Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Libra47

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Libra47

  1. Libra47

    Klub pan po 50-60-tce...

    No,nie dziwię się,że nic nie widzicie,teraz jak sobie tam wróciłam,to już też niczego nie widzę - jak zwykle,widzę inaczej niż wszyscy. To po prostu moja głupia,wrazliwa natura aże mi czytać miedzy wierszami.Po prostu jestem,jaka jestem - tak trzymać,bo przekonałam się,że to najlepszy sposob na nerwicę. w moim dzikim ogrodzie ostatnio rozpanoszyly sie czarne kruczyska,oglądam je z podziwem,kiedyś mnie przerażały. W niemieckich ogrodach u sąsiadów porządeczek,a u mnie leżą opadłe owoce więc sobie jedzą. największym jednak dla mnie dziwem był ptak,którego jeszcze wcześniej nie było.Z krzewów rosnących w rogu ogrodu - wyfrunęła dzika kaczka. niedaleko mnie biegnie row odwadniający,tam robia sobie gniazda,cywilizacja jednak coraz większa,coraz mniej dla ptactwa miejsca i stąd ta wizyta.Cuś zal mi tego świata.Trzymajcie się.
  2. Libra47

    Klub pan po 50-60-tce...

    wracam do Was z podkulonym ogonem.Poprzednio,wydawało mis ę tu trochę tloczno,ale w moje 60 -te urodziny w dniu 21.x.07- zostałam z sasiedniego topiku wykopana.Jestem juz niestety za stara do tamtego klubu.Tutaj w nazwie macie 60 - więc może pozwolicie mi sobie czasami moje bzdury na nowo pisać. Uzalezniłam się od forum,poogło mi często w momentach slabosci,mojej nerwicy i sama myśl,że ne jestem sama. No dobra,dosyć użalania się nad sobą. Jak przyjmiecie mnie znowu to fajnie. Pozdrawiam.
  3. Witam Was w nocy,pewnie śpicie,a mnie zmiana pogody powaliła spaniem.Aleporuszyłam tema rzekę.Zyczliwa nieznajomo - do neurologa,psychiatry,domowego - chodzę od lat.ciśnienieskacze mi jak chce,od 30lat,mam silnąnerwicę -wiem o tym,takie wizytzy 50zl i ipomoc - między bajki wlożyć,bo tylko na nie chodzę prywartnie i coraz mniej ktokolwiek wysili się,aby zapisać coś,co może pomóc,oprócz tego z jakią firmąfarmaceut,ma do czynienia. Pani neurolog - po pierwsze życzy sobie kompletbadań,które jakimś cudem mam jej dostarczyć - przy mojej nerwicy lękowej,kiedy nienadaję sie do chodzenia i czekania m-cami po przychodniach.Po cholerę mnie straszysz,ja mam świadomość ,co być może.Utrzymanie dobrtego ciśnienia - sprawa fajna- ale cozrobisz,gdywpewnychmomentach maszskok np,140 - 200 -górnew jednej sekundzie.Po cholerę się denerwuję.Tak sobie myślę,że lekarzy którzy leczyli mojedzieci - a nie wzięli pieniędzy,kiedyś kilku było,jestem im wdzięczna - a jak może pamiętacie,leczyłam je przez 30 lat.Patrzę teraz na córcię,pojechała ostatnio na wizytę kontrolną do Anina,tak się kłócili,ci sami codowni lekarze,że żaden jej nie przyjął.Wcale nie żałuję,że nie mam wnukówna tym podłym ze światów. Wyciszona - mogę w ciemno opisać Ci wynik tTwojego badania i co dalej.Ja nie poszłam,ale moją szwagierkę złapali w sieć mamgograficvzną - jest już ich ofiarą iprzepustką do wyciągania pienieędzy,zwielkiej akcji - mammografia. Moj szwagiertez ma przepuklinę międzykręgową - mówią,=.