soul, ja też mam nadzieje że się szybko wyjaśni i że będzie lepiej, co do rozmowy to już gadałam, nie wiem czy się pzejął, ale od wczoraj się do niego nie odzywam, naprawde mnie wkurzył, on należy do cierpliwych ludzi a ostatnio baardzo łatwo go z równowagi wyprowadzić i nie mam pojęcia czemu, oby minęlo szybko Współczuje kaszlu i kataru, mam nadzieje że niebawem dziewczynkom przejdzie choróbsko
  7. Ula to chyba wypadałoby się cieszyć że pojawiają się ząbki, a jeśli masz wątpliwości co do prawidłowości wyżynania się ząbków, chyba należy udać się do pediatry?? Mam nadzieje jednak że wszystko jest w normie :)
  8. Przepraszam że tak po kawałku odpisuje, ale niestet synek dużo uwagi się pomaga i uszę bardzo często przerywać pisanie :) ale pewnie to znacie z praktyki :) Soul ja pamiętam Domi :) cieszę się że udały się odwiedziny :) Tlurpa ja byłam z mężem i synkiem ostatnio w dwóch marketach budowlanych, zachowywał się nienagannie :) ciekawe jak zęsciej bedziemy jeździć jak będzie :) a co do karmienia, to ja bym sie nie krępowała, mały chce jeśc to trzeba nakarmić przecież :) flądra, masuj brzuszek, albo pomoż termometrem kupke zrobić, jakieś herbatki pewnie też pomagają :)
  9. Oliwko gratuluje wypadu na narty :) wierze że sobie odpoczełaś :) ja to marzę o basenie i jakoś czasu mi brakuje :) A Kubuś dzielny jak nic skoro cały dzień bez mamusi był :) Dzięki za komplementy co do mieszkania :) Duniu dzięki za życzonka :) ja stawiam na wannę, po całym męczącym dniu miło wypocząć w gorącej wodzie i wygodnej wannie :) fotki poszły :)
  10. Dzieki Kasiu, ale co do kuchni to trafiliśmy stolarza ślimaka i ciągle jakieś problemy z nim, kuchnia jeszcze nie skończona, jednych frontów nie ma, zawiasów, generalnie szczegółów facet nie dopracował i ciekawa jestem kiedy skończy ale co tam, nieźle jest :) a wanna, polecam, może najtańsza nie jest ale warta ceny :) leżeć można godzinami :)z tymi podobiznami to mam nadzieje że szczęśćiarz z małego będzie :)
  11. aa zapomniałabym, u nas masaże Bartusiowi pomagają i jest coraz lepiej, dzisiaj pani masażystka powiedziała że wyczuwa różnice w mięśniach ale coraz mniejszą, no i Bartus mniej płacze na wizycie :)
  12. Hej dziewczyny :) my już po przeprowadzce :) w środę już spaliśmy w swojej sypialni :) mały troche marudził bo to nowe miejsce, ale jest fajnie, nie mamy jeszcze szaf ani wielu innych rzeczy ale i tak się ciesze :) net wczoraj założyliśmy, tv jeszcze nie, ale podstawowe kanały nam odbierają :) fotki wysłałam właśnie do tych dziewczyn co mam maile :) Flądra współczuje wyjazdu męża, wiem że to niemiła perspektywa te 3 miesiące ale niedługo wróci, zobaczysz :) szybko czas zleci :) Soul dzięki za komplementy dla Bartusia :) każdy myśli że to dziewczynka hihihi i że conajmniej 3,5 miesiąca ma :) a on dopiero 2 skończył 2 marca :) podobno tak jest że córy do tatusiów podobne, a synowie do mamuś :) co do tych tematów cmentarnych, to mam podobnie, w Wielkanoc zmarł dziadek męża, a po świętach zaszłam w ciąże . Gratuluje 4 miesięcy Kasiu, uściskaj dziewczynki ode mnie :)
  13. Aga* dzięki za ciepłe słowa :) :) cieszę się że masz lepszy humor :) ja też jeszcze nie wiem jak będzie z opieką nad Bartkiem jak wrócę do pracy, ech te dylematy A mój synek kochany dzisiaj 2 miesiączki kończy :) :) :) Gratuluje takiej wagi syna :) ciekawe ile mój będzie ważył :) mój to ma uda jak michelin z reklamy hihihi
  14. Ojj dużo pisałyście ostatnio, troche poczytałam :) :) Przede wszystkim gratuluje Soul udanych chrzcin :) dzięki za fotkę :) dziewczynki cudnie się prezentują :) jak sobie radzisz z małymi?? Im większe tym lepiej jest co ??:) :) buziaczki dla dziewczynek :) Hana z tym opuszczeniem, włosami w nieładzie, to tak jakbym siebie widziała, paznokci nie mam kiedy pomalować ech zaniedbałam sie :) Także nie przejmuj się tymi sprawami :) :) Tlurpa gratuluje przejażdzki samochodem :) ja też dopiero raz jechałąm z synkiem sama :) niesamowicie się bałam ale udało się :) ale z tym pobraniem to CI nie zazdroszczę, nie dość że stres to dwa razy ech
