Tu Kasia

Bozina - ja nigdy nie słyszałam o czymś takim...czy to znaczy że można mieć dwie owulacje w ciągu jednego cyklu?? Napisz więcej, mnie ciekawi :) Jagódko ja również mam nadzieje że humor Ci się poprawi :) anielka25 miło mi że tak uważasz...ja po prostu od jakiegoś czasu jestem na tym wątku i dość mocno zrzyłam się z Wami... każda z Nas ma podobne problemy i takie rozmowy pocieszają bardzo.... nie zdawałam sobie nawet ztego sprawy...kiedy przychodzę do pracy i odpalam komputer, Wy jestescie pierwsze....czytam nowe wypowiedzi i humor mi wraca jak słysze dobe nowiny.... nie chce mojemu kochanemu gadać ciągle o tym, a ten Nasz watek jest taki super, Wy jestescie super....można szczerze zawsze tu pogadac.. no i zawsze sie cieszę jak przybywa kolejna nowa starająca sie :) co do wesolości to róznie tu u mnie bywa, ale jak tu siedze i czytam to zazwyczaj się uśmiecham ..do Was :) dzięki za kciuki :) Domi24 - ciesze się z wyników :) i z dobrego humoru :) dziękuje za ciepłe słowa :) tak mi sę ciepło na sersu zrobiło :) MałaCzarna - a wdzisz co Ci mówiłam :) leż i odpoczywaj w takim razie :) Kasia

Zycie jednak nie jest sprawiedliwe...tak sobie siedzę w domku i myśle nad Waszymi dzisiejszymi wpisami...naprawdę strasznie trzeba się namęczyć żeby zdobyć coś w życiu....i tu nie chodzi o pieniadze, wiedze...to jest coś ważniejszego....cud nad cuda ...malutką dziecinkę.... Kasia

Nie ma sprawy Jagódko, zawsze bardzo się cieszę jak którejś z Was mogę humor jakoś poprawić.... a może po prostu dzisiaj jest taki dzień babskich narzekań i dołków :) ja tez miałam zły humor rano...ale miałam tyle pracy że sam jakoś minął :) Kasia

Ach to o to chodzi....to powiem Ci że doskonale to rozumiem.... mam w koło koleżanki które powychodziły za mąż, są w ciazy albo juz urodziły i czasem jak z nimi rozmawiam to coś mnie w środku ściska z żalu że ja jeszcze nie...staram się myśleć że i na mnie czas przyjdzie ale czasem nawet to jest trudne...wiec nie jesteś sama z takimi myslami :) Kasia

Rozumiem Cię Jagódko...mnie czasem tez takie dni dopadają...ale szybko mi przechodzi....czasem po prostu lepiej nie analizować wielu spraw...a czasem po prostu posiedzieć i podumać w samotności... czasem nawet popłakać coby lżej się zrobiło....wróci mąż z pracy to Cie przytuli, pogłaszcze i powie żebyś się uśmiechnęła i znowu humorek Ci wróci :) Kasia

Dziewczyny nie smuście się ... zły humor każdego może dopaść, ale zawsze do deszczu przychodzi słońce prawda :) w tym miesiącu już się udało pare fasoleczek zasiać, to może i nam się uda...a te co już mają mogą mieć po prostu zmienne nastroje prawda :) wieć usmiechnijcie się bo z tym się lżej żyje :) Kasia

Bozina ma w pełni rację :) zawsze trzeba coś optymistycznego znaleść w danej sytuacji :) Kasia

MałaCzarna no coś Ty.... ja napisałam tak jak większość radzi, ale to nie znaczy że jak się od razu zajdzie w ciąże to że źle.... niepotrzebnie chyba to napisałam, ale nie stresuj się, przeciez wszystko jest ok prawda?? więc spokojnie możesz się szykowac do lekarza :) Kasia

No właśnie Malinko, przyłączam się do pytania Aśki :) uśmiechnij się, będzie dobrze :) Kasia

Każda jest ciekawa każdej :) co się dzieje, co słychać i w ogóle jakie która ma problemy związane ze staraniem się :) Kasia

Najważniejsze jest to żebyście oboje chcieli mieć dzidzusia no i zrób sobie badania i wypytaj lekarza o wszystko :) no i powodzenia :) Kasia

Jeśli tak to już nic nie mówię na ten temat :) Uważam że powinnaś najpierw iść do lekarza, skonsultować, dowiesz się wszystkiego wtedy i będziesz mogła zacząć starania :) Kasia

Witamy sylwia :) generalnie okolo 3-6 miesięcy, ale to chyba z lekarzem powinnaś uzgodnic....Czy masz 19 lat?? BO jeśli tak to chyba ciut za wcześnie na dziecko?? Kasia

Ja też tak się chce cieszyć :) Kasia

No właśnie Malinko ...do gory szybciutko :) nie widze ...nie widze... ooo i chyba lekki uśmiech się pojawił :) Kasia

Wiesz Malinko w zyciu to jest tak że musi być źle żeby było dobrze :) no i wtedy i człowiek te lepsze chwile bardziej docenia :) u mnie jak się wali to wszystko po kolei... także nie załamuj się :) Kasia

Malinko pamiętaj że każda z nas jest tutaj żeby dzielić się zwoimi doświadczeniami i bolączkami i zawsze możesz liczyć na jakąs naszą radę albo pocieszenie :) Tobie fasolka się po prostu należy, tyle wycierpiałaś :) Kasia

Tiamka - to moze zwolnij się z pracy i idź do domku się przespać... nie ma się co tak męczyc :) Hej Katerinka29 :) dawno Cie nie było, dobrze że wrociłaś :) Kasia

no niemozliwe...same Kasie na tym forum :) a Ty żabko skąd jestes?? no i w piątek czekamy na testowanie :) Kasia

żabko, nie bądź zdołowana, za wczesnie zrobiłaś, a nigdy nie wiadomo co wyjdzie, wierz mi :) nie martw się tak i głowa do góry :) tyle dziewczyn w listopadzie to może i nam się uda :) Kasia

Tiamka - chyba 16 tygodni ale to najlepiej poszperaj w przepisach, bo może się coś zmieniło :) AgaJ wiem co masz na myśli... ja myślałam że padne z bólu Kasia

No widzisz AgaJ :) nie było się czym stresować :) ja też miałam w zeszłym cyklu straszliwe bóle przy owulacji... Kasia

aaaaaa Lonia :) myśle że nie ma co zapeszać i masz fasolkę :) będę za Ciebie mocno trzymać kciuki i nie martw się :) Kasia

Uważam że jesli nie bedzie przeciwskazań to powinnaś pracowac.... po co masz siedzieć sama w domu?? lepiej iść miedzy ludzi...tylko ograniczyć stresy :) a jak wszystko z dzidzią ok jest to nie ma sensu brać zwolnienia, takie jest moje zdanie, a czemu lekarz Cie namawiał?? jakieś konkretne powody podał?? Kasia

No ja mam prawie codziennie przytulanka coby nie było że przegapiliśmy jajeczko :) a na przeziębienie to najlepsze przytulanko, szybko go wykurujesz :) Kasia