=,że zastary na pomoc - ma 64 lata. W końcu,czym tu się przejmować. Do jutra - może piosząca narózowo pani doktor napisze mi jak mam żyć,przylekachktóre nie wiem czy mniedobijają - bo kolejni mówią,na początek tak może być - czy pomagają? Psychiatrzy - pytający po co przyszłam? - dopiero bierze je pani m-c,póżniej będzie lepiej - kiedy póżniej? Najlepszym lekiem jesteście dla mnie Wy i mój dziki ogród.Syn chciał mipomóc - a lekarze biorąc kasę,wcale nie staraliby się mi pomóc. Opowiadała znajoma pieleniarka - Pani Zofio - czy dużo jeszcze tego bydła na korytarzu czeka???Pa do jutra. a
  4. Babeczki - ala jaja - już jestem z powrotem - w szpitalu byłam 10 min. Dzień wcześniej w przychodni przyszpitalnej - prywatnej-poszłam do internistki,uzgodnić coja mam w końcu z sobązrobić,bo jak kipnę - to kij,ale przy tym moim ciśnieniu tfu,tfu , czasami można przeżyć i dopiero być problemem. Uzgodniła ze mną,co mam przebadać,głównie chodziło mi o zawroty glowy,umówiła przy mnie neurologa,psychiatrę i miała, zgłosić się po 15.00 Synuś zawiozł mnie i kazałam mu odjechać,bo po co miał czekać.No i numer - w recepcji okazało się,że w kompie mam zlecenie przebadania brzucha,serca,płuc - zaden neurolog,ani psychiatra nie umówieni.Siostry wezwały internistę ze szpitala,popatrzył na to zlecenie,tej małpy oczywiście nie było,dopytał o co mi chodzi - podsumował: Co zlecila zrobić muszą,dodatkowe neurolog i ten drugi - badania itp.pobyt nie na 2 dni,ale nadłużej -koszty ok.5ooo zl. Moje kochane,od razu wyzdrowiałam.Wzięłam telefon - nawet już nie chcieli mi dać dzwonić - pamiętałam nr mojej siostry,zadzwoniłam,że do niej jadę,ma powiadomić mojego synka. Zła byłam,bo wściekly na mnie syn,przyjechał po mnie - co ja wyprawiam.Jak powiedziałam mu co i jak,przyznał mi rację. Lekarzy nienawidzę,jesteśmy dla nich bydłem do płacenia pieniedzy za nic,obojętnie czy to szpital prywatny,czy przyjmują nas za \"darmo\" .Rajem dlanich była komuna-żyli w niej do tej pory. Taxi musi mieć kasę fiskalną - a oni Swięte KROWY. Więc jestem z Wami jeszcze u syna,ale na kogo mam głosować,to już wiem na 100%. A takie krokodyle łzy pewnej pani - nie robią już na mnie żadnego wrażenia.Napiszę wieczorkiem Nara.
  5. ten mój ostatni wpis to do pomarańczki,nie do WAS,ale jakoś znikla.Cuś ten topik chorowity,po południu jadę na 2 dni do szpitala na przebadanie się,nie mogę sie z tym pogodzić,że niedawno ja miałam pod opieką dzieci,a teraz zamiast pomagać,sprawiam im kłopot.Piszcie,aby ten topic istniał,jesteście najżyczliwszymi dla mnie ludżmi zcałego mojego durnego życia.Trzymajcie się Nara.
  6. no widzisz hihihihihihihi - a dzisiaj gawno.