  15. No to witajcie dziewczyny :D ja jestem taka zadowolona że szok :D byliśmy dzisiaj u neurologa w Centrum Damiana, wizyta 90zł a jaka ulga na sercu :D okazało się że to nic neurologicznego, pan doktor powiedział że mały widać upodobał sobie jedną stronę, bo tak w brzuchu leżał i teraz naszym zadaniem jest wyćwiczyć mu mięśnie przeciwnej strony, rehabilitacja - chętnie - ale napewno nie metodą Wojty..masaż - jak najbardziej, ale to chodzi o to żeby zainteresować go drugą stroną, żeby starać się przekręcać główkę na tę właśnie stronę :D dostaliśmy namiary na rehabilitantów, a tak to ćwiczyć ćwiczyć ćwiczyć, mówił to głównie do mnie, bo jak to powiedział to ja z nim spędzał całe 24 h :D Co do przeprowadzki to już jutro :D nie mogę siędoczekać normalnie :D w każdym razie jutro do południa jestem jeszcze online mamy, a potem w czwartek net nam zakładają :D może troche mało mnie bedzie do końca tygodnia, bo trzeba się troche rozpakować z gratami także wybaczcie :D postaram się nadrobić zaległości w czytaniu mimo wszystko :D
  16. Co do macieżyskiego to mi sie kończy w połowie kwietnia, wracam do pracy niestety - kwestie finansowe, kredyty itp Ale na początku chyba będzie niania potem dopiero żłobek, zobaczymy
  17. Aga ja również dziękuję za muzyczkę :) mój synek uwielbia słuchać muzyczek :)
  18. Hej Wam, jakoś czasu nie mam wejść na forum, ale musze sie pochwalić że mały w noc jadł co 3 godziny dzisiaj w dzień również udało się go tak karmić postępy chyba robimy może niedługo rzedziej będzie jadł wczoraj pofolgowaliśmy i pizze zamówiliśmy, zjadłam a małemu nic, piłam sok wiśniowy i nic, normalnie cudny ten mój synek :) Mia dopiero teraz mogę dorwać sie na chwilkę do komputera :) Mateuszek jest piękny po prostu, a jaki telefonista z niego hihihi mam taki sam leżaczek :)
  19. Mia a mi?? ja nie stałam nowych fotek Mateuszka :)
  20. Witajcie dziewczyny :) my juz po masażu z małym, pani która masowała wyczuła zmiany na mięśniu ale to nie musi być nic neurologicznego :) :) :) jeszcze w poniedziałek zobaczymy, bo zaleciła nam usg mięśni szyi, żeby to potwierdzić :) ale mały i tak bardzo płakał przy masaży, ja myślałam że wyjde tak mi go szkoda było :( Witaj Olu, fajnie że się odezwałaś :) Magdusia jest naprawdę śliczniutka :) :) Sorki że pomijam reszte dziewczyn ale ja dzisiaj z doskoku, dzisiaj ostatnie formalności związane z mieszkaniem lecę załatwiać :)
  21. Hej dziewczyny, ja znowu dzisiaj zabiegana taka, dopiero ze spaceru wróciliśmy, piękna pogoda dzisiaj :) A gdzie się podziewa SOul i inne dziewczyny :) jakoś się tylko nowe mamusie odywają a stare co, leniuszek złapał?? :) Tlurpa mój w nocy karmiony jest co 2 a nad ranem co godzine, już od dwóch dnia tak ma ale to raczej przez miejsce, u mojej mamy niestety okna są nie rozszczelnione i jak chcemy nawilżyc pokój to drzwi muszą być zamknięte a wtedy nawilżanie jest ok tylko robi sie zaduch i sauna bo okno zamkniete ech ale juz niedługo do nowego mieszkanka, tam okna się rozszczelniają :)
  22. Hana ja dostałam fotki :) Oliwka się prezentuje ślicznie :)
  23. Hej dziewczyny :) jakoś od przeprowadzki do mamy czasu mi brakuje, nie wiem czemu, u siebie w domu na wszystko był czas a tutaj, może to że mama mnie zagaduje, albo dalej załatwiamy sprawy z mieszkaniem. W ogóle parkiet juz zrobiony, wygląda cudnie :) jeszcze tydzien i na nowe śmieci :) Ula witaj na forum :) Hana dzięki za fotki :) Oliwka cudna :) a co do husteczek to tylko otwarcie otwieram ale zostawiam w folii i do pudełka :) to żaden wstyd pytać :) Witaj Flądra :) :) zapraszamy :)
  24. Hej dziewcxzyny :) ale dziś slicznie na dworku, słonko świeci :) piknie jest :) za to mały dał mi popalić w nocy, o 0.30, 3, 5, 7, 8 karmiłam, prócz tego sucho w nosku miał i płakał, ale teraz już dobrze :) Duniu z fałdkami faktycznie powinny być równe, słyszałam od ortopedy, i równych pośladkach również :)
  25. Witajcie :) ja dopiero teraz bo jako tako mam czas :) weekend był istnym treningiem wysiłkowym :) przenoszenie, przeprowadzka itp, juz od soboty mieszkamy u mojej mamy i jest w miarę :) swoje rady dale ale nie jest natrętna :) nowe mieszkanie dzisiaj bedzie wycyklinowane i do jutra polakierowane, a wszystkie nasze rzeczy juz są przewiezione :) mąż z bratem przewozili całą sobotę a ja do mamy woziłam te rzeczy na bierząco co nam potrzebne :) kurde, jeszcze tylko 10 dni i przeprowadzamy się do 3 pokoi :) ciekawe jak to wszystko wyjdzie, kuchnia, malowanie mhmmm :) A w ogole to muszę się Wam pochwalić, przedwczoraj Bartuś jadł o 23 a potem dopiero się obudził o 4 rano, 6 i 8 :) :) a wczoraj o 23, 2, 5, 8 normalnie przynajmniej w nocy je co 3 godziny :) :) Duniu, amelkaem dziękuję za troskę i życzonka :) Hana gratuluje seksiku :) i śniadania do łóżeczka :) guśka79 jest chodzi o początki karmienia to zaczyna się od 20 ml u noworodka, potem potrafił (przynajmniej mój) zjeść 150ml :) ale dawka mu sie zwiększała o 20ml co pare dni :) a teraz je ok 100ml, przynajmniej w nocy :)
×