  7. Co to się stało,nikt na topiku nie jest.Wieczór,niedziela jestem u moich dzieci.Zabrały mnie na tydzień lub dlużej do siebie,komputer tutaj też jest,więc bez różnicy,jestem z Wami.Wzięły mnie z zaskoczenia,nie wiem czy dobrzezrobiłam,jak na razie to chyba trochę żałuję. Narobiłam się przez te dwa dni jak glupia,teraz lulałabym w swoim łóżeczku.Człowiek to jednak przewrota istota.Wszystko byłoby ok.gdyby nie ta cholerna polityka,różnice zdań,zauważam,ąz jakąś psychozę strachu. Podobno moderatorzy mają obowiązek przez 5 lat trzymać iniekasować np,naszych bzdur,które tu wypisujemy.Obawiam się,że mam żle pod deklem,nie wiem ale moje dzieci dały mi popalić.- i tak było nasze pokolenie przegrane- więc nie mamy przeszkadzać mlodym, Hyrpuś - prosiłam o wytłumaczenie snu- wygrane 2 mln.???? Takie teraz są sny -nie to co moje. A wogóle,to czemu tutaj nikogo nie ma?
  8. Dzieci,dziećmi,okazuje się,ze itak muszę do Was zajrzeć. Hyrpuś - synowa dojechała teraz i opowoada sen.Sniła,że wygrała 2 mln.Zadzwoniła do swojego ojca,że by wykpił totaka -to już na jawie. Posłuchałam sobie Miecia jeszcze raz. Wyciszona,co do włosów - je żeli ta Pani brała leki na depresję,nieraz przedawkowanie powoduje wypadanie włosów.Co do starości mojej - włosy są ok.a chyba jestem tu seniorką.Wpadłam powiedzieć,że jestem szczęsliwa,zmęczona,nie pospałam za dnia i pewnie pójdę juz lulu. Pozdrawiam Was do jutra. Ale słodkości w chacieaz przesada - pomóżcie. Alkoholu niet - tylko jeszcze cmok... Dzieci pobróbowały - już prawie jest ok.Niedługo Was zaproszę.Pa
  9. Moje drogie,corcia poszla lulu,ale i ja tez juz ide.Gdybyscie uslyszały o czym rozmawiamy,to uszy by Wam zwiedly. Ale tylko o zyciu.Nigdy nie myslalam,że kiedys tak fajnie bedę miala z kimś pogadać - no i w baaaardzo wielu sprawach sie zgadzamy. Wypiłam co mi zostawołyście i dobrej nocki.
  10. Hyrpuś,jak mi stąd uciekniesz,to Cie znajdę - jak mozesz przejmować się takim CUŚ. Zobacz,co to się dzieje w tv,ta to dopiero jest się czego wstydzić, a poza tym,będę niedlugo potrzebowała wielu mądrych głów do poradzenia mi w pewnej sprawie. Dzisiaj ma przyjechać moja Corcia,już się cieszę i myśę nad obiadem. Wykąpałam mojego moherowego psa i ma trzęsionkę,muszę go poganiać po chalupie. A za oknem mój ulubiony deszczyk.
  11. Ja tu do cholery się produkuję,wysilam a jakiś MieciuŻul się wtrąca
  12. cd. mamy z nią ubaw - idzie do którejś z corek - przepraszam - jezdzi na rowerze,za nią 2 psy,staje przy plocie,patrzy na ten ogród,lub podwórko,albo wejdzie do domu i puszcza jakiś fajny komentarz. Np oj L.. dostal Ci się najlepzy kawałek ziemi,taki u ciebie urodzaj,a jakie masz warzywa.Stoi o 1 m od tej urodzajnej ziemi,na nieurodzaju. Jest w ciagłym ruchu,rower i okolice odwiedzane w promieniach wielu km. Kiedyś jak robiliśmy remont - rzuciła tekst - no nareszcie nie marnuje się moja cięzka praca. Fajna postać - pożali się,pogada,obgada w sumie nieszkodliwa.
  13. Dziewczyny,jak w 92 roku zamieniałam się z mieszkania w bloku,na ten prl-owski klocek - do wykończenia,nie wiedziałam z kim przyjdzie mi sąsiadować. Przeprowadzkę zrobiliśmy w 1-dniowym tępie,bo ta nasza zamienniczka,coś mi się nie podobała,Jak to mówi Hyrpuś - cuś jakby pod sufitką - nie tak. Jak już się przeprowadziliśmy,okazało się,że jest to dom - 1 z czterech,który postawiła matka rolniczka dzieciom. 3 corki + synuś.Synusia dom w samym srodku,najbardziej kochanego,wiadomo, a teraz w nim my. Sądziłam,że dopiero wpadlismy z deszczu pod... Ale okazało się,że ta ich synowa i szwagierka była taką zgagą,że zostaliśmy przyjęci z głęboką wdzięcznością do losu. Okazało się,że przestali bać sie wypuszczać z domu dzieci,aż tak było żle,nie licząc ciągnących się spraw po sądach. Potem opiszę Wam,co ja jeszcze z nią przeżyłam. Tak więc Matka tych wszystkich moich sąsiadów - jest przeze mnie nazywana Wielką WłaScicielką,tegoż osiedla,w końcu pola w koło,byly jej. Jak do tej pory,wchodząc na teren mojego dzikiego ogrodu,zawsze uważa się za prawowitą właścicielkę.Mnie to nie przezkadza. Jej dzieci w kolo porobily sobie niemieckie ogrody,a u mnie owooce, boli,zawsze z nią się dzielę,rozumiem ją i jej uczucia.
  14. Jestem - po zagubionych - komp. obsiadł MM,te wierszyki mnie wzruszyły,przypomnialy przeszlość. Jest dzisiaj tutaj ktuś jeszcze - prócz tej baby w kalamarzu?
  15. Odkurzacz odessał się ode mnie,czuję zmęczenie,teraz czas na gary - gotowanie opotem spanie.Wieczorem się odezwę. Babki - wytłumaczcie mi taki cud,że ja jak napiszę CUS na bardzo waznych i mądrych FORACH - to moje wpisy bardzo szybko znikją. przecież ja na nich piszę tylko to,co samodzielnie zauważyłam,moje własne-wydedukowane wnioski.Czyżbym była az tak glupia?,żeby się tych moich wpisów bac? Wyrażam się na nich grzecznie,po polsku - tylko przecież moją prawdę piszę - a o to chyba na tych forach chodzi. Wyciągam wniosek - jestem niebezpieczna dla społeczeństwa,lepiej pewnie,abym skupila się tylko na własnym podwórku i dzikim ogrodzie. Ciekawe ile aniołków musi być zatrudnionych aby te wszystkie przemyślenia śledzic.
  16. Witajcie mi drogie moje Wy Mordki - ja cuś ostatnio nie w sosie,ten mój głupi charakter,jak tylko czyms się przejmę,od razu - bania boli,chęci do życia nijak nie widzę. Wcale nie dziwię się Lemowi,ze zamknąl się w 4 ścianach, i przez ostatnie lata nie pozwalał sobie na słuchanietv i radia,oraz nie pozwalał sobie mówić - co dzieje się na świecie. Wiem,bo widziałam w tymże TV,jak zezwolił na wywiad z sobą i był strasznie zdziwiony - bo po 2 latach dowiedział sie o ataku na te 2 wieże w USA - myślał,że jest nabierany - i ktoś mu wciska jakieś SF. A nam z MM doszedł jeszcze jeden dylemat - jeść,czy grzać,czy się udusić.Oboje - namiętni palacze,na pogadance politycznej corannej,siedząc o 1 m od siebie,prawie się nie widzimy. A może to już oczy nie te??
  17. Hyrpuś - w nocy też bedzie spanko,ale ja rzkręcam się ok22 - myję gary,oglądam filmy - ok2 ide spać.poczytslam sobie o betankach na google,daje dużo do myślenia -zawsze na sprawę jeszcze trzeba spojrzeć na odwrót.
  18. Dopiero co wstałam z wyra.Tak to jest - gotowanie,jedzenie,spacer z moherem,pod przymusem,spanko i po dniu.A więc dobry wieczór-cuś od pól chlodem zaczyna ciągnąć.Wiecie,że pomyślałam,że dzisiaj jest czwartek?- c orcia przyjedzie w piątek,więc z tej glupiej radoch o dzień podgonilam czas .50-tka z rana nas powitała,Wyciszona jak na kontrolę wpadła - tylko Hyrpuś niezawodna.
  19. U mnie w domu rozchodzi się znowu zapach zacieru - już od tego jestem na %%% -MM klarował wino z winogron jak sobie pospałam. Więc z radościa nadstawiam YYYY na coś lepszego,za Twoje i nas wszystkch zdrówko.Kochana - puść sobie piosenkę ze strony 55- pt.Mieciu Zul - zobaczysz jak trafisz w klimat.
  20. Juz przed tym podlym światem - stworzyłam sobie dziki ogród,tam takie dziadostwo - jak ta moja rodzina nie ma dostępu,wybieram sie tam teraz,razem z Tobą i Wami wszystkimi. Tam przy kopaniu grządek mi przejdzie.
  21. Jedz-albo grzej - już mi w tm m-ilu napisane było jakoby cytat z biblii -Komu jest dane -ten będzie miał dane Komu zabrane - będzie zabierane. hyrpuś -tu nie ma cyskutować - bo z kim i oczym? On przeszedł niezłe przeszkolenie,a ja tylko glupi samouk,nie mam z nim szans.
  22. Witojcie - za oknem ponuro,w moim sercu też.Fajnie,że takie ranne ptaszki tu zaglądają.Mam moralniaka psychicznego,do mojego niemieckiego brata wysłałam jak zwykle spontanicznie - czyli bez namysłu - meila z pewnymi przeżyciami z mojej przeszłści,wszystko to na jego głupie przysyłane do mnie m-ile obrazkowe,odnośinie naszej sytuacji politycznej. Jak juz sobie siedzi tam już przeszło 20 lat,nie zna mojego dylematu - jeść czy grzać - niech ie zabiera glosu,ani nie robi żadnej agitacji i to chamskiej w sprawie nadchodzących wyborów. Ciekawa jestem - to człowiek wyksztalcony,tu był na wysoim stanowisku - tam nie wiem kim jest - co pomyślał sobie o moim jak zwykle dla niego naiwnym Swiatopoglądzie, tak,tak, ta moja 8 osobowa rodzina(razem ze mną) - jest nadzwyczaj mądra. Jak tu się od nich uwolnić - no psychicznie,ciągle to samo. Co mi się zapomną - to się przypomną. Nara.
  23. Witojcie - za oknem ponuro,w moim sercu też.Fajnie,że takie ranne ptaszki tu zaglądają.Mam moralniaka psychicznego,do mojego niemieckiego brata wysłałam jak zwykle spontanicznie - czyli bez namysłu - meila z pewnymi przeżyciami z mojej przeszłści,wszystko to na jego głupie przysyłane do mnie m-ile obrazkowe,odnośinie naszej sytuacji politycznej. Jak juz sobie siedzi tam już przeszło 20 lat,nie zna mojego dylematu - jeść czy grzać - niech ie zabiera glosu,ani nie robi żadnej agitacji i to chamskiej w sprawie nadchodzących wyborów. Ciekawa jestem - to człowiek wyksztalcony,tu był na wysoim stanowisku - tam nie wiem kim jest - co pomyślał sobie o moim jak zwykle dla niego naiwnym Swiatopoglądzie, tak,tak, ta moja 8 osobowa rodzina(razem ze mną) - jest nadzwyczaj mądra. Jak tu się od nich uwolnić - no psychicznie,ciągle to samo. Co mi się zapomną - to się przypomną. Nara.
  24. HYRPUŚ -JESTES WIELKA. Ale nam zadałas zagadkę do rozwiązania,jeszcze sie hihram,już po Twojemu szłam lulu,ale cuś przygnalo mnie do tej maszyny magicznej. No to do jutrzni - śpiewa mi Grechuta.
  25. Jak sadzisz? babeczki się zpowiadają,a potem nic.Ja tak sobie myślę,że wysoki poziom naszego topiku je przeraża. Czyzby nie miały nic ciekawego do powiedzenia?